Edgar Froese ⇒ Epsilon in Malaysian Pale
Moderator: fantomasz
-
Autor tematuZweryfikowany - Twardziel
- Posty: 543
- Rejestracja: 03 kwie 2004, 13:18
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Belgia
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy: Ekipa z Berlina
- Zawód:
- Zainteresowania: Kosmosy
- Płeć:
- Kontakt:
- Status: Offline
Epsilon in Malaysian Pale
Hej. Jakos w zyciu nigdy nie mialem za bardzo szczescia do solowej tworczosci Edgara. Kilka razy jego plyty liznalem, ale powiem to byly w wiekszosci jednorazowe podchody odsluchu uzyskanych "kopii bezpieczenstwa". W kazdym razie w ramach sluchania rzadziej puszczanych plytek z kolekcji poszlo na Edgara, ktorego reprezentuje tutaj Eplison in ...
No i wiadomo, jak plytka poszla w odsluch kilka razy to zaczela sie podobac. Jakos zaczyna przemawiac to co Edgar mial namysli tworzac ta muzyke. Mozna twierdzic ze jest szansa na to iz w przyszlosci bede przy niej odplywal
No i dochodzimy do tematu starego jak swiat - legalizacja plyty. Przegladajac katalog generatora zauwazylem ze Epsilon jest tutaj w innej okladce, ale utwory te same. Plyta zatytuowana Epsilon in Malaysian Pale - remastered. I wlasnie boje sie tego remastered. Czy to kompletna tangentyzacja, znaczy plyty nie poznam, czy sprowadza sie do malenkich niuansow i innej okladki? czytaj: mozna kupic remastera czy strach?
W kazdym razie ciesze sie ze odkrywam Edgara solo i bede mial jeszcze pare pozycji do dokladnego przesluchania
Pozdrawiam
Stacja
No i wiadomo, jak plytka poszla w odsluch kilka razy to zaczela sie podobac. Jakos zaczyna przemawiac to co Edgar mial namysli tworzac ta muzyke. Mozna twierdzic ze jest szansa na to iz w przyszlosci bede przy niej odplywal
No i dochodzimy do tematu starego jak swiat - legalizacja plyty. Przegladajac katalog generatora zauwazylem ze Epsilon jest tutaj w innej okladce, ale utwory te same. Plyta zatytuowana Epsilon in Malaysian Pale - remastered. I wlasnie boje sie tego remastered. Czy to kompletna tangentyzacja, znaczy plyty nie poznam, czy sprowadza sie do malenkich niuansow i innej okladki? czytaj: mozna kupic remastera czy strach?
W kazdym razie ciesze sie ze odkrywam Edgara solo i bede mial jeszcze pare pozycji do dokladnego przesluchania
Pozdrawiam
Stacja
--
Children of the future age
Reading this indignant page
Know that in a former time
Love, sweet love was thought a crime
Children of the future age
Reading this indignant page
Know that in a former time
Love, sweet love was thought a crime
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 4029
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 19:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Toruń
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze
- Zawód: pełnomocnik
- Zainteresowania: muzyka, historia, sztuka
- Płeć:
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Jedna z najlepszych, obok Aqua i Macula Transfer płyt solowych Edgara Froese.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 2314
- Rejestracja: 23 gru 2004, 15:33
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka,film,komiks,książka itd.
- Status: Offline
ale Michałowi chodzi czy nowa wersja uległa tangetyzacji
@Stacja zajrzyj na stronę Edgara tam są próbki z tych nowych wydań -porównaj i będzie wiadomo
@Stacja zajrzyj na stronę Edgara tam są próbki z tych nowych wydań -porównaj i będzie wiadomo
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Doświadczony
- Posty: 63
- Rejestracja: 09 lis 2005, 20:32
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Kraków
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: serwisant
- Zainteresowania: elektronika, komputery, EL, Prog music
- Status: Offline
Miałem tą płytke (pierwszą edycję), ale szumska na niej tak mnie wykańczały, że się jej pozbyłem. Kiedyś dorwałem ją ponownie i podrzuciłem qmplowi, który wyczyścił syfony przy pomocy Cool Edita, a efekt końcowy przeszedł moje najśmielsze wyobrażenia. Od tamtej pory słucham tego z wielkim smakiem
Gdyby Edgar w tym nowym wydaniu coś znowu namieszał, to już by było wielkie dziadostwo....
Gdyby Edgar w tym nowym wydaniu coś znowu namieszał, to już by było wielkie dziadostwo....
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 4029
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 19:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Toruń
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze
- Zawód: pełnomocnik
- Zainteresowania: muzyka, historia, sztuka
- Płeć:
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Nie wiem, nie posiadam nowszych wersji.spawngamer pisze:ale Michałowi chodzi czy nowa wersja uległa tangetyzacji
@Stacja zajrzyj na stronę Edgara tam są próbki z tych nowych wydań -porównaj i będzie wiadomo
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 326
- Rejestracja: 25 lut 2006, 1:02
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: K-g
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: wszystko co dotyczy TD
- Płeć:
- Status: Offline
Moim zdaniem znakomite solowe dzieła Edgara mają to do siebie, że każde z nich jest tak indywidualne jak układ lini papilarnych, i choć bardzo "elektroniczne" to mało naznaczone stylem ówczesnego Tangerine Dream. Są po prostu inne, bardzo dopieszczone i myślę że wynikają z potrzeby przeniesienia na nuty wrażeń autora z podróży po kontynentach i odkrywania ciekawych zakątków. Tak było również i z Epsilon in Malaysian Pale, Edgar po powrocie Z Australijskiego tourne w 1975 roku był tak zafascynowany tym kontynentem, że zaowocowało to nagraniem tego właśnie albumu. Szczególnie musiała mu pozostać w pamięci Zatoka Maroubra w Sydney bo tak zatytuowany utwór (nr 2 na płycie) posiada niesamowity klimat i można go słuchać non stop
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 4029
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 19:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Toruń
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze
- Zawód: pełnomocnik
- Zainteresowania: muzyka, historia, sztuka
- Płeć:
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Właśnie, takiego klimatu nie odnajdziemy na płytach TD. Cenię Edgara za to, że nie skopiował mocno ich stylu. Ale cały czas jednak uwazam, że najlepsze, solowe płyty powstały w latach 70. Koniec tematu.Michael pisze:Moim zdaniem znakomite solowe dzieła Edgara mają to do siebie, że każde z nich jest tak indywidualne jak układ lini papilarnych, i choć bardzo "elektroniczne" to mało naznaczone stylem ówczesnego Tangerine Dream. Są po prostu inne, bardzo dopieszczone i myślę że wynikają z potrzeby przeniesienia na nuty wrażeń autora z podróży po kontynentach i odkrywania ciekawych zakątków. Tak było również i z Epsilon in Malaysian Pale, Edgar po powrocie Z Australijskiego tourne w 1975 roku był tak zafascynowany tym kontynentem, że zaowocowało to nagraniem tego właśnie albumu. Szczególnie musiała mu pozostać w pamięci Zatoka Maroubra w Sydney bo tak zatytuowany utwór (nr 2 na płycie) posiada niesamowity klimat i można go słuchać non stop
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 326
- Rejestracja: 25 lut 2006, 1:02
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: K-g
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: wszystko co dotyczy TD
- Płeć:
- Status: Offline
phaedra pisze:Właśnie, takiego klimatu nie odnajdziemy na płytach TD. Cenię Edgara za to, że nie skopiował mocno ich stylu. Ale cały czas jednak uwazam, że najlepsze, solowe płyty powstały w latach 70. Koniec tematu.Michael pisze:Moim zdaniem znakomite solowe dzieła Edgara mają to do siebie, że każde z nich jest tak indywidualne jak układ lini papilarnych, i choć bardzo "elektroniczne" to mało naznaczone stylem ówczesnego Tangerine Dream. Są po prostu inne, bardzo dopieszczone i myślę że wynikają z potrzeby przeniesienia na nuty wrażeń autora z podróży po kontynentach i odkrywania ciekawych zakątków. Tak było również i z Epsilon in Malaysian Pale, Edgar po powrocie Z Australijskiego tourne w 1975 roku był tak zafascynowany tym kontynentem, że zaowocowało to nagraniem tego właśnie albumu. Szczególnie musiała mu pozostać w pamięci Zatoka Maroubra w Sydney bo tak zatytuowany utwór (nr 2 na płycie) posiada niesamowity klimat i można go słuchać non stop
No ale nie zapominajmy o Pinnacles - znakomity album nagrany w maju 1983, który to miał nas pożegnać na długi czas (a może na zawsze?)z solową twórczością EF. Tutaj możemy odnaleźć pustynne i jakże malownicze pejzaże wykreowane dźwiękami syntezatorów,na pewno warto ten album uważnie skontemplować...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Doświadczony
- Posty: 63
- Rejestracja: 09 lis 2005, 20:32
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Kraków
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: serwisant
- Zainteresowania: elektronika, komputery, EL, Prog music
- Status: Offline
Ale jeszcze lepsze są "Ages" i "Stuntman" -koniec tematuphaedra pisze:Jedna z najlepszych, obok Aqua i Macula Transfer płyt solowych Edgara Froese.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 4029
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 19:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Toruń
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze
- Zawód: pełnomocnik
- Zainteresowania: muzyka, historia, sztuka
- Płeć:
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Sorki, rzeczywiście zapomniałemMichael pisze:No ale nie zapominajmy o Pinnacles - znakomity album nagrany w maju 1983, który to miał nas pożegnać na długi czas (a może na zawsze?)z solową twórczością EF. Tutaj możemy odnaleźć pustynne i jakże malownicze pejzaże wykreowane dźwiękami syntezatorów,na pewno warto ten album uważnie skontemplować...
Jak dla mnie już mniej, ale też warte przesłuchania !yaurent pisze: Ale jeszcze lepsze są "Ages" i "Stuntman" -koniec tematu
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Twardziel
- Posty: 666
- Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Płeć:
- Status: Offline
Uważam, że Stuntman jest bardzo podobny do Tangramu. Przynajmniej w kwestii brzmienia instrumentów.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 326
- Rejestracja: 25 lut 2006, 1:02
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: K-g
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: wszystko co dotyczy TD
- Płeć:
- Status: Offline
I owszem, ponieważ powstały prawie w tym samym okresie, a ponad to zastosowano podczas ich nagrania - po raz pierwszy - instrumenty cyfrowe.Azeroth pisze:Uważam, że Stuntman jest bardzo podobny do Tangramu. Przynajmniej w kwestii brzmienia instrumentów.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Twardziel
- Posty: 621
- Rejestracja: 26 lip 2005, 15:41
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: MENELOLANDIA
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: projektant
- Zainteresowania: TD,R 25 ,pink floyd
- Status: Offline
pod Aqua to podpisuje sie obiema rencymaphaedra pisze:Jedna z najlepszych, obok Aqua i Macula Transfer płyt solowych Edgara Froese.
ale i Epsilon in Malaysian Pale też mi sie bardzo podoba
ja ze swoim starczym słuchem juz szumów nie słysze więc mi to rypka ..moze byc mp3...
ale dlaczego mnie tak Aqua tak urzekła to nie wiem
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 2205
- Rejestracja: 08 paź 2005, 17:10
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Myszka Miki
- Zainteresowania:
- Status: Offline
"Froese dowodzi ze na odpowiednim instrumencie zdolniacha cos wymodzi"
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 326
- Rejestracja: 25 lut 2006, 1:02
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: K-g
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: wszystko co dotyczy TD
- Płeć:
- Status: Offline
Kiedyś wyczytałem w jakimś obszernym artykule, że Edgar w połowie lat 90-tych podobno skonstruował jakiś "tajemniczy instrument" , który to miał mieć niespotykane dotąd brzmienie i nawet go opatentował lecz to była jedyna wzmianka na ten temat jaka mi wpadła w ręce i nie wiem czy pomysłowy konstruktor zrobił z tego sprzętu użytek...Konrad.Kucz pisze:"Froese dowodzi ze na odpowiednim instrumencie zdolniacha cos wymodzi"
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 2205
- Rejestracja: 08 paź 2005, 17:10
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Myszka Miki
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Wlasnie. Froese nigdy nic nie pisal na czym gral. Mozna sie tylko domyslac. Takie informacje byly jedynie w przypadku ENCORE gdzie faktycznie dosc dokladnie wymieniono wszystkie graty.
Kiedys mialem taki katalog reklamujacy system KORGa MS10,20,SQ10. Obok lezala plyta "Ypsilon......" Froesego.
Kiedys mialem taki katalog reklamujacy system KORGa MS10,20,SQ10. Obok lezala plyta "Ypsilon......" Froesego.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
Bo moze gral z playbacku, albo kto inny za niego gral. Pamietacie polska komedie VIP ?Konrad.Kucz pisze:Wlasnie. Froese nigdy nic nie pisal na czym gral.
Pozdr
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 2205
- Rejestracja: 08 paź 2005, 17:10
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Myszka Miki
- Zainteresowania:
- Status: Offline
No z polplaybacku to grali wszyscy elektronicy. Schulze przedewszystkim. To nawet widac na tym video w tej fabryce. Ten komputer to raczej dekoracja. Tak bylo i jest. Czasem mnie denerwuje jak ktos ma to za zle. Ale faktycznie inaczej sie da. Nawet dzisiaj. Tylko teraz wszystko w laptopie. Kwetia ile tego polplaybacku jest a ile artysta od siebie dodaje.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
Niekoniecznie to byla dekoracja (chodzi o to kreslenie figur ?). Do modulara mozna bylo zamowic taki monitor (na pewno Keith Emmerson mial taki zestaw), ktory wlasnie w podobny sposob dzialal. On cos pokazywal tymi figurami, ale musialbym doczytac co, bo szczegolnie sie tym nie interesowalem. Mogl to tez byc jeden z syntezatorow (a raczej prototypow, bo synth nie doczekal sie seryjnej produkcji- nie pamietam marki, a znajac KS, mogl taki miec) z ekranem dotykowym (wlasciwie do piora swietlnego), ktorym wszystkie parametry ustawialo sie z ekranu i rowniez kreslil podobne figury.Konrad.Kucz pisze:No z polplaybacku to grali wszyscy elektronicy. Schulze przedewszystkim. To nawet widac na tym video w tej fabryce. Ten komputer to raczej dekoracja.
A wracajac do polplaybacku, to KS nigdy nie odtwarzal niczego z tasmy, minidysku, laptopa, itp. tylko wszystko szlo z sekwensera albo z reki, a to jest zasadnicza roznica. Taki TD, mimo to, ze zabieral modulara na scene nie uzywal go (moze tylko na poczatku) i sporo lecialo z tasmy, niestety. I w tym kontekscie polplayback mi sie nie podoba. Dlatego uwielbiam Redshift !!!
Pozdr
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 2205
- Rejestracja: 08 paź 2005, 17:10
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Myszka Miki
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Moze cos tam wypuscil z tego komputera. W polsce chyba gral ten komp. Sequencer owszem stosowal. Slychac na bootlegach jak sie rozstrajal. Mysle ze generalnie niewiele mogl na nim przygotowac. Gora jeden/dwa utwory. Potem mogl ewentualnie przyspieszyc tempo sequencera. Tak chyba zrobil w BODY LOVE. P:T:O przyspieszyl sequencer i zrobil z tego STARDANCER itp.Konrad.Kucz pisze: Niekoniecznie to byla dekoracja (chodzi o to kreslenie figur ?). Do modulara mozna bylo zamowic taki monitor (na pewno Keith Emmerson mial taki zestaw), ktory wlasnie w podobny sposob dzialal. On cos pokazywal tymi figurami, ale musialbym doczytac co, bo szczegolnie sie tym nie interesowalem. Mogl to tez byc jeden z syntezatorow (a raczej prototypow, bo synth nie doczekal sie seryjnej produkcji- nie pamietam marki, a znajac KS, mogl taki miec) z ekranem dotykowym (wlasciwie do piora swietlnego), ktorym wszystkie parametry ustawialo sie z ekranu i rowniez kreslil podobne figury.
A wracajac do polplaybacku, to KS nigdy nie odtwarzal niczego z tasmy, minidysku, laptopa, itp. tylko wszystko szlo z sekwensera albo z reki, a to jest zasadnicza roznica. Taki TD, mimo to, ze zabieral modulara na scene nie uzywal go (moze tylko na poczatku) i sporo lecialo z tasmy, niestety. I w tym kontekscie polplayback mi sie nie podoba.
Pozdr
W sumie nigdy nie dotykalismy tego cudenka. Mozemy sie domyslac. Ale sadze jednak ze wiele pozniejszych koncertow napewno TD stosowali polplayback, lub czasem mysle ze beszczelny playback. Dla mnie koncert w warszawie lecial z tasmy. Dlatego potem wszyscy byli zdziwieni ze na winylu te koncert brzmi lepiej niz na koncercie.
Ja mam namiastke analogowego sequencera w postaci KORG SQ10. Bardzo mnie zdziwilo jak sie zorientowalem ze wysokosc tonu ustawia sie galka jak struny w gitarze. Koszmar!
Ale na YOU TUBES jest taka prezentacja modulara. To jest pod nazwa "Siliconsequences".
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |