Ostatni post z poprzedniej strony:
Hehe, bo tam wszystko jest na odwrot . Plyta jest tak wtorna, ze ja p...lePM7 pisze: Recenzja Belmonda jest tak jednoznacznie przesłodzona, że widać wyraźnie ironię. Już pomijam niezgodność z faktami.
A niech mnie reka boska broni. Dawno nie slyszalem tak kiepskiej plyty, serio.EMO pisze: Aprobujesz ją w kazdej plaszczyźnie tego zagadnienia jakim jest "produkcja muzyczna na CD",że tak to ujmę.
Takie tam gadanie daltonisty o kolorach. Jak mozna powiedziec jaki byl mastering jak nikt (poza kilkoma osobami nie zaangazowanymi w projekt) nie slyszal miksow. Juz gdzies pisalem, ze dzisiaj standardem sa plaskie miksy (nie wchodzac w przyczyny i powody), sadzac po tym co slyszalem tak bylo w tym przypadku.EMO pisze: Wielu sluchaczy zarzuca jej kiepski,płaski mastering - możesz jakoś szerzej się do tego odnieść?
Bez watpienia plyta brzmi nedznie, ale to nie kwestia masteringu, tylko tak konkretnie wyprodukowanej plyty, ktora ktos zaakceptowal przed oddaniem do tloczni.