RadioactiveTangerine pisze:Schulza na nich w busie nie posłucham.
Schulza się nie słucha w busie. Między innymi dlatego:
RadioactiveTangerine pisze:on (=Rittel) znowu nie słucha tak często tradycyjnej elektroniki
Bo w drodze się nie da. Chyba że satysfakcjonuje Cię słuchanie na zbyt wysokiej głośności i skompresowanej dynamice (rockbox potrafi to w locie robić).
esflores pisze:Byłem bardzo zawiedziony, bo słabo izolowały i nie miały basu
To też zależy od tego czy się dobrze wetknie te przeklęte słuchawki do ucha. Na początku swojej zabawy z soundmagikami nie umiałem tego dobrze wsadzić, i słuchawki reklamowane jako świetnie izolujące i z potężnym basem izolowały średnio a basu nie dawały prawie wcale.
esflores pisze: głęboki bas (ok.15 khz) i troszkę krótkiego kopyta (60-80 khz) i minimalny cyk-cyk (17-19k khz).
Chyba trochę przekombinowałeś z jednostkami
wystarczą Hz, nie kHz. Swoją drogą jeśli w swoim wieku słyszysz ten 'minimalny cyk-cyk' 17-19 kHz to jestem pod wrażeniem kondycji Twojego słuchu. Jednak to słuchanie się lekarza na coś się zdało