Ostatni post z poprzedniej strony:
Jako wieloletni fan muzyki Jarre'a sądzę, że wymieniłeś w powyższych słowach ważną cechę charakterystyczną dla jego muzyki.spawngamer pisze: olbrzymia siła tkwi też w tym że JMJ nie udziwniał kompozycji tworząc esensjonalnie krotkie utwory kumulujące wszystko co podpowiadała mu muzyczna wyobraźnia w sposób ktory pozwalał się nacieszyć poszczególnymi dźwiękami do momentu kiedy zaczełyby nużyć. To grzech wielu twórców którzy nadmiernie eksploatują pewne pomysły które zamiast brzmieć świeżo po 10 minutach powodują ból głowy. Siłą Oxygene jest to że jest przyjaźnie nastawiona na słuchacza który przy kolejnych przesłuchach może odnajdywać następne smaczki i a jego wyobraźnia tworzyć coraz to inne wizje.