Jean Michel JarreZoolook

Moderatorzy: fantomasz, monsoon, radek tymecki


witkowski95
Małomówny
Posty: 15
Rejestracja: 23 gru 2009, 16:26
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#89989

Post autor: witkowski95 »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Zoolook to genialna płyta,
ale trochę nie rozumiem idei puszczania utworów od tyłu :rofl:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

rzeszo
Niedoświadczony
Posty: 41
Rejestracja: 03 mar 2005, 19:44
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#90322

Post autor: rzeszo »

Kiedy zaczynałem słuchać muzyki "na poważnie" (pod koniec podstawówki, czyli ponad 13 lat temu), Jean Michel Jarre był dla mnie w tamtym czasie muzycznym guru. Moje pierwsze kasety jakie kupowałem to było wszystko co nagrał Jarre, jako pierwsza to Koncerty w Chinach. Choć kochałem wtedy jego muzykę, nie mogłem się „przebić” jedynie przez Zoolook. Ta płyta wydawała mi się dziwna, bardzo nietypowa jak na jego twórczość. Czasem wydawało mi się, że jest wręcz bezsensowna i nie mogłem zrozumieć, dlaczego jest uważana za jego największe osiągnięcie artystyczne na równi z Oxygene (a może i nawet największe). Po wielu latach, a dokładnie - tydzień przed koncertem Jarre'a w Gdańsku, posłuchałem tej płyty na nowo, dla odświeżenia. Ethnicolor rzucił mnie na kolana i wręcz poraził brzmieniami, bogactwem sampli, a przede wszystkim – zabójczym klimatem i tą melodyką. Dlaczego ja nie doceniłem wcześniej tej płyty? Nawet Diva po wielu latach jest dla mnie dużo łatwiej strawna i dziś tę płytę wolę dużo bardziej od Magnetic Fields, który w przeszłości bardzo lubiłem. Z sentymentu cenię najbardziej Oxygene, Equinoxe i Rendez-Vous, ale pewnie niedługo się to zmieni :)
Ostatnio zmieniony 15 lis 2010, 23:39 przez rzeszo, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

LukasK
Stary wyga
Posty: 221
Rejestracja: 05 wrz 2009, 16:32
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: inąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#90364

Post autor: LukasK »

Właśnie to cenię w Zoolooku, że jest odmienny brzmieniowo, samplowo i nietypowy jak na pozostałe "wielkie" albumy- Oxy, Equi, MF, R-V, Chrono, w których można się doszukać wspólnego mianownika.

zdravim



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

margot302
Zaawansowany
Posty: 137
Rejestracja: 17 sty 2010, 17:26
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ...
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#90549

Post autor: margot302 »

hm Ethicolor-bardzo podoba mi się ten utwór.Często powtarzany zresztą na koncertach.Może i smutny,ale z ciekawymi splotami efektów dźwiękowych(zresztą cała płyta tak ma).Fajnie słucha się w stereo-Ma się odczucie "lotu w przestrzeni "(domysły...)A płyta Zoolook?Trochę jakby przeżywało się film.Tworzy samemu obraz w głowie.Tak pobudzają dżwieki.Ogólnie płyta jest fantazyjna.Opowiadająca"coś"Jakiś wątek,wątki,historię...Dlatego należy do wyjątkowych u Jarre'a
Ostatnio zmieniony 01 gru 2010, 18:55 przez margot302, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

DigitalSWorld
Twardziel
Posty: 540
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:41
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Poland
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#94122

Post autor: DigitalSWorld »

21.00 do 23.00 w Toksynie FM, dzisiaj :grin:


Muzyka
https://digitalsimplyworld.bandcamp.com

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

LukasK
Stary wyga
Posty: 221
Rejestracja: 05 wrz 2009, 16:32
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: inąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#94126

Post autor: LukasK »

tia, a kto za mnie o 3:00 do pracy wstanie? ;)

zdravim



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Visionary
Małomówny
Posty: 11
Rejestracja: 18 kwie 2012, 0:03
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Polska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: Muzyka, literatura, film
Status: Offline

#97491

Post autor: Visionary »

"Zoolooka" usłyszałem jako nastolatek - znałem już wtedy "Oxygene", "Equinoxe" i "Magnetic Fields" i byłem zaprzysięgłym fanem Jarre'a (a także Vangelisa i Bilińskiego). Kiedy dowiedziałem się, że w Trójce ma lecieć "nowy Jarre" (w tamtych czasach na antenie radia prezentowano całe albumy), oczywiście przygotowałem podłączony do mojego "Amatora Stereo" magnetofon, po zapowiedzi włączyłem "rec"... i przeżyłem zaskoczenie. Spodziewałem się takiej muzyki, jaką znałem, a to było całkiem inne! Najpierw poczułem się kompletnie zdezorientowany, jednak... słuchałem dalej. Następnego dnia odtworzyłem sobie cały album od początku do końca i stwierdziłem, że - choć inny od poprzednich - jest interesujący; zupełnie inny nie to, że od wcześniejszych albumów Mistrza, lecz w ogóle od wszystkiego, co dotąd znałem. Wykorzystanie przetworzonych głosów ludzkich jako dźwięków melodycznych, mało tego: zapętlanie ich w sekwencje rytmiczne... tak w el-muzyce nie grał wcześniej nikt. Nie wiedziałem jeszcze wówczas, że główny instrument użyty w nagraniu nazywa się sampler. Tym niemniej nie mogłem się uwolnić od tej płyty, zwłaszcza od tytułowego utworu. "Wyśrubowała" ona moje oczekiwania co do muzyki Jarre'a tak wysoko, że... "Rendez-Vous" rozczarowała mnie na całej linii; wydała mi się taka nijaka. Około 10-u lat później "Zoolook" znalazł się wśród kilkunastu kompaktów kupionych przeze mnie "na pierwszy ogień" - obok "Oxygene" / "Equinoxe / "Magnetic Fields" (a także innych "superklasyków": "Dark Side" i "Wish You" Pink Floyd, "IV" Led Zeppelin itp.).
Z perspektywy czasu jeszcze wyraźniej widzę, jak doniosłym osiągnięciem była płyta "Zoolook". Aby zdać sobie sprawę z wpływu, jaki wywarła na światową muzykę elektroniczną, wystarczy porównać "Electric Cafe" Kraftwerk z poprzednimi albumami tego zespołu. Mistrzowie uczą się tylko od mistrzów. Należy jedynie żałować, że sam Jarre chyba się czegoś przestraszył... bo na następnej płycie podjął nieudaną moim zdaniem próbę powrotu do swoich wcześniejszych brzmień, zamiast pójść jeszcze dalej w eksperymentowaniu. Moim zdaniem to jedna ze straconych szans muzyki elektronicznej - "Zoolook" z powodzeniem mógł być dla Jean-Michela jedynie "dobrym początkiem"; zainaugurować jego drugą artystyczną młodość.

PS. Tego samego wieczoru, w drugiej jego części, prezentowano "Mask" Vangelisa, która trafiła na drugą stronę tej samej kasety... a później w mojej kolekcji kompaktów, jako pierwszy spośród albumów wielkiego Greka. Ale to już inna historia.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2012, 9:48 przez Visionary, łącznie zmieniany 3 razy.


Z elektronicznym pozdrowieniem!

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

greenocean
Zweryfikowany
Doświadczony
Posty: 80
Rejestracja: 24 mar 2009, 0:35
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Giżycko
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

#98988

Post autor: greenocean »

Visionary pisze: Należy jedynie żałować, że sam Jarre chyba się czegoś przestraszył...
Płyta słabo się sprzedawała. Niemniej - jest to najbardziej ambitny projekt JMJ (z doborowym składem).



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

radek tymecki
Habitué
Posty: 2198
Rejestracja: 20 mar 2005, 13:05
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Sępólno Krajeńskie
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#99015

Post autor: radek tymecki »

o dziwo millera jest tam bardzo mało :) we flagowych kawałkach słychać emulatora zamiast millera, który o dziwo nie potrafił się wkręcić w rytmy i sekwencje. jest wiele dogrywek czy też pojedynczych nut


Serwis i naprawy starych sprzętów analogowych radek.tymecki@op.pl

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat