Jean Michel JarreOxygene 14-20

Moderatorzy: fantomasz, monsoon, radek tymecki


Autor tematu
blecho
Niedoświadczony
Posty: 30
Rejestracja: 09 sie 2015, 16:34
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Białystok
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

Oxygene 14-20

#113408

Post autor: blecho »

https://www.youtube.com/watch?v=Vlr9mMBZxeA

Tutaj jest link do Oxygene 17 zagranego na nowym koncercie w Cardiff.
Wypowiedzcie się co myślicie o nowym tlenie ;)
Ja poczekam do 2 grudnia.
Web spinner z trasy koncertowej (prawdopodobnie także nowy oxygene) średnio mi się podoba



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Sublime
Zweryfikowany
Twardziel
Posty: 644
Rejestracja: 16 lis 2013, 19:44
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Berliniarze
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#113411

Post autor: Sublime »

A nie mówiłem? :P

Brzmi to jak przearanżowany odrzut z sesji Electronica trochę w stylu ostatnio przytaczanego na forum muzyka Kebu. Oczywiście co innego studyjna produkcja, a co innego amatorskie nagranie z koncertu. Nie jest to już taka tragedia, ale niesmak pozostaje. Szkoda tylko, że właśnie tym grozi tykanie legendy po raz wtóry.


Sublime

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

jezin
Małomówny
Posty: 19
Rejestracja: 13 kwie 2014, 22:45
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: GSL Opolskie
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy: J.M.J, Kraftwerk, Vangelis, Boys
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Wiek: 29
Kontakt:
Status: Offline

#113415

Post autor: jezin »

Dla mnie git ;D



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#113416

Post autor: PM7 »

Sublime pisze:legendy



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

DigitalSWorld
Twardziel
Posty: 540
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:41
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Poland
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#113417

Post autor: DigitalSWorld »

Wracają wspomnienia, koncert w Bydgoszczy ! Pozdrawiam fanów JMJ.


Muzyka
https://digitalsimplyworld.bandcamp.com

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

piotrasz
Ekspert
Posty: 153
Rejestracja: 11 sie 2005, 1:24
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wolny
Zainteresowania: Jarre i długo, długo nic...
Płeć:
Status: Offline

#113418

Post autor: piotrasz »

blecho pisze:Wypowiedzcie się co myślicie o nowym tlenie ;)
Takie sobie...
Pisałem już to kiedyś i teraz powtórzę. Bardziej zaciekawiły mnie i skupiły moją uwagę animacje 3D czaszek, kuli ziemskiej oraz migające lasery niż sama muzyka. Efekty coraz lepsze, warstwa muzyczna coraz słabsza...


"lepsze jest wrogiem dobrego"

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Gemmini
Doświadczony
Posty: 96
Rejestracja: 12 sty 2013, 13:41
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wiesbaden
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Wiek: 37
Status: Offline

#113419

Post autor: Gemmini »

Nie będę oceniał po jednym kawałku z YT. Może być ciekawa płyta. Zobaczymy.


We are the Robots, We are Human after all.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113429

Post autor: jman »

Ten album ma się dzielić na dwie części - "jasną" i "ciemną". Rozumiem, że część 17 to ta jasna strona nowego Oxygene.

Czasem kiedy siedzę w jakiejś restauracji w tle słyszę jakąś przyjemną muzyczkę robioną na banalnych progresjach, która ma towarzyszyć jedzeniu i generalnie nie rzucać się w uszy. Tak właśnie brzmi Oxy 17...

Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

piotrasz
Ekspert
Posty: 153
Rejestracja: 11 sie 2005, 1:24
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wolny
Zainteresowania: Jarre i długo, długo nic...
Płeć:
Status: Offline

#113430

Post autor: piotrasz »

Dobrze powiedziane. :)
Mam bardzo podobne odczucia, ale nie potrafiłem tego tak dosadnie porównać. :wink:
Plumkanie JMJ w Oxygene 17 raczej więc rozczarowuje, mając na uwadze, że podobną muzykę może dziś stworzyć prawie każdy, kto posiada odpowiedni sprzęt i oprogramowanie. Przerażają mnie więc te zachwycone komentarze pod filmikiem. Podejrzewam, że są pisane głównie przez osoby z pokolenia "zrób cokolwiek, a dostaniesz za to nagrodę" lub zupełnie nie znające twórczości artysty, na którego koncercie znalazły się zapewne przez przypadek. Sam koncert-pokaz może faktycznie robić ogólnie dobre wrażenie, ale tylko dlatego, że odbiera się go w całości - czyli z efektami wizualnymi.

Swoją drogą zastanawiające jest, że JMJ umieścił na playliście dawno nie grane Souvenir of China? Jakby czuł wyraźną potrzebę przywołania emocji, które powinny być obecne na koncercie i jednocześnie wiedząc, iż u wielu słuchaczy nijak nie jest ich w stanie wywołać prezentując swoją najnowszą twórczość.


"lepsze jest wrogiem dobrego"

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

jarre3
Beton
Posty: 771
Rejestracja: 10 wrz 2005, 11:37
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113431

Post autor: jarre3 »

jman pisze:Czasem kiedy siedzę w jakiejś restauracji w tle słyszę jakąś przyjemną muzyczkę robioną na banalnych progresjach, która ma towarzyszyć jedzeniu i generalnie nie rzucać się w uszy. Tak właśnie brzmi Oxy 17...

Pozdrawiam,
Krzysiek
To samo można napisać o Oxygene 4 i 8 , które promowały poprzednie tleny a także o większości "przebojów" JMJ, które były łatwe, lekkie i przyjemne. Jarre zawsze był mega-komercyjny i idealnie wtapiał się w czas i otoczenie. Nieważne czy był to rok 1976 czy 2016. Oxygene 17 to wzorcowy przykład kolejnego idealnego dostosowania się JMJ do obecnych czasów. Marudzicie i narzekacie jakbyście zupełnie nie znali Jarre-a. On zawsze taki był, jest i będzie.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113432

Post autor: jman »

Jarre zawsze był mega-komercyjny i idealnie wtapiał się w czas i otoczenie.
Zdarzały mu się bardziej ambitne fragmenty (EQ 2, MF 3, Arpegiateur, Tokyo Kid) i chyba liczę na to, że tu też choć przez chwilę będzie dużo lepiej.

Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#113433

Post autor: PM7 »

piotrasz pisze: Plumkanie JMJ w Oxygene 17 raczej więc rozczarowuje, mając na uwadze, że podobną muzykę może dziś stworzyć prawie każdy, kto posiada odpowiedni sprzęt
Tak było i w 76 roku, tylko że wtedy na ten sprzęt trzeba było mieć wór pieniędzy.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Autor tematu
blecho
Niedoświadczony
Posty: 30
Rejestracja: 09 sie 2015, 16:34
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Białystok
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113434

Post autor: blecho »

a może problem polega na tym, że w danej dziedzinie i poddziedzinie gatunku (np muzyka > muzyka kosmiczna > epicki styl jarra) da się stworzyć ograniczoną ilość pomysłów i melodyj a wszystko ponad to to tylko udawanie, próby naśladowania i wiele godzin miksowania i dobierania.
Pamiętajcie, że z każdym dniem na naszym świecie ubywa pomysłów, kombinacji, melodyj bo tysiące artystów dziennie coś wymyśla i opatentowuje. Ilośc melodyj jest skończona ! To nie obrazy, które za miliard lat się nie wyczerpią bo najwyżej artysta namaluje miliardowy raz ten sam las ale z osiemdziesiątym ósmym drzewem troszkę niższym i z krótszą dolną gałęzią.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Autor tematu
blecho
Niedoświadczony
Posty: 30
Rejestracja: 09 sie 2015, 16:34
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Białystok
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113435

Post autor: blecho »

ilość melodyj które sprawią że człowiek poczuje dopływ serotoniny / dopaminy, poczucie spełnienia, puczucie symetrii i wypełnienia "duszy" jest na pewno skończona



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Sublime
Zweryfikowany
Twardziel
Posty: 644
Rejestracja: 16 lis 2013, 19:44
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Berliniarze
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#113436

Post autor: Sublime »

jarre3 pisze:Jarre zawsze był mega-komercyjny i idealnie wtapiał się w czas i otoczenie. Nieważne czy był to rok 1976 czy 2016. Oxygene 17 to wzorcowy przykład kolejnego idealnego dostosowania się JMJ do obecnych czasów. Marudzicie i narzekacie jakbyście zupełnie nie znali Jarre-a. On zawsze taki był, jest i będzie.
W takim razie nie ma co krytykować Jarre'a - nie ważne czy komponuje coś dobrego czy nie - taki po prostu jest. Dywagowanie w stylu o którym wspomina piotrasz.
PM7 pisze:
piotrasz pisze: Plumkanie JMJ w Oxygene 17 raczej więc rozczarowuje, mając na uwadze, że podobną muzykę może dziś stworzyć prawie każdy, kto posiada odpowiedni sprzęt
Tak było i w 76 roku, tylko że wtedy na ten sprzęt trzeba było mieć wór pieniędzy.
Trafił po prostu w swoją epokę. Wykorzystał swój ówczesny zmysł i spryt przy babraniu w analogach (no i miał dobrych znajomych vide Michel Geiss). Od 20 lat bezwstydnie go zatraca w stylu "podobnym zupełnie do nikogo". Zero emocji, zero jakiegoś tchnienia. Będzie jak z Electronicą - kilka tygodni "ogólnego" zadowolenia, a potem zasłona zapomnienia. W grze nadal zostaną m.in. Oxygene, Equinoxe i Zoolook.


Sublime

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

piotrasz
Ekspert
Posty: 153
Rejestracja: 11 sie 2005, 1:24
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wolny
Zainteresowania: Jarre i długo, długo nic...
Płeć:
Status: Offline

#113438

Post autor: piotrasz »

Jarre3 może mieć rację, że JMJ w zasadzie nie zmienia się, chcąc dopasować się do czasów w których tworzy. To oznaczałoby jednak, że w 76 roku też zdarzali się "malkontenci" (jak niektórzy z nas) co to też by marudzili, że Oxygene 76 jest nudne, sprzeczne z duchem czasów etc. Oczywiście niewielu z nas pamięta tamte lata, bo jeszcze być może nie było ich wtedy na świecie, jednak z wielu opisów wynika, że muzyka Jarre'a odbierana wówczas była jak coś odkrywczego, powiew świeżości etc. Czy to samo mógłby ktokolwiek z nas powiedzieć o obecnej twórczości? No chyba zdecydowanie nie...
Pewna dwulicowość ze strony Jarre'a - z jednej strony antykomercja (MFS) oraz to, że każdy jego koncert miał za zadanie przyciągnąć jak największą widownię stanowi ciekawy wątek oceny osobowości JMJ, jednak nie tym się w temacie zajmujemy.

Cały czas uważam i będę uważał nadal, że od Jarre'a jako Twórcy (przez duże T) mamy prawo wymagać o wiele więcej, od tego co od niego otrzymujemy. Tylko tyle i aż tyle. Nieraz myślę, że technologia cyfrowa dając muzykom teoretycznie nieograniczone możliwości komponowania melodii i dźwięków zabiła w wielu z nich kreatywność, gdyż po prostu nie potrafią się w tym właściwie odnaleźć. To być może zbyt odważne przypuszczenie, ale gdyby Chopin miał dziś do dyspozycji oprócz wyłącznie fortepianu - komputer, wiele z jego dzieł nie powstałoby w swojej formie. To samo może dotyczyć JMJ, który kiedyś chyba też wspominał, iż nie przepada za tymi cyfrowymi "zabawkami". Ponieważ jednak nie da się już dziś tworzyć wyłącznie na samych analogach (a na pewno jest to o wiele bardziej pracochłonne), to z połączenia tych dwu technologii powstają niestety działa pokroju Oxygene 17.


"lepsze jest wrogiem dobrego"

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#113439

Post autor: jman »

Wiele mówiono o tym, dlaczego Oxygene 1 odniosło sukces. Nowa jak na tamte czasy technologia + świetne kompozycje + umiejętne połączenie popu z szumem. O sile ówczesnego JMJ świadczy też fakt, że po ogromnym sukcesie debiutu potrafił dźwignąć temat robiąc Equinoxe.

Dziś nic już z tego nie zostało. Kompozycje są do bólu banalne, progresje przewidywalne, nowa technologia dostępna w każdym domu. Został tylko pop. Ale też - pamiętajmy - minęło 40 lat. Pokażcie mi muzyka, który jest kreatywny od 40 lat :-)

Co do Supermarketów - to był jeszcze okres JMJ jako w miarę szukającego muzyka. Potem chyba zabiły go te wielkie koncerty. Stał się po prostu bombastyczną gwiazdą lat 80.

Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Sublime
Zweryfikowany
Twardziel
Posty: 644
Rejestracja: 16 lis 2013, 19:44
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Berliniarze
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#113440

Post autor: Sublime »

Muzycy kreatywni przez 40 lat swojej aktywnej kariery kompozytorskiej jeszcze się w przyrodzie nie narodzili :wink: , co nie zmienia faktu, że po prostu w pewnym momencie Jarre powinien jakoś bardziej racjonalnie spojrzeć na to, czym może (a właściwie nie może) zachęcać słuchaczy do siebie. Czterdziesty rok z rzędu próby zarobku na startych schematach po prostu odrzuca już na starcie. Wychodzi na to, że po prostu przez lata uchodził za kogoś, kim nawet nie był przez większość swojej muzycznej przygody. A to kolejny element upadku tego mitu.

Cała otoczka związana z 40leciem Tlenu wygląda świetnie (strona internetowa JMJ przy okazji rocznicy budzi pozytywne emocje), ale autentyczności nie uświadczymy.


Sublime

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Aneka65
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 241
Rejestracja: 03 cze 2008, 22:46
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Anna olejarz
Lokalizacja: Lublin/Polska/
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze, Giuseppe Dio, Glenn Henriksen, ABBA, A Tenns, Vangelis, Oliva Newton John, Eric Besse, Kraftwerk, Tangerine Dream, Kebu
Zawód: Renta
Zainteresowania: Muzyczne ,podróżnicze, fotografia, film żywioły Ziemi
Płeć:
Wiek: 58
Kontakt:
Status: Offline

#113442

Post autor: Aneka65 »

Dla mnie to coś nowego, nowe brzmienia :D Oxygene 17 bardzo mi się podoba, ciekawa jestem, jaka będzie cała płyta??



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#113444

Post autor: PM7 »

blecho pisze:a może problem polega na tym, że w danej dziedzinie i poddziedzinie gatunku (np muzyka > muzyka kosmiczna > epicki styl jarra) da się stworzyć ograniczoną ilość pomysłów i melodyj
Ilość kombinacji jest ograniczona, to prawda, ale problem jest gdzie indziej.
piotrasz pisze:To być może zbyt odważne przypuszczenie, ale gdyby Chopin miał dziś do dyspozycji oprócz wyłącznie fortepianu - komputer, wiele z jego dzieł nie powstałoby w swojej formie.
Jeżeli by odebrał takie samo wykształcenie jak w swoich czasach, nic by to nie zmieniło.
Chopin miał fantastyczną wyobraźnię harmoniczną i ogólnie muzyczną, oraz do perfekcji dopracował grę na fortepianie pod m.in. względem biomechanicznym. Prawdopodobnie nie ma takiej klawiatury elektronicznej, która by nie była z jego punktu widzenia upośledzona, a jeżeli już nawet jest, to musiała by to być klawiatura z drewnianym mechanizmem wziętym wprost z fortepianu. Poza tym Chopin mógł komponować na orkiestrę, ale tego nie robił, a większość jego dzieł się podobno wręcz nie nadaje do aranżacji orkiestrowej.
piotrasz pisze: To samo może dotyczyć JMJ, który kiedyś chyba też wspominał, iż nie przepada za tymi cyfrowymi "zabawkami". Ponieważ jednak nie da się już dziś tworzyć wyłącznie na samych analogach (a na pewno jest to o wiele bardziej pracochłonne), to z połączenia tych dwu technologii powstają niestety działa pokroju Oxygene 17.
Jeżeli powiedział to w latach 80. albo 90. to nic dziwnego, bo wtedy prawie nic przyzwoitego w technologii cyfrowej nie wyprodukowano. Natomiast po Electronice powiedział już że woli jakiśtam konkretny program VST, niż stacjonarny syntezator, więc nie sądzę.

Osobiście widzę to tak: Jarre miał talent ale nigdy go nie oszlifował, zrobił karierę, ale warsztat zaniedbał.
jman pisze:
Co do Supermarketów - to był jeszcze okres JMJ jako w miarę szukającego muzyka. Potem chyba zabiły go te wielkie koncerty. Stał się po prostu bombastyczną gwiazdą lat 80.
Szczerze mówiąc, Music for Supermarkets uważam za słabą płytę. Rezygnacja z wydania była najlepszym co mogło tę płytę spotkać.
Sublime pisze:Muzycy kreatywni przez 40 lat swojej aktywnej kariery kompozytorskiej jeszcze się w przyrodzie nie narodzili :wink: ,
Tylko na zasadzie że kompozytor nic nie tworzy, tylko komponuje, ale w takiej optyce że żaden człowiek niczego nie tworzy.

Sublime pisze: co nie zmienia faktu, że po prostu w pewnym momencie Jarre powinien jakoś bardziej racjonalnie spojrzeć na to, czym może (a właściwie nie może) zachęcać słuchaczy do siebie.
Najpóźniej po Equinoxe powinien był zawiesić karierę i pójść na studia kompozytorskie. To była dobra płyta (do połowy), ale w mojej ocenie, również płyta pomysłów zmarnowanych przez braki warsztatowe.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat