Kraftwerk ⇒ 3xKK w Krakowie - wrażenia!
Moderatorzy: fantomasz, monsoon
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
3xKK w Krakowie - wrażenia!
Byłem w piątek, 19 września. Potem żałowałem, bo - jak się okazało - na sali pojawili się goście festiwalu Sacrum Profanum, którzy nie mieli pojęcia na co przyszli.
Plusy:
- niemieckie wersje kawałków!
- showroom dummies i computer liebe (choć nie przesadzałbym z tym niesamowitym wykonaniem)
- fajna organizacja
Minusy:
- zimna hala!
- brak Floriana
- przypadkowa publiczność (ludzie nieznający KK, wychodzący w trakcie koncertu), a co za tym idzie: słaba atmosfera na widowni
- krótsze wersje kawałków
- nagłośnienie gorsze niż w Kongresowej (specyfika miejsca - elementy hali wpadały w nieprzyjemny rezonans)
- brak diodowych krawatów
Wychodzi na to, że więcej minusów, niż plusów. A i tak bawiłem się setnie Podejrzewam, że w sobotę i w niedzielę będzie lepiej - na widowni zasiądą wyłącznie fani Kraftwerk. Dobrej zabawy!
[ Dodano: 2008-09-20, 17:02 ]
I jeszcze trzy fotki:
Plusy:
- niemieckie wersje kawałków!
- showroom dummies i computer liebe (choć nie przesadzałbym z tym niesamowitym wykonaniem)
- fajna organizacja
Minusy:
- zimna hala!
- brak Floriana
- przypadkowa publiczność (ludzie nieznający KK, wychodzący w trakcie koncertu), a co za tym idzie: słaba atmosfera na widowni
- krótsze wersje kawałków
- nagłośnienie gorsze niż w Kongresowej (specyfika miejsca - elementy hali wpadały w nieprzyjemny rezonans)
- brak diodowych krawatów
Wychodzi na to, że więcej minusów, niż plusów. A i tak bawiłem się setnie Podejrzewam, że w sobotę i w niedzielę będzie lepiej - na widowni zasiądą wyłącznie fani Kraftwerk. Dobrej zabawy!
[ Dodano: 2008-09-20, 17:02 ]
I jeszcze trzy fotki:
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2008, 16:15 przez jman, łącznie zmieniany 3 razy.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Stary wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 03 cze 2008, 22:46
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko: Anna olejarz
- Lokalizacja: Lublin/Polska/
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze, Giuseppe Dio, Glenn Henriksen, ABBA, A Tenns, Vangelis, Oliva Newton John, Eric Besse, Kraftwerk, Tangerine Dream, Kebu
- Zawód: Renta
- Zainteresowania: Muzyczne ,podróżnicze, fotografia, film żywioły Ziemi
- Płeć:
- Wiek: 58
- Kontakt:
- Status: Offline
No super fotki jak pisałam moje wrażenia mi się bardzo podobało . PS proszę moderatorów o przeniesienie mojego postu tutaj z tematu Krakowskie koncerty Kraftwerk??
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 230
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 19:30
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
nie mam słów
koncert był niesamowity
ale dużo sztywniaków dookoła mnie stało pod sceną
czasem aż głupio mi było tam szaleć
koncert był niesamowity
ale dużo sztywniaków dookoła mnie stało pod sceną
czasem aż głupio mi było tam szaleć
cały, Panie, Kraftwerk. oni czasem lubią takie zygu zygu marcheweczka.
~fantomasz
~fantomasz
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Stary wyga
- Posty: 490
- Rejestracja: 21 sie 2008, 12:35
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko: Tomasz S
- Lokalizacja: Gdańsk
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: J.M.Jarre, Vangelis, Mike Oldfield, Tangerine Dream, Kraftwerk, Schiller
- Zawód:
- Zainteresowania: transport,muzyka, historia, turystyka
- Płeć:
- Wiek: 42
- Status: Offline
Wczoraj miałem przyjemność uczestniczyć w koncercie KRAFTWERK, powiem krótko, to co zobaczyłem i usłyszałem powaliło mnie na ziemię i zmiażdżyło. Wiedziałem że Kraftwerk jest świetny,ale to przeszło moje wszelkie oczekiwania. Zaczeło się oczywiście od Die Mench Machine i tu otwierająca się kurtyna (nie zapomnę tego widoku do końca życia), bas taki że naprawdę wgniatało mnie w ziemię a wszystkie wnętrzności w człowieku drżały, utwory w zasadzie te same co na Minimum-Maximum (czyli najlepsze z najlepszych),ale było kilka niespodzianek w postaci: "computer liebe" oraz " showroom dummies", z czego ta pierwsza kompozycja w wersji zupełnie nowej,wręcz nierozpoznawalnej na początku (ale genialnej). Przed "Die Roboter "oczywiście kurtyna się zasłoniła, po czym ponownie się odsłoniła a oczom widowni ukazały się roboty. Cała publika (przynajmniej tam gdzie byłem ja) wpadła w niesamowity trans, każdy w rytm muzyki ruszał głową,nogą, czymkolwiek Kraftwerk nas zahipnotyzował-uczynił z nas ludzi-maszyny. A sam klimat hali niepowtarzalny, wszystko wpadało w rezonans, momentami miałem wrażenie że wyposażenie hali tańczy w rytm muzyki. No a boski "Electrokardigram" czy "Aerodynamik" wbił mnie w ziemię, Panowie w tych kombinezonach wyglądali jak istoty pozaziemskie choć też rytmicznie tupali nogą Koncert zakończył tradycyjnie "Music non-stop". Po samym koncercie musiałem z przyjaciółmi aż oprzeć się o płot z wrażenia i odczekać 10 minut aby dojść do siebie. Pamiętam gdy byłem w Stoczni Gdańskiej na koncercie JMJ, w duchu pomyślałem że pewnie nigdy lepszego koncertu nie zobaczę i pomyliłem się- otóż zobaczyłem wczoraj KRAFTWERK W KRAKOWIE!!! A teraz dopiero do mnie dotarło że największym błędem jaki popełniłem było to że kupiłem bilet tylko na jeden dzień (zamiast na wszystkie trzy). Ehhh-dużo by tu opowiadać, to trzeba zobaczyć, strasznie zazdroszczę tym co są dopiero przed tym wydarzeniem.
pozdrawiam.
pozdrawiam.
TomekS
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 230
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 19:30
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
to co mi się jednak najbardziej spodobało to Radioaktivitaet, widownia szalała
a to co mi się nie podobało to Numbers, kompletnie sztywna i za krótka wersja - zero energii. a szkoda, bo Numbers na Minimum-Maximum jest za...iste
a to co mi się nie podobało to Numbers, kompletnie sztywna i za krótka wersja - zero energii. a szkoda, bo Numbers na Minimum-Maximum jest za...iste
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2008, 17:53 przez kubus.fatalista, łącznie zmieniany 1 raz.
cały, Panie, Kraftwerk. oni czasem lubią takie zygu zygu marcheweczka.
~fantomasz
~fantomasz
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1193
- Rejestracja: 02 mar 2007, 16:37
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
tak, Radioaktivität było świetne! Wersja nieco stylizowana na oryginale, oraz zwolniony kalkulator. Powtarzając mojego przedmówcę:to co mi się jednak najbardziej spodobało to Radioaktivitaet
Ogólnie było: ZAJ.....E
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1350
- Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: geodeta
- Zainteresowania: muzyka elektroniczna
- Status: Offline
napiszcie coś o sklepiku z płytami,plakatami i innymi pamiątkami.Kupowaliście coś?Były jakieś rarytasy?Jakie ceny?Czy był tłok przy stoisku,czy można było spokojnie przemyśleć i kupić to co się ciekawego wypatrzyło?
Napiszcie-jestem bardzo ciekaw
Napiszcie-jestem bardzo ciekaw
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Małomówny
- Posty: 15
- Rejestracja: 02 lip 2008, 19:47
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Kraków - Nowa Huta
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Tak, "Radioaktivitaet" naprawdę było niesamowite, aż się całym ciałem to czuło. Ciężko wybrać co mi się najbardziej podobało, chyba wszystko...Pierwsze dźwięki "Mensch Maschine" i rozsuwająca się kurtyna to było szaleństwo po prostu, i zaraz potem pierwsze wrażenie po zobaczeniu jakie te ekrany są potężne. Niesamowite! "Autobahn" mnie strasznie ucieszyło, bo jakoś się tak wcześniej nastawiłam, że nie będzie zagrane.
Gdyby można było widzieć dźwięki to neonowe światła tworzyły cały krajobraz, piękny i wzruszający. No i oczywiście "Die Roboter", widok robotów jest nie do zapomnienia. Bardzo mi się podobały te przejścia między utworami, takie chwile niepewności i później rozbłyskające ekrany.
Czy coś się nie podobało? No wiadomo, chciałoby się więcej i dłużej, marzyło mi się, że będzie "Spiegelsaal" , no ale wiadomo, jakiś niedosyt musi być.
Lekko mnie irytował ten las aparatów i komórek, (może z zazdrości, że moją komórką nic się sfotografować ani nakręcić nie da ), takie rozpraszające światełka no i zakaz, który niby jest a właściwie go nie ma... No ale przynajmniej kto miał czym robić, ma pamiątkę.
Ogólnie, wspaniałe przeżycie i naprawdę spełnienie jakiegoś marzenia, no bo nie dość, że Kraftwerk w Polsce, to w mojej dzielnicy, prawie pod domem...
Gdyby można było widzieć dźwięki to neonowe światła tworzyły cały krajobraz, piękny i wzruszający. No i oczywiście "Die Roboter", widok robotów jest nie do zapomnienia. Bardzo mi się podobały te przejścia między utworami, takie chwile niepewności i później rozbłyskające ekrany.
Czy coś się nie podobało? No wiadomo, chciałoby się więcej i dłużej, marzyło mi się, że będzie "Spiegelsaal" , no ale wiadomo, jakiś niedosyt musi być.
Lekko mnie irytował ten las aparatów i komórek, (może z zazdrości, że moją komórką nic się sfotografować ani nakręcić nie da ), takie rozpraszające światełka no i zakaz, który niby jest a właściwie go nie ma... No ale przynajmniej kto miał czym robić, ma pamiątkę.
Ogólnie, wspaniałe przeżycie i naprawdę spełnienie jakiegoś marzenia, no bo nie dość, że Kraftwerk w Polsce, to w mojej dzielnicy, prawie pod domem...
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2008, 0:15 przez jmia, łącznie zmieniany 1 raz.
Wir fahr'n fahr'n fahr'n auf der Autobahn
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1193
- Rejestracja: 02 mar 2007, 16:37
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
nie zauważyłem niczego takiego, były natomiast festiwalowe pamiątki Sacrum-profanum, ale bezpośrednio dot. Kraftwerk nie zauważyłem. Kolejek brak.Geronimo pisze:napiszcie coś o sklepiku z płytami,plakatami i innymi pamiątkami.Kupowaliście coś?Były jakieś rarytasy?Jakie ceny?Czy był tłok przy stoisku,czy można było spokojnie przemyśleć i kupić to co się ciekawego wypatrzyło?
Napiszcie-jestem bardzo ciekaw
The Man-Machine było niesamowite. Ten vocoderowy wstęp... ahhh to było piękne
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Małomówny
- Posty: 15
- Rejestracja: 02 lip 2008, 19:47
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Kraków - Nowa Huta
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
No właśnie, i plakatów nie było, szkoda
Wir fahr'n fahr'n fahr'n auf der Autobahn
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Doświadczony
- Posty: 99
- Rejestracja: 10 gru 2005, 3:43
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Taa, taa, mów mi tak jeszcze :>kamil93 pisze:The Man-Machine było niesamowite. Ten vocoderowy wstęp... ahhh to było piękne
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Habitué
- Posty: 1654
- Rejestracja: 17 gru 2004, 2:42
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: przedmieścia Warszawy
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Vangelis, Jean-Michel Jarre, Kraftwerk, Ennio Morricone, The Future Sound of London, Amon Tobin, Aphex Twin, Boards of Canada, Bonobo
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Płeć:
- Wiek: 39
- Status: Offline
BYŁO GENIALNIE! Właśnie wróciłem z sobotniego koncertu. Był to mój pierwszy koncert!
Byłem na nim ze swoją narzeczoną i oboje wracaliśmy pod niesamowitym wrażeniem.
10/10 ...jak dla mnie dobór utworów i ich wersje świetne...poza tym bisy w strojach siatkowo-diodowych super i wszystko generalnie super...
Był jeden minus...myślałem, że na płycie ludzie będą nieźle skakać (tak jak na Open'erze) a tu trochę sztywno...może to przez pogodę - wyczekiwanie na wietrze i deszczu.
Mam ~ 10GB nagrania video (około (1h-1.5h koncertu-jeszcze nie liczyłem dokładnie) W momencie gdy udało mi się wnieść aparat stwierdziłem, że "pokręce" aż do momentu gdy przyjdzie ochroniarz i nakaże schować urządzenie rejestrujące...nikt nie przyszedł. Poza tym fakt iż nikomu nie przeszkadzałem bo stałem z tyłu sprawił, że nakręciłem dużą część koncertu.
Jakość AV chyba nawet niezła jak na aparat cyfrowy. 640x480 30kl/s - na TV będzie ładnie wyglądać.
P.S. Fantomaszu chyba widzieliśmy Cię na Starówce. Nie byłem jednak pewny i gdy po wahaniu zdecydowaliśmy się podejść i przywitać to zniknąłeś nam z oczu. Byłeś może w ciemnej kurtce z jasnymi paskami u góry + plecakiem + w otoczeniu kilku rosłych facetów i jednej blondynki?
Byłem na nim ze swoją narzeczoną i oboje wracaliśmy pod niesamowitym wrażeniem.
10/10 ...jak dla mnie dobór utworów i ich wersje świetne...poza tym bisy w strojach siatkowo-diodowych super i wszystko generalnie super...
Był jeden minus...myślałem, że na płycie ludzie będą nieźle skakać (tak jak na Open'erze) a tu trochę sztywno...może to przez pogodę - wyczekiwanie na wietrze i deszczu.
Mam ~ 10GB nagrania video (około (1h-1.5h koncertu-jeszcze nie liczyłem dokładnie) W momencie gdy udało mi się wnieść aparat stwierdziłem, że "pokręce" aż do momentu gdy przyjdzie ochroniarz i nakaże schować urządzenie rejestrujące...nikt nie przyszedł. Poza tym fakt iż nikomu nie przeszkadzałem bo stałem z tyłu sprawił, że nakręciłem dużą część koncertu.
Jakość AV chyba nawet niezła jak na aparat cyfrowy. 640x480 30kl/s - na TV będzie ładnie wyglądać.
P.S. Fantomaszu chyba widzieliśmy Cię na Starówce. Nie byłem jednak pewny i gdy po wahaniu zdecydowaliśmy się podejść i przywitać to zniknąłeś nam z oczu. Byłeś może w ciemnej kurtce z jasnymi paskami u góry + plecakiem + w otoczeniu kilku rosłych facetów i jednej blondynki?
Always look on the bright side of life...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1750
- Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Katowice
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Tak, to był On; plus 4 manekiny plus Das ModellMarcin Janeczek pisze: Byłeś może w ciemnej kurtce z jasnymi paskami u góry + plecakiem + w otoczeniu kilku rosłych facetów i jednej blondynki?
Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Wiem, że fantomaszowi udało się porozmawiać z KK i zdobyć autografy Muzycy pojawili się bowiem na finale Tour de Pologne.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Doświadczony
- Posty: 69
- Rejestracja: 21 wrz 2008, 10:49
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Kraftwerk Godulla
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Zgadzam się w zupełności. Zwłaszcza jeżeli chodzi o nagłośnienie. Kompletna klapa.jman pisze:Byłem w piątek, 19 września. Potem żałowałem, bo - jak się okazało - na sali pojawili się goście festiwalu Sacrum Profanum, którzy nie mieli pojęcia na co przyszli.
Plusy:
- niemieckie wersje kawałków!
- showroom dummies i computer liebe (choć nie przesadzałbym z tym niesamowitym wykonaniem)
- fajna organizacja
Minusy:
- zimna hala!
- brak Floriana
- przypadkowa publiczność (ludzie nieznający KK, wychodzący w trakcie koncertu), a co za tym idzie: słaba atmosfera na widowni
- krótsze wersje kawałków
- nagłośnienie gorsze niż w Kongresowej (specyfika miejsca - elementy hali wpadały w nieprzyjemny rezonans)
- brak diodowych krawatów
Wychodzi na to, że więcej minusów, niż plusów. A i tak bawiłem się setnie Podejrzewam, że w sobotę i w niedzielę będzie lepiej - na widowni zasiądą wyłącznie fani Kraftwerk. Dobrej zabawy!
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Twardziel
- Posty: 666
- Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Płeć:
- Status: Offline
Nie dziwię się że się tam znaleźli. Przecież wygrał niemiec - Jens Voigt.jman pisze:Wiem, że fantomaszowi udało się porozmawiać z KK i zdobyć autografy Muzycy pojawili się bowiem na finale Tour de Pologne.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 279
- Rejestracja: 26 maja 2008, 22:46
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Tychy
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Hyhy - dlaczego jakoś mnie to nie dziwi??jman pisze:Wiem, że fantomaszowi udało się porozmawiać z KK i zdobyć autografy
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2008, 11:26 przez LutZek, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Doświadczony
- Posty: 86
- Rejestracja: 01 cze 2006, 22:18
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Knurów
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Na początek wielkie uznanie dla samych organizatorów za udźwignięcie całego przedsięwzięcia, jakim były trzy koncerty.
Dnia 19.08.2008 na chwilę przed rozpoczęciem, udało mi się dotrzeć wraz z ukochaną na pierwszy występ Kraftwerk. Cały sektor A, był najprawdopodobniej najlepiej usytuowanym z wszystkich sektorów na hali. Co do występu, to byłem na 99% przekonany, że zespół mnie już niczym nie zaskoczy …i zdecydowanie się myliłem !! Wersje utworów były lekko (jak np. ComputerLove) lub mocno aż zaskakująco zmienione (numbers/computerwelt). Muzycy lecieli z materiałem jak burza. 1 godz. 55 min. zleciało niewyobrażalnie szybko. Zdecydowanie Kraftwerk zrobił największe wrażenie (i tu oczywiście wielki szacunek dla Ralfa za to) śpiewając po polsku „Mini Kalkulator”. Cała wizualizacja oraz przejścia utworów zostały odtworzone niezwykle perfekcyjnie. Co do jakości dźwięku, radzę krytykującym wziąć pod uwagę akustykę pomieszczenia. Uważam, że dźwięk sprostał wymaganiom – gdy trzeba było zapierał dech w piersiach a innym razem był zrównoważony i niezwykle muzykalny. Niestety, akustyka robiła swoje. Poniżej przedstawiam fotografie z występu. (niestety pierwsze 2 utwory obeszły się bez zdjęć ze względu na moje zamurowanie oraz wielkim wzruszeniem do łez)
Numbers ---------------------- ComputerWelt ------- Tour De France Etap I ---------- Chrono --------- Tour De France Etap II
The Robots ------------------- Radioactivitat ---------- Showroom Dummies -- Trans Europe Express --- Aero Dynamik
Autobahn --------------------- Das Model -------------- Pocket Calculator --------- HomeComputer ---------- Neon Lights
Tyle na dziś
Pozdrawiam !!
Dnia 19.08.2008 na chwilę przed rozpoczęciem, udało mi się dotrzeć wraz z ukochaną na pierwszy występ Kraftwerk. Cały sektor A, był najprawdopodobniej najlepiej usytuowanym z wszystkich sektorów na hali. Co do występu, to byłem na 99% przekonany, że zespół mnie już niczym nie zaskoczy …i zdecydowanie się myliłem !! Wersje utworów były lekko (jak np. ComputerLove) lub mocno aż zaskakująco zmienione (numbers/computerwelt). Muzycy lecieli z materiałem jak burza. 1 godz. 55 min. zleciało niewyobrażalnie szybko. Zdecydowanie Kraftwerk zrobił największe wrażenie (i tu oczywiście wielki szacunek dla Ralfa za to) śpiewając po polsku „Mini Kalkulator”. Cała wizualizacja oraz przejścia utworów zostały odtworzone niezwykle perfekcyjnie. Co do jakości dźwięku, radzę krytykującym wziąć pod uwagę akustykę pomieszczenia. Uważam, że dźwięk sprostał wymaganiom – gdy trzeba było zapierał dech w piersiach a innym razem był zrównoważony i niezwykle muzykalny. Niestety, akustyka robiła swoje. Poniżej przedstawiam fotografie z występu. (niestety pierwsze 2 utwory obeszły się bez zdjęć ze względu na moje zamurowanie oraz wielkim wzruszeniem do łez)
Numbers ---------------------- ComputerWelt ------- Tour De France Etap I ---------- Chrono --------- Tour De France Etap II
The Robots ------------------- Radioactivitat ---------- Showroom Dummies -- Trans Europe Express --- Aero Dynamik
Autobahn --------------------- Das Model -------------- Pocket Calculator --------- HomeComputer ---------- Neon Lights
Tyle na dziś
Pozdrawiam !!
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2008, 22:02 przez kopecman, łącznie zmieniany 2 razy.
*** http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=3382141 *** KOLEKCJA KRAFTWERK
----------SPRAWDŹ----------
----------SPRAWDŹ----------
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Doświadczony
- Posty: 69
- Rejestracja: 21 wrz 2008, 10:49
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Kraftwerk Godulla
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Z tym zgadzam się w pełnej rozciągłości. Duże, duże uznanie dla organizatorów Sacrum Profanum. Choćby dlatego, że z pewnością nie było łatwo namówić KK na trzy występy pod rząd.kopecman pisze:Na początek wielkie uznanie dla samych organizatorów za udźwignięcie całego przedsięwzięcia, jakim były trzy koncerty.
Nawiasem mówiąc utwory Stockhausena w byłej Fabryce Schindlera też były genialne.
Jaki stąd wniosek - niemiecka muzyka to potęga!
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Habitué
- Posty: 1654
- Rejestracja: 17 gru 2004, 2:42
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: przedmieścia Warszawy
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Vangelis, Jean-Michel Jarre, Kraftwerk, Ennio Morricone, The Future Sound of London, Amon Tobin, Aphex Twin, Boards of Canada, Bonobo
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Płeć:
- Wiek: 39
- Status: Offline
Właśnie widziałem Fantomasza w TVP Ładnie wymieniał miasta polskie
P.S. Miałem przyjemność wracać w upchniętym autobusie spod hali z Muńkiem Staszczykiem Bardzo komicznie wyglądał przyklejony do szyby
P.S. Miałem przyjemność wracać w upchniętym autobusie spod hali z Muńkiem Staszczykiem Bardzo komicznie wyglądał przyklejony do szyby
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2008, 0:04 przez eMJey, łącznie zmieniany 2 razy.
Always look on the bright side of life...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |