Audio Hi-FiSluchawki

Wymiana poglądów dotyczących sprzętu, na jakim (nie) warto słuchać dobrej muzyki oraz technologii zapisu dźwięku.

Moderatorzy: fantomasz, monsoon

Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#103420

Post autor: Belmondo »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Dlatego w takiej cenie nie warto kupowc sluchawek bezprzewodowych, tylko normalne.
A tak przy okazji, to osobom muzykujacym odradzam w ogole sluchanie na sluchawkach, bo czasami, a nawet czesto odbija sie to negatywnie na nagraniach.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

brood.k
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 363
Rejestracja: 20 lis 2009, 20:39
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Marcin Żmuda
Lokalizacja: Poznań
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

#103421

Post autor: brood.k »

Belmondo pisze: A tak przy okazji, to osobom muzykujacym odradzam w ogole sluchanie na sluchawkach, bo czasami, a nawet czesto odbija sie to negatywnie na nagraniach.
Dokładnie, też tak sądzę. Co innego gdy trzeba nagrać np. gitarę klasyczną z mikrofonu, wtedy bez słuchawek się nie da się, ale my tutaj z tą naszą elektroniką w słuchawkach nagrywać nie musimy. A kilka razy zdarzyła mi się już konieczność poprawiania nagrania właśnie po wieczorze w słuchawkach, zupełnie poważnie. A po co robić coś dwa razy?...
Ostatnio zmieniony 11 maja 2013, 18:07 przez brood.k, łącznie zmieniany 1 raz.


Vermona Sound Terror
www.sensoria666.bandcamp.com
www.kwartetproforma.com

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#103423

Post autor: Belmondo »

W zasadzie nie mialem na mysli nagrywania tylko sluchania. Doswiadczenia nabyte w ten sposob zle przenosza sie na wlasnie "nagrywanie".


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#103456

Post autor: musman76 »

Belmondo pisze:To najpierw sprawdz czy to cos porzadne jest czym napedzic
Otóż to.
yeske pisze:Zawsze z rezerwą podchodziłem do produktów takich gigantów jak Sony. Tym razem zdecydowałem się na słuchawki z tej właśnie stajni. Za stosunkowo niewielką cenę otrzymałem sprzęt pod każdym względem doskonały.
Nawet bym się na nie skusił po takim opisie i całej reszcie tej opinii, ale...
yeske pisze:Moje słuchawki współpracują z amplitunerem Harman Kardon AVR 156, źródłem dźwięku jest odtwarzacz Harman Kardon DVD29.
Nie znam sprzętu HK, wątpię jednak, by mój Pianocraft uczynił z produktu firmy Sony audiofilski cud techniki i zapewnił takie same wrażenia.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#103457

Post autor: yeske »

musman76 pisze:Nie znam sprzętu HK, wątpię jednak, by mój Pianocraft uczynił z produktu firmy Sony audiofilski cud techniki i zapewnił takie same wrażenia.
Te dwa urządzenia H/K, które wymieniłem, to sprzęt z najniższej półki cenowej tej marki.


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

RadioactiveTangerine
Habitué
Posty: 1160
Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:11
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Karczew
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Doktorant (2 rok)
Zainteresowania: muzyka, przynajmniej dopóki jeszcze słyszę ;)
Płeć:
Wiek: 32
Kontakt:
Status: Offline

#103555

Post autor: RadioactiveTangerine »

Mnie się właśnie zepsuły dokanałowe (jakieś tanie Panasonic za 50 zł). :( Zepsuła się w nich prawa słuchawka. Ktoś poleci coś do 100 zł dokanałowego? Tylko tutaj ludzie rozumieją co to znaczy muzyka elektroniczna (a nie dupstepy, techna i domki czyli house). Powinny mieć dobrą izolację (dokanałowe są dla mnie "publiczne" czyli używam ich jak jestem na dworze / w busie itp.). Im więcej czytam tym sam mniej wiem :(
Rittel polecił mi SoundMagic PL11 bo sam je miał ale on znowu nie słucha tak często tradycyjnej elektroniki (u mnie: głównie TD) jak ja. Ktoś coś doda?
Ostatnio zmieniony 30 maja 2013, 23:12 przez RadioactiveTangerine, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#103556

Post autor: Belmondo »

A czy jest jakis szczegolny powod, dla ktorego musza to byc pchelki doanalowe ? Zdaje sie kiedys byl ten temat poruszany, no ale nie pamietam :oops:


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

RadioactiveTangerine
Habitué
Posty: 1160
Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:11
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Karczew
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Doktorant (2 rok)
Zainteresowania: muzyka, przynajmniej dopóki jeszcze słyszę ;)
Płeć:
Wiek: 32
Kontakt:
Status: Offline

#103557

Post autor: RadioactiveTangerine »

Belmondo pisze:A czy jest jakis szczegolny powod, dla ktorego musza to byc pchelki doanalowe ? Zdaje sie kiedys byl ten temat poruszany, no ale nie pamietam :oops:
Tak :) Izolacja. We wtorek mi się moje dokanałowe zepsuły. Wczoraj musiałem więc nosić swoje Superluxy (dobrze, że nie padało!). Schulza na nich w busie nie posłucham. Za dużo ryku i hałasów z zewnątrz. Od momentu jak kupiłem te Panasonice (żyły tylko 2 miechy, moje pierwsze dokanałowe) to Superluxy były słuchawkami domowymi.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#103561

Post autor: Belmondo »

RadioactiveTangerine pisze: Tak :) Izolacja.
Tak, tylko, ze jest to duzo mniej higieniczne i bardziej niebezpieczne dla uszu...

[ Dodano: 2013-05-31, 10:48 ]
esflores pisze:Piękna izolacja przy nie dużej głośności i wspaniały ciepły bas i super wysokie. Pomimo, że człowiek nie słyszy takich wysokich to ta górna granica ma znaczenie dla selektywności dźwięku. I to też jest niepisana prawda, często słucham na poziomie najcichszym granicznym dla słyszalności, na pchełkach słychać więcej szczegółów (48k khz), niż na otwartych Techicsach (22k khz).
To o czym piszesz wynika z charakterystyki ludzkiego sluchu, ktory przy niewielkiej glosnosci jest bardziej wrazliwy na tony niskie i wysokie- stad pozorna selektywnosc, a nie stad, ze "gorna granica ma znacznie dla selektywnosci"- jest to nieprawda. Wrazenie wiekszej ilosci szczegolow wynika tylko z tego, ze pchelki troche lepiej izoluja od halasu otoczenia niz sluchawki otwarte, ale sa za to niezdrowe. Czestotliwosc probkowania czy gorna wartosc mozliwosci przetwornika w zasadzie nie maja tu znaczenia.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Rittel
Zweryfikowany
Ekspert
Posty: 182
Rejestracja: 18 lis 2011, 1:25
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#103566

Post autor: Rittel »

RadioactiveTangerine pisze:Schulza na nich w busie nie posłucham.
Schulza się nie słucha w busie. Między innymi dlatego:
RadioactiveTangerine pisze:on (=Rittel) znowu nie słucha tak często tradycyjnej elektroniki
Bo w drodze się nie da. Chyba że satysfakcjonuje Cię słuchanie na zbyt wysokiej głośności i skompresowanej dynamice (rockbox potrafi to w locie robić).
esflores pisze:Byłem bardzo zawiedziony, bo słabo izolowały i nie miały basu
To też zależy od tego czy się dobrze wetknie te przeklęte słuchawki do ucha. Na początku swojej zabawy z soundmagikami nie umiałem tego dobrze wsadzić, i słuchawki reklamowane jako świetnie izolujące i z potężnym basem izolowały średnio a basu nie dawały prawie wcale.
esflores pisze: głęboki bas (ok.15 khz) i troszkę krótkiego kopyta (60-80 khz) i minimalny cyk-cyk (17-19k khz).
Chyba trochę przekombinowałeś z jednostkami ;) wystarczą Hz, nie kHz. Swoją drogą jeśli w swoim wieku słyszysz ten 'minimalny cyk-cyk' 17-19 kHz to jestem pod wrażeniem kondycji Twojego słuchu. Jednak to słuchanie się lekarza na coś się zdało :)



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#103567

Post autor: Belmondo »

esflores pisze: Ja już nie pamiętam dokładnie, lecz profesjonalni akustycy i inni spece, tłumaczyli to w taki sposób, może śmieszny ale dający do myślenia - im większa górna granica, tym robi się "luźniej" w częstotliwościach poszczególnych. Nie wiem czy to ma sens, lecz po co robią te nagrania w 96k khz??.
Chocby ze wzgledu na problemy przy konwersji analogowo cyfrowej przy nizszym probkowaniu.
Nie wiem do ktorych tlumaczen sie odwolujesz, ale to co napisales nie ma sensu. Ta gorna granica wyznacza jedynie mozliwosci przetwornika, ktore i tak zazwyczaj sa dosc wysoko poza zakresem sluchu ludzkiego. Generanie to nic nie znaczy, duzo wazniejsza jest efektywnosc przetwornika i znieksztalcenia, ktore moze generowac.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

RadioactiveTangerine
Habitué
Posty: 1160
Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:11
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Karczew
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Doktorant (2 rok)
Zainteresowania: muzyka, przynajmniej dopóki jeszcze słyszę ;)
Płeć:
Wiek: 32
Kontakt:
Status: Offline

#103569

Post autor: RadioactiveTangerine »

Kupiłem sobie SoundMagic PL21 za 90 zł. W sklepie można było potestować dokanałowe. No i te jako jedyne mi wchodziły do ucha. Głośne, basowe słuchawki. Słuchałem na nich różnej muzyki na poziomie -30 do -35 dB (zwykle słucham na ok -25 do -18). Zobaczymy jak z izolacją u nich. :) Polecili mi ten model na head-fi.org


http://pacisfear.blogspot.com/ (recenzje, bardzo rzadko co innego)

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#103570

Post autor: yeske »

esflores pisze:A o uszy trzeba po prostu dbać, myć i oczyszczać z nadmiaru woskowiny
Tu się mylisz Waćpan. Każdy dobry laryngolog Ci powie, że to cholerny błąd. Woskowiny nie wolno usuwać jakimiś patyczkami itp. bo najzwyczajniej niszczy się naturalną ochronę ucha przed wszelkimi infekcjami bakteryjnymi. Mój, dobry zresztą, laryngolog wręcz zalecił jedynie czyszczenie tylko tyle, ile da się wyciagnąć małym palcem u dłoni, czy w zasadzie jedynie po wierzchu, tyle co widać na zewnątrz.
Ale o tym większość ludzi nie wie, lub wiedzieć nie chce, uznając swoje mądrości za najmądrzejsze.

Sorki za offtop, ale tematyka zdrowia bardzo mnie interesuje ostatnio... :oops:


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#103571

Post autor: yeske »

Belmondo pisze:Tak, tylko, ze jest to [...] bardziej niebezpieczne dla uszu
Mówią o tym wszędzie wszyscy, ale jakoś nikt nie stara się wytłumaczyć dlaczego i w jakich warunkach... :roll:


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#103573

Post autor: Belmondo »

yeske pisze: Tu się mylisz Waćpan. Każdy dobry laryngolog Ci powie, że to cholerny błąd. Woskowiny nie wolno usuwać jakimiś patyczkami itp. bo najzwyczajniej niszczy się naturalną ochronę ucha przed wszelkimi infekcjami bakteryjnymi.
Dokladnie.

[ Dodano: 2013-05-31, 22:04 ]
yeske pisze: Mówią o tym wszędzie wszyscy, ale jakoś nikt nie stara się wytłumaczyć dlaczego i w jakich warunkach... :roll:
Bo to nie jest jakos szczegolnie skomplikowane wyobrazic sobie co sie dzieje z uchem zatkanym z jednej strony, tworzacym mikroklimat dla rozwoju bakterii, itp oraz wyzszego cisnienia wywieranego na ten caly misterny uklad dzieki toremu czlowiek slyszy.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#103575

Post autor: jman »

Dziś kupiłem słuchawki Denon A-HD1100. Macie jakieś doświadczenia ze słuchawkami Denona?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#104244

Post autor: Geronimo »

Zachęcony licznymi pozytywnymi opiniami oraz po osobistym odsłuchu w salonie HiFi kupiłem słuchawki Hifiman HE-500. Jeszcze nie wygrzane ( producent podaje konieczność 150 godzin wygrzewania ) , a już pokazały swój pazur. Jest to zupełnie inne granie, niż w słuchawkach dynamicznych. Przekaz bardzo energetyczny.Do tego inaczej ustawione poszczególne plany, niż w słuchawkach tradycyjnych.No i Panowie,ten bas: mocarny,zwarty z pięknie pokazanym momentem energetycznego podtrzymania.Tego podobno nie potrafią żadne dynamiki.
Ciekawe jak zagrają po 150 godzinach...

P.S. Ponieważ są to słuchawki audiofilskie postanowiłem prześledzić jakość nagrań na płytach z muzyką elektroniczną.Dużo by pisać,ale najwspanialej zabrzmiała płyta ... "Teo&Tea" J.M.Jarre'a- dynamika i bas na szczytowym poziomie.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2013, 21:15 przez Geronimo, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#104246

Post autor: yeske »

Ciekawe, czy jakość tych słuchawek rzeczywiście uzasadnia ich chorą cenę... Jakoś trudno mi to sobie wyobrazić :shock:


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#104248

Post autor: Geronimo »

wierz mi: nigdy nie słyszałem tak wspaniałego dźwięku.Nie żałuję ani złotówki.

Dla porównania ze słuchawkami dynamicznymi nawet w tej samej cenie proponuję odsłuch
w jakimś dobrym salonie w Warszawie, tak z 2-3 godziny z najbardziej pożądanymi płytami ( np. typu Redshift czy Ramp ).To ci pokaże co te słuchawki potrafią.One są lepsze od niejednych kolumn w cenie kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2013, 22:29 przez Geronimo, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#104249

Post autor: musman76 »

Nie widzę osobnego tematu, więc napiszę tutaj. Przechodziłem dzisiaj obok sklepu ze sprzętem audio. Pink Floyd, "Money", każdy instrument wyraźnie słyszany osobno i całość razem jednocześnie, świetny, pełny dźwięk - aż się odruchowo zatrzymałem i z ciekawości wszedłem do środka. Jakiś dobry zestaw kolumn - pomyślałem. A tymczasem w środku, na słupku, takie coś. Nie mogłem uwierzyć, obejrzałem słupek w poszukiwaniu pozostałych głośników - nic, tylko telefon, do którego ten głośnik był podłączony.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Rittel
Zweryfikowany
Ekspert
Posty: 182
Rejestracja: 18 lis 2011, 1:25
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#104250

Post autor: Rittel »

Bose - ta firma zadziwia, jakiś czas temu byłem w ich salonie w Warszawie, gdzie zademonstrowano mi działanie panelu głośnikowego (czy jakkolwiek to nazwać) do telewizora - była to listwa umieszczona pod telewizorem, mniej więcej tej samej szerokości co on. Mimo niepozornego wyglądu dźwięk był świetny a doświadczenie jego przestrzenności daleko wykraczało poza to, czego spodziewałem się po sprzęcie tego typu. Do tej pory niezbyt rozumiem jak to działało ;)
Geronimo pisze:"Teo&Tea" J.M.Jarre'a- dynamika i bas na szczytowym poziomie.
Zaskakujące, biorąc pod uwagę to: http://www.dr.loudness-war.info/details.php?id=18969
(analiza materiału z oryginalnego nośnika którym dysponuję daje takie same rezultaty).
Ostatnio zmieniony 20 lip 2013, 3:49 przez Rittel, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat