Klaus SchulzeAlbumy, których fani i fanki Klausa po prostu nie lubią...

Moderator: fantomasz

Awatar użytkownika

seth
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 308
Rejestracja: 02 kwie 2006, 18:19
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Poznań
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: informatyk
Zainteresowania: muzyka, historia stosunków polsko ukrainskich
Płeć:
Status: Offline

#70895

Post autor: seth »

Ostatni post z poprzedniej strony:

mirage pisze: Klaus zlituj się ! Ja chcę "Farscape" bez wokalu !
Ja też, szkoda że, KS nie wydał dwóch wersji z wokalem i bez :sad:

A co do wątku, to nie mogę do dziś przesłuchać w całości "Dreams".
Ostatnio zmieniony 11 lis 2008, 18:51 przez seth, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

TRAUTMANN
Beton
Posty: 853
Rejestracja: 14 gru 2006, 21:54
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Mińsk Maz.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#70911

Post autor: TRAUTMANN »

Beyod Recall to dla mnie obraz nędzy i rozpaczy ...

Gdybym nie słuchał nigdy bym nie uwierzył że to nagrał Klaus... :no:


- Leszek -

,, Za 20 lat będziesz bardziej żałować tego czego nie zrobiłeś ,niż cieszyć z tego co ci się udało osiągnąć ,, - Mark Twain

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

mirage
Doświadczony
Posty: 99
Rejestracja: 14 gru 2005, 15:20
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Śląsk
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Tangerine Dream , Klaus Schulze , Redshift
Zawód:
Zainteresowania: muzyka , sport
Płeć:
Wiek: 57
Status: Offline

#70923

Post autor: mirage »

seth pisze:
mirage pisze: Klaus zlituj się ! Ja chcę "Farscape" bez wokalu !
Ja też, szkoda że, KS nie wydał dwóch wersji z wokalem i bez :sad:

Hmmm , no jeśli Klaus Schulze nie chce wydać wersji instrumentalnej "Farscape" to może ktoś z Naszych Zdolnych Forumowiczów potrfiłby zmiksować płytkę , żeby pozbyć się tego ohydnego wycia ? ;) ... Sorry , ale jestem wściekły i zbulwersowany tym albumem , poprostu Pani LG dała przykład jak można sprofanować cudowną muzykę.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

JotDe
Beton
Posty: 780
Rejestracja: 19 cze 2004, 0:35
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: belfer
Zainteresowania: astronomia i muzyka
Kontakt:
Status: Offline

#71036

Post autor: JotDe »

[quote="mirage] ... Sorry , ale jestem wściekły i zbulwersowany tym albumem , poprostu Pani LG dała przykład jak można sprofanować cudowną muzykę.[/quote]

Hm... a na koncercie w Warszawie słyszałem, jak ktoś mówił, że było cudnie, tylko czasami ten gość na organach za bardzo przeszkadzał :rofl:


Jacek D.
--
Astronomia i Muzyka
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

DeLong
Habitué
Posty: 1176
Rejestracja: 01 paź 2006, 9:23
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Dokąd?
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#71037

Post autor: DeLong »

JotDe pisze:
mirage pisze: ... Sorry , ale jestem wściekły i zbulwersowany tym albumem , poprostu Pani LG dała przykład jak można sprofanować cudowną muzykę.
Hm... a na koncercie w Warszawie słyszałem, jak ktoś mówił, że było cudnie, tylko czasami ten gość na organach za bardzo przeszkadzał :rofl:
Hehe, no właśnie. Wiec lepiej napisz mirage że Pani LG dała przykład rewelacyjnego śpiewu, który Ci zupełnie nie podchodzi.
Bo Twoja wypowiedz nie dość że nieelegancka, to jeszcze nie godna gentlemana za jakiego chciałbym Cię uważać.


No hay caminos, hay que caminar...

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

mirage
Doświadczony
Posty: 99
Rejestracja: 14 gru 2005, 15:20
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Śląsk
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Tangerine Dream , Klaus Schulze , Redshift
Zawód:
Zainteresowania: muzyka , sport
Płeć:
Wiek: 57
Status: Offline

#71052

Post autor: mirage »

DeLong pisze: Hehe, no właśnie. Wiec lepiej napisz mirage że Pani LG dała przykład rewelacyjnego śpiewu, który Ci zupełnie nie podchodzi.
Bo Twoja wypowiedz nie dość że nieelegancka, to jeszcze nie godna gentlemana za jakiego chciałbym Cię uważać.
@DeLong
Gdybyś czytał wszystkie moje wypowiedzi to zorientowałbyś się, że wcale nie twierdzę , iż nie lubię słuchać Lisy Gerrard. Napisałem wręcz , że niektóre Jej utwory uwielbiam. Twierdzę jedynie , że kompletnie beznadziejna jest na płycie Klausa Schulze i zepsuła album i tak będę twierdził zawsze. Po drugie w tym wątku oceniamy kiepskie Naszym zdaniem płyty Klausa Schulze a nie moją osobę - weź to pod uwagę !
Ostatnio zmieniony 14 lis 2008, 18:15 przez mirage, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Aurel
Małomówny
Posty: 10
Rejestracja: 04 lis 2008, 18:48
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Poznań
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#71090

Post autor: Aurel »

Obserwując Wasze wypowiedzi można łatwo poznać pewne typy, które już zdobyły lub zdobywają właśnie, miano najmniej "klausowych" płyt Klausa, ot taka mała zawartość Klausa w Klausie...

Niestety popełnił ich kilka, i są to płyty do których rzadko się wraca, lub po jednym, dwóch przesłuchaniach nie wraca się do nich wcale.

Rozpoczynając swoją przygodę z Klausem zacząłem, a jakże od jego pierwszych krążków i przyznam się nie były one dla mnie tak wielkim rozczarowaniem, może dlatego że właśnie takiej muzyki się na nich spodziewałem, choć co prawda ani Irrlicht, ani Cyborg nie są odsłuchiwane przeze mnie regularnie. Do tej grupy śmiało można dołączyć też Blackdance.

DIG IT jest płytą, którą trudno mi zrozumieć, jest nowe instrumentarium, są nowe techniki, ale czegoś tu brak...Jest wyraźnie inna od poprzedniczek

Dreams ta płyta jest dla mnie kompletnie bez wyrazu, wydaje się być dosyć płaska w odbiorze, nie ma magii ani tego czaru, do którego przyzwyczaił nas Klaus

Beyond Recall nie będę tu odkrywczy pytając: "Czy to naprawdę Schulze...?" Dla mnie niestety kompletna porażka, żaden utwór mi nie pasuje. Lata Virgin są w ogóle jakieś takie specyficzne, i o ile mogę jeszcze "przełknąć" The Dresden Performance, The Dome Event, czy Royal Festival Hall, choć nie są to bardzo wysokie loty Mistrza, tak w przypadku Beyond Recall naprawdę się starałem, bezskutecznie...

Goes Classic - ot takie współczesne granie muzyki klasycznej, jakich setki wokół

Totentag - należy cenić marzenia, ale czy formuła elektronicznej opery jest tego warta. Klaus był na TAK, ja na NIE... Trzeba otwarcie powiedzieć, że nie każdy geniusz może napisać operę na miarę Mozarta :???:

Do płyt słabych dodałbym jeszcze kilka płyt z serii Wahnfried oraz kilka Editionów, jest wśród nich parę wyjątkowo słabych pozycji

Na szczęście płyt "udanych" KS jest zdecydowanie więcej i to one dają nam to coś, czego szukamy!!!! :listen:


Pozdrawiam
Tomek

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

GMTurecky
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 22 sie 2008, 18:05
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: śmietnika!
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#71123

Post autor: GMTurecky »

Dla mnie zdecydowanie fatalną jest 'Aphrica' + cała kooperacja z A.Brownem i Lisa Gerrard (Czy on musi zawsze tak ryczec?).
Na Ultimate Edition jest też kilka utworów, których nie da się do końca wysłuchac.


[wpis usunięty przez administrację]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

mariusz dróżdż
Doświadczony
Posty: 71
Rejestracja: 01 lis 2008, 16:30
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Monachium
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: żeglarstwo, muzyka, literatura
Kontakt:
Status: Offline

#71159

Post autor: mariusz dróżdż »

przesluchalem kilka krotkich urywkow z farscape i nie byly to za takie rewelacje. chyba, ze byly to naprawde kiepsko dobrane fragmenty w sieci.
pozdr.
md.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Azeroth
Twardziel
Posty: 666
Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#71172

Post autor: Azeroth »

Prawda jest taka, że każdego albumu KS trzeba przesluchać w calości i po kilka razy aby wyrobić sobie zdanie. [sorry za offtop]



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

mariusz dróżdż
Doświadczony
Posty: 71
Rejestracja: 01 lis 2008, 16:30
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Monachium
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: żeglarstwo, muzyka, literatura
Kontakt:
Status: Offline

#71176

Post autor: mariusz dróżdż »

Azeroth pisze:Prawda jest taka, że każdego albumu KS trzeba przesluchać w calości i po kilka razy aby wyrobić sobie zdanie. [sorry za offtop]
to fakt, jestem nadal ciekawy jak brzmi, z poczatku bylem naprawde wrecz napalony na ten album, czytale wywiad z KS na temat nagran tej plyty z LG i gdyby ta plyta byla na iTune juz mialbym ja dawno, The Crime of Suspence tez jest OK, jednak czegos mu brakuje do Dune.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

GMTurecky
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 22 sie 2008, 18:05
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: śmietnika!
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#71186

Post autor: GMTurecky »

Azeroth pisze:Prawda jest taka, że każdego albumu KS trzeba przesluchać w calości i po kilka razy aby wyrobić sobie zdanie.

Wielokrotnie przesłuchałem 177 CD Klausa które posiadam i mógłbym utworzc bardzo długą listę 'niechcianych' nagrań/utworów a nie płyt. Tematem tego wątku są PŁYTY a nie UTWORY.


[wpis usunięty przez administrację]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

mariusz dróżdż
Doświadczony
Posty: 71
Rejestracja: 01 lis 2008, 16:30
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Monachium
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: żeglarstwo, muzyka, literatura
Kontakt:
Status: Offline

#71187

Post autor: mariusz dróżdż »

sorry maestro,
jak to z nowymi bywa, czasami odbiegaja od
narzuconych.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

mirage
Doświadczony
Posty: 99
Rejestracja: 14 gru 2005, 15:20
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Śląsk
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Tangerine Dream , Klaus Schulze , Redshift
Zawód:
Zainteresowania: muzyka , sport
Płeć:
Wiek: 57
Status: Offline

#71205

Post autor: mirage »

JotDe pisze: Hm... a na koncercie w Warszawie słyszałem, jak ktoś mówił, że było cudnie, tylko czasami ten gość na organach za bardzo przeszkadzał :rofl:

Być może , ale pewnie byli to wrogowie muzyki elektronicznej , którzy nie mają nic wspólnego z Naszym Forum :rofl: :wink:
Ostatnio zmieniony 17 lis 2008, 11:29 przez mirage, łącznie zmieniany 2 razy.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

GMTurecky
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 22 sie 2008, 18:05
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: śmietnika!
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#71244

Post autor: GMTurecky »

mirage pisze:Hm... a na koncercie w Warszawie słyszałem, jak ktoś mówił, że było cudnie, tylko czasami ten gość na organach za bardzo przeszkadzał



Być może , ale pewnie byli to wrogowie muzyki elektronicznej , którzy nie mają nic wspólnego z Naszym Forum


A ja słyszałem dwóch przepitych meneli przed bazyliką:
"Co jest papież przyjechał?"


[wpis usunięty przez administrację]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

303
Zaawansowany
Posty: 114
Rejestracja: 08 wrz 2006, 20:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ś tam
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wyuczony
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#71245

Post autor: 303 »

bo Klaus ma coś z papieża... :wink:


Odkrywać w oczywistym pięknie brzydotę czy w pozornej brzydocie piękno...co jest lepsze?

►►►

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

GMTurecky
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 22 sie 2008, 18:05
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: śmietnika!
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#71246

Post autor: GMTurecky »

303 pisze:bo Klaus ma coś z papieża...


Tylko z którego i co?
Wot riebiata, this is question.
Poważnie. Nie mieszajmy religii do el-muzyki.


[wpis usunięty przez administrację]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

fantomasz
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 8148
Rejestracja: 02 kwie 2004, 15:14
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Uniejów
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Kraftwerk, Laibach, 2+1, ABBA
Zawód: historyk, kraftolog
Zainteresowania: Kraftwerk! Także nuda i lektura wszystkiego co sprzed oczu nie ucieka
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#71247

Post autor: fantomasz »

GMTurecky pisze:Poważnie. Nie mieszajmy religii do el-muzyki.
Podpisuję się obiema łapkami.
Zwłaszcza religii w sensie instytucjonalnym. Mistyczne przeżycia są dopuszczalne. :wink:


Kraftolog f.
--
Ostatnio z propozycją współpracy zwrócił się do nas sam Michael Jackson. Oczywiście odmówiliśmy (Kraftwerk, 1985).

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

303
Zaawansowany
Posty: 114
Rejestracja: 08 wrz 2006, 20:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ś tam
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wyuczony
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#71248

Post autor: 303 »

GMTurecky pisze:
303 pisze:bo Klaus ma coś z papieża...


Tylko z którego i co?
Wot riebiata, this is question.
Poważnie. Nie mieszajmy religii do el-muzyki.
Niczym papież przyciąga ludzi swoimi wystąpieniami...to miałem na myśli. Poza tym jest pewna analogia między wyznawcami danej religii a miłośnikami określonego gatunku muzyki. Dla tych pierwszych oratorem jest np. papież a dla drugich artysta/wykonawca ulubionej muzyki.

PS. żeby nie było - jak na razie jestem zdeklarowanym ateistą :wink:


Odkrywać w oczywistym pięknie brzydotę czy w pozornej brzydocie piękno...co jest lepsze?

►►►

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

fantomasz
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 8148
Rejestracja: 02 kwie 2004, 15:14
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Uniejów
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Kraftwerk, Laibach, 2+1, ABBA
Zawód: historyk, kraftolog
Zainteresowania: Kraftwerk! Także nuda i lektura wszystkiego co sprzed oczu nie ucieka
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#71249

Post autor: fantomasz »

303 pisze:Niczym papież przyciąga ludzi swoimi wystąpieniami..
Bez przesady... Co napisałbyś o Dodzie? Że jest papieżycą, bo mnóstwo plastikowej młodzieży bywa na jej występach?
303 pisze:Poza tym jest pewna analogia między wyznawcami danej religii a miłośnikami określonego gatunku muzyki. Dla tych pierwszych oratorem jest np. papież a dla drugich artysta/wykonawca ulubionej muzyki.
Religia zdecydowanie nie na tym polega.

Porównuj rozsądniej.


Kraftolog f.
--
Ostatnio z propozycją współpracy zwrócił się do nas sam Michael Jackson. Oczywiście odmówiliśmy (Kraftwerk, 1985).

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

303
Zaawansowany
Posty: 114
Rejestracja: 08 wrz 2006, 20:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ś tam
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wyuczony
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#71250

Post autor: 303 »

fantomasz pisze:303 napisał/a:
Niczym papież przyciąga ludzi swoimi wystąpieniami..

Bez przesady... Co napisałbyś o Dodzie? Że jest papieżycą, bo mnóstwo plastikowej młodzieży bywa na jej występach?
Najprawdopodobniej dla tej plastikowej młodzieży jest ona czymś w rodzaju papieża. Chodzi mi tu o to z czym się wiąże pojęcie "papież" a nie o jego ściśle religijne znaczenie.
fantomasz pisze:303 napisał/a:
Poza tym jest pewna analogia między wyznawcami danej religii a miłośnikami określonego gatunku muzyki. Dla tych pierwszych oratorem jest np. papież a dla drugich artysta/wykonawca ulubionej muzyki.

Religia zdecydowanie nie na tym polega.

Porównuj rozsądniej.
nie miałem tu zamiaru pisać na czym polega religia tylko przyrównałem jeden z jej aspektów do powodu dla którego ludzie przychodzą na koncerty danego artysty.

Nie przypuszczałem że taki mały żarcik może być gruntem pod polemikę religijno-muzyczną :grin: nie jesteście przypadkiem trochę przewrażliwieni? :wink:


Odkrywać w oczywistym pięknie brzydotę czy w pozornej brzydocie piękno...co jest lepsze?

►►►

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat