Audio Hi-FiJakość oryginalnych płyt kompaktowych

Wymiana poglądów dotyczących sprzętu, na jakim (nie) warto słuchać dobrej muzyki oraz technologii zapisu dźwięku.

Moderatorzy: fantomasz, monsoon

Awatar użytkownika

Autor tematu
yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

Jakość oryginalnych płyt kompaktowych

#114038

Post autor: yeske »

Czy to tylko moja teoria spiskowa dziejów, czy rzeczywiście dzieje się tak, że im nowsze (w sensie daty wytłoczenia) są płyty CD, tym niższa ich jakość (w rozumieniu samego nośnika informacji)...

Archiwizując część swojej płytoteki do postaci obrazów cyfrowych doświadczam właśnie sytuacji, w której nie mam żadnych problemów ze zrippowaniem płyt wydanych np. 20-25 lat temu, natomiast płyty z ostatnich kilku lat w większości raportują mniej lub bardziej znaczące uszkodzenia nośnika ("powierzchni dysku").

O co chodzi?


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Kamil
Małomówny
Posty: 10
Rejestracja: 02 lis 2016, 11:15
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#114042

Post autor: Kamil »

Plyta kompaktowa rzekomo ma 50-60 lat trwalosci. Tloczone CD zazwyczaj nie sprawiaja klopotow przy kopiowaniu/odtwarzaniu, chyba, ze powierzchnia nosnika jest podrapana - wtedy laser moze miec problem z odczytem informacji. Gorzej z plytkami CDR, ktore sa kopiowane, niz tloczone. Ale nawet dobrej jakosci CDR powinien grac bez problemow.
O jakich plytach mowimy tutaj? Domyslam sie, ze chodzi o tloczone CD? Jakiego programu uzywasz do kopiowania? Sprawdzales powierzchnie plyt? Niema uszkodzen?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#114060

Post autor: Belmondo »

yeske pisze:Czy to tylko moja teoria spiskowa dziejów, czy rzeczywiście dzieje się tak, że im nowsze (w sensie daty wytłoczenia) są płyty CD, tym niższa ich jakość (w rozumieniu samego nośnika informacji)...
Potwierdzam. Koszty juz sa tak niskie, ze nie da sie przeprowadzac wlasciwej kontroli jakosci.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#114062

Post autor: PM7 »

To ja z moich doświadczeń:

Kilkunastoletnie płyty z programami często mi nie odpalają prawidłowo, a płyty z muzyką są bardzo, bardzo ciche. Mam na myśli płyty tłoczone, bo wypalane oczywiście po kilku latach już są nie do użytku.
Natomiast płyta CD z 89, bardzo dziwna na tle innych, bo całkowicie złota z obu stron, gra bardzo dobrze i głośno.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#114105

Post autor: yeske »

Oczywiście, mam na myśli właśnie tłoczone, oryginalne płyty CD.
Generalnie to relatywnie trwały nośnik, ale sęk w tym, że o ile te stare i jeszcze starsze zawsze odczytują się bez problemu, o tyle z nowszymi (np. Klausa Schulze z wytwórni MIG choć, oczywiście, nie tylko) bywają już fabrycznie nieco uszkodzone. Do tego stopnia, że jeden z woluminów LVE musiałem kupić drugi, z którym już problemów nie było.
I nie, nie jest to kwestia podrapanego nośnika (płyty fabrycznie nowe) ani kwestia problemów sprzętowych (sprawdzanie na wielu napędach w kilku komputerach plus klasyczny sprzęt audio).
Po prostu - nowsze płyty tłoczone wytwarzane są już w skandalicznie niskiej jakości, przez nikogo nie weryfikowanej.

A przy okazji w kwestii płyt CD-R - tu też bywa różnie, zdarzają się płyty renomowanych marek, których nie można poprawnie odczytać już po roku czy dwóch, a z drugiej strony mam parę płyt "no name" wypalanych kilkanaście lat temu i żadnych, dosłownie żadnych problemów z ich odczytem. Ot, taka ciekawostka...


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat