Nowe brzmienia, nowe rytmy ⇒ Boards of Canada - nowa czy już jednak stara elektronika?
Moderator: fantomasz
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 1239
- Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: planeta Ziemia
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Boards of Canada - nowa czy już jednak stara elektronika?
Nie mogłem odmówić sobie przyjemności odpalenia pierwszego wątku na nowym sub-forum
Otóż kilka lat wstecz odczuwając znużenie szkołą berlińską (tą starą i tą nową - cokolwiek to znaczy) odkryłem Boards Of Canada. Z niemałym opóźnieniem bo dobrych kilka lat po wydaniu płyty "Geogaddi". Wiedziałem, że wydawcą jest wytwórnia Warp i od razu spodziewałem sie muzyki w stylu Aphex Twina lub Autechre i jakież było moje zaskoczenie, że słyszę cos innego. Co dziwne, pierwsze wrazenie mialem takie jakby ktos polaczyl ekperymenty brzmieniowe z nostalgiczna elektronika z lat 70-tych (to wina tych wstawek rodem z filmow dokumnetalnych z tamtego okresu). No i efekt pływającej prędkości przesuwu taśmy, który zwykle nieporządany stał się znakomitym ornamentem. Nareszcie usłyszalem cos, co nie powiela po raz kolejny utartych schematow a zarazem nie stanowi niestrawnego jazgotu ani niestrawnego eksperymentu, cos w czym czuc bylo doskonała i co najwazniejsze swobodna zabawe tworcow, bez silenia sie na oryginalnosc.
Potem okazalo sie, ze jest wielu nasladowcow (glownie znalezionych na myspace), z ktorych najbardziej utkwil mi w pamieci Tycho. Ponoc sa tacy, co twierdza ze to Tycho bylo przed BoC i to ci drudzy sie wzoruja .
Od ostaniej plyty BoC (wydanej w 2005r.) nowa plyta to jak na razie przedmiot spekulacji niemal tego samego kalibru co nowy material Kraftwerk.
Czy zatem BoC to juz legenda, a byc moze nawet klasyke (wszak wypracowali wlasny styl ktory znalazl mnostwo nasladowcow jak i stanowi inspiracje juz nie koniecznie wylacznie dla nasladowcow) czy jednak nadal moze uchodzic za synonim nowoczesnej elektroniki? A moze juz jest taka przeszloscia, ze zaden nowy material nie powstanie, a sluch o kapeli zaginie "bo takie mamy czasy" ?
Otóż kilka lat wstecz odczuwając znużenie szkołą berlińską (tą starą i tą nową - cokolwiek to znaczy) odkryłem Boards Of Canada. Z niemałym opóźnieniem bo dobrych kilka lat po wydaniu płyty "Geogaddi". Wiedziałem, że wydawcą jest wytwórnia Warp i od razu spodziewałem sie muzyki w stylu Aphex Twina lub Autechre i jakież było moje zaskoczenie, że słyszę cos innego. Co dziwne, pierwsze wrazenie mialem takie jakby ktos polaczyl ekperymenty brzmieniowe z nostalgiczna elektronika z lat 70-tych (to wina tych wstawek rodem z filmow dokumnetalnych z tamtego okresu). No i efekt pływającej prędkości przesuwu taśmy, który zwykle nieporządany stał się znakomitym ornamentem. Nareszcie usłyszalem cos, co nie powiela po raz kolejny utartych schematow a zarazem nie stanowi niestrawnego jazgotu ani niestrawnego eksperymentu, cos w czym czuc bylo doskonała i co najwazniejsze swobodna zabawe tworcow, bez silenia sie na oryginalnosc.
Potem okazalo sie, ze jest wielu nasladowcow (glownie znalezionych na myspace), z ktorych najbardziej utkwil mi w pamieci Tycho. Ponoc sa tacy, co twierdza ze to Tycho bylo przed BoC i to ci drudzy sie wzoruja .
Od ostaniej plyty BoC (wydanej w 2005r.) nowa plyta to jak na razie przedmiot spekulacji niemal tego samego kalibru co nowy material Kraftwerk.
Czy zatem BoC to juz legenda, a byc moze nawet klasyke (wszak wypracowali wlasny styl ktory znalazl mnostwo nasladowcow jak i stanowi inspiracje juz nie koniecznie wylacznie dla nasladowcow) czy jednak nadal moze uchodzic za synonim nowoczesnej elektroniki? A moze juz jest taka przeszloscia, ze zaden nowy material nie powstanie, a sluch o kapeli zaginie "bo takie mamy czasy" ?
::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Hej
Jako fanatyk BoC odpowiem: nowa płyta prawdopodobnie jest już gotowa. Były pogłoski, że będzie to podwójny krążek - ale to nic pewnego. BoC pracują bardzo wolno, ale zawsze z doskonałym skutkiem. Więc może w tym roku. Czekamy.
Przełomem w historii BoC był krążek "Music Has The Right To Children", dla mnie jedno z "pokoleniowych" doświadczeń drugiej połowy lat '90 Do dziś to ich najważniejszy album, choć nie najlepszy. Najlepszy jest "Geogaddi" - bo najbardziej spójny, dopracowany, wciągający.
To są nowe brzmienia lat '90, a więc dziś już rzeczy traktowane w kategoriach klasyki. Bo dziś nowe są takie dźwięki, jak Andy Scott, The Weeknd, Toro Y Moi...
Szukając dźwięków odnoszących się do BoC warto sprawdzić nagrania Bibio - artyści się wzajemnie inspirowali.
Pozdro!
Jako fanatyk BoC odpowiem: nowa płyta prawdopodobnie jest już gotowa. Były pogłoski, że będzie to podwójny krążek - ale to nic pewnego. BoC pracują bardzo wolno, ale zawsze z doskonałym skutkiem. Więc może w tym roku. Czekamy.
Przełomem w historii BoC był krążek "Music Has The Right To Children", dla mnie jedno z "pokoleniowych" doświadczeń drugiej połowy lat '90 Do dziś to ich najważniejszy album, choć nie najlepszy. Najlepszy jest "Geogaddi" - bo najbardziej spójny, dopracowany, wciągający.
To są nowe brzmienia lat '90, a więc dziś już rzeczy traktowane w kategoriach klasyki. Bo dziś nowe są takie dźwięki, jak Andy Scott, The Weeknd, Toro Y Moi...
Szukając dźwięków odnoszących się do BoC warto sprawdzić nagrania Bibio - artyści się wzajemnie inspirowali.
Pozdro!
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1350
- Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: geodeta
- Zainteresowania: muzyka elektroniczna
- Status: Offline
posłuchałem Boards of Canada zachęcony Waszym wątkiem.
I powiem tak: nie robi to na mnie żadnego wrażenia.Znacznie bardziej zacny jest Robin Storey czyli Rapoon.W takiej stylistyce moim zdaniem nie ma sobie równych.
Przykro koledzy, ale Boards of Canada
odpada
i nawet się rymuje,he,he,ten kiepski wierszyk
I powiem tak: nie robi to na mnie żadnego wrażenia.Znacznie bardziej zacny jest Robin Storey czyli Rapoon.W takiej stylistyce moim zdaniem nie ma sobie równych.
Przykro koledzy, ale Boards of Canada
odpada
i nawet się rymuje,he,he,ten kiepski wierszyk
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Rapoon też jest świetny, choć to nieco cięższe klimaty. Przy Rapoon BoC to pop
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1176
- Rejestracja: 01 paź 2006, 9:23
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Dokąd?
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Trudno się zgodzić z twierdzeniem ze albumy (oraz co ważniejsze - ich stylistyka) sprzed prawie 15 lat to nowa elektronika. No chyba ze wszystko co powstała po klasycznym berlinie jest nowe...
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2012, 18:50 przez DeLong, łącznie zmieniany 1 raz.
No hay caminos, hay que caminar...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 1239
- Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: planeta Ziemia
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Po 8 latach BoC wraca z nową płytą. Cała kampania związana z dystrybucją tej informacji była dość nietypowa - zaczęło się od rzekomego vinylu "znikąd", na którego okładce widnialo:
------/------/------/XXXXXX/------/------
a w nagraniu szumy i recytacja jakiś cyfr.
Potem cyfry i ich umiejscowienie pojawiały się w różnoraki sposób, oczywiście wszystko stymulowane mocno internetem (facebook, fora).
Koniec końców oficjalna strona Boards Of Canada przekierowuje na "http://cosecha-transmisiones.com/" gdzie ... trzeba podać hasło. Do całego ciągu brakowało 6 cyfr, w końcu "ktoś" je znalazł (nie wnikam, czy ktoś z wtajemniczonych w kampanię, czy ktoś coś tam pohackował w java-scriptach): hasło ma postać: 699742628315717228936557813386519225
"Tomorrow's Harvest" ma się ukazać 10 czerwca 2013. Zajawka jest dość mroczna, tytuły utworów też nie tchnią przesadnym optymizmem:
https://bleep.com/boards-of-canada-tomorrows-harvest
Ciekawa kampania reklamująca płytę, masa ludzi wciągnęła się w szukanie kodów, nierzadko we wręcz paranoiczny sposób doszukując się we wszystkim co otacza .
http://pitchfork.com/news/50463-boards- ... s-harvest/
------/------/------/XXXXXX/------/------
a w nagraniu szumy i recytacja jakiś cyfr.
Potem cyfry i ich umiejscowienie pojawiały się w różnoraki sposób, oczywiście wszystko stymulowane mocno internetem (facebook, fora).
Koniec końców oficjalna strona Boards Of Canada przekierowuje na "http://cosecha-transmisiones.com/" gdzie ... trzeba podać hasło. Do całego ciągu brakowało 6 cyfr, w końcu "ktoś" je znalazł (nie wnikam, czy ktoś z wtajemniczonych w kampanię, czy ktoś coś tam pohackował w java-scriptach): hasło ma postać: 699742628315717228936557813386519225
"Tomorrow's Harvest" ma się ukazać 10 czerwca 2013. Zajawka jest dość mroczna, tytuły utworów też nie tchnią przesadnym optymizmem:
https://bleep.com/boards-of-canada-tomorrows-harvest
Ciekawa kampania reklamująca płytę, masa ludzi wciągnęła się w szukanie kodów, nierzadko we wręcz paranoiczny sposób doszukując się we wszystkim co otacza .
http://pitchfork.com/news/50463-boards- ... s-harvest/
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2013, 20:06 przez smith, łącznie zmieniany 1 raz.
::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Sześć "tajemniczych" winyli trafiło do wybranych sklepów na całym świecie. Na każdym winylu był ten sam fragment muzyki (nie szumu) plus recytacja kolejnych części kodu do strony.
To będzie pierwszy premierowy materiał od wydanej w 2006 epki "Trans Canada Highway". Cieszę się jak dziecko, bo dla mnie BoC to muzyczne sacrum
Zarówno "Music Has The Right To Children" jak i "Geogaddi" to już klasyka elektroniki. Oczywiście fanom TD czy Vangelisa nie musi się podobać (bo przecież "to wszystko już było na Phaedra"), dla mojego rocznika to jednak rzeczy pokoleniowe
I nie jest to nowa elektronika. Nowa elektronika to post-dubstep
Pozdro!
K.
To będzie pierwszy premierowy materiał od wydanej w 2006 epki "Trans Canada Highway". Cieszę się jak dziecko, bo dla mnie BoC to muzyczne sacrum
Zarówno "Music Has The Right To Children" jak i "Geogaddi" to już klasyka elektroniki. Oczywiście fanom TD czy Vangelisa nie musi się podobać (bo przecież "to wszystko już było na Phaedra"), dla mojego rocznika to jednak rzeczy pokoleniowe
I nie jest to nowa elektronika. Nowa elektronika to post-dubstep
Pozdro!
K.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Klasycy elektroniki wracają. Pierwszy fragment jest wspaniały:
http://www.youtube.com/watch?v=2jTg-q6Drt0
ps. Dla wapniaków: tak wiem, było na Phaedra, Spiral i Oxygene.
http://www.youtube.com/watch?v=2jTg-q6Drt0
ps. Dla wapniaków: tak wiem, było na Phaedra, Spiral i Oxygene.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Niedoświadczony
- Posty: 29
- Rejestracja: 14 mar 2013, 20:15
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Polska
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Płeć:
- Status: Offline
Pierwszy singiel z albumu jest naprawdę świetny Czekam na resztę.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 1239
- Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: planeta Ziemia
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Ten kawałek bardzo podsycił mi apetyt na całość. Bardzo mi pasuje tego typu elektronika w ich wykonaniu, słychać, że to BoC w swoim własnym stylu - wiem, że naśladowców też już mają setki, ale i tak pozostaną jedyni w swoim rodzaju, nawet jesli beda powielac samych siebie to im wolno to robic.
Bardzo podoba mi się cała kampania, najpierw te kody i zagadki, teraz publiczny "pokaz" jednego z utworów na placu Shibuya w Tokyo, internauci robia reszte roboty umieszczajac filmiki na YT - to jest dopiero predkosc i zasieg informacji. Nastepnie oficjalny klip zostaje umieszczony na profilu BoC. Nie moge sie doczekac calej plyty .
W ogóle jak to się dzieje, ze człowiek czeka z utesknieniem i niecierpliwoscia zeby uslyszec ok. godziny dzwiekow ?
Bardzo podoba mi się cała kampania, najpierw te kody i zagadki, teraz publiczny "pokaz" jednego z utworów na placu Shibuya w Tokyo, internauci robia reszte roboty umieszczajac filmiki na YT - to jest dopiero predkosc i zasieg informacji. Nastepnie oficjalny klip zostaje umieszczony na profilu BoC. Nie moge sie doczekac calej plyty .
W ogóle jak to się dzieje, ze człowiek czeka z utesknieniem i niecierpliwoscia zeby uslyszec ok. godziny dzwiekow ?
::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Dyżurny Inżynier
- Posty: 4257
- Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
- Zawód: Inżynier elektronik
- Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
- Płeć:
- Wiek: 61
- Kontakt:
- Status: Offline
Qrde, fajne to...
Jαrεκ
Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]
Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 1239
- Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: planeta Ziemia
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Polecam, polecam .
Kilka moich najulubieńszych:
In a beautiful place out of the country EP
1969
Music is math
Aquarius
Pete standing alone
Kilka moich najulubieńszych:
In a beautiful place out of the country EP
1969
Music is math
Aquarius
Pete standing alone
::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Jestem niesamowicie podekscytowany - tym bardziej, że kolejny fragment pojawił się wczoraj, i też jest doskonały!
Kolejna niespodzianka, publiczność festiwalu Movement w Detroit mieli szczęście wysłuchać tego:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... CjwVQPT2Jw
Ach!
Kolejna niespodzianka, publiczność festiwalu Movement w Detroit mieli szczęście wysłuchać tego:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... CjwVQPT2Jw
Ach!
Tak jak napisałeś, oni są zupełnie unikalni. Kazali czekać osiem lat. Brzmieniowo płyta będzie bliżej genialnego "Geogaddi". Mam wyliczać dalej?W ogóle jak to się dzieje, ze człowiek czeka z utesknieniem i niecierpliwoscia zeby uslyszec ok. godziny dzwiekow ?
Ostatnio zmieniony 27 maja 2013, 22:44 przez jman, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 1239
- Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: planeta Ziemia
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Chyba jednak czegos znacznie lepszego (cos sie zle link wkleil, albo nie ten co trzeba).jman pisze:Kolejna niespodzianka, publiczność festiwalu Movement w Detroit mieli szczęście wysłuchać tego:
http://www.youtube.com/wa...d&v=HCjwVQPT2Jw
http://www.youtube.com/watch?v=EMsQo2EZNeU
[ Dodano: 2013-05-28, 18:26 ]
Wczoraj mialo miejsce "listening party", w miejscu opuszczonego water-parku 140 mil od Los Angeles:
http://www.youtube.com/watch?v=0BIv8Kd2kMo
Event oczywiscie konsekwentnie propagowany przez tzw. viral-marketing - pokazala sie zajawka na twitterze BoC w postaci obrazka jak ponizej, reszte dopelnili internauci (no, po drodze jeszcze byl krotki filmik z mocno znieksztalconą reklama z TV z lat 80-tych, kiedy park zaczynal dzialanosc)
Zdjęcie przedstawia zdjecie lotnicze (google maps?) miejsca.
Przybyli sluchacze mieli okazje wysluchac calej plyty, w jednej z recenzji na forum zespolu widzialem porownanie do... albumu Phaedra TD (ponoc kawalek z moogowymi arpeggiami). Niektore brzmienia budzily we mnie podobne skojarzenia juz przy pierwszej zajawce plyty, konkretnie plamy i drony z bootlegowego TD z kilku koncertow w 1975 roku.
::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 1239
- Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: planeta Ziemia
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Widzę, że z wątku zrobił się mój monolog - cóż, będę kontunuował :
Płyta już się ukazało i jeśli miałbym ją zarekomendować na tym forum to z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że i "betoniarzom" i mniej ortodoksyjnym miłośnikom klasycznej elektroniki a także miłośnikom soundtracków ta płyta będzie się podobać. Oczywiście nie należy oczekiwać drugiego Ricochet czy Oxygene. Płyta jest zrobiona z klimatem, trochę w konwencji soundtracku do filmu, którego nie ma, za to w bardzo sugestywny sposób pobudza wyobraźnię i przywołuje obrazy. Dużo w niej i analogowej elektroniki i udziwniających dodatków - ale z zachowaniem równowagi, smaku i harmonii.
To co mnie się najbardziej podoba to konsekwentne zachowanie atmosfery z charakterystyczną dwuznacznością, zagadkowością jak to zwykło u BoC być. Płyta trochę mroczna, ale nie spodziewajcie się mrocznych dronów i stojących brzmień itp. elementów zwykle kojarzących się z dark-ambientem - kompletnie inna bajka. Ona jest mroczna raczej ze względu na to, że ładunek emocjonalny jest bardzo duży - nie wiem co takiego stało się w życiu braci, że dali upust w takiej właśnie muzyce, czy to kwestia spojrzenia na świat z perspektywy niepewności przed czymś co nieuchronne (taka sprzeczność trochę, ale taka właśnie jest ta muzyka). Do tego dochodzi odrobina zabawy - struktura utworów nie jest przypadkowa (nie zdradzę wszystkiego, żeby nie psuć zabawy, ew. poszukajcie na innych forach), trochę zaszyfrowanych wiadomości w samych utworach (zaszyte sample, głosy itp), anagramy w tytułach itd. Nie ma też przesadnych, hałaśliwych eksperymentów czy skrajności, są harmonie i melodie, wielowarstwowość, a do tego kilka charakterystycznych już dla BoC patentów brzmieniowych czy harmonicznych.
Panowie w 100% trafili w mój gust, stąd te moje peany na temat tej płyty, podejrzewam, że gdyby następną wydali w identycznych klimatach niejako powielając swoje pomysły to z pewnością im to wybaczę . Tylko pewnie znów przyjdzie czekać 8 lat (jeśli nie dłużej...)
Płyta już się ukazało i jeśli miałbym ją zarekomendować na tym forum to z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że i "betoniarzom" i mniej ortodoksyjnym miłośnikom klasycznej elektroniki a także miłośnikom soundtracków ta płyta będzie się podobać. Oczywiście nie należy oczekiwać drugiego Ricochet czy Oxygene. Płyta jest zrobiona z klimatem, trochę w konwencji soundtracku do filmu, którego nie ma, za to w bardzo sugestywny sposób pobudza wyobraźnię i przywołuje obrazy. Dużo w niej i analogowej elektroniki i udziwniających dodatków - ale z zachowaniem równowagi, smaku i harmonii.
To co mnie się najbardziej podoba to konsekwentne zachowanie atmosfery z charakterystyczną dwuznacznością, zagadkowością jak to zwykło u BoC być. Płyta trochę mroczna, ale nie spodziewajcie się mrocznych dronów i stojących brzmień itp. elementów zwykle kojarzących się z dark-ambientem - kompletnie inna bajka. Ona jest mroczna raczej ze względu na to, że ładunek emocjonalny jest bardzo duży - nie wiem co takiego stało się w życiu braci, że dali upust w takiej właśnie muzyce, czy to kwestia spojrzenia na świat z perspektywy niepewności przed czymś co nieuchronne (taka sprzeczność trochę, ale taka właśnie jest ta muzyka). Do tego dochodzi odrobina zabawy - struktura utworów nie jest przypadkowa (nie zdradzę wszystkiego, żeby nie psuć zabawy, ew. poszukajcie na innych forach), trochę zaszyfrowanych wiadomości w samych utworach (zaszyte sample, głosy itp), anagramy w tytułach itd. Nie ma też przesadnych, hałaśliwych eksperymentów czy skrajności, są harmonie i melodie, wielowarstwowość, a do tego kilka charakterystycznych już dla BoC patentów brzmieniowych czy harmonicznych.
Panowie w 100% trafili w mój gust, stąd te moje peany na temat tej płyty, podejrzewam, że gdyby następną wydali w identycznych klimatach niejako powielając swoje pomysły to z pewnością im to wybaczę . Tylko pewnie znów przyjdzie czekać 8 lat (jeśli nie dłużej...)
::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Beton
- Posty: 965
- Rejestracja: 31 mar 2004, 8:26
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko: Damian Koczkodon
- Lokalizacja: Prosto z chmur
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy: Zazwyczaj słucham samego siebie, bo lubię :)
- Zawód: Nie sprawię ci zawodu :)
- Zainteresowania: Wszystko co warte mojego czasu, nie interesuje mnie jednak życie sąsiadów :)
- Płeć:
- Wiek: 59
- Kontakt:
- Status: Offline
Wysłuchałem całej płyty "Tomorrow's Harvest". Faktycznie, muzyka daje się słuchać z przyjemnością. Nie jest to jednak żadne novum. Po prostu zagrane według pewnych schematów. Sprawnie i profesjonalnie... Ale nic więcej...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
To samo zapewne starzy gitarowi wyjadacze mówili w '91 o "Nevermind" Nirvany. Oj DiKey, idealnie wpisujesz się w obraz muzycznego dinozaura. "Kiedyś to były czasy", co nie?Nie jest to jednak żadne novum. Po prostu zagrane według pewnych schematów. Sprawnie i profesjonalnie... Ale nic więcej...
Pozdro!
K.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Beton
- Posty: 965
- Rejestracja: 31 mar 2004, 8:26
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko: Damian Koczkodon
- Lokalizacja: Prosto z chmur
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy: Zazwyczaj słucham samego siebie, bo lubię :)
- Zawód: Nie sprawię ci zawodu :)
- Zainteresowania: Wszystko co warte mojego czasu, nie interesuje mnie jednak życie sąsiadów :)
- Płeć:
- Wiek: 59
- Kontakt:
- Status: Offline
Każde pokolenie ma swój czas, to fakt. Jednak kiedy tak sobie pomyślę, że moi rodzice rocznik 1941, słuchali jednak dość hałaśliwej i często prymitywnej muzyki lat 60. (nie do końca generalizując, bo były i rzeczy liryczne, ambitne i refleksyjne), a obecne młode pokolenie słucha skandowanych koszmarków - to wolę być osłuchanym dino z wysmakowanym gustem, niż odbiorcą wszystkiego co podają media. Zresztą, bardziej interesuje mnie samodzielne dłubanie w dźwiękach niż słuchanie popłuczyn.. A BoC jest ok -absolutnie nic do nich nie mam.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2013, 10:16 przez DiKey, łącznie zmieniany 2 razy.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Masz na myśli hiphop?obecne młode pokolenie słucha skandowanych koszmarków
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Beton
- Posty: 965
- Rejestracja: 31 mar 2004, 8:26
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko: Damian Koczkodon
- Lokalizacja: Prosto z chmur
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy: Zazwyczaj słucham samego siebie, bo lubię :)
- Zawód: Nie sprawię ci zawodu :)
- Zainteresowania: Wszystko co warte mojego czasu, nie interesuje mnie jednak życie sąsiadów :)
- Płeć:
- Wiek: 59
- Kontakt:
- Status: Offline
Tak, bunt dla samego buntowania się. Duża dawka agresji w słowach i sama "muzyka", działają baaardzo drażniąco na mój dino węch
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2013, 23:38 przez DiKey, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |