Tangerine DreamPrzyczyny rozstania Klausa Schulze z TD

Moderator: fantomasz


Autor tematu
Facet z DZ-ty
Zweryfikowany
Niedoświadczony
Posty: 31
Rejestracja: 01 maja 2008, 17:29
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Prusy Wschodnie
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: TD
Zawód: Kogo to interesuje
Zainteresowania: Jak widać trochę ich jest
Płeć:
Status: Offline

Przyczyny rozstania Klausa Schulze z TD

#92815

Post autor: Facet z DZ-ty »

Ładny dzionek więc odpaliłem DVD Big IN JAPAN 2010 i doszedłem do takiej właśnie refleksji że Klaus już dawno przewidział jaką drogą on pójdzie a jaką będzie zmierzał TD
To widać i słychać mili państwo,Klaus to jest nadal to co lubią tygrysy a TD obecnie to maniana jakaś jest.
Byłem na festiwalu w Loreley w 2008 i na własne uszy i oczy doświadczyłem na czym polega różnica,Klaus nadal tworzy a TD odtwarza,taka różnica


szyper

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Lord Rayden
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 1349
Rejestracja: 31 mar 2004, 2:59
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Arturo
Lokalizacja: Breslau
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: TD, Klaus Schulze, BKS, Rainbow Serpent, TM Solver, Neue Berliner Schule
Zawód: inżynier elektronik
Zainteresowania: EVA, muzyka elektroniczna, SF, militaria
Płeć:
Wiek: 56
Status: Offline

#92817

Post autor: Lord Rayden »

"Klaus Schulze, kiedy otrzymał jesienią 1969 roku propozycję dołączenia do składu Tangerine Dream , bardziej pragnął uczestnictwa w nagraniu płyty ze swoim udziałem , niż był do tego faktu przygotowany. Fascynowało Go nowe brzmienia, nowe, elektroniczne możliwości instrumentów, tymczasem lider zespołu domagał się stanowczo, by został jedynie perkusistą. Klaus już wtedy całe dnie przesiadywał w zachodnioberlińskim studio muzyki eksperymentalnej i pod kierunkiem pełniącego tamże obowiązki gospodarza, awangardowego kompozytora Thomasa Kesslera odkrywał nowy, niezwykle dla niego samego pociągający świat dźwiękowy"

"Dysponujący podczas nagrań materiału na "Medytacjach" jedynie organami, przebudowywanymi aż do całkowitego zniszczenia Schulze, próbował już uzyskiwać brzmienia, z którymi zetknął się w studio Kesslera. Fascynowało Go to znacznie bardziej niż gra na perkusji, której miał niebawem zupełnie zaniechać. "Niespokojny duch" Klausa Schulze kierował tego muzyka w stronę koncepcji brzmieniowych, zawartych na jego pierwszych autorskich płytach."
(http://mooza.pl/biografie.html?a=wiecej ... %20cz.%203.)

KS nic nie przewidział, chciał iść własną drogą i poszedł. Natomiast znacznie później, w wywiadach, mówił wiele o różnicahc w muzyce swojej i TD.


Lord Rayden
Tangerine Dream Fan from Poland

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#92829

Post autor: Geronimo »

...i już w 1983 roku w wywiadzie dla Jerzego Kordowicza powiedział,że Tangerine Dream gra coraz bardziej komercyjną muzykę i te zmiany nie są dobre.

Klaus od młodości wiedział czego chce.Jego ścieżka to ścieżka awangardy.Nie chciał grać muzyki komercyjnej.Klaus moim zdaniem ma silniejszą osobowość niż Edgar.Edgar gra i grał zawsze to co było modne.W latach 70-tych była moda na oryginalność i pewne nowości el-muzyczne , to Edgar z tego korzystał.Inna sprawa,że nam się to podobało.Przyszła nowa fala i Froese dostosował się do nowej mody i to mi się u niego do dziś nie podoba.Ustawia się jak chorągiewka na wietrze.Na pewno stało się niedobrze dla muzyki elektronicznej,że powstały i powstają koszmarne obecnie "płyty" zespołu Tangerine Dream.

Natomiast Klaus niezrażony tym ,że gra rzeczy trudne tworzy dalej -idzie swoją drogą.Odważył się nawet wydać w czasach perfekcyjnych muzyków koncert, na którym muzyka powstaje na żywo ( "Big in Japan" ) i mimo czasami fauszu tu i ówdzie album ten broni się w całej rozciągłości.Woli spontaniczny kontakt z publicznością, niż odtwarzanie sieczki (Froese) z twardego dysku.I za to mu chwała.Za to cenię sobie Klausa.Właśnie za to,że jest taki do dziś, mimo upływu kolejnych dziesięcioleci.

I bardzo dobrze się stało,że w 1970 roku dwaj panowie Edgar Froese i Klaus Schulze rozeszli się.Gdyby -co wydaje mi się i tak niemożliwym ze względu na silną osobowość Klausa-Klaus pozostał w TD pełniłby pewnie przez jakiś czas rolę bębniarza,a w erze późniejszej,erze automatów perkusyjnych i komputerów zostałby przez Edgara zwolniony.I nie mielibyśmy tych wszystkich pięknych dzieł,że nie wspomnę o "Irrlicht", "Cyborg" ,"Black Dance" czy wszystkich późniejszych kąsków.
Ostatnio zmieniony 26 cze 2011, 23:23 przez Geronimo, łącznie zmieniany 4 razy.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Lord Rayden
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 1349
Rejestracja: 31 mar 2004, 2:59
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Arturo
Lokalizacja: Breslau
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: TD, Klaus Schulze, BKS, Rainbow Serpent, TM Solver, Neue Berliner Schule
Zawód: inżynier elektronik
Zainteresowania: EVA, muzyka elektroniczna, SF, militaria
Płeć:
Wiek: 56
Status: Offline

#92830

Post autor: Lord Rayden »

Do lat 90-tych Edgar dobrze się "ustawiał". Skończył w 1988 na Livemiles.


Lord Rayden
Tangerine Dream Fan from Poland

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#92831

Post autor: Geronimo »

A ja zgadzam się w tej mierze ze zdaniem Klausa wypowiedzianym już w 1983 roku.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2011, 0:45 przez Geronimo, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#92840

Post autor: Belmondo »

Geronimo pisze: Klaus od młodości wiedział czego chce.Jego ścieżka to ścieżka awangardy.Nie chciał grać muzyki komercyjnej.Klaus moim zdaniem ma silniejszą osobowość niż Edgar.Edgar gra i grał zawsze to co było modne.W latach 70-tych była moda na oryginalność i pewne nowości el-muzyczne , to Edgar z tego korzystał.Inna sprawa,że nam się to podobało.Przyszła nowa fala i Froese dostosował się do nowej mody i to mi się u niego do dziś nie podoba.Ustawia się jak chorągiewka na wietrze.Na pewno stało się niedobrze dla muzyki elektronicznej,że powstały i powstają koszmarne obecnie "płyty" zespołu Tangerine Dream.
Prosze nie zapominac, ze osobowosc TD w latach 70-tych tworzyli PB i CF (a pozniej tylko CF), a nie zaden EF. Gdyby nie PB nigdy by nie weszli do studia i nie nagragli Phaedry i Rubycona. EF mial dwie lewe rece do instrumentow elektronicznych i wtedy jak KS jeszcze gral na perkusji to nikt nie wiedzial w ktorym kierunku to wszystko pojdzie. EF-a po prostu m. in. draznilo to, ze KS tez ma smykalke tak jak PB i CF i szybko doszlo by do sytuacji, w ktorej znalazlby sie z boku, a nie duzo brakowalo- rok, moze dwa lata.
Lata 90 to fakt, to juz EF samodzielnie budowal misternie dzisiejsza "osobowosc".


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Azeroth
Twardziel
Posty: 666
Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#92842

Post autor: Azeroth »

Nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że Klaus w Japonii grał muzykę na żywo. Owszem, tworzył "na gorąco" dźwięki na pierwszym planie. Cała reszta to przygotowane wcześniej (w studiu) podkłady, odtwarzane na taśmie lub przy pomocy elektroniki. Jeśli miałby tworzyć wszystko live, potrzebowałby jeszcze do pomocy dwóch, trzech muzyków.
Różnica w porównaniu od Edgara wygląda tak, że odtwarza on prawie wszystko przez cały koncert, od czasu do czasu naciskając jakiś klawisz, zaś Klaus na bieżąco według własnego uznania włącza lub wyłącza poszczególne zestawy dźwięków.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#92848

Post autor: Geronimo »

Belmondo,

ja mam na myśli osobowość konkretnego człowieka,a nie osobowość zespołu TD.Stwierdziłem,że Klaus Schulze ma silniejszą osobowość niż EF i tyle.

Azeroth,

a jednak wszelkie solówki,dogrywki i wszystkie momenty bez rytmów -a w Japonii było ich całkiem sporo-powstawały na żywo,improwizowane.Zobacz jak są zbliżenia na ręce EF na koncertach-nędza panie.A Klaus jeszcze coś umie pokazać-np. w Japonii była to znakomita solówka na moogu.Także nie zgadzam się w całości ze stwierdzeniem jednego z kolegów,że w Japonii Klaus udawał,że gra.Nie-on grał i to widać na płytkach DVD.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#92852

Post autor: Belmondo »

Geronimo pisze:Belmondo,

ja mam na myśli osobowość konkretnego człowieka,a nie osobowość zespołu TD.Stwierdziłem,że Klaus Schulze ma silniejszą osobowość niż EF i tyle.
To wlasnie de facto napisalem wyzej :cool: .

Apropos koncertow TD (EF TD), niech ktos wyliczy te, w ktorych wersje koncertowe utworow choc jedna nuta roznily sie od wersji CD :beach: .
To sa w ogole nie porownywalne (obecnie) kwestie- to co robi KS i to co robi EF. To jest niebo a ziemia.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Azeroth
Twardziel
Posty: 666
Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#92870

Post autor: Azeroth »

Geronimo pisze:a jednak wszelkie solówki,dogrywki i wszystkie momenty bez rytmów -a w Japonii było ich całkiem sporo-powstawały na żywo,improwizowane.Zobacz jak są zbliżenia na ręce EF na koncertach-nędza panie.A Klaus jeszcze coś umie pokazać-np. w Japonii była to znakomita solówka na moogu.Także nie zgadzam się w całości ze stwierdzeniem jednego z kolegów,że w Japonii Klaus udawał,że gra.Nie-on grał i to widać na płytkach DVD.
Widziałem koncert z tancerką i już tam było widać że Edgar za bardzo się nie wysilał. Za to świetną robotę zrobił Johannes.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

ardgalen
Ekspert
Posty: 186
Rejestracja: 14 sie 2009, 22:26
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy: Tangerine dream, Optical image-Tom Habes, Nik Tyndall, Airsculpture, Arcane, Robert Rich, Ron Boots, Rob Essers,Jan Garbarek, Vangelis, JMJ
Zawód:
Zainteresowania: el-muza, historia, komputery, doktryny polityczne, filozofia
Płeć:
Status: Offline

#93023

Post autor: ardgalen »

Mały głos do polemiki, porównanie Edgara do Klausa, jest trochę nieuczciwe, dlaczego, sam Edgar jako Edgar, a nie jako Tangerine dream, tak do końca komercyjny nie jest, wynika to z faktu, obrania mniej więcej od drugiej połowy lat osiemdziesiątych stylu sekswenceryjno-impresyjnego w ilustracyjnym stylu, dokładnie przesłuchałem wszystkie płyty od tego okresu i muszę stwierdzić, że pomimo wpadek na płytach rockoon, destination berlin, czy turn of the tides, wiele jego solowych kawałków na pozostałych płytach jak : Miracle mile,Melrose, 220volt, Rumpelstiltskin, Zooning, Oasis, czy nawet takich pomyłek jak dream mixes na których zrobił po jednym kawałku mam na myśli Oiwa, Culpa Lewis, czy Blue spears, odznaczają się stylistyką nawiązującą do lat siedemdziesiątych. Edek wyrobił w sobie rutynę sugestywnego ilustratora, któremu wydaje się że komponuje kolejna ściezkę dźwiekową, Klaus natomiast wyraźnie od takiej sugestywnej dźwiękowej ilustracji odchodzi. Klaus pod względem wiarygodności wykonania swojej muzyki owszem stoi na wyższym poziomie od Edka, bo w jego przypadku, widzimy że jeszcze potrafi zaimprowizować jakąś solóweczke na swoim mogu. Edgar w tym przypadku bezczelnie odtwarza mp3, ale ratuje się improwizacją gitarową i fortepianową. Co do porównania jego solowej twórczości z pod znaku TD to słuchając Mota Atma, czy Chandra to odnoszę wrażenie na upodobnienie stylu do dzisiejszego Klausa, podobieństwo widać szczególnie na porównaniu płyt Continuum Klausa, z Chandra i Mota Atma Kończąc nie jestem zbyt wielkim fanem Klausa po 96 roku, jedyne co mi podchodzi to Ion Perspective z 2004 roku i Moonlake, ale jak porównuje Moonlake z Joane Dark TD to bardziej bym się przychylał do tej drugiej, podobnie jak do Summer in Nagasaki najlepszej płyty Edka z pod znaku TD, pamiętać tez należy, że w latach siedemdziesiątych Edgar obrał solowo taki sam kierunek jak Klaus przykładem jest Aqua i Epsilon in Malaysian pale udowadniając, że jest niezłym klawiszowcem, więc dwóch lewych rak do elektroniki nie miał, problem polegał na tym iż w przeciwieństwie do Klausa po prostu jej nie lubił i oto się z Klausem w 1970 pokłócił,mówiąc " zapamiętaj sobie jedno ten zespół nigdy nie będzie grał muzyki elektronicznej"


ARDGALEN

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#93037

Post autor: Belmondo »

[quote="ardgalen"][/quote]

Z malym ale, ze przy jakiejkolwiek produkcji solowej EF trudno jest mowic o prawdziwym solo :hi:


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Stefan
Habitué
Posty: 1750
Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Katowice
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#93040

Post autor: Stefan »

A ja sobie wysłuchałem ostatnio całego "Audentity" (z winyla) i śmiem twierdzić że i On najlepsze swe dzieła popełnił "wysługując" się innymi: Bloss, Schrieve, Tiepold, Grosskopf, ta belgijska orkiestra z "X" etc.
To fakt że wciąż się w Nim tli duch awangardowca, ale i pułapka presetowa zadziałała jak u TD i to mniej więcej w tym samym okresie: 1988-1990


Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

DiKey
Zweryfikowany
Beton
Posty: 965
Rejestracja: 31 mar 2004, 8:26
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Damian Koczkodon
Lokalizacja: Prosto z chmur
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Zazwyczaj słucham samego siebie, bo lubię :)
Zawód: Nie sprawię ci zawodu :)
Zainteresowania: Wszystko co warte mojego czasu, nie interesuje mnie jednak życie sąsiadów :)
Płeć:
Wiek: 59
Kontakt:
Status: Offline

#93056

Post autor: DiKey »

Może to polegać na tym że inni po prostu działają na niego pozytywnie i stymulująco.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

RadioactiveTangerine
Habitué
Posty: 1160
Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:11
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Karczew
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Doktorant (2 rok)
Zainteresowania: muzyka, przynajmniej dopóki jeszcze słyszę ;)
Płeć:
Wiek: 32
Kontakt:
Status: Offline

#93058

Post autor: RadioactiveTangerine »

No i sam KS jest otwarty na współpracę (a przynajmniej wyrażał taką wolę) - parę Wahnfriedów (każdy z nich to właściwie zespół a nie solo KS), TDSOTMy (też zespół), czasem zdarzyło się z Manuelem coś grać (nie tylko jako Ash Ra Tempel).\
http://klaus-schulze.com/interv/in9309.htm
I cytat: "Yes, I would like to work with pop groups such as Ultravox, Depeche Mode, or M.C. Hammer." (Chciałbym współpracować z pop grupami takimi jak Ultravox, DM czy M.C Hammer.). Z tych oczywiście znam tylko DM i na pewno byłoby to niezmiernie ciekawe jakby udało się Klausowi nagrać album chociażby z samym Gahanem na vocalu. Niestety to pewnie tylko moje (i chyba Klausa także) marzenie. Przydałoby się "strzelić" jakiegoś Wahnfrieda, w ciekawym składzie i oczywiście muzycznie.


http://pacisfear.blogspot.com/ (recenzje, bardzo rzadko co innego)

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

DiKey
Zweryfikowany
Beton
Posty: 965
Rejestracja: 31 mar 2004, 8:26
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Damian Koczkodon
Lokalizacja: Prosto z chmur
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Zazwyczaj słucham samego siebie, bo lubię :)
Zawód: Nie sprawię ci zawodu :)
Zainteresowania: Wszystko co warte mojego czasu, nie interesuje mnie jednak życie sąsiadów :)
Płeć:
Wiek: 59
Kontakt:
Status: Offline

#93061

Post autor: DiKey »

Współpraca z Ultravox to by było wydarzenie, zespół nagrał co najmniej dwie dobre płyty Vienna i Rage of Eden, a i na wcześniejszych było kilka sympatycznych utworów typu Hiroishima mon amour czy I want to be a machine.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

alpha1
Stary wyga
Posty: 273
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:36
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Głogów
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: posiadam
Zainteresowania: muzyka,marynistyka,literatura,
Status: Offline

#93062

Post autor: alpha1 »

Duet z Mc Hammerem jakoś nie przeszedł by mi przez gardło,straszna żenada :rofl: Skąd taki pomysł mógł przyjść Klausowi do głowy,tego nie wiem i mam nadzieję nigdy się nie dowiedzieć .Ciekawe kto dla kogo w tym duecie byłby bardziej inspirujący ?

Dla tych którzy nie kojarzą Pana Młotka,lub dawno o nim ( na szczęście ) zapomnieli ,dwa największe hiciory McHammera

http://www.youtube.com/watch?v=otCpCn0l ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=7xNSgBkum7o


alpha1

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

ardgalen
Ekspert
Posty: 186
Rejestracja: 14 sie 2009, 22:26
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy: Tangerine dream, Optical image-Tom Habes, Nik Tyndall, Airsculpture, Arcane, Robert Rich, Ron Boots, Rob Essers,Jan Garbarek, Vangelis, JMJ
Zawód:
Zainteresowania: el-muza, historia, komputery, doktryny polityczne, filozofia
Płeć:
Status: Offline

#93064

Post autor: ardgalen »

pięć ciastek, ta ta tata tata tata pięć ciastek. Mija 20 lat i hip hopowa zaraza rozmnożyła 5 ciastek na 500 000 000 okruchów zaśmiecając nam kulturę muzyczną :mad:


ARDGALEN

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

DiKey
Zweryfikowany
Beton
Posty: 965
Rejestracja: 31 mar 2004, 8:26
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Damian Koczkodon
Lokalizacja: Prosto z chmur
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Zazwyczaj słucham samego siebie, bo lubię :)
Zawód: Nie sprawię ci zawodu :)
Zainteresowania: Wszystko co warte mojego czasu, nie interesuje mnie jednak życie sąsiadów :)
Płeć:
Wiek: 59
Kontakt:
Status: Offline

#93066

Post autor: DiKey »

No... Koszmarnie się słucha MC Hammera, ta rasa eksponująca w teledyskach swój niespożyty popęd seksualny... dziwne że to się Klausowi spodobało.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

phaedra
Habitué
Posty: 4029
Rejestracja: 10 wrz 2005, 19:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Toruń
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze
Zawód: pełnomocnik
Zainteresowania: muzyka, historia, sztuka
Płeć:
Wiek: 48
Kontakt:
Status: Offline

#93067

Post autor: phaedra »

Projekty z Ultravox jak i DM byłyby ciekawym wydarzeniem muzycznym. Ale MC Hammera nie trawię ! Już wolę 100 razy duet KS z Lisą.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat