Jean Michel Jarre ⇒ Oxygene- Live In Your Living Room
Moderatorzy: fantomasz, monsoon, radek tymecki
-
Autor tematu - Doświadczony
- Posty: 96
- Rejestracja: 08 lut 2008, 16:09
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: że znowu?
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: A skąd że znowu... Jaki zawód??
- Zainteresowania: Muzyka, komputery, skutery
- Kontakt:
- Status: Offline
Oxygene- Live In Your Living Room
Który utwór Wam się najbardziej podoba z nowej płyty? Bo mi, poza starociami, podoba się Variation III. Te "Wariacje" takie robią mi dziwne uczucie.....widziałem filmik na jutubie:P ze zwiedzaniem CZACHY i były te ,,Wariacje". Nie mogłem tego nigdzie znaleźć, aż w końcu pobrałem w DTSie cały album. Włączyłem Yamahę mojego ojca i odsłuchałem całą płytę i tak mi się zrobiło....... Dziwnie fajnie. DTS to już "trochę" lepsze niż stereo. Ale jak to mój kuzyn mówi, lepsze jest stereo, bo mamy dwójkę uszu, a nie DTS albo 5.1 ale mówił mi to po wypitych dwóch flaszkach Absolwenta
Ostatnio zmieniony 28 mar 2008, 18:27 przez Majones, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Niedoświadczony
- Posty: 46
- Rejestracja: 02 lut 2008, 15:34
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Słupsk
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: nauczycielka :)
- Zainteresowania: muzyka (jazz i elektronika), biologia, gegrafia, geologia,
- Status: Offline
Nie licząc standardowych Oxygenes to ze wszystkich Variationów i Preludów to mi się najbardziej podoba Variation III.
"Dwie rzeczy tylko mają zasięg nieograniczony: Wszechświat i ludzka głupota. Co do tego pierwszego nie jestem do końca pewien..." Albert Einstein
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Doświadczony
- Posty: 96
- Rejestracja: 08 lut 2008, 16:09
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: że znowu?
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: A skąd że znowu... Jaki zawód??
- Zainteresowania: Muzyka, komputery, skutery
- Kontakt:
- Status: Offline
Heh... żółwik
[ Dodano: 2008-04-12, 09:19 ]
Ale już w tym oxygene 2 myślałem,że to podróbka, bo wątpiłem, że Jarre może popełnić taki niewybaczalny błąd... Ale jednak. Przyzwyczaiłem się do starych wersji...
[ Dodano: 2008-04-12, 09:19 ]
Ale już w tym oxygene 2 myślałem,że to podróbka, bo wątpiłem, że Jarre może popełnić taki niewybaczalny błąd... Ale jednak. Przyzwyczaiłem się do starych wersji...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Niedoświadczony
- Posty: 48
- Rejestracja: 27 lut 2008, 18:43
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: MOO
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: starszy pchacz
- Zainteresowania: pchanie
- Status: Offline
Mi najbardziej podobało się z dodatków, gdy Jarre opowiadał o swoich instrumentach - zapuścił sequencer, zawiesił sobie Mooga i tak sobie od niechcenia zagrał Oxygene V... Tak proste, a tak piękne.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Niedoświadczony
- Posty: 46
- Rejestracja: 02 lut 2008, 15:34
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Słupsk
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: nauczycielka :)
- Zainteresowania: muzyka (jazz i elektronika), biologia, gegrafia, geologia,
- Status: Offline
Proste, aż za proste szczerze powiedziawszy, to mógł sie lepiej postarać jak już robił ta prezentację.Mi najbardziej podobało się z dodatków, gdy Jarre opowiadał o swoich instrumentach - zapuścił sequencer, zawiesił sobie Mooga i tak sobie od niechcenia zagrał Oxygene V... Tak proste, a tak piękne.
"Dwie rzeczy tylko mają zasięg nieograniczony: Wszechświat i ludzka głupota. Co do tego pierwszego nie jestem do końca pewien..." Albert Einstein
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1193
- Rejestracja: 02 mar 2007, 16:37
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
-
- Niedoświadczony
- Posty: 46
- Rejestracja: 02 lut 2008, 15:34
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Słupsk
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: nauczycielka :)
- Zainteresowania: muzyka (jazz i elektronika), biologia, gegrafia, geologia,
- Status: Offline
Dokładnie! Mówił chaotycznie, na szybko, nawet nie po minucie spędził przy każdym instrumencie... A szkoda, bo takie stare klawisze mają wiele ciekawych rzeczy. A kto jak kto, on mógłby to pokazać...
"Dwie rzeczy tylko mają zasięg nieograniczony: Wszechświat i ludzka głupota. Co do tego pierwszego nie jestem do końca pewien..." Albert Einstein
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Doświadczony
- Posty: 96
- Rejestracja: 08 lut 2008, 16:09
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: że znowu?
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: A skąd że znowu... Jaki zawód??
- Zainteresowania: Muzyka, komputery, skutery
- Kontakt:
- Status: Offline
Kamil, Anne, muszę przyznać wam rację, choć chciałbym nie mieć powodu.... Drelich(Aurissss....) coraz bardziej się starzeje i nie chciałby potem się wstydzić, że nie umie nic zagrać. Podobna porażka na LIYLR to w Oxy III jak na Thereminie fałszował jak niepojęty... Po wsłuchaniu się głębszym... A tak na offtopie... Kamil, miałeś niedawno taką stronę z utworami spisanymi z youtube, które udostępniła Auris. Możesz mi ją podać??
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1193
- Rejestracja: 02 mar 2007, 16:37
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
http://textlog.org/drelich
Mowa o tym pewnie. Tak sporo tam plików wrzuciliśmy. Jest nawet cały Paris la Defense.
Mowa o tym pewnie. Tak sporo tam plików wrzuciliśmy. Jest nawet cały Paris la Defense.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Doświadczony
- Posty: 96
- Rejestracja: 08 lut 2008, 16:09
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: że znowu?
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: A skąd że znowu... Jaki zawód??
- Zainteresowania: Muzyka, komputery, skutery
- Kontakt:
- Status: Offline
taak... dzięki. Masz browara... jakiego chcesz??
[ Dodano: 2008-04-28, 18:13 ]
A jeszcze jedna rzecz na offtopie... Jakie tu są rangi i jak dostać wyższą?? Tzn. te Betony, Niedoświadczone, Experty itede??
[ Dodano: 2008-04-28, 18:13 ]
A jeszcze jedna rzecz na offtopie... Jakie tu są rangi i jak dostać wyższą?? Tzn. te Betony, Niedoświadczone, Experty itede??
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1193
- Rejestracja: 02 mar 2007, 16:37
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Yyyy, myślałem, że pomógł się dostaje za poważniejszą pomoc.
[ Dodano: 2008-04-28, 18:20 ]
To zależy od ilości napisanych postów. Chyba doświadczony jest od 50, ekspert od 150, beton od 800, nowicjusz do 20... Nie pamiętam dokładnie.Majones pisze:A jeszcze jedna rzecz na offtopie... Jakie tu są rangi i jak dostać wyższą?? Tzn. te Betony, Niedoświadczone, Experty itede??
[ Dodano: 2008-04-28, 18:20 ]
Ja jestem niepełnoletni. Dzięki.Majones pisze:Masz browara... jakiego chcesz??
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Doświadczony
- Posty: 96
- Rejestracja: 08 lut 2008, 16:09
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: że znowu?
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: A skąd że znowu... Jaki zawód??
- Zainteresowania: Muzyka, komputery, skutery
- Kontakt:
- Status: Offline
aaa.. dzieki. a browca masz wiesz guziczek:lol:
[ Dodano: 2008-04-29, 07:44 ]
nom ale pomogłeś. Każdy o tej porze "pomógł" tobie wcisnąć może, żeby nie było, będzie bardzo miło
[ Dodano: 2008-04-29, 07:44 ]
nom ale pomogłeś. Każdy o tej porze "pomógł" tobie wcisnąć może, żeby nie było, będzie bardzo miło
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2008, 7:42 przez Majones, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Twardziel
- Posty: 644
- Rejestracja: 16 lis 2013, 19:44
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy: Berliniarze
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Płeć:
- Status: Offline
Nie znalazłem lepszego tematu co do odczuć względem akurat tego wydawnictwa, szczególnie wartego uwagi w kontekście wartości i jakości trzeciej części Tlenu. Kilka słów na ten temat przy okazji niedawno poruszanego tematu dt. nowych utworów JMJ.
Po latach obcowania z tą muzyką muszę przyznać, że akurat taki manewr okazał się wtedy strzałem w dziesiątkę. Po fatalnym nieporozumieniu wydanym w tym samym, 2007 roku, nie zrobiło to aż takiego wrażenia jakie rzeczywiście mogło zrobić. Ze szkodą dla tego wykonania, bo klasykę wykonano naprawdę solidnie, a dobre wrażenie dopełniają adekwatne wariacje, w szczególności ta pierwsza z wyeksponowanym mellotronem i ta trzecia przypominająca gdzieś w oddali stary dobry berlin school. Owszem, zdarzyły się momenty słabsze (serial "JMJ i theremin", odc. kolejny...), ale tak dobre wprowadzenie do części pierwszej, a już w szczególności pierwsze minuty części piątej to dowód na to, że mimo wielu słabości JMJ zasługuje na miano artysty przez duże A. To te momenty, które zabrzmiały lepiej, niż w oryginale. Reszta odegrana mniej lub bardziej wiernie brzmi jednak trochę inaczej, ale niekoniecznie gorzej, po prostu w inny sposób. G
Po latach obcowania z tą muzyką muszę przyznać, że akurat taki manewr okazał się wtedy strzałem w dziesiątkę. Po fatalnym nieporozumieniu wydanym w tym samym, 2007 roku, nie zrobiło to aż takiego wrażenia jakie rzeczywiście mogło zrobić. Ze szkodą dla tego wykonania, bo klasykę wykonano naprawdę solidnie, a dobre wrażenie dopełniają adekwatne wariacje, w szczególności ta pierwsza z wyeksponowanym mellotronem i ta trzecia przypominająca gdzieś w oddali stary dobry berlin school. Owszem, zdarzyły się momenty słabsze (serial "JMJ i theremin", odc. kolejny...), ale tak dobre wprowadzenie do części pierwszej, a już w szczególności pierwsze minuty części piątej to dowód na to, że mimo wielu słabości JMJ zasługuje na miano artysty przez duże A. To te momenty, które zabrzmiały lepiej, niż w oryginale. Reszta odegrana mniej lub bardziej wiernie brzmi jednak trochę inaczej, ale niekoniecznie gorzej, po prostu w inny sposób. G
Sublime
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |