VangelisWasza chronologia z Vangelisem

Moderatorzy: fantomasz, monsoon, spawngamer

Awatar użytkownika

Autor tematu
eMJey
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 1654
Rejestracja: 17 gru 2004, 2:42
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: przedmieścia Warszawy
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Vangelis, Jean-Michel Jarre, Kraftwerk, Ennio Morricone, The Future Sound of London, Amon Tobin, Aphex Twin, Boards of Canada, Bonobo
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Wiek: 39
Status: Offline

Wasza chronologia z Vangelisem

#19590

Post autor: eMJey »

Ciekawi mnie który album Vangelisa był waszym pierwszym ?
Ja zacząłem dość nietypowo. Najpierw "Oceanic" wraz z "The Best of Vangelis 1978 (RCA)" na kasetach (jakie skrajne style Vangelisa) Potem "Portraits" i wtedy usłyszałem "Chariots of Fire" i "1942" - "a tak długo szukałem wykonawcy tych motywów"....i od tego się zaczęło...wykupilem wszystkie albumy na kasetach, które był dostępne...oczywiście stopniowo...jedna lub dwie na 2 miesiące.
Niestety wiele albumów dla mnie było nieosiągalnych...albo nie było w sklepie, albo tylko na CD (na które wtedy nie było mnie stać). Po wielu miesiącach poznałem przez przypadek Estebana, który udostępnił mi nagrania rarytasy (chwała mu za to :) ) Esteban wspomniał coś o jakimś Wielkim Fanie Vangelisa którego zna...chodziło o Monsoona.
Ile to było lat temu....z 6.

P.S. To były czasy. Chodziłem do swojego rodzinnego sklepu w Łowiczu, zamawiałem album Vangelisa z zaoszczędzonych pieniędzy...musiałem czekać 1-2 tygodnie aż sprowadzą mi go z Warszawy...jej z każdym albumem pamiętam jakąś historię, jakiś sentyment.
Widze teraz zalety kupowania oryginału...



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

fantomasz
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 8148
Rejestracja: 02 kwie 2004, 15:14
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Uniejów
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Kraftwerk, Laibach, 2+1, ABBA
Zawód: historyk, kraftolog
Zainteresowania: Kraftwerk! Także nuda i lektura wszystkiego co sprzed oczu nie ucieka
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#19595

Post autor: fantomasz »

Marcin Janeczek pisze:Ciekawi mnie który album Vangelisa był waszym pierwszym ?
Trudno odszukać w pamięci. Mógł to byc rok 1990, może trochę wcześniej.
Ta płytą była "Private Collection". Bardzo mi się podobała
Potem "Antarctica". Nie podobała mi się
Potem "See you later". Znów na plus
Kolejna "Page of Life". Plus gigantyczny
Ostatnia z pierwszych to "Direct". Uwielbiam ją.
Gdyby nie Kraftwerk, na piedestale byłby Vangelis.
f.


Kraftolog f.
--
Ostatnio z propozycją współpracy zwrócił się do nas sam Michael Jackson. Oczywiście odmówiliśmy (Kraftwerk, 1985).

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#19607

Post autor: yeske »

Nie pamiętam roku, ale pamiętam płytę: China.


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Vix
Twardziel
Posty: 554
Rejestracja: 23 sie 2005, 21:56
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdynia
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka.
Płeć:
Status: Offline

#19608

Post autor: Vix »

Cóż
Pierwszym albumem było "Voices".
Wtedy jeszcze nie bardzo zabiegałem o tą muzykę. Dostałem te nagrania od kolegi. Przegrał mi drugą stronę kasety ( :lol: ) , potem, pamiętam, poszedłem do niego i powiedziałem, że wolałbym tą pierwszą ( :lol: :lol: )
Ech.
Oczywiście po jakimś czasie postanowiłem lepiej poznać twórczość V.
... iiiii się zaczęło :)

Teraz patrząc z perspektywy czasu nie potrafię stwierdzić, która "strona" Voices jest lepsza ;)

Drugim albumem było "Oceanic". Dlatego może w mojej świadomości styl Vangelisa zawsze "równa się" Oceanic+Voices.

Czasem ciężko było się pogodzić z inną "twarzą" jego muzyki ;)
No może za ostro powiedziałem ;)
Raczej chodzi o to, że inne style wywoływały we mnie pewne zdziwienie i bardzo pozytywnie zaskakiwały. Cóż : cały urok Vangelisa.

Pozdrawiam


There are words that should never drift in the air - Öszibarack
Można tak powiedzieć,ale po co tak mówić - S. Tym

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

phaedra
Habitué
Posty: 4029
Rejestracja: 10 wrz 2005, 19:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Toruń
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze
Zawód: pełnomocnik
Zainteresowania: muzyka, historia, sztuka
Płeć:
Wiek: 48
Kontakt:
Status: Offline

#19616

Post autor: phaedra »

:!: Moja przygoda z Vangelisem rozpoczęła się na przełomie 1989/1990 - kolejno od pierwszych Spiral, Albedo 0.39, Direct, China,Private Collection, Chariots Of Fire i wiele innych, znakomitych płyt Mistrza. A swego czasu były jeszcze nielegalne, tzw. "przegrywalnie" - z ojcem jeździłem do Bydgoszczy, to na Hetmańskiej było coś takiego. Tam tez poznałem prawie całą dyskografię (do 1990 r) Vangelisa, Kitaro i TD. Płyty Schulze'a kupowałem też na Hetmańskiej i w centrum Bydgoszczy (Gdańska albo Śniadeckich). Potem juz nabywałem Vangelisa CD w Toruniu. Vangelis jest na mojej liście TOP na 2 miejscu, zaraz za pierwszymi aexquo KS i TD. Reszta ( Kraftwerk, Kitaro i JMJ) to tez dla mnie ścisła czołówka :D



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

spawngamer
Habitué
Posty: 2314
Rejestracja: 23 gru 2004, 15:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Bydgoszcz
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka,film,komiks,książka itd.
Status: Offline

#19623

Post autor: spawngamer »

jako kilkulatek - brat na Grundigu miał nagrane Friends Of MR Cairo- dzwięki plus odglosy strzelaniny robiły na mnie olbrzymie wrażenie....



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Rumburak
Beton
Posty: 802
Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Czarownik :]
Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
Status: Offline

#19646

Post autor: Rumburak »

Vangelisem od początku mego istnienia indoktrynowała mnie mama, jak pamiętam w domu zawsze było "The Best Of", z nieśmiertelnym "Spiral" i "Albedo 0.39".


Laboratorium Muzyki Eksperymentalnej - https://www.facebook.com/LabMuzEks

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

fantomasz
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 8148
Rejestracja: 02 kwie 2004, 15:14
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Uniejów
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Kraftwerk, Laibach, 2+1, ABBA
Zawód: historyk, kraftolog
Zainteresowania: Kraftwerk! Także nuda i lektura wszystkiego co sprzed oczu nie ucieka
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#19647

Post autor: fantomasz »

Kapitan Nemo pisze:z nieśmiertelnym "Spiral"
Spiral dla mnie zawsze juz pozostanie sygnalem Studia Sport
f.


Kraftolog f.
--
Ostatnio z propozycją współpracy zwrócił się do nas sam Michael Jackson. Oczywiście odmówiliśmy (Kraftwerk, 1985).

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

monsoon
Habitué
Posty: 1584
Rejestracja: 12 sty 2005, 10:21
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z Gdańska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#19661

Post autor: monsoon »

eeeeeeeeeech, dawne czasy....
gdzieś 1985.... u kuzyna usłyszałem i od razu nagrałem sobie na kasetę temat główny z Rydwanów...
"- kto to gra?"
"- vangelis"
"- van gelis? jakiś holender?"
wyjaśnię: nie miałem kasy jako pętak, pierwszy mój sprzęt stereo to był walkman firmy sanyo, kupiony za 20 USD w pewexie, wcześniej miałem mikrokasprzaka mono nawet bez radia, więc żeby nagrac coś z trójki musiałem zdobyć kabel trójżyłowy.
młodszym userom wyjaśnię: przed 1990r niczego sie nie kupowało. należało zdobyc przez znajomych lub znajomych znajomych, ew. pozyczyć pod karą śmierci lub co najmniej dozywotniej banicji jeśli się coś z pożyczonym przedmiotem stało.

a potem... była apokalipsa zwierząt i albedo i bodaj spiral. w międzyczasie dorwałem składankę z tematami z filmów s-f, tam był nieosiagalny w inny sposób temat końcowy z blade runnera. wsiąkłem. do tego czasu słuchając wczesnego jarre'a byłem w niebie. potem z vangelisem wyszedłem poza troposferę :wink:

była kiedyś taka mała wypożyczalnia płyt w gdyni wzg. maksymiliana, tuz przy wejściu na przystanek skm (ludzie z trójmiasta będą wiedzieć). tam braliśmy z moim kuzynem jego świetny magnetofon (zawijany w ręczniki i wieziony w plecaku jak skarb) i w tej wypozyczalni przegrywaliśmy płyty cd na taśmy. 10000 starych złotych za płytę.

brałem po kolei co weszło. h&h, beaubourg (tu mnie zatkało po pierwszym odsłuchaniu), see you later, opera sauvage, china, ignacio. pod koniec lat 80-tych wyszła direct, i wtedy pierwszy raz zobaczyłem go na fotografii na okładce i przeczytałem kilka tytułów, których nie znałem wcześniej i których nigdzie za nic nie mozna było dostać.

młodszym userom przypomne, że wtedy nie było internetu, p2p i komputerów pc. był za to sk....syn generał w ciemnych okularach.

nie miałem zadnych informacji o wydawanych albumach, nowościach czy starszej dyskografii. wszystko zdobywałem metoda tow. macajewa - nie tylko v., wszystko, czego słuchałem było albo z trójki, albo z polecenia zaufanych melomanów, albo na chybił trafił.

jak zacząłem studia w 1990 powstało więcej "wypożyczalni płyt cd" (czyt. centrum piracenia wszystkiego), zwiększyła sie podaż i mogłem znaleźć więcej rzeczy. zebrałem wszystko, co wyszło oficjalnie na cd. potem sam kupowałem juz na swój własny pierwszy odtwarzacz cd, który kupiłem w 1995r., miniwieża firmy "złom" - ale za własne zarobione korkami pieniądze.

w 2001r. założyłem stronę. pierwsza wersja, która niestety przepadła wraz z popsutym dyskiem, doprowadziłaby was dziś do łez ze śmiechu. ale to była pierwsza polska strona o vangelisie. ulepszałem, zdobywałem nowe kawałki, sypnęły sie bootlegi, był pierwszy napster i rachunki za telefon (modem) po 500 zł - i zaczęło się poznawanie ludzi. pisali maile, łapali na gg, tak poznałem estebana, i dałem mu wtedy wszystko co miałem w mp3, a on nie miał. zaprzyjaźniliśmy sie, on mi podsyłał swoje zdobycze, ja jemu swoje. marcin janeczek też się odezwał do mnie, pamietam. i wiele innych osób, niektóre przelotnie, poprosić o konkretny kawałek lub album (czasem dawałem :wink: ) a sporo na dużo dłużej. do dziś.

piękna rzecz.


A new life awaits you in the off-world colonies!
A chance to begin again in the golden land of opportunity and adventure.


Vangelis - strona bardzo nieoficjalna...

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#19663

Post autor: Belmondo »

heh, dla mnie w muzyce pana V jest za duzo melodii a za malo klimatu i dlatego nie slucham. Aczkolwiek powazam pana V, bo czuc kunszt i talent w tej muzyce.

Pozdr
Bel



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
eMJey
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 1654
Rejestracja: 17 gru 2004, 2:42
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: przedmieścia Warszawy
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Vangelis, Jean-Michel Jarre, Kraftwerk, Ennio Morricone, The Future Sound of London, Amon Tobin, Aphex Twin, Boards of Canada, Bonobo
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Wiek: 39
Status: Offline

#19675

Post autor: eMJey »

aaa...jeszcze zapomniałem :)
Pamiętam jak byłem zdziwiony gdy usłyszałem poraz pierwszy utwory :
"Antarctica" - jej ! przecież to jingiel pogody na TVP :)
"Alpha" - ??? buahaha Radio Watykan :)

Nie sądziłem że Vangelis przewijał się wielokrotnie przez moje życie znacznie wcześniej.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

JotDe
Beton
Posty: 780
Rejestracja: 19 cze 2004, 0:35
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: belfer
Zainteresowania: astronomia i muzyka
Kontakt:
Status: Offline

#19756

Post autor: JotDe »

Jerry pisze:Nie pamiętam roku, ale pamiętam płytę: China.
o, to jak u mnie - pierwsza plyta Vangelisa, ktora kupilem... mam tego analoga do dzis :)
aczkolwiek wczesniej slyszalem Albego, Spiral etc.


Jacek D.
--
Astronomia i Muzyka
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#19916

Post autor: jman »

Spiral dla mnie zawsze juz pozostanie sygnalem Studia Sport
Dokładnie. Tak jak Equinoxe 5 JMJ to zawsze będzie Kwant, a Modelka Kraftwerków - stary polski program "Bez próby". Co ta telewizja z nami robi ;-)

Pierwszą moją płytą Vangelisa była bodaj "Heaven and Hell", do dziś mam tą kasetę, wydaną przez piracki wówczas Takt.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

fantomasz
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 8148
Rejestracja: 02 kwie 2004, 15:14
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Uniejów
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Kraftwerk, Laibach, 2+1, ABBA
Zawód: historyk, kraftolog
Zainteresowania: Kraftwerk! Także nuda i lektura wszystkiego co sprzed oczu nie ucieka
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#19954

Post autor: fantomasz »

jman pisze: Modelka Kraftwerków - stary polski program "Bez próby".
O psia kostka, o tym nie wiedziałem :oops: Cóż to byl za program, kiedy go nadawano? Wybaczcie, że skręcam wątek w bok, ale to są kwestie które muszę znać. :lol:
f.


Kraftolog f.
--
Ostatnio z propozycją współpracy zwrócił się do nas sam Michael Jackson. Oczywiście odmówiliśmy (Kraftwerk, 1985).

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

angela
Zaawansowany
Posty: 131
Rejestracja: 06 sie 2005, 22:43
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zgierz
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#20785

Post autor: angela »

A ja na Vangelisa trafiłam okrężną drogą. Wszystko zaczęło (rok bodajże ok. 1988 - 1990) się od mojego brata (z Jarrem było tak samo). On nagrywał sobie kasety z różnych programów radiowych (pewnie te słynne w Trójce) i miał kasetę nagraną. Ja mały dzieciak wtedy byłam. Piosenki mi się podobały tylko ten ktoś tak dziwnie śpiewał, dziwny głos miał jak kobieta. A potem okazało się, że to Jon Anderson a płyta to "The Friends of Mr. Cairo". Ale nie wiedziałam, że z Vangelisem. A potem w radiu słyszałam "Conquest of Paradise", gdzieś też słyszałam "Chariots of Fire". I chyba w końcu pierwsza kaseta (Takt) to właśnie "The Friends of Mr. Cairo". Mam jeszcze kasety "Chariots Of Fire", Greatest Hits 1975 - 1977, 1977 - 1981. Mam jeszcze "Page Of Life" (to też z Jonem), "1492" i płytkę Reprise. No i w końcu z tych kaset dowiedziałam się, że sygnał "Studia Sport" (Spiral) też jest Vangelisa.
Ostatnio odwiedziłam stronę monsoona (bardzo fajna strona). Zaproponował do posłuchania Comet 16. Podobał mi się, super. Lubię słuchać Vangelisa, choć nie wszystkie utwory jego mi się podobają (Jarre'a parę kawałków też nie lubie np. Ron's Piece).

Lubię słuchać Jarre'a, Vangelisa, Vollenweidera, Oldfielda i nie zamierzam wypowiadać się negatywnie o żadnym z tych artystów. Ani nie zamierzam obrażać ich fanów. Fajnie, że jesteście, im nas więcej tym lepiej. Może dzięki temu częściej będzie el-muzę w radiu słychać. Pozdrawiam wszystkich fanów Vangelisa i życzę Wam Wesołych Świąt. Ja jestem chyba półfanem.

P. S. Szkoda, że tak mało o nim słychać. Kiedyś brał udział w otwarciu mistrzostw (chyba świata) w lekkiej atletyce i chyba wtedy po raz pierwszy zobaczyłam jak wygląda.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

KUB
Ekspert
Posty: 164
Rejestracja: 25 mar 2005, 20:01
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Tarnów
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#20789

Post autor: KUB »

jman pisze:
Spiral dla mnie zawsze juz pozostanie sygnalem Studia Sport
Dokładnie. Tak jak Equinoxe 5 JMJ to zawsze będzie Kwant, a Modelka Kraftwerków - stary polski program "Bez próby". Co ta telewizja z nami robi ;-)
A pierwsza czołówka Panoramy to Marek Biliński. :)



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Regulus
Habitué
Posty: 2368
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:09
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Poznań
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Różni polscy, nie wymienię, by nie było, że się podlizuję :p
po za nimi, ...
Vangelis, Tangerine Dream,
Zawód:
Zainteresowania: muzyka EL. fotografia, astronomia
Status: Offline

#20827

Post autor: Regulus »

Oj to było na prawdę dawno, jak się poraz pierwszy zainteresowałem Vangelisem, ok 20 lat temu. I chyba pierwszym utworem jaki słuszałem to był właśnie The Friends of Mr. Cairo, kuzyn kiedyś mi to nagrał na kasetę. ale interesowała mnie tylko muzyka z tej płyty, ten śpiew Andersona; *****, wybaczie... :wink:
Później były kolejne Themes, Chariods Of Fire, nie pamiętam kolejnośći. Nie wspominam o zasłyszanych jjnglach TVP, bo to nie jest raczej słuchanie muzyki... :wink:

R.


Grozi mi aleksytymia

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Versatis
Niedoświadczony
Posty: 41
Rejestracja: 21 sty 2005, 22:11
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko: Kuba
Lokalizacja: Southern Lands
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Vangelis / Andreas Vollenweider / ...
Zawód: Grafik
Zainteresowania: Music / Languages / Arts / ...
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#22192

Post autor: Versatis »

Może już pisałem, ale Vangelis rozpoczął u mnie okres gdy jako dziecko 11 letnie przerzuciłem się z klocków lego na kasety z muzyką, a zaczęło to w 1997 roku jak mama przyniosła do domu...

1492: Conquest Of Paradise - chyba jeden z najlepszych startów jakie można sobie wyobrazić, który już na dobre mnie wciągnął w świat muzyki - można było chcieć tylko więcej: potem będąc nad morzem zaopatrzyłem się w "Oceanic", dwa miesiące później (czerwiec 1998) w "Portraits", w 1999, w wielką zimę w "El Greco", w 2000 "Voices" i "Reprise 1990-1999" i potem jak pojawił się komp i net, nformacje, strony, reszta jest jasna. Ale początki jak wyżej... ach, sentymentalnie się zrobiło ;) :P


[ The light by which we see in this world comes out from the soul of the observer. ]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

nauma
Małomówny
Posty: 13
Rejestracja: 19 sty 2006, 20:36
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Ekonomista
Zainteresowania: Różnorakie :)
Kontakt:
Status: Offline

#23806

Post autor: nauma »

Heh, zacząłem pradawnie od... sygnału "Sportowej Niedzieli" - oczywiście pochodzący z LP "Spiral". A tak na poważnie... To było liceum, rok 1990 albo 1991, kumpel z ławki wkręcił mnie w Jarre'a i Tangerine Dream, a ja wkręcałem go w Kraftwerk. I chciałem znaleźć coś jeszcze, na obozie żeglarskim usłyszałem coś o jakimś Greku z ksywą coś a'la Ewangelia. Po powrocie do domu podreptałem do sklepiku z kasetami i... kupiłem "Direct". Strzał w 10, po pierwszych dwóch nagraniach odpłynąłem. Potem było "L'apocalypse des Animaux" i poszło. Żeby było zabawniej dopiero po wielu latach dowiedziałem się, że owa piracka kaseta "Direct" była bez dwóch kawałków i jeden z moich ulubionych kawałków, "Intergalactic Radio Station" poznałem dopiero wtedy!


Posłuchaj koloru swoich snów - "Tomorrow Never Knows" (The Beatles)

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

spawngamer
Habitué
Posty: 2314
Rejestracja: 23 gru 2004, 15:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Bydgoszcz
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka,film,komiks,książka itd.
Status: Offline

#23829

Post autor: spawngamer »

nauma pisze:dopiero po wielu latach dowiedziałem się, że owa piracka kaseta "Direct" była bez dwóch kawałków i jeden z moich ulubionych kawałków, "Intergalactic Radio Station" poznałem dopiero wtedy!
czyli że było zgrane z winyla - tam właśnie nie zamieszczono bonus tracka IRS



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat