RecenzjeAdam Pietruszko - The Anatomy Of Nuclear War

Przesłuchałeś kolejną płytę... Podoba ci się? Nie? Napisz o tym!

Moderator: fantomasz

Awatar użytkownika

fantomasz
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 8148
Rejestracja: 02 kwie 2004, 15:14
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Uniejów
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Kraftwerk, Laibach, 2+1, ABBA
Zawód: historyk, kraftolog
Zainteresowania: Kraftwerk! Także nuda i lektura wszystkiego co sprzed oczu nie ucieka
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#87836

Post autor: fantomasz »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Panowie, spokój.


Kraftolog f.
--
Ostatnio z propozycją współpracy zwrócił się do nas sam Michael Jackson. Oczywiście odmówiliśmy (Kraftwerk, 1985).

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

DeLong
Habitué
Posty: 1176
Rejestracja: 01 paź 2006, 9:23
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Dokąd?
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#87839

Post autor: DeLong »

Popraw mnie Fantomaszu, jezeli się myle, ale to jest forum dyskusyjne.
Nie zalgadamy tu chyba po to (przynajmniej ja) aby sie poklepywac po plecach, ale aby własnie dyskutować, wymieniac poglady - coś dawać, coś dostawać. Takie dyskusje wzbogacaja, poszerzaja nasze horyzonty. A ze jestesmy raczej pasjonatami tematu to i dyskutujemy z pasją. I bardzo dobrze.
Szkoda tylko, ze niektorzy nie sa stanie dotrzymac poziomu (bynajmnie nie mam na mysli tego merytorycznego)...

Jedynie jako moderator sygnalizuję, że wasza dyskusja powoli skręca w niepożądanym kierunku personalnych wycieczek lub inwektyw. A to byłoby niepożądane. f.


[ Dodano: 2010-08-10, 14:00 ]
Szanuję Esfloresa, bardzo mi się podoba to co robi na forum, ale nie zawsze się z nim zgadzam.
Natomiast nie toleruję chamstwa i prostactwa.
Mi tez czasami puszczały nerwy podczas goracych dyskusji i bardzo bym chciał przeprosić wszystkich, ktorzy poczuli sie urazeni.

et in terra pax hominibus bonae voluntatis
Ostatnio zmieniony 10 sie 2010, 13:17 przez DeLong, łącznie zmieniany 1 raz.


No hay caminos, hay que caminar...

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

wojcik2202
Habitué
Posty: 1118
Rejestracja: 23 kwie 2009, 0:52
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z nikąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#87847

Post autor: wojcik2202 »

A mam ciebie, twoje kolego wywody na temat albumu Adama P nie powinny się tu znaleźć -no jak panie mądralo - wyraźnie napisałem we wcześniejszym poście ,ze nie masz prawa wypowiadać się w kwestii albumu Pietruszko, skoro go w całości nie wysłuchałeś ..hm... te prostactwo tyczy się twojej osoby !!!! - skoro jestem prostakiem cwaniaku to może jakieś dowody ????. Nerwy wcale mi nie puszczały tylko chłodno przypatrywałem się twoim zawistnym ( choć nie prostackim ) tekstom w kwestii albumu , którego nie wysłuchałeś.
Także widzę też twoje Delong dziwne myślenie o mojej osobie hm..cham , prostak - no to proszę o argumenty, które powinieneś natychmiast przytoczyć. :evil:
Serdecznie pozdrawiam :handup: .
CHAM , PROSTAK I COŚ TAM JESZCZE :shock:
Panowie, proszę, wyjaśnijcie sobie sporne sprawy na priv i wróćcie do meritum f.
Ostatnio zmieniony 10 sie 2010, 20:50 przez wojcik2202, łącznie zmieniany 2 razy.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Nerious
Habitué
Posty: 1380
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Bydgoszcz
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: Muzyka
Kontakt:
Status: Offline

#87857

Post autor: Nerious »

To ja się wypowiem. Przesłuchałem próbki i powiem tak:
Nie rozumiem czemu tak potraktowałeś tą perkusje. Jej suchość jest odpychające. Chociaż by jakiś reverb nałożyć i lekką humanizację plus zmiany w parametrach velocity a nie wszystko na płasko. Brzmienia orkiestrowe nie są czasem z reasona? Cały klimat jest jakiś suchy. Mało przestrzeni. Bardziej mi ta muzyka pasuje do jakiejś gry amigowskiej. Mam skojarzenia z another world i takimi klimatami:) Nie jest tak znowu tragicznie, ciekawe większymi chwilami ,ale mi ten tytuł i konwencja nie pasują.
W kwestiach technicznych się nie wypowiadam bo nie mam możliwości. A co do stwierdzenia "Nie wypowiadaj się jak słuchasz tylko próbek". To po jaką cholerę są te próbki? Mają zachęcić. W krótkim czasie powinna być pokazana cała esencja płyty. Jakoby w skrócie. Pisanie że to prostactwo to lekka przesada.
Pozdr
Ostatnio zmieniony 11 sie 2010, 10:59 przez Nerious, łącznie zmieniany 1 raz.


https://nerious.bandcamp.com/

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Nerious
Habitué
Posty: 1380
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Bydgoszcz
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: Muzyka
Kontakt:
Status: Offline

#87864

Post autor: Nerious »

Kurczę. Szkoda ,że mojej muzyki tak nikt nie broni :)
Chociaż..może to i lepiej...
Ostatnio zmieniony 11 sie 2010, 16:13 przez Nerious, łącznie zmieniany 1 raz.


https://nerious.bandcamp.com/

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#87878

Post autor: Belmondo »

pmrudz pisze:
esflores pisze:
Coz, skomentuje to w ten sposob, siedzac jakby po drugiej stronie szyby. Wielu ludziom wydaje sie, ze sa wielkimi artystami. Bardzo im w tym pomagaja nieswiadomi sluchacze wielokrotnie doszukujac sie na sile czegos czego nie ma. A juz najgorzej jak ktos widzi zamysl, a tymczasem najczesciej jest to zwykla nieudolnosc. Nie odnosze sie tu konkretnie do tego wydawnictwa.
A co do tej produkcji, ja nie pisze o surowosci dzwiekow, tylko o zle przygotowanym i zgranym materiale z ewidentnymi bledami. Nerious ma racje.

Pozdr


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PHC
Niedoświadczony
Posty: 23
Rejestracja: 23 lip 2009, 23:08
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Chemik
Zainteresowania: Muzyka, sztuki walki, jazda konna, sporty ogólnorozwojowe
Status: Offline

#87970

Post autor: PHC »

Dzis (sobota) o 20.00 płyta w El-Stacji

http://el-stacja.midimania.pl/wp/?p=1336



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Sylwuś
Twardziel
Posty: 543
Rejestracja: 03 paź 2008, 17:14
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Polski
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#87971

Post autor: Sylwuś »

O fajno posłuchamy. :listen:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

anonim010
Status: Offline

#88089

Post autor: anonim010 »

:hi: hehe widzę byłem reklamowany z audycją a dopiero teraz to widzę :) i jak wrażenia po audycji? :) http://el-stacja.midimania.pl/wp/?p=1336 w poście również odtwarzarka z audycją, pozdrawiam! :listen:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

monophonic
Stary wyga
Posty: 335
Rejestracja: 08 maja 2009, 2:18
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Poznań
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#88209

Post autor: monophonic »

Czołem! Gorąco się tu zrobiło...

Dostałem płytę, posłuchałem całości, więc dorzucę trzy grosze do tej gorącej dysputy.
Wspominałem już, że ugładzona, klasyczna elektronika do mnie osobiście nie przemawia. Jeżeli wizją autora była właśnie produkcja konwencjonalna - to udało mu się to tylko po części. I chyba dobrze. Tytuł płyty "The Anatomy Of Nuclear War" nieco zobowiązuje, narzuca i niesie odpowiednie oczekiwania związane z płytą. Temat niby odgrzewany setki razy, ale niełatwy. Ja sam spodziewałem się naprawdę apokaliptycznych wizji, mocno schizofrenicznej dawki syntezy i nieustannego niepokoju. Już pierwszy utwór rozwiał moje oczekiwania i niestety nastawił do całości. Na taki concept album chyba jeszcze za wcześnie... Wg mnie Adam Pietruszko potraktował temat dość "powierzchownie". Zdarza mu się nawet przez kilka minut wspaniale budować klimat, by za moment zupełnie go zaprzepaścić. Autor ma duży dar do kreowania nastroju i takiż sam do zupełnego unicestwiania go w zarodku. Warstwa muzyczna w większości sprawia wrażenie nieco błahej, nie nadążającej za tematem. Album najwięcej jednak traci za sprawą poruszanych już na forum brzmień perkusyjnych. O ile się orientuję BFD2 to zaawansowana i bardzo dobra wtyczka. Efekt jej zastosowania w tych nagraniach jest natomiast odwrotnie proporcjonalny do tego, czego można by się po niej spodziewać. Brzmienia bębnów są nieznośnie martwe i sztuczne, płaskie. Ponadto są dość topornie zaaranżowane, a w zasadzie po prostu ordynarnie "wklepane" w sekwencer. Kojarzą się nieubłaganie ze średniej jakości MIDI chyba nie można niestety ratować się tutaj żadną filozofią brzmienia. Fragmentów przywodzących na myśl mechaniczne kopiuj - wklej jest niestety więcej. I to nie tylko w partiach perkusji, ale i całych partii podkładu czy (o zgrozo!) w partiach solowych...

Zupełnie inna muzyka autora przemawia do mnie, gdy utwór pozbawiony jest pierwiastka rytmicznego (jak w Radiation Poisoning, Nuclear Winter - Dark Clouds czy Frozen Fields) albo jest on nienachalny i stłumiony (vide Only The Roaches Survive i The Aftermath). Kiedy tylko znika natrętna perkusja - pojawia się oddech dla instrumentarium MOOGa, na którym ekspresje udają się autorowi wyśmienicie. Harmonicznie - mimo kilku naprawdę niezrozumiałych posunięć (głównie w pierwszym utworze płyty - The Last Cold War) jest bardzo dobrze a nawet miejscami ciekawie (np. ICBM od 3.33 do ok. 4.45 gdy pojawia się dance). Mój typ to suita Nuclear Winter, ale bez Preludium :) tj. Dark Clouds i Frozen Fields. I początek The Aftermath. Te utwory to kilka dźwięków na krzyż i to według mnie jest prawdziwy kierunek Adama Pietruszko. Minimalistyczne granie warszawiaka faktycznie "broni się samo" i mi się podoba. Co do reszty - na pewno nie wszystkim się ona spodoba. Płyta wydana jest własnym sumptem - estetycznie, ale trochę szarawo i nieciekawie, grzbiet nie jest opisany. Wkładka zawiera krótkie wprowadzenie tematyczne, wykaz instrumentarium i kontakt z autorem. Jest też obszerna notka o Pleasurize Music Foundation, której członkiem jest Adam Pietruszko, a efektem działania jest m.in. jego płyta. Celem tejże organizacji jest zapewnianie muzyki o zwiększonej dynamice, opozycyjnej do współczesnych, kompresowanych do granic możliwości produkcji muzycznych.

Ja ze swej strony jeszcze raz nakłaniam autora do zakwaszenia menu. Jeśli zaczynasz grać bardziej konwencjonalnie - robi się nieładnie, a powinno być chyba na odwrót :wink:

P.S. A Bonus Track na koniec to jakiś żart muzyczny? :wink:

Powodzenia!
Ostatnio zmieniony 22 sie 2010, 12:31 przez monophonic, łącznie zmieniany 1 raz.


Pozdrawiam
AQ

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PHC
Niedoświadczony
Posty: 23
Rejestracja: 23 lip 2009, 23:08
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Chemik
Zainteresowania: Muzyka, sztuki walki, jazda konna, sporty ogólnorozwojowe
Status: Offline

#88223

Post autor: PHC »

Bonus track to spektrogram, nalezy go wpuscic np. w Sonic Visualizer (free) :-)



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat