Jean Michel JarreOxygene 14-20

Moderatorzy: fantomasz, monsoon, radek tymecki


Skydancer
Niedoświadczony
Posty: 39
Rejestracja: 07 kwie 2007, 11:08
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Polska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113955

Post autor: Skydancer »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Leci stream JMJ na żywo z Paryża na youtube 360 stopni kamera :)


Paul M
Mój profil z moimi kompozycjami - https://soundcloud.com/user-111038119

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#113956

Post autor: PM7 »

seth pisze:
Skydancer pisze:Jednakże wziąć moje wszystkie kawałki, a wziąc jego wszystkie z Oxy3, to mój pakiet jest lepszy bo jest więcej emocji i więcej melodii. A dla mnie to jest w muzyce najważniejsze :)
Teraz już rozumiem dlaczego JMJ zbiera takie niepochlebne recenzje od "twórców".

Starałem się przesłuchać zamieszczone utwory, ale bez urazy, nie dałem rady wysłuchać żadnego w całości...
Ja twórcą nie jestem. A jeżeli chodzi o bardzo złe utwory... Są takie w których nie ma czego słuchać, a są takie których słuchać się nie da. JMJ przynajmniej da się słuchać, to trzeba przyznać.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

station55
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 19 wrz 2007, 18:56
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Low Earth Orbit
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: TD, KS, Airsculpture, Rainbow Serpent, Ruud Heij, Gert Emmens, Steve Roach, Robert Rich, Rudy Adrian, Steve Moore, Thom Brennan itd. itd.
Zawód: webmaster, grafik
Zainteresowania: astronomia, astronautyka
Płeć:
Wiek: 51
Status: Offline

#113958

Post autor: station55 »

Jarre wydał swoje Oxy 3, średniackie w mojej skromnej opinii, które można wysłuchać, ale raczej bez emocji.... Przy okazji i dla odróżnienia od bezbarwnego Jasia - odsłuchajcie sobie Quantum Key, które wypuściło mocno upadające (do niedawna) Tangerine Dream. Moim zdaniem - powrót do najlepszych albumów z lat 80-tych. Dali kawał dobrej muzyki.


Maciej Weiss
---
gg:491639
skype: station5

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113959

Post autor: jman »

W pewnym sensie od około 8 lat nikt z zespołów, kompozytorów, których słucham nie nagrał tak dobrej płyty jak we wcześniejszych latach.
Oczywiście pojawienie się iPhone diametralnie zmieniło zachodnią (i nie tylko) kulturę. Ale nie doszukiwałbym się w tym źródeł spadku formy Twoich ulubieńców. Po prostu są starsi, mniej twórczy, mniej innowacyjni - to normalny proces.

Dlatego czasem warto sięgać po młodszych, takich jak ten 32-latek. Tak, wiem, to wszystko już słyszeliśmy. Ale nadal można robić elektronikę dobrą i złą. Porównując spaprane przez JMJ Oxygene 16 z tym poniżej stwierdzam, że Król przegrywa ;-)

[bbvideo=460,315]https://www.youtube.com/watch?v=GFXoPrLtfk8[/bbvideo]



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Stefan
Habitué
Posty: 1750
Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Katowice
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#113960

Post autor: Stefan »

No fajne - Hoenigopodobne to to jest, ale fajne, baaa. nawet , w pewnym sensie "Nowe" (oczywiście dla młodych)
A czy JMJ ma syna ? :lol:


Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#113961

Post autor: PM7 »

Wydaje się że na dosłownie dwie funkcje harmoniczne, choć w miarę ciekawe ze względu na przeplatające się rytmy. Jednak gdyby tak wyglądała cała płyta to by mnie chyba szlag jasny przy słuchaniu trafił. Niektórzy taką formę potrafią wykorzystać lepiej.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113962

Post autor: jman »

Cała płyta nie jest taka:

[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=PxV8k7r9oPo[/bbvideo]
Niektórzy taką formę potrafią wykorzystać lepiej.
PM7, podziel się przykładem!

Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Sublime
Zweryfikowany
Twardziel
Posty: 644
Rejestracja: 16 lis 2013, 19:44
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Berliniarze
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#113963

Post autor: Sublime »

Tak to jest, gdy nie słucha się czegoś jeszcze. Ja znalazłem spokojnie jeszcze jeden utworek z tej płyty i całość wydaje mi się bardziej różnorodna. Oczywiście łatwiej rzucić coś bez weryfikacji - czasami jest to słuszne (vide ostatnie produkcje Francuza), a czasami nie (większość płyt). :wink:
Anthares pisze: OK, może masz rację. Powiem Ci jednak z innej strony. Może on często nie dostosowywuje się, ale szuka. Chyba nie powiesz mi, że O3 to ma w sobie nowe trendy.
Taka moja dygresja. I tu powiem coś smutnego, że muzyka elektroniczna, piszę o tej klasycznej i jej nurtach pochodnych komercyjnie już umarła. Jest już tylko dla pasjonatów. No niestety młodzież nie garnie się do tego typu klimatów. Tak, jak piszesz milionów płyt by się nie sprzedało, nawet gdyby internetu nie było. Może ktoś ją jeszcze kiedyś wskrzesi.
Wracając. T&T to było przegięcie :evil: . Gdyby jednak nie szukał nowych obszarów, nie byłoby mojej ulubionej płyty "Zoolook". Nie byłoby też "Metamorphoses"...
Można się doszukać w O3 nowych trendów, oczywiście, ale wolałbym słyszeć o tej płycie jako po prostu dobrej produkcji. Od lat wciska te "nowe trendy", ale nie w tym żadnej jakości.

Czy klasyczna el- umarła? Być może. Dla mnie to dość nieistotne - szczególnie, że jestem chyba jednym z ostatnich wyjątków od sugerowanej przez ciebie reguły. Póki jest wciąż coś nowego do przesłuchania, to chyba nie jest tak źle. :wink:


Sublime

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113964

Post autor: jman »

A czy JMJ ma syna ?
Ma. David Jarre jest muzykiem i iluzjonistą. W pewnym sensie poszedł śladami ojca ;-)
muzyka elektroniczna, piszę o tej klasycznej komercyjnie już umarła. Jest już tylko dla pasjonatów. No niestety młodzież nie garnie się do tego typu klimatów.
...bo paradoksalnie minimal stał się wyjątkowo ciekawym nurtem. Zerwanie z kompozytorską tradycją uwolniło (a nie zabiło) elektronikę, popychając ją w stronę eksperymentów nie tylko z brzmieniem, ale też ze strukturą.

Jednocześnie sami el-muzycy zabili ten gatunek. Zobaczcie choćby jak dziś Biliński aranżuje swoje klasyczne kawałki na koncertach: jemu się wydaje, że gra współcześnie. Nie rozumie, że to właśnie oryginalne aranże są dziś atrakcyjne. Tymczasem z nieznanych mi przyczyn decyduje się na koszmarną młóckę stając się - jak to nazwał PM7 - "młotem". Podobnie jest z JMJ.

[bbvideo=460,315]https://www.youtube.com/watch?v=DCXTcnX1w4U[/bbvideo]



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#113965

Post autor: PM7 »

jman pisze:Cała płyta nie jest taka:

[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=PxV8k7r9oPo[/bbvideo]
Niektórzy taką formę potrafią wykorzystać lepiej.
PM7, podziel się przykładem!

Pozdrawiam,
Krzysiek
No Steve Reich chociażby. (kompozycyjnie)

Co do Ucieczki z Tropiku, podejrzewam że ten utwór stał się hitem w dużej mierze dzięki temu że teledysk był kompilacją ujęć z serii filmów o Bondzie. W każdym razie ten utwór zawsze był bardzo kiczowaty, z czasem tylko stało się to bardziej oczywiste. Moim zdaniem nie powinien go w ogóle grać, albo bardzo mocno przekomponowany i w zupełnie innej aranżacji, to wtedy być może byłby do słuchania.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

seth
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 308
Rejestracja: 02 kwie 2006, 18:19
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Poznań
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: informatyk
Zainteresowania: muzyka, historia stosunków polsko ukrainskich
Płeć:
Status: Offline

#113966

Post autor: seth »

Nie tylko filmów o Bondzie ale również Blues Brothers



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113967

Post autor: jman »

W każdym razie ten utwór zawsze był bardzo kiczowaty, z czasem tylko stało się to bardziej oczywiste. Moim zdaniem nie powinien go w ogóle grać, albo bardzo mocno przekomponowany i w zupełnie innej aranżacji, to wtedy być może byłby do słuchania.

No to przearanżował i widzisz co wyszło. Dramat. To wielki problem el-muzyków: próbują "odświeżać" brzmienie ale tylko zabijają swoją własną muzykę. Nic dziwnego, że "młodzież się nie garnie".

A może taka wersja Ucieczki? :-)

[bbvideo=460,315]https://www.youtube.com/watch?v=RCdH62hlUmA[/bbvideo]



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Skydancer
Niedoświadczony
Posty: 39
Rejestracja: 07 kwie 2007, 11:08
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Polska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113973

Post autor: Skydancer »

Ta wersja ucieczki z tropiku z koncertu na żywo jest straszna. Techno i to z kiepsko graną melodią. Brak formy wykonawcy. Też dobrana moim zdaniem zła barwa solo, która jest rwana i trzeba naprawdę trafiać w punkt. No aranż też fatalny. Jakoś JMJ przez lata modyfikował RV4 na koncertach ale przeważnie było to na korzyść.


Paul M
Mój profil z moimi kompozycjami - https://soundcloud.com/user-111038119

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Stefan
Habitué
Posty: 1750
Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Katowice
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#113974

Post autor: Stefan »

jman pisze:No niestety młodzież nie garnie się do tego typu klimatów.

...[MB] Nie rozumie, że to właśnie oryginalne aranże są dziś atrakcyjne.
Młodzież garnie się z całą pewnością do poznawania takich klimatów - wiem to z naszych koncertów. Dla nich brzmimy "nowo" i dlatego staramy się zmieniać jak najmniej.
Kupujemy stare moduły MIDI, ograniczamy wtyczki, zero laptopów, ba, nawet Atari ST wkrótce wskoczy na scenę :hi:


Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113975

Post autor: jman »

Kupujemy stare moduły MIDI, ograniczamy wtyczki, zero laptopów, ba, nawet Atari ST wkrótce wskoczy na scenę
I to jest właśnie coś, czego nie rozumieją dawni el-twórcy. Wyrzucili oryginalne aranże na strych nie mając pojęcia, że tym samym ich muzyka traci cały urok. W ten sposób tak naprawdę to oni sami kompromitują gatunek.

Wystarczy porównać dwie kompozycje Krzysztofa Dudy: starą i "nową":

[bbvideo=460,315]https://www.youtube.com/watch?v=OTBoa9nP8MU[/bbvideo]



Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

piotrasz
Ekspert
Posty: 153
Rejestracja: 11 sie 2005, 1:24
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wolny
Zainteresowania: Jarre i długo, długo nic...
Płeć:
Status: Offline

#113979

Post autor: piotrasz »

Zastanawiam się czyj to był pomysł (pewnie samego Marka Niedźwieckiego?), aby Oxygene 14 pojawiło się na Liście Przebojów PR3? Wiadomo od dawna, że "Niedźwiedź" lubi JMJ, ciakawe więc jak więc ten akurat kawałek nowego Oxy poradzi sobie na liście. :wink:


"lepsze jest wrogiem dobrego"

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

EMO
Stary wyga
Posty: 307
Rejestracja: 03 paź 2008, 14:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Chodzież
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muza,dobry film,sport,fortyfikacje
Płeć:
Wiek: 55
Kontakt:
Status: Offline

#113983

Post autor: EMO »

W swoim czasie "Dom w dolinie mgieł" i "Ucieczka..." rownież gościly na trójkowej liście i jak na utwory instrumentalne z całkiem niezłym skutkiem.


pitek

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#113984

Post autor: Belmondo »

jman pisze: Hmm, chyba trochę odwracasz kota ogonem. Wzbudzający wielkie muzyczne emocje Iggy Pop w dokumencie mówi wprost: "nie potrafiliśmy grać na instrumentach". Jak to się ma do Twoich moralizacji dotyczących nieodzownego warsztatu rozumianego w sposób tradycyjny, porównywanego do architektury?
Zyczylbym sobie i innym aby ulamek dzisiejszych tworcow umialo tak grac. Mysle tez ze nie rozumiesz co artysta chcial przekazac.
Nie ma czegos takiego jak warsztat rozumiany w sposob tradycyjny.
Nie rozumiesz tez albo nie chcesz zrozumiec tego, ze emocje buduje sie okreslonymi srodkami muzycznymi, bez wzgledu na to czy artysta tymi srodkami posluguje sie celowo czy przypadkowo.
jman pisze: Teraz nagle piszesz, że intuicja to też warsztat. Wiesz, w tym sensie wszystko możesz nazwać warsztatem. Współcześni "amatorzy", którzy wzbudzają przecież tyle emocji, też w takim razie mają warsztat. Koło się zamyka.
Mysle, ze kompletnie nie rozumiesz czym jest warsztat muzyczny. Nie potrafie inaczej/lepiej niz wyzej tego wytlumaczyc, zwlaszcza w takim momencie, w ktorym zaciales sie na ocenie muzyki wylacznie w sposob emocjonalny przyslaniajacy Ci kompletnie bardziej obiektywne formy.
jman pisze: Tylko zwróć uwagę, że tylko potwierdzasz moją tezę o nieporównywalności muzyki do architektury. Budynku nie zbudujesz polegając na intuicji, nawet jeśli jest ona efektem uczenia się na błędach.
Oczywiscie, ze zbudujesz. To czy budynek bedzie sie nadawal czy nie to inna kwestia. Niemniej tu i tak nie chodzilo o porownanie per se, tylko jego kontekst i wnioski, ktore wprost mozna wyciagnac, ze wzgledu na bardzo wiele powiazan. Szkoda, ze ich nawet nie starasz sie dostrzec.
PM7 pisze: Nie szukam nowości, bo to dla mnie równie bezpieczne jak szukanie jedzenia w śmietniku.
Nawet nie wiem gdzie można coś znaleźć. Gdzie bym nietrafił, same niesłuchalne albo nieciekawe rzeczy.
Przesada. Gruba.
Skydancer pisze: Odnosnie porównań architektonicznych to PM7 ty masz dobre oczekiwania ale one pasują tylko do muzyki klasycznej.
Absolutnie nieprawda. Kazdy gatunek ma okreslony fundament skladajacy sie z ilus podstawowych elementow wspolnych dla kazdej muzyki.
Sublime pisze: Można liczyć na jakieś podpowiedzi, gdzie szukać informacji o nowościach?
Prawie kazdy serwis muzyczny. Prawie kazdy dzis dostawca streamingu podpowiada rzeczy podobne.
jman pisze: Oho, wraca wątek warsztatu. Wyczerpaliśmy temat PM7.
Niestety, ale temat wyczerpales jedynie po swojej stronie nie majac nic do powiedzenia.
Przypisywanie tego o czym pisze PM7 tylko do klasyki jest nieporozumieniem wynikajacym z ignorancji. Zdajesz sie tego kompletnie nie przyjmowac.
Stefan pisze: Osobiscie sądzę że tani presetowiec plus pomysłowy samouk i analfabeta są w stanie w muzyce zdziałać (czytaj:stworzyc) więcej niż wyedukowany (czytaj: sformatowany) muzyk na rasowym instrumencie. Liczy sie bowiem wyobraźnia, inwencja i osobowośc twórcy a nie jego maniery czy umiejetności. JMJ stał się z jednego - drugim
Z tym sie kompletnie nie zgodze. Z pewnoscia mozna znalezc wyjatki pokazujace wieksza kreatywnosc u analfabety niz u kogos wyedukowanego, niemniej to wyjatki, ktore statystycznie nie maja znaczenia.
Sublime pisze: A już najbardziej rozczulają mnie takie pozycje jak ARP 2600 czy Mellotron. Na Oxygene i Oxy7-13 obydwa słychać doskonale, wnioskując po próbkach rzuconych nam przez agencje promocyjne myślę, że raczej faktycznie powinien wystawić listę VST, których użył. Nawet ta melodyjka z siedemnastki przypomina mi którąś z moich wtyczek, które mam na swoim komputerze.
Przesada.
smith pisze: Cały sens muzyki elektronicznej - czy to synthy czy wtyczki, brzmi to coraz bardziej homogenicznie.
Amen.
Sublime pisze: Jeśli artysta bierze się za to tak, a nie inaczej, to nie ma się czemu dziwić.
Czyli jak?
Sublime pisze: Lepiej posiedzieć przy tym sprzęcie kilka miesięcy i stworzyć coś naprawdę odkrywczego lub świeżego (co na szczęście dzisiaj też często się zdarza) lub nie nagrywać w ogóle
Ale kiedy na swiezosc i odkrywczosc nie ma czasu, pomijajac inne aspekty padajace juz w tym i nie tylko watku. Tu naprawde nie chodzi o odkrywczosc i mam nadzieje, ze to tylko niefrotunne sformulowanie.

Przy okazji, kilka miesiecy to malo.
PM7 pisze: To ja wyrażałem w ogóle jakąś opinię o tej płycie?
Hehe, najwyrazniej tak ;).
piotrasz pisze: Stawia siebie w roli kogoś, kogo kto uprawia dziecinną zabawę w stylu "wiem, ale za dużo nie powiem". (…) Śmieszne i zarazem żałosne.
Amen.
jarre3 pisze: Najbardziej żałosne jest że masa osób na tym forum, uważa swój gust muzyczny za jedyny słuszny a każdy kto słyszy inaczej to "guściarskie" zero. Nie ważne czy album ocenia pani Jadzia z mięsnego, Rysio z Klanu czy wszystkosłyszący Sublime i PM7
Z tym, ze PM7 nie pisze o swoich gustach, podczas gdy jman jedynie o nich.
I w calym tym watku najwiekszy jest problem ze zrozumieniem, ze gust NIE jest jedyna forma oceny, jak i tego, ze istnieje cos wiecej (jest cala wielka dziedzina o tym) niz gust czy tam sentyment.
PiotrS pisze: Recenzja tak samo wartościowa jak każda inna. Tak samo jak Tobie, miało prawo się mu podobać lub nie. Ale on przynajmniej płyty już słuchał.
Kazda recencja powinna zawierac elementy obiektywne jak i subiektywne. Jesli opiera sie tylko na podobaniu jest tak samo wartosciowa jak doslownie ze costam sie podoba komustam jakby to kogokolwiek w ogole interesowalo.
PM7 pisze: Z tymi współczesnymi recenzjami muzycznymi, jest tak jak z większością "testów" samochodów
Tak, dzisiaj juz nie ma nie sposnorowanych. Dlatego trzeba nauczyc sie je czytac, o ile nie sa naprawde bezdennie beznadziejne.
NIEBYT1978 pisze: Nie masz wrażenia że zdobywana przez lata inteligencja, wiedza techniczna i te wszystkie badziewne zdobycze "świadomości" wpływają negatywnie na odbiór muzyki wprost?
Ja mam.
A ja nie. Zamykam oczy (moze niedoslownie) i slucham. I tu wiele zalezy od artysty czy potrafi zaczarowac czy nie w kontekscie calosci muzyki, ktora kiedykolwiek powstala. Kwestia technologii itd. jest kompletnie drugorzedna o ile nie wychodzi w jakikolwiek sposob na wierzch.
Natomiast jest to niewatpliwie interesujaca kwestia. W mojej ocenie te wszystkie zdobycze duzo bardziej negatywnie wplywaja na tworce niz na odbiorce. W przypadku tworcy sila rzeczy odbiorca dostaje rykoszetem. Nie jeden album “przeprodukowano” i niejeden “nie doprodukowano” zarowno w warstwie artystycznej jak i produkcyjnej (nie odnosze sie tu konkretnie do JMJ). Kiedys nie bylo takich kwestii, z drugiej strony teraz jest wiecej muzyki. Jesli mialbym wybierac- wybieram jednak to drugie, choc jeszcze 10 lat temu- nie.
EMO pisze: Jest natomiast na naszym forum projekt CES i mam propozycję dla kolejnej edycji:" Oxygene 3 - Fans Concept" ( tak sobie nazwalem).
Wykażmy się wiedzą/osłuchaniem/odczuciami o trylogii Oxygene i zróbmy ją po swojemu.Według wlasnych oczekiwań i rozczarowań po ukazaniu się OXY3.
Konstruktywnie :).
NIEBYT1978 pisze: Sublime, przyjacielu - nie popadaj w unifikację znaczeń. Tlen jest wyjątkową materią. Nie ma nic bardziej istotnego w twórczości Jarre'a. Tlen wspóistniał z Jarre'em tak samo jak Manuel Göttsching z Klausem przy In Blue, jak Lisa Gerrard i Brendan Perry w projekcie Dead can Dance.
Amen.
Equinoxe1983 pisze: Z całym szacunkiem (być może) prywatnie, ale na Na Forum Użytk. : "Sublime" wdał się w rolę krytycznego recenzenta, takiego: "rewizora-Gogola"... :- )
Troche tak :)
PM7 pisze: brak spójności tematycznej z wcześniejszymi częściami Oxygene
Mysle, ze nazwanie podobnie plyty nie musi wcale oznaczac spojnosci tematycznej.
NIEBYT1978 pisze: Carboni podobno nie podźwignęli się po sporym sukcesie Gardenu i Interlopera - co nie zmienia faktu, że zarówno Twentythree jak i Refuge to bardzo dobre płyty.
To samo dzieje się z Oxygene 3.
Ciekawy punkt widzenia. Serio.
vous_24 pisze: tylko w Polsce można usłyszeć teksty typu skok na kasę lub dla kasy. Na zachodzie ludzie tak nie myślą no cóż
Zgadza sie, tylko powod innego myslenia na zachodzie jest nieco inny. Oni troche dluzej sie w tym sosie gotowali. Na tyle dlugo, ze uwazaja za cos absolutnie normalnego.
jman pisze: Myślę, że wiedza na temat JMJ jest odpowiednia. Problem w tym, że jest ona negatywna.
Myślę, ze tylko w bardzo niewielkich kręgach.
PM7 pisze: Nie rozumiem, dlaczego udawanie robota należy uważać za mniej kiczowate, od kolorowej bajki w stylu lat 80. To co robił Kraftwerk, było dobrym przedstawieniem w latach 70. zwłaszcza na tle ówczesnej sceny muzycznej. Dzisiaj mając do wyboru pójście na pokaz fajerwerków, a pójście na czterech facetów stojących przy stolikach, wybrałbym to pierwsze.
Akurat nie do konca sie zgodze, jman ma tu troche racji.
Skydancer pisze: Dla mnie np. ta plyta jest beznadziejna z kilku powodow. Wezcie sobie obojetnie jaki koncert skrzypcowy Vivaldiego. I uslyszycie tam wiecej harmonii i melodii niz na calym Oxy 3
To prawda, tylko, ze takie porownanie nie jest hmmm sprawiedliwe.
Zupelnie inne przeznaczenie i krąg odbiorców (zeby nie powiedziec, ze rozminiecie z oczekiwaniami).
PM7 pisze: Niezależnie od motywacji, twory minimalistyczne są zawsze łatwiejsze do zrobienia niż skomplikowane
To zalezy co rozumiesz pod pojeciem “do zrobienia”. Bo artystycznie wcale tak nie jest.
PM7 pisze: Muzyka pozwala oddać emocję, a także opisywać świat.
Ooo to duze uproszczenie, muzyka pozwala na duzo wiecej. Stad wlasnie rozne gatunki nie nadajace sie akurat do opisu swiata.
NIEBYT1978 pisze: Panowie, jasnym test, że amputacja klasycznych struktur utworu w muzyce prowadzi w świat mniej wymagającego instrumentarium.
Mala poprawka: jasnym test, że amputacja klasycznych struktur utworu w muzyce prowadzi w świat mniej wymagającego odbiorcy :)
piotrasz pisze: Czy mam prawo wymagać od JMJ, jeśli decyduje się na wydanie czegoś, co już samą swoją nazwą wyraźnie coś sugeruje, utrzymania poziomu pierwowzoru?
Nie :D


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Sublime
Zweryfikowany
Twardziel
Posty: 644
Rejestracja: 16 lis 2013, 19:44
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Berliniarze
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#113986

Post autor: Sublime »

Prawie kazdy serwis muzyczny. Prawie kazdy dzis dostawca streamingu podpowiada rzeczy podobne.
Szukałem czegoś bardziej konkretnego, ale komu chciałoby się dzisiaj tworzyć lepszą muzyczną bazę danych niż takie RateYourMusic np.

Ostatecznie po krótkich poszukiwaniach znalazłem kilka ciekawych portali i kilka list z naprawdę ciekawymi propozycjami.
Przesada.
Przesada czy nie - ja to tak odbieram. Lepiej wypadają nawet średnio ogarnięci muzycznie muzycy spod niedawno przytaczanego na forum nurtu synthwave. Musiałby chyba wiernie odegrać płytę na żywo, bym uwierzył. :hi:
Czyli jak?
Jak? Kompletnie beznadziejnie - bez pomysłu, bez weny, bez jakiejś inspiracji. Choć ostatnio doszedłem do wniosku, że jednak tak jak głupio od absolwenta podstawówki wymagać rewolucji w świecie nauki, tak od postarzałego Francuza wymagać całkiem znośnej pół godziny muzyki.
Ale kiedy na swiezosc i odkrywczosc nie ma czasu, pomijajac inne aspekty padajace juz w tym i nie tylko watku. Tu naprawde nie chodzi o odkrywczosc i mam nadzieje, ze to tylko niefrotunne sformulowanie.

Przy okazji, kilka miesiecy to malo.
Jeśli nawet nie odkrywczość, to chociaż przyjemne odczucia podczas słuchania muzyki. Dzisiaj już nawet tego nie odnajduję w najnowszych babolu Mistrza Jana. O reszcie już pisaliśmy, to tylko takie drobne zwieńczenie.
Tak, dzisiaj juz nie ma nie sposnorowanych. Dlatego trzeba nauczyc sie je czytac, o ile nie sa naprawde bezdennie beznadziejne.
http://synthsequences.blogspot.com/

A co z recenzjami tego pana? IMO ani sponsorowane, ani beznadziejne. Bardzo pomocne swoją drogą.
piotrasz pisze:Zastanawiam się czyj to był pomysł (pewnie samego Marka Niedźwieckiego?), aby Oxygene 14 pojawiło się na Liście Przebojów PR3? Wiadomo od dawna, że "Niedźwiedź" lubi JMJ, ciakawe więc jak więc ten akurat kawałek nowego Oxy poradzi sobie na liście. :wink:
No właśnie, jestem bardzo ciekawy...

...czy utrzyma się tydzień czy dwa. :handup: :rofl:


Sublime

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#113990

Post autor: Belmondo »

Sublime pisze: Szukałem czegoś bardziej konkretnego, ale komu chciałoby się dzisiaj tworzyć lepszą muzyczną bazę danych niż takie RateYourMusic np.
Ale to wlasnie jest konkretne. Dzis nikt nie tworzy baz danych recznie, to powstaje algorytmicznie na podstawie preszukiwan, wysluchan, wyborow calej masy uzytkownikow i w ten sposob dziala to dosc celnie, choc nie precyzyjnie.
A u progu stoja automaty analizujace utwory pod katem gatunku.
Sublime pisze: Przesada czy nie - ja to tak odbieram. Lepiej wypadają nawet średnio ogarnięci muzycznie muzycy spod niedawno przytaczanego na forum nurtu synthwave. Musiałby chyba wiernie odegrać płytę na żywo, bym uwierzył. :hi:
Ale mowa byla o VST. Chyba ze zle odczytalem kontekst.
Sublime pisze: Jeśli nawet nie odkrywczość, to chociaż przyjemne odczucia podczas słuchania muzyki. Dzisiaj już nawet tego nie odnajduję w najnowszych babolu Mistrza Jana. O reszcie już pisaliśmy, to tylko takie drobne zwieńczenie.
I wlasnie dlatego nie rozumiem po co to sluchac i tyle sie rozpisywac skoro to takie zle.
Sublime pisze: http://synthsequences.blogspot.com/

A co z recenzjami tego pana? IMO ani sponsorowane, ani beznadziejne. Bardzo pomocne swoją drogą.
Ja malem na mysli recenzje, pisane przez ludzi, ktorzy na pisaniu i dziennikarstwie muzycznym zarabiaja pieniadze czyli robia to zawodowo, a nie przez kogos, kto sobie po prostu pisuje w internecie. Lubie sobie poczytac tego bloga ad-hoc bo troche sie z niego dowiaduje, ale trudno mi czesc tekstow nazwac recenzjami, sa to raczej jakies wolne przemyslenia.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113991

Post autor: jman »

Nie rozumiesz tez albo nie chcesz zrozumiec
Mysle, ze kompletnie nie rozumiesz
Szkoda, ze ich nawet nie starasz sie dostrzec
Temat wyczerpales nie majac nic do powiedzenia
Spodziewałem się po Tobie więcej Belmondo.
Z tymi współczesnymi recenzjami muzycznymi, jest tak jak z większością "testów" samochodów

Tak, dzisiaj juz nie ma nie sposnorowanych. Dlatego trzeba nauczyc sie je czytac, o ile nie sa naprawde bezdennie beznadziejne.

Ja malem na mysli recenzje, pisane przez ludzi, ktorzy na pisaniu i dziennikarstwie muzycznym zarabiaja pieniadze czyli robia to zawodowo, a nie przez kogos, kto sobie po prostu pisuje w internecie.
Niech no spróbuję zrozumieć ten Wasz ciąg logiczny:

1. Współczesne recenzje są niewiele warte
2. Są niewiele warte, ponieważ są sponsorowane
3. ...oczywiście mowa o recenzjach pisanych przez ludzi, którzy w ten sposób zarabiają

Hmm. Nadal nie wiem co z cała masą recenzji pisanych przez ludzi, którzy nie dostają za to pieniędzy. Rozumiem, że też są niewiele warte? Bo tak? :-)

Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat