Audio Hi-FiSluchawki

Wymiana poglądów dotyczących sprzętu, na jakim (nie) warto słuchać dobrej muzyki oraz technologii zapisu dźwięku.

Moderatorzy: fantomasz, monsoon


musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#99026

Post autor: musman76 »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Wybór padł na produkt firmy kojarzącej się raczej ze sprzętem komputerowym: Creative HQ-1600. Ale słuchawki to słuchawki - grają wystarczająco dobrze jak dla mnie, nie są za wielkie mimo czterdziestomilimetrowych przetworników i porządnie wyglądają, są też wygodne. Jedynym minusem, przynajmniej na razie, jest prosta obudowa wtyczki - pod względem wytrzymałości na uszkodzenia mechaniczne przewodu wtyk kątowy wydaje mi się lepszym rozwiązaniem. I właśnie -
Rittel pisze:Co do wytrzymałości to w słuchawkach przenośnych najprędzej zniszczy ci się wtyczka jack. Ja sobie sam wymieniam, więc to nie jest problem.
Rittel - niestety, to prawda. Kiedyś jeszcze zdarzały się w słuchawkach wtyczki gwintowane, które można było łatwo rozkręcić i naprawić, po prostu przylutowując ułamany lub urwany przewód na nowo. Dziś jednak dominują jednorazówki, z wtykiem zatopionym w obudowie na stałe, i w tym kontekście zastanawia mnie, jak udaje Ci się je wymieniać - masz jakieś wtyczki, których budowa umożliwiałaby łatwą wymianę we własnym zakresie, bez serwisu?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Rittel
Zweryfikowany
Ekspert
Posty: 182
Rejestracja: 18 lis 2011, 1:25
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#99049

Post autor: Rittel »

skalpel, ciach kabel, nowy jack (nie jestem burżujem więc kupuję bylejaki za 2,50zł/sztuka w detalu), lutownica i parę miesięcy spokoju, jeśli się porządnie wykonało robotę. Przy czym u mnie zdarzało się też że przewód się łamał (tak przy jacku, jak i przy muszlach słuchawek), co wymagało większego cięcia - i tak kabel w moich słuchawkach skrócił się o dobre pół metra albo i lepiej; ale teraz i tak jest w fatalnym stanie i muszę cały kabel wymienić, a weny brak ;)

O coś takiego
Obrazek
przy czym ja preferuję 'srebrne', bo te udające złote prędko śniedzieją i zaczynają brzydko wyglądać :D



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#99069

Post autor: musman76 »

Rittel pisze:Przy czym u mnie zdarzało się też że przewód się łamał [...] przy muszlach słuchawek [...] teraz i tak jest w fatalnym stanie i muszę cały kabel wymienić
Ano właśnie - jak udaje Ci się dobrać do przewodu od strony słuchawek, skoro tam już wszystko na sto procent schowane, zabudowane, posklejane i niedostępne w efekcie, a rozdwojony kabel, osobny do każdej muszli (jak w ATH-SJ33 np.), dodatkowo utrudnia naprawę lub wymianę? Można wprawdzie zlutować kabel w dowolnym miejscu i dać koszulkę termokurczliwą, ale estetyczność i trwałość takiego rozwiązania pozostawia wiele do życzenia.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#99077

Post autor: yeske »

A propos słuchawek - jestem w trakcie zakupu (w sieci, oczywiście) takiego oto cudeńka: SONY MDR-XB700.
Za 260 zeta znalazłem (plus paczka).
Gdy przyjdzie przesyłka i będę miał chwilę na pobawienie się nimi, opiszę wrażenia. Póki co, znaleziona w sieci recka. Zapowiada się niezła uczta... :listen:


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#99082

Post autor: musman76 »

yeske pisze:A propos słuchawek - jestem w trakcie zakupu (w sieci, oczywiście) takiego oto cudeńka: SONY MDR-XB700.
Za 260 zeta znalazłem (plus paczka).
Gdy przyjdzie przesyłka i będę miał chwilę na pobawienie się nimi, opiszę wrażenia. Póki co, znaleziona w sieci recka. Zapowiada się niezła uczta... :listen:
To niezła cena, myślałem, że są droższe. Swego czasu rozważałem czterdziestki (czyli MDRXB-500), ale odstraszyły mnie informacje o tym, że te słuchawki, jak mówi zresztą sama ich nazwa, mają naprawdę potężne basy. Obawiałem się więc, że pozbawią mnie one pozostałych tonów i odbiorą przyjemność płynącą ze słuchania muzyki poważnej (podobno nawet nie nadają się do niej) albo ogłuszą mnie przy słuchaniu ciężkiego grania, w którym co jak co, ale basów nie brakuje. Czekam zatem na wrażenia.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Rittel
Zweryfikowany
Ekspert
Posty: 182
Rejestracja: 18 lis 2011, 1:25
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#99086

Post autor: Rittel »

Ano właśnie - jak udaje Ci się dobrać do przewodu od strony słuchawek, skoro tam już wszystko na sto procent schowane, zabudowane, posklejane i niedostępne w efekcie, a rozdwojony kabel, osobny do każdej muszli (jak w ATH-SJ33 np.), dodatkowo utrudnia naprawę lub wymianę? Można wprawdzie zlutować kabel w dowolnym miejscu i dać koszulkę termokurczliwą, ale estetyczność i trwałość takiego rozwiązania pozostawia wiele do życzenia.
Zdejmuję gąbki ze słuchawek, pod nimi tkwią malutkie śrubeczki, odkręca się je i uzyskuje dostęp do przetwornika. Żadnego badziewiastego kleju tam nie ma ;) Jak kupię kabelek i przywrócę słuchawki do życia mogę tu wrzucić fotki z postępu prac ;)



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#99091

Post autor: musman76 »

Rittel pisze:
Ano właśnie - jak udaje Ci się dobrać do przewodu od strony słuchawek, skoro tam już wszystko na sto procent schowane, zabudowane, posklejane i niedostępne w efekcie, a rozdwojony kabel, osobny do każdej muszli (jak w ATH-SJ33 np.), dodatkowo utrudnia naprawę lub wymianę? Można wprawdzie zlutować kabel w dowolnym miejscu i dać koszulkę termokurczliwą, ale estetyczność i trwałość takiego rozwiązania pozostawia wiele do życzenia.
Zdejmuję gąbki ze słuchawek, pod nimi tkwią malutkie śrubeczki, odkręca się je i uzyskuje dostęp do przetwornika. Żadnego badziewiastego kleju tam nie ma ;) Jak kupię kabelek i przywrócę słuchawki do życia mogę tu wrzucić fotki z postępu prac ;)
No, możesz wrzucić, chociaż zajrzałem pod gąbki i... kurczę, jakie to proste! A patrząc na to z zewnątrz, można sobie pomyśleć, że dzisiaj wszystko, przynajmniej wszystko w określonej cenie, robią na jeden raz - kompletnie nierozbieralne i obliczone na to, że jak się coś zepsuje, to pozostaje tylko zakup nowego sprzętu.

A propos kwestii uszkodzeń przewodu, słyszałem niedawno, że serwis Sennheisera nie uznaje żadnych usterek mechanicznych za objęte gwarancją, choć z punktu widzenia zwykłego nabywcy przy braku przejścia w przewodzie słuchawki zwyczajnie nie działają i może on się zastanawiać, po co w takim razie wydawać, czasem niemałe przecież, pieniądze na sprzęt markowej firmy, skoro nie bierze ona odpowiedzialności za całościowe sprawne działanie produktu. W końcu przy określonej cenie można się spodziewać odpowiedniej jakości i trwałości, także mechanicznej.
Ostatnio zmieniony 08 sie 2012, 0:59 przez musman76, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Rittel
Zweryfikowany
Ekspert
Posty: 182
Rejestracja: 18 lis 2011, 1:25
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#99093

Post autor: Rittel »

uszkodzenia mechaniczne, blablabla, nie objęte gwarancją, do widzenia. I poniekąd ich rozumiem, bo niektórzy tak używają słuchawek że przewody czy jacki mają do wymiany po kilku miesiącach.

Przy klejonych też nie wszystko stracone - w moich ulubionych słuchawkach można je otworzyć pomimo tego, że muszle są klejone. Wystarczy użyć suszarki do włosów ;) zrobić to co się miało zrobić i znów suszarka żeby klej złapał :) Sam jeszcze tego nie próbowałem, ale wymiana kabla i w tych słuchawkach czai się za rogiem, więc wkrótce będę miał możliwość sprawdzić to na własnej skórze.

A co do kwestii wtyk kątowy vs. wtyk prosty - to mocno zależy od lokalizacji gniazda w Twoim odtwarzaczu. Z boku - kątowy, u góry - lepszy prosty. Przy czym kątowy lubi wyrabiać gniazdo w odtwarzaczu.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#99456

Post autor: musman76 »

yeske pisze:A propos słuchawek - jestem w trakcie zakupu (w sieci, oczywiście) takiego oto cudeńka: SONY MDR-XB700.
Za 260 zeta znalazłem (plus paczka).
Gdy przyjdzie przesyłka i będę miał chwilę na pobawienie się nimi, opiszę wrażenia. Póki co, znaleziona w sieci recka. Zapowiada się niezła uczta... :listen:

No, minęło już trochę czasu od tego wpisu - i jakie wrażenia? Jak jest z basami oraz pozostałymi tonami i w ogóle, szczególnie podczas słuchania muzyki elektronicznej?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#103357

Post autor: yeske »

musman76 pisze:
yeske pisze:A propos słuchawek - jestem w trakcie zakupu (w sieci, oczywiście) takiego oto cudeńka: SONY MDR-XB700.
Za 260 zeta znalazłem (plus paczka).
Gdy przyjdzie przesyłka i będę miał chwilę na pobawienie się nimi, opiszę wrażenia. Póki co, znaleziona w sieci recka. Zapowiada się niezła uczta... :listen:

No, minęło już trochę czasu od tego wpisu - i jakie wrażenia? Jak jest z basami oraz pozostałymi tonami i w ogóle, szczególnie podczas słuchania muzyki elektronicznej?
Czas na odrobinę wrażeń z użytkowania.
Moje słuchawki współpracują z amplitunerem Harman Kardon AVR 156, źródłem dźwięku jest odtwarzacz Harman Kardon DVD29.

Konstrukcja mechaniczna.
- Słuchawki wyglądają bardzo solidnie i takie są w rzeczywistości. Stabilny, regulowany pałąk i dobre przegubowe mocowanie pałąka do muszli powinny zapewnić długie użytkowanie. Przy założeniu oczywiście, że będziemy obchodzić się ze sprzętem z zachowaniem przynajmniej podstawowej kultury technicznej. W przeciwnym razie nawet sprzęt solidnie opancerzony nie wytrzymałby dłuższej eksploatacji :razz:
- Muszle uszne wykonane zostały z postaci ogromnych "opon" okalających małżowinę uszną. Zalety są oczywiste: słuchawki praktycznie nie dotykają ucha, co przekłada się wprost na komfort użytkowania. Po kwadransie zupełnie zapomina się o ich obecności, a muzyka gra po prostu w... w głowie! Kolejną zaletą "opon" jest duża przestrzeń wewnątrz muszli i spora odległość olbrzymiego, bo 50-milimetrowego aż przetwornika, od ucha. Powinno to stwarzać doskonałe warunki do reprodukcji basów i tak jest w rzeczywistości. Gdy do tego dołożymy świetną izolację akustyczną od otoczenia, możemy mieć nadzieję na wyborne wręcz właściwości brzmieniowe.
- Kabel. Sony zastosował tu dość krótki (1,2m) płaski kabel w gumowanej otulinie. Takie kable praktycznie nie plączą się. Na końcu znajduje się kątowy wtyk mini-jack, stąd do odsłuchu trzeba się jeszcze zaopatrzyć w stosowny adapter do klasycznego gniazda jack oraz ewentualnie w przedłużacz.

Właściwości odsłuchowe
- Tony wysokie. Na tyle, na ile moje pięćdziesięcioletnie uszy pozwalają, mogę śmiało powiedzieć, że słychać je po prostu idealnie. Żadnych zniekształceń czy przekłamań. Zupełnie jakby to były słuchawki studyjne.
- Tony średnie. W zasadzie dokładnie tak samo: czysto, bez jakichkolwiek zniekształceń, bez podbijania czy wytłumiania czegokolwiek.
- Tony niskie. Tu się zaczyna jazda! Olbrzymie przetworniki, duża i dobrze zamknięta przestrzeń wewnątrz muszli dają fantastyczny efekt. Basy są gęste i soczyste, wręcz namacalnie mięsiste. Nigdy do tej pory w żadnych słuchawkach nie czułem basów. Tutaj ich reprodukcja jest tak realistyczna i sugestywna, że podczas odsłuchu mam wrażenie, iż subwoofer jest nadal włączony i ciśnienie basów odczuwam na własnej klatce piersiowej! To niesamowite uczucie, biorąc pod uwagę fakt, że ekspozycji na niskie tony poddawana jest wyłącznie czaszka...
- Odwzorowanie. Tutaj też słuchawki radzą sobie doskonale. Przestrzeń zostaje wręcz wypełniona dźwiękiem. Świetna reprodukcja zarówno pierwszego, jak i drugiego planu. Każdy, najdrobniejszy nawet dźwięk, ma wyraźne źródło, z którego lokalizacją nie ma najmniejszych problemów.

Podsumowanie
Zawsze z rezerwą podchodziłem do produktów takich gigantów jak Sony. Tym razem zdecydowałem się na słuchawki z tej właśnie stajni.
Za stosunkowo niewielką cenę otrzymałem sprzęt pod każdym względem doskonały. Ostatnio odsłuchuję w tych słuchawkach płyty Klausa Schulze - niemal na nowo odkrywam rozmaite niuanse i dźwięki, które mi do tej pory umykały. Wydają się one wręcz stworzone do odsłuchu elektroniki. Zapewniają wielogodzinne słuchanie bez zmęczenia czy to czysto mechanicznego, czy to źle brzmiącą muzyką. Z czystym sumienie je polecam.


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#103362

Post autor: Belmondo »

yeske pisze: Żadnych zniekształceń czy przekłamań.
No to niestety akurat nie najlepiej swiadczy o precyzji odtwarzania w/w tonow. Wiekszosc nagran, a amatorskich- zdecydowna wiekszosc- ma ogromny problem np. z czystscia gory i dobry przetwornik jest w stanie to odtworzyc.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

brood.k
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 363
Rejestracja: 20 lis 2009, 20:39
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Marcin Żmuda
Lokalizacja: Poznań
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

#103380

Post autor: brood.k »

Uważaj jak się skuszę, bo pomału szukam czegoś porządnego...
A szukając trafiłem na recenzję:
http://forum.mp3store.pl/topic/83972-sony-mdr-xb700/
i przy zdaniu "wg mnie pasmo 3-28000Hz jest słuszne i nie ma zakłóceń. "
poległem. Ale ktoś ma słuch... :lol:


Vermona Sound Terror
www.sensoria666.bandcamp.com
www.kwartetproforma.com

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#103382

Post autor: Belmondo »

brood.k pisze: i przy zdaniu "wg mnie pasmo 3-28000Hz jest słuszne i nie ma zakłóceń. "
poległem. Ale ktoś ma słuch... :lol:
Hehehe.
Przepraszam nie moglem sie powstrzymac.
brood.k pisze:Uważaj jak się skuszę, bo pomału szukam czegoś porządnego...
To najpierw sprawdz czy to cos porzadne jest czym napedzic :hi:
A potem sie kilkukrotnie upewnij, ze chcesz uslyszec to co uslyszysz :wink:


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

RadioactiveTangerine
Habitué
Posty: 1160
Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:11
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Karczew
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Doktorant (2 rok)
Zainteresowania: muzyka, przynajmniej dopóki jeszcze słyszę ;)
Płeć:
Wiek: 32
Kontakt:
Status: Offline

#103383

Post autor: RadioactiveTangerine »

Belmondo pisze:
brood.k pisze:Uważaj jak się skuszę, bo pomału szukam czegoś porządnego...
To najpierw sprawdz czy to cos porzadne jest czym napedzic :hi:
A potem sie kilkukrotnie upewnij, ze chcesz uslyszec to co uslyszysz :wink:
Ja miałem farta ze swoimi Superluxami. Są to najlepsze słuchawki jakie kiedykolwiek miałem a i pasują do ipoda (32 Ohm.. sweet ohm :mrgreen: ). Wyższe modele już wymagają wzmacniacza (co w porównaniu z ich ceną windują cenę zestawu do ponad 200 zł). A tak dałem 90 zł + 10 wysyłki i jest super(lux). :) Ale jam przygłuchy, co mogę wiedzieć o dźwięku... ;)



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#103387

Post autor: Belmondo »

RadioactiveTangerine pisze: Ale jam przygłuchy, co mogę wiedzieć o dźwięku... ;)
Nie trzeba wiedziec zeby czerpac przyjemnosc ze sluchania muzyki :)


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

RadioactiveTangerine
Habitué
Posty: 1160
Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:11
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Karczew
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Doktorant (2 rok)
Zainteresowania: muzyka, przynajmniej dopóki jeszcze słyszę ;)
Płeć:
Wiek: 32
Kontakt:
Status: Offline

#103393

Post autor: RadioactiveTangerine »

Belmondo pisze:
RadioactiveTangerine pisze: Ale jam przygłuchy, co mogę wiedzieć o dźwięku... ;)
Nie trzeba wiedziec zeby czerpac przyjemnosc ze sluchania muzyki :)
No tak. :) Wystarczy mieć chociaż jedno ucho (w miarę) sprawne. :D



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Jamick
Habitué
Posty: 1279
Rejestracja: 26 sty 2007, 14:44
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ją dostaną
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#103403

Post autor: Jamick »

Podłączę się pod temat, ostatnimi czasy zastanawiam się nad bezprzewodowymi. Czasem chcę posłuchać muzyki a nie chcę targać sprzętu na ogródek, tak że jakieś 20 m.

Coś w stylu SONY MDR-RF810RK, ma ktoś jakieś słuchawencje bezprzewodowe ?


Czymże są chmury
Jeśli nie wytłumaczeniem nieba?
Czymże jest życie
Jeśli nie ucieczką przed śmiercią?

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#103408

Post autor: Geronimo »

mam bezprzewodowe Sennheiser RS140.Używam ich kilka razy każdego dnia już pięć lat.Działają bez zarzutu.Dźwięk jak na konstrukcję bezprzewodową bardzo dobry.Teraz są już modele nowsze ponoć z prawie audiofilską jakością dźwięku-jak RS220 .

Mam też tańsze Philipsy bodaj model 8435 jednak jakość dźwięku jak i jakość transmisji bezprzewodowej pozostawia tutaj wiele do życzenia.Nie polecam.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Jamick
Habitué
Posty: 1279
Rejestracja: 26 sty 2007, 14:44
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ją dostaną
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#103413

Post autor: Jamick »

Nie no 1000pln to inna liga :-) to kupie za to raczej Volcę Drum :-D i te Soniaki i jeszcze mi na piwo zostanie :-D Jakość audiofilska nie musi być bo i nie mam takiego sprzętu.


Czymże są chmury
Jeśli nie wytłumaczeniem nieba?
Czymże jest życie
Jeśli nie ucieczką przed śmiercią?

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#103416

Post autor: Geronimo »

za 200-300 zł nie kupisz dobrych słuchawek bezprzewodowych.Na to musisz się przygotować.Te dobre zaczynają się od 700-800 zł.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#103420

Post autor: Belmondo »

Dlatego w takiej cenie nie warto kupowc sluchawek bezprzewodowych, tylko normalne.
A tak przy okazji, to osobom muzykujacym odradzam w ogole sluchanie na sluchawkach, bo czasami, a nawet czesto odbija sie to negatywnie na nagraniach.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat