Ostatni post z poprzedniej strony:
To ja Ci powiem co sie stanie- ludzie nie uwierza. Bo odzwyczajeni od merytoryki beda patrzec jak na cos dziwnego, wrecz nieprawdziwego. Bo chca czytac tylko to, co zgadza sie z ich wyobrazeniami na dany temat.PM7 pisze:Mnie już od lat korci żeby robić eksperymenty, polegają ce na tym, żeby budować przekaz masowy w oparciu o bardzo uczciwe i merytoryczne informacje, w tym w polityce, oczywiście, nie przesadnie długie (choć w miarę możliwości takie również, jako uzupełnienie dla chętnych), żeby zobaczyć co się stanie.
Z pewnoscia sa to dosc ciekawe badania, tyle, ze o zniecheceniu do zycia politycznego mowi sie juz dawno i to nie tylko z powodow brakow merytorycznych.PM7 pisze: A tu parę dni temu czytam, że niemiecki badacz mediów, niejaki Kaase, stwierdził, że mediatyzacja i amerykanizacja polityki, (co przejawia się m.in. w zanikaniu elementów merytorycznych, personalizacji, dramatyzacji itp.) powoduje na dłuższą metą zniechęcenie i wycofanie się większości społ. z życia politycznego.
Natomiast samo zjawisko jest tak szerokie, ze ludzie nie chca merytoryki, bo nie potrafia jej zrozumiec, nie potrafia jej ocenic. Nie potrafia tez formulowac mysli ani ich argumentowac, dotyczy to rowniez mlodego pokolenia dziennikarzy. A czytelnicy za to potrafia zaprzeczac nawet faktom, ktore nie sa zgodne z ich waskim postrzeganiem swiata.
To jest ogromny problem spoleczny.