RecenzjeNOWOSCI EL MUZYKI

Przesłuchałeś kolejną płytę... Podoba ci się? Nie? Napisz o tym!

Moderator: fantomasz

Awatar użytkownika

Autor tematu
wojcik2202
Habitué
Posty: 1118
Rejestracja: 23 kwie 2009, 0:52
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z nikąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

NOWOSCI EL MUZYKI

#80475

Post autor: wojcik2202 »

Free system project, Frank Klare, Steve Jollife ,Peter Farn, Electronic Revival, Embrase i inni .Zapraszam na moje recenzje :hi:
http://remotespaces.neo.pl/tsom/modules ... wforum&f=9
Ostatnio zmieniony 09 paź 2009, 23:17 przez wojcik2202, łącznie zmieniany 2 razy.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
wojcik2202
Habitué
Posty: 1118
Rejestracja: 23 kwie 2009, 0:52
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z nikąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#87011

Post autor: wojcik2202 »

http://chomikuj.pl/pitertd Dużo klasycznych el albumów jak i mało znanych el wykonawców z rożnych el półek muzycznych - warto zajrzeć .polecam tego chomika :handup:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

spawngamer
Habitué
Posty: 2314
Rejestracja: 23 gru 2004, 15:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Bydgoszcz
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka,film,komiks,książka itd.
Status: Offline

#87037

Post autor: spawngamer »

Właśnie dzisiaj w trójce słuchalem audycji o zamieszczaniu plików z muzyką w internecie. Do Polski weszła wyspecjalizowana w bronieniu praw autorskich francuska firma która ostro zabrała się za egzekwowanie praw wydawniczych podając za przykład własnie chomikuj.pl. Ich prawnicy wywalczyli udostępnianie maili i ipów użytkowników...
:hi:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#87040

Post autor: musman76 »

spawngamer pisze:Właśnie dzisiaj w trójce słuchalem audycji o zamieszczaniu plików z muzyką w internecie. Do Polski weszła wyspecjalizowana w bronieniu praw autorskich francuska firma która ostro zabrała się za egzekwowanie praw wydawniczych podając za przykład własnie chomikuj.pl. Ich prawnicy wywalczyli udostępnianie maili i ipów użytkowników...
:hi:
Tyle że firmy fonograficzne i prawnicze wychodzą z błędnego założenia, że gdyby nie takie źródła dostępu do muzyki, przestaliby ponosić straty, a nawet osiągnęli zysk, bo ktoś by wtedy kupił płytę. I jakież to straty oni ponoszą i jakiego zysku się spodziewają, skoro i bez różnych chomików oraz isohuntów ceny płyt zniechęcają do zakupu?
Ostatnio zmieniony 01 lip 2010, 23:02 przez musman76, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#87046

Post autor: Belmondo »

musman76 pisze: Tyle że firmy fonograficzne i prawnicze wychodzą z błędnego założenia, że gdyby nie takie źródła dostępu do muzyki, przestaliby ponosić straty, a nawet osiągnęli zysk, bo ktoś by wtedy kupił płytę.
Zalozenie nie jest bledne. Firmy fonograficzne bardzo dobrze sie mialy, gdy nie bylo internetu, ale...
musman76 pisze: I jakież to straty oni ponoszą i jakiego zysku się spodziewają, skoro i bez różnych chomików oraz isohuntów ceny płyt zniechęcają do zakupu?
...wlasnie chodzi o to, ze to jest nic innego jak otumanianie ludzi, bo to nie sa straty, tylko brak zyskow i to jeszcze zyskow, ktore trudno jest wyliczyc, bo przeciez nigdy nie wiadomo jak i czy utrzyma sie sprzedaz.
A wysokie ceny wynikaja niestety z tego, ze w/w firmy zostaly zaskoczone przez internet (i nie mam na mysli piractwa, tylko o jeden z rodzajow medium) i nie dostosowaly sie do rzeczywistosci, a apetyty maja duze.

Pozdr


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#89546

Post autor: musman76 »

Belmondo pisze:A wysokie ceny wynikaja niestety z tego, ze w/w firmy zostaly zaskoczone przez internet (i nie mam na mysli piractwa, tylko o jeden z rodzajow medium) i nie dostosowaly sie do rzeczywistosci, a apetyty maja duze.
A poza tym to właśnie Internet pozwalał oczekiwać obniżki cen, bo umożliwił sprzedaż bezpośrednio przez firmy fonograficzne, z pominięciem pośredników, którzy by po drodze do klienta detalicznego dokładali swoje marże. Jedynym dodatkowym obciążeniem stał(by) się koszt dostawy, ale przy odpowiednim ustawieniu ceny w internetowym sklepie wydawcy (i, ewentualnie, odpowiedniej umowie z dostawcą przesyłek) można by go zniwelować. Tymczasem jest, niestety, inaczej i cena powyżej określonej kwoty może oznaczać barierę nie tylko finansową, lecz także i przede wszystkim psychologiczną.
Ostatnio zmieniony 13 paź 2010, 19:20 przez musman76, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

afghan
Zaawansowany
Posty: 126
Rejestracja: 14 sie 2010, 19:46
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#89779

Post autor: afghan »

Tak mnie ożywiła ta dyskusja, że muszę napisać to co często mówię przy tematach typu piractwo.
A więc,
Od kąt pamiętam średnia cena za płytę CD w Polsce wynosi 50 zł - tańsza 30 zł, droższa 80 zł, taka sytuacja trwa od blisko 20 lat (przed denominacją, co jeśli sobie dobrze przypominam dawało średnio 500 000 starych złotych). Przez długi czas gościły na rynku jednocześni kasety magnetofonowe i cd. Dla przykładu: z dyskografii Pink Floyd CD: 60/70 zł, kaseta magnetofonowa 15 zł. Ciekawe jest to, że: rok wydania w EMI to przeważnie 1994 każdego albumu zarówno na kasecie, jak i na CD, kaset dawno nie ma, a CD jest pełno w każdym sklepie i cena (pomimo tego, że płyta wyszła z wytwórni kilkanaście lat temu) jest ta sama - to kpina! Kaseta była tańsza bo (podobno) gorszej jakości, więc CD było droższe, no ale od kilku lat kaset nie ma, więc CD musi być tańsze zwłaszcza, że są miejsca (internet) gdzie są one za darmo - szkoda, że nikt z artystów i wydawców żądnych tantiem nie jest w stanie przyjąć tego do wiadomości.

A co do albumów w internecie, które przy minimum sprytu mamy (oczywiście nienamacalnie) w parę minut. Nie ukrywam, że to minimum sprytu posiadam, przez co mam całe sterty cd-romów, ale TYLKO dzięki temu dowiedziałem się o albumach, których nigdy bym nie poznał, bo po prostu nie ma ich w sklepach I jak tylko mam możliwość to kupuję oryginał i tu ciekawostka, bo:
Wytwórnia np: już nie istnieje, artysta już nie tworzy, a kasę bierze osoba związana z poprzednimi, tylko fascynacją która przeminęła. I tu mam nadzieję, że za jakiś czas w dobie allegro i temu podobnych, nie okaże się że należy do każdej zakupionej płyty doliczyć, np: 50% na rzecz biednego działacza ZAIKS.

A już największym szczytem bezczelności niech będzie urażona duma pewnych dwóch panów (w swoim czasie geniuszy), których konflikt nie dopuszcza do wydania na CD (od chochocho...lat) najlepszego albumu w historii polskiego rocka - Panowie nie wciskajcie mi kitu o okradaniu Perfectu w internecie, bo zwyczajnie nie potraficie dać sobie zarobić, no ale to już chyba taka polska tradycja.

No ale, to rock, a my tu o muzyce niszowej, zatem nie ma się co martwić, bo tą niewiele osób się interesuje, zatem dopiero na samym końcu wezmą się za torrenty zawierające np: wszystkie płyty z Fax Records.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
wojcik2202
Habitué
Posty: 1118
Rejestracja: 23 kwie 2009, 0:52
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z nikąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#89787

Post autor: wojcik2202 »

Perfect to kapela z kręgu " Berlin schule " ? ??? no hm.... :oops: nie wiem ???



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

afghan
Zaawansowany
Posty: 126
Rejestracja: 14 sie 2010, 19:46
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#89801

Post autor: afghan »

Oj nie, nie,
Chodzi mi o nasz polski Perfect (z okresu wspólnego grania Grzegorza Markowskiego i Zbigniewa Hołdysa) i jego płytę tzw. Biały Album. A Podałem, go jedynie jako przykład pewnych dziwnych zjawisk. Mianowicie, aby stać się legalnym posiadaczem tego albumu, możemy liczyć tylko na Vinyl z antykwariatu - zatem pieniądze za tą płytę i tak nie trafią do twórców, czy wydawcy. Podobnie niech będzie z płytami z Fax Records z "pierwszego rzutu", kupujemy te płyty od kogoś kto już je raz nabył i automatycznie opłacił wykonawcę i wytwórnię. Zatem skoro i tak pieniądze już nie zasilą twórcy, no to jak się ma do tego rzekomy zakaz "ściągania" i w konsekwencji "okradania".
Skoro więc wiele wydań nie zostało wznowionych, a są one tylko w internecie i np, takim chomiku, to jeśli ktoś podejmie próby walki z tym, to szybko się okaże, że wiele nagrań odejdzie bezpowrotnie i już w żaden sposób nie będzie można ich poznać i zdobyć oryginału, bo niby skąd mielibyśmy wiedzieć czego szukać?

Mam świadomość, że bardzo trudno jest być niezależną (od komercji) wytwórnią. Tak to już zostało pomyślane, aby takich wydawców nie było i nastawić słuch na jedynie właściwą i prostą drogę.
Na szczęście od kilku lat jest pewnego rodzaju kompromis pomiędzy pieniądzem, a produktem. Mam tu na myśli wytwórnie internetowe, tzw. "Net Label", w których twórca może przedstawić swoje dzieło dla odbiorcy tak by ten drugi nie płacił. Takich netlabeli jest cała masa działająca na licencji Creative Commons. Ktoś, kto nie ma wyrobionego nazwiska, nie ma szans aby się przebić przez... wiadomo co. Jeśli chce koniecznie być zauważony, a pieniądze traktuje jako rzecz ulotną, to taki netlabel jest wspaniałym rozwiązaniem dla obydwu stron. Jestem przekonany, że doprowadziło do tego właśnie to wrzucanie-ściąganie, Np. Poznam za darmo 9 albumów, a za 10 będę musiał zapłacić. Jeśli muzyka bardzo mi się podoba, to zdecydowanie za ten 10 dam kasę i tak robię.
No, ale mowa oczywiście w dalszym ciągu o muzyce niszowej, która na szczęście znalazła sobie własną drogę dotarcia do odbiorcy i mam nadzieję, że chociaż na to nikt nie będzie chciał położyć swych chciwych na szmal, rąk.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2010, 13:21 przez afghan, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Nerious
Habitué
Posty: 1380
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Bydgoszcz
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: Muzyka
Kontakt:
Status: Offline

#89809

Post autor: Nerious »

No a twórcy którzy chcą zarobić nie mają na to szans. Net labeli jest teraz jak grzybów po deszczu.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2010, 14:12 przez Nerious, łącznie zmieniany 1 raz.


https://nerious.bandcamp.com/

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#89813

Post autor: Belmondo »

Nerious pisze:No a twórcy którzy chcą zarobić nie mają na to szans. Net labeli jest teraz jak grzybów po deszczu.
Bo tak naprawde w tym dlugim lancuszku chetnych po pieniazki, artysta dostawal zawsze najmniej. Trudno mi ocenic czy to dobra droga czy zla, tak to dzialalo i dziala i czesci artysom jest z tym dobrze.
Oczywiscie wiele mechanizmow jest tu chorych- bez dwoch zdan. Ale mysle, ze to sie zmieni. O dziwo za sprawa internetu.

Pozdr


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

afghan
Zaawansowany
Posty: 126
Rejestracja: 14 sie 2010, 19:46
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#89815

Post autor: afghan »

Problem jest poważny, gdyż dokonał się niekontrolowany i nieodwracalny postęp technologiczny. Każdy z nas jest wstanie "zrobić" sobie dowolną płytę, która wizualnie i technicznie nie będzie (prawie) odbiegać od oryginału (przynajmniej na pierwszy rzut oka) . Ściągamy (za darmo), wypalamy (na płycie za 1 zł.), obrabiamy okładkę w programie (ściągniętym za darmo), drukujemy (na coraz tańszej drukarce) i gotowe. Skoro ktoś niedawno stworzył w konsumenckich urządzeniach funkcje i jakości, zarezerwowane tylko dla zawodowców, to tym samym spowodował problem z którym nic się już nie da zrobić i przez który wiele osób cierpi, a najbardziej ci którzy mieli największy w kład w jakieś dzieło, twórcy muzyki, programów, filmów, a nie ich menadżerzy.

Ja osobiście też jestem wkurzony. Pracuję wykorzystując wiedzę której musiałem się kiedyś nauczyć, teraz widzę, że w większości przypadków jest mi niepotrzebna, bo urządzenie ma za zadanie myśleć za mnie i co najgorsze można "cofać ruch" bez ograniczeń, lub zbyt szybko obejrzeć efekt, a tak pracować każdy może - to nieuczciwe.
To w żaden sposób nie uczy pokory wobec pracy i na dłuższą metę jest zgubne, no ale tak jest i tego się nie zmieni, bo jest już za późno.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

afghan
Zaawansowany
Posty: 126
Rejestracja: 14 sie 2010, 19:46
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#89817

Post autor: afghan »

No może rzeczywiście trochę mnie poniosło i masz rację z tą zmianą. To się zmieni, bo sami przecież doświadczamy ciągłych zmian. Powiedzmy że obecna sytuacja jest przejściowa i mam nadzieję, że kasa będzie trafiała do tych którym się najbardziej należy.
Zmianę najlepiej widać w tym temacie, jak to z postu o el-muzycznych nowościach szybko przeszedł na tematy niezbyt pokrewne, zahaczając o piractwo, moje pesymistyczne wizje i zapewne znów wróci do głównego wątku, gdyż nie będę tu już marudził :yes:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#89833

Post autor: Belmondo »

afghan pisze:Skoro ktoś niedawno stworzył w konsumenckich urządzeniach funkcje i jakości, zarezerwowane tylko dla zawodowców
Paradoksalnie ten postep spowodowal, ze ludzie i tak w efekcie koncowym sluchaja muzyki w mp3 na ipodzie na ulicy. Czyli generalnie z jakoscia sprzed 30 i wiecej lat. Tyle, ze sluchaja jej wiecej i czesciej, ale za to mniej uwazniej. Teoretycznie to bardziej sprzyja artystom. Tyle, ze czasy sie troche zmienily i nie wystarczy teraz po prostu tylko grac. Trzeba umiec sie odnalezc w natloku innych artystow. I tu zataczamy kolo, bo teraz znowu im bardziej oryginalny artysta (oczywiscie pomijam glupkowata oryginalnosc polegajaca na wzbudzaniu tanich sensacji) tym ma wieksza szanse sie przebic. Ale tez wiecej osob (i to nie sa zwykli ludzie jak pisal esflores, tylko Ci ktorzy trzymaja sie stolkow w wytworniach jak dzialacze w pzpn), ktore chca polozyc lape na sukcesie artysty, a najdluzsze lapy maja niestety wytwornie, ktore nie odnalazly sie w rzeczywistosci. I tu mialem jeszcze jakias konkluzje ale zapomnialem co chcialem napisac :mrgreen:

Pozdr


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#90052

Post autor: musman76 »

esflores pisze:[...] jakieś badziewia kosiły kasę taką, że cały pociąg darmozjadów sie wykarmił ale to sie będzie zmieniać w proporcjach.
Może będzie się to zmieniać pod względem wydawniczym, ale czy prawnym?
Kiedy wybieram się np. do fryzjera, idę tam w określonym celu - bez względu na to, czy w środku będzie grało radio, czy nie. A tymczasem do ZAiKSU trafiają z takich miejsc pieniądze, w dodatku wyciągnięte z mojej kieszeni, bo przecież dany usługodawca nie będzie płacił ZAiKSOWI kosztem własnego zysku. Oczywiście, nic prostszego w takim razie, jak brak radia w takim miejscu w ogóle, ale w niczym nie zmienia to istniejącego prawa.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

alpha1
Stary wyga
Posty: 273
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:36
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Głogów
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: posiadam
Zainteresowania: muzyka,marynistyka,literatura,
Status: Offline

#99673

Post autor: alpha1 »

Tej jesieni ukazało się kilka interesujących nowości płytowych. Najciekawsze z nich to dwie płyty Gerta Emmensa (jedna z Heijem, druga z Cadenced Heaven) , nowa płyta Rona Bootsa "Sings In The Sand" , a na deser Neuronium "ExoSomnia" i Erik Wollo "Airborne". Tak więc wypada już ciułać kasę lub powoli szykować listę prezentów gwiazdkowych dla rodziny :smile:
"Airborne " we fragmentach : http://projekt.com/projekt/product.asp?sku=PRO00278
Ostatnio zmieniony 24 paź 2012, 12:12 przez alpha1, łącznie zmieniany 1 raz.


alpha1

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat