O muzyce elektronicznej ogólnie ⇒ Widzieliście Ableton Push?
Moderatorzy: fantomasz, monsoon, radek tymecki
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Widzieliście Ableton Push?
Hej
Jak oceniacie takie rzeczy jak Ableton Push? Video: https://www.youtube.com/watch?v=Ha70PftLci8
Czy to jest zabawa, czy komponowanie? Czy to jest gadżet, czy instrument?
Pozdrawiam,
Krzysiek
Jak oceniacie takie rzeczy jak Ableton Push? Video: https://www.youtube.com/watch?v=Ha70PftLci8
Czy to jest zabawa, czy komponowanie? Czy to jest gadżet, czy instrument?
Pozdrawiam,
Krzysiek
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1239
- Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: planeta Ziemia
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Cel, pal: gadżet do robienia kwadratowej muzy.
Ableton nie pokazał zbyt duzo nowego w Live 9, no moze poza sample->midi. Pusha reklamowali jak cos, co poprawi wizualnie wystep kogos, kto korzysta z Live'a. Tyle ze zewnatrz wyglada to tak, ze zamiast goscia pochylonego i wpatrzonego w laptopa dostajemy goscia pochylonego i wpatrzonego w Pusha i i tak diabli wiedza, co on tam klika i kreci.
Szczerze mowiac, wole ogladac performance ludzi, ktorzy wykorzystuja te wszystkie male urzadzonka Korga czy grooveboxy Elektrona - kazde z nich ma jakis charakter i jak sie to razem do kupy zlozy to wychodza ciekawe rzeczy. W pewnym sensie to tez sa gadzety, ale w mojej ocenie maja dusze, w przeciwienstwie do Pusha, gdzie szczegolnie mnie denerwuje, ze w tym trybie "scale" (czy jak go zwal) wystarczy ponaciskac przypadkowe klawisze by uzyskac bezbledna np. linie melodyczna w danej skali.
Inna sprawa, ze sporo da sie zrobic na Launchpadzie, poza tym konkurencja nie spi i wyszedl chyba jakis Pusho-podobny kontroler na bazie Launchpada.
Ableton nie pokazał zbyt duzo nowego w Live 9, no moze poza sample->midi. Pusha reklamowali jak cos, co poprawi wizualnie wystep kogos, kto korzysta z Live'a. Tyle ze zewnatrz wyglada to tak, ze zamiast goscia pochylonego i wpatrzonego w laptopa dostajemy goscia pochylonego i wpatrzonego w Pusha i i tak diabli wiedza, co on tam klika i kreci.
Szczerze mowiac, wole ogladac performance ludzi, ktorzy wykorzystuja te wszystkie male urzadzonka Korga czy grooveboxy Elektrona - kazde z nich ma jakis charakter i jak sie to razem do kupy zlozy to wychodza ciekawe rzeczy. W pewnym sensie to tez sa gadzety, ale w mojej ocenie maja dusze, w przeciwienstwie do Pusha, gdzie szczegolnie mnie denerwuje, ze w tym trybie "scale" (czy jak go zwal) wystarczy ponaciskac przypadkowe klawisze by uzyskac bezbledna np. linie melodyczna w danej skali.
Inna sprawa, ze sporo da sie zrobic na Launchpadzie, poza tym konkurencja nie spi i wyszedl chyba jakis Pusho-podobny kontroler na bazie Launchpada.
::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Beton
- Posty: 981
- Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: z nienacka
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy. - Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
- Status: Offline
Proteza umiejętności muzyka jednym słowem, jak to proteza, dość ograniczona.
I tam co zepsujesz albo zrobisz lepiej to twoje. Nie ma zaprogramowanego komputera który by w czymś wyręczał.smith pisze:W pewnym sensie to tez sa gadzety, ale w mojej ocenie maja dusze
Nie chcę przesądzać, ale wolałbym żyć w świecie w którym to coś istnieje tylko jako wynalazek uznany za bezużyteczny na etapie projektowania.jman pisze:Czy to jest gadżet, czy instrument?
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
E tam. Kazdy gadzet we wlasciwych rekach moze byc przydatnym narzedziem. Tak samo jak kazdy instrument moze sluzyc do generowania kwadratowej muzyki.
Ten device jedynie doskonale wpisuje sie w obecne trendy. Adresuje wysmienicie tych, ktorzy nie maja na tyle oleju, ze z latwoscia wierza, ze cos moga osiagnac przy minimalnym nakladzie sil. Naturalna konsekwencja technologiczna i socjologiczna, raczej nie majaca wiele wspolngo z muzyka- obecnie latwiej niz kiedydolwiek dzieki atrakcyjnosci wizualnej produktow wykorzystuje sie fakt, ze ludzie chca koniecznie w cos wierzyc.
Ten device jedynie doskonale wpisuje sie w obecne trendy. Adresuje wysmienicie tych, ktorzy nie maja na tyle oleju, ze z latwoscia wierza, ze cos moga osiagnac przy minimalnym nakladzie sil. Naturalna konsekwencja technologiczna i socjologiczna, raczej nie majaca wiele wspolngo z muzyka- obecnie latwiej niz kiedydolwiek dzieki atrakcyjnosci wizualnej produktow wykorzystuje sie fakt, ze ludzie chca koniecznie w cos wierzyc.
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1750
- Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Katowice
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
"Proteza umiejętności" - fajne określenie, PM
Jak opanuję to urządzenie (gra z nami koleś co tego używa na scenie) tzn. znajdę osobiste korzyści z tej "protezy" to sie nimi podzielę Na razie ciężko mi przestawić się na mniejsze klawisze bo przymierzam się do MicroBrute'a
Jak opanuję to urządzenie (gra z nami koleś co tego używa na scenie) tzn. znajdę osobiste korzyści z tej "protezy" to sie nimi podzielę Na razie ciężko mi przestawić się na mniejsze klawisze bo przymierzam się do MicroBrute'a
Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Beton
- Posty: 981
- Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: z nienacka
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy. - Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
- Status: Offline
Parę fragmentów opisu z jednego sklepów, który sporo wyjaśnia:
"
Przytrzymaj pad, by powtarzać rytmicznie nuty, kontrolując swing i wartość rytmiczną powtórzeń w czasie rzeczywistym.
(...)
Grając modułem instrumentu, pady Push'a używane są niczym klawisze, odpowiadając tym samym 64 nutom. Odmienne kolory padów ukazują centralny stopień skali, pozostałe składniki przynależne do niej oraz dźwięki, które już zostały nagrane. Skondensowany układ padów pozwala na łatwe pokonywanie dużych skoków interwałowych.
Symetryczny układ padów oznacza, że melodie i pochody akordowe mogą być grane tym samym palcowaniem w każdej skali i każdym z jej stopni, a zmieniać je możesz za pomocą dotknięcia jednego przycisku.
Wybierając skalę, przynależne do niej składniki zostaną wskazane przez podświetlenie korespondujących z nimi padów. Pozostałe tony nie zostaną podświetlone lub mogą zostać całkiem „schowane” dla zachowania czystej diatonicznej gry.
"
Wynika z tego, że oprócz tych zaprezentowanych funkcji, to umożliwia zbliżoną do normalnej grę w ograniczonej skali i z paroma ułatwieniami oraz ograniczeniami. Nasuwa mi się tutaj porównanie z nienowym przecież wynalazkiem, mianowicie keyboardem. Instrument? Tak (choć ten Push to właściwie sam kontroler, jak klawiatura bez modułu, czyli sam w sobie jeszcze nie instrument). W keyboardzie też mamy coś w rodzaju sekwencera, możliwość stworzenia grającego samoczynnie tła, w którym następnie się na żywo tonację przez wybór akordu w części klawiatury, bądź sam dostosowuje wg. wybranych tonów w całej klawiaturze.
No i da się w pojedynkę zagrać za cały zespół, bo komputer część rzeczy robi sam
Ale są utwory których się na tym zagrać nie da, bo klawiatura jest za mała, mechanika zła, a moduł dźwiękowy też pewnych rzeczy nie potrafi.
Skądinąd ta reklama jest wycelowana w coś potwornego, bo tym czymś można inaczej:
https://www.youtube.com/watch?v=btlzLJjgVnQ
Pogardzany keyboard w akcji:
https://www.youtube.com/watch?v=A01cJzPsHfk
I odpowiedź na reklamę Pusha, nawinęła mi się, ponieważ kolega swoim występem w radiu doprowadził mnie do szału:
https://www.youtube.com/watch?v=qBAA-HQcCDU
"
Przytrzymaj pad, by powtarzać rytmicznie nuty, kontrolując swing i wartość rytmiczną powtórzeń w czasie rzeczywistym.
(...)
Grając modułem instrumentu, pady Push'a używane są niczym klawisze, odpowiadając tym samym 64 nutom. Odmienne kolory padów ukazują centralny stopień skali, pozostałe składniki przynależne do niej oraz dźwięki, które już zostały nagrane. Skondensowany układ padów pozwala na łatwe pokonywanie dużych skoków interwałowych.
Symetryczny układ padów oznacza, że melodie i pochody akordowe mogą być grane tym samym palcowaniem w każdej skali i każdym z jej stopni, a zmieniać je możesz za pomocą dotknięcia jednego przycisku.
Wybierając skalę, przynależne do niej składniki zostaną wskazane przez podświetlenie korespondujących z nimi padów. Pozostałe tony nie zostaną podświetlone lub mogą zostać całkiem „schowane” dla zachowania czystej diatonicznej gry.
"
Wynika z tego, że oprócz tych zaprezentowanych funkcji, to umożliwia zbliżoną do normalnej grę w ograniczonej skali i z paroma ułatwieniami oraz ograniczeniami. Nasuwa mi się tutaj porównanie z nienowym przecież wynalazkiem, mianowicie keyboardem. Instrument? Tak (choć ten Push to właściwie sam kontroler, jak klawiatura bez modułu, czyli sam w sobie jeszcze nie instrument). W keyboardzie też mamy coś w rodzaju sekwencera, możliwość stworzenia grającego samoczynnie tła, w którym następnie się na żywo tonację przez wybór akordu w części klawiatury, bądź sam dostosowuje wg. wybranych tonów w całej klawiaturze.
No i da się w pojedynkę zagrać za cały zespół, bo komputer część rzeczy robi sam
Ale są utwory których się na tym zagrać nie da, bo klawiatura jest za mała, mechanika zła, a moduł dźwiękowy też pewnych rzeczy nie potrafi.
Skądinąd ta reklama jest wycelowana w coś potwornego, bo tym czymś można inaczej:
https://www.youtube.com/watch?v=btlzLJjgVnQ
Pogardzany keyboard w akcji:
https://www.youtube.com/watch?v=A01cJzPsHfk
I odpowiedź na reklamę Pusha, nawinęła mi się, ponieważ kolega swoim występem w radiu doprowadził mnie do szału:
https://www.youtube.com/watch?v=qBAA-HQcCDU
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 1039
- Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Wrocław
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
No właśnie. Wychodzi na to, że jeśli coś ma klawisze, to można nazwać to instrumentem. Jeśli nie ma klawiszy - instrumentem nie jest. Czuję, że to zbytnie uproszczenie.
Kolejny przykład. Jest klawiatura! Czy to jest instrument? Jeśli tak - to tylko dlatego, że ma klawiaturę. Bo tylko tym różni się od Pusha.
Zobaczcie: https://www.youtube.com/watch?v=7FZjiXldgrc
Pozdrawiam,
Krzysiek
Kolejny przykład. Jest klawiatura! Czy to jest instrument? Jeśli tak - to tylko dlatego, że ma klawiaturę. Bo tylko tym różni się od Pusha.
Zobaczcie: https://www.youtube.com/watch?v=7FZjiXldgrc
Pozdrawiam,
Krzysiek
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1239
- Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: planeta Ziemia
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
To jestem pewnie w tej mniejszości, która tak nie myśli. Instrumentem jest i sam Push i Ableton (sam i z Pushem), podobnie jak instrumentem może być urządzenie bez klawiszy (czy innych "wyzwalaczy nut"). Po prostu inaczej pojmuję słowo "grać", nie ograniczam go tylko do pasaży na fortepianie itp. Gra się dźwiękiem i ciszą, na tyle sposobów na ile ktoś sobie zechce wymyśleć.jman pisze:No właśnie. Wychodzi na to, że jeśli coś ma klawisze, to można nazwać to instrumentem. Jeśli nie ma klawiszy - instrumentem nie jest. Czuję, że to zbytnie uproszczenie.
Co zaś do samego Pusha - po premierze nastąpił wysyp filmików na YT, gdzie gawiedź "tworzyła bity" w locie, odgrywając w zasadzie przypadkowo nuty w danej tonacji podsunięte przez Pusha. Potem bity "na 4", zmiany w strukturze utworu co takt no i kwadratowa muzyka zalała YT.
Ale nie przeczę, w sprawnych rękach to poręczny instrument. No i dla producentów też znacznie przyspiesza pracę. Mam jednak zastrzeżenie do samej firmy Ableton - Push zanim wyszedł na rynek był ogłaszany jako instrument, ktory zmieni nieco wizerunek elektronicznego performera, który kojarzony jest z gościem pochylonym nad laptopem. Zamiast tego mamy gościa pochylonego nad Pushem - dla mnie żadna różnica, równie dobrze może to być laptop i jakikolwiek inny kontroler - z widowni wygląda to tak samo.
::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Beton
- Posty: 981
- Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: z nienacka
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy. - Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
- Status: Offline
Słusznie, bo wówczas instrumentem nie byłyby gitara ani skrzypce.jman pisze:Jeśli nie ma klawiszy - instrumentem nie jest. Czuję, że to zbytnie uproszczenie.
Nie, bo ma moduł brzmieniowy. Push to sam manuał. Czy samą klawiaturę wyjętą z fortepianu nazwałbyś instrumentem?jman pisze: Bo tylko tym różni się od Pusha.
Z tym się nie mogę zgodzić. Pewne reguły muszą być zachowane, bo inaczej nie odróżnisz muzyki od hałasu na budowie. Albo jest różnica między hałasem i muzyką, albo jej nie ma, i jeżeli ta druga wersja jest prawdziwa, to by oznaczało że wymyślenie osobnych nazw było błędem. Rozwiązanie cokolwiek trudne do zaakceptowania.smith pisze:na tyle sposobów na ile ktoś sobie zechce wymyśleć.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
Poniekad masz racje, ale kto jak kto, ale smith doskonale zdaje sobie z tego sprawe i przypuszczam, ze przyjal dosc sluszne zalozenie, ze jest to oczywista oczywistosc.PM7 pisze: Z tym się nie mogę zgodzić. Pewne reguły muszą być zachowane, bo inaczej nie odróżnisz muzyki od hałasu na budowie. Albo jest różnica między hałasem i muzyką, albo jej nie ma, i jeżeli ta druga wersja jest prawdziwa, to by oznaczało że wymyślenie osobnych nazw było błędem.
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1750
- Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Katowice
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
No cóż, chcemy czy nie chcemy - nadeszły nowe narzędzia do generowania/wyzwalania dźwięków. Sam pamiętam czasy że syntezator "to nie był instrument", he,he. Z samplerami to samo. Jednym ułatwiły pracę, innych zainspirowały do stworzenia czegoś nowego (na bazie starego) Jeszcze innych odstraszały (Rudnik ) A dziś AKAI to przemysłowy standard tworzenia muzyki, z Abletonem będzie podobnie.
Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Beton
- Posty: 981
- Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: z nienacka
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy. - Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
- Status: Offline
Tak podejrzewałem, ale forum jest publiczne, stąd bywa że w niektórych sprawach na forach ignoruję zasadę niemówienia tego, o czym należy domniemywać że rozmówca wie. Przepraszam że tego nie zaznaczyłem.Belmondo pisze:Poniekad masz racje, ale kto jak kto, ale smith doskonale zdaje sobie z tego sprawe i przypuszczam, ze przyjal dosc sluszne zalozenie, ze jest to oczywista oczywistosc.
W kontekście klienteli Abletona właśnie niekoniecznie.Belmondo pisze:ze przyjal dosc sluszne zalozenie, ze jest to oczywista oczywistosc.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2015, 18:40 przez PM7, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1239
- Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: planeta Ziemia
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Rzecznik prasowy, czy jak ?Belmondo pisze:Poniekad masz racje, ale kto jak kto, ale smith doskonale zdaje sobie z tego sprawe i przypuszczam, ze przyjal dosc sluszne zalozenie, ze jest to oczywista oczywistosc.PM7 pisze: Z tym się nie mogę zgodzić. Pewne reguły muszą być zachowane, bo inaczej nie odróżnisz muzyki od hałasu na budowie. Albo jest różnica między hałasem i muzyką, albo jej nie ma, i jeżeli ta druga wersja jest prawdziwa, to by oznaczało że wymyślenie osobnych nazw było błędem.
PM7 - nie mogę się zupełnie zgodzić, ponieważ dajesz przykład skrajny (hałas). Miałem na mysli odstępstwo od reguł, polegające np. na tym, że zamiast grać akordy i pasaże, wykonawca wpływa na dźwięk w inny sposób (składanie przebiegów rytmicznych w locie, modyfikowanie jakiś próbek i wycinków i tworzenie z tego na bieżąco nowych rzeczy, mixowanie, filtry/efekty, jakikolwiek inny wpływ na dźwięk bądź strukturę utworu).
::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Beton
- Posty: 981
- Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: z nienacka
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy. - Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
- Status: Offline
Czyli masz na myśli robienie tego samego za pomocą innej techniki, ew. z położeniem większego nacisku na zmiany barwy ?
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1239
- Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: planeta Ziemia
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Na przykład.
::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1750
- Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Katowice
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
U nas na przykład w zespole jest jeden gość od odtwarzania podkładów plus obróbki na żywo całej masy wave-ów przygotowanych pod niego i jego umiejetności obsługi Pusha. Gość autentycznie "wyżywa się" na tych samplach co jest widoczne podczas koncertu i publika traktuje go jak "normalnego" muzyka. Można powiedzieć że wszyscy gramy "na żywo"
Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Beton
- Posty: 981
- Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: z nienacka
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy. - Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
- Status: Offline
Publika wszystko przyjmie, jeżeli ją odpowiednio stargetować albo chociaż zbajerować.
Zaznaczam że tutaj atakuję publikę, a nie kogokolwiek kto gra na samplach, zwłaszcza że nie mam wiedzy na czym to polega aby to oceniać.
Zaznaczam że tutaj atakuję publikę, a nie kogokolwiek kto gra na samplach, zwłaszcza że nie mam wiedzy na czym to polega aby to oceniać.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2015, 23:35 przez PM7, łącznie zmieniany 2 razy.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
To fakt. Nie pomyslalem o tym. Najwyrazniej sie starzeje.PM7 pisze: W kontekście klienteli Abletona właśnie niekoniecznie.
Jako ze zazwyczaj zabierasz glos tylko raz w watku, to przyjalem zalozenie, ze juz sie nie odezwiesz, hehehehesmith pisze: Rzecznik prasowy, czy jak ?
To nie jest odstepstwo od regul. To jest po prostu, jak slusznie zauwazyl PM7, osiagniecie tego samego inna drogasmith pisze: Miałem na mysli odstępstwo od reguł, polegające np. na tym, że zamiast grać akordy i pasaże, wykonawca wpływa na dźwięk w inny sposób
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Twardziel
- Posty: 520
- Rejestracja: 09 maja 2005, 1:13
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Aphex Twin, Jacek Sienkiewicz, Aron Funk, Richad Devine, Aleksi Perälä, PJ Harvey, Joy Division, Coil, Autechre, Boards of Canada, Cex, Kid606, Mikołaj Bugajak, We Will Fail, Ceephax Acid Crew, Radian
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka, rower, fotografia, film
- Płeć:
- Wiek: 43
- Kontakt:
- Status: Offline
Ewolucja kontrolerów po prostu, po co łączyć kilka korgów jak można jedno urządzenie użyć.
Pewnie wielu osobą które używają Abletona przypasuje.
Brzmienia na tym się nie zbuduje w dodatku sposób w jaki to działa ukierunkowuje muzykę w konkretnym kierunku
Pewnie wielu osobą które używają Abletona przypasuje.
To tylko pomoc w grze na żywo, jeśli ktoś wypracowuje muzykę z improwizacji i zabawy to może się przydać w tworzeniu.Czy to jest zabawa, czy komponowanie? Czy to jest gadżet, czy instrument?
Brzmienia na tym się nie zbuduje w dodatku sposób w jaki to działa ukierunkowuje muzykę w konkretnym kierunku
http://olo81.wikidot.com
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Beton
- Posty: 981
- Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: z nienacka
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy. - Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
- Status: Offline
Też tak myślałem o sobie, ale wygląda że to bardziej problem z poziomem cukru.Belmondo pisze:To fakt. Nie pomyslalem o tym. Najwyrazniej sie starzeje.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |