Belmondo pisze:
Te sekwensery, ktore uzywal C. Franke to byly sekwensery Mooga model 960 przebudowane przez Projekt Electronic tylko dla TD.
Mam nowe informacje w temacie. Otoz modyfikacje byly etapowe. Najpierw wprowadzono lekkie modyfikacje do sekwensera 960 Mooga pozwalajace na skip okreslonych krokow (co slychac na Richochet, btw to PB robil te sekwencje i to z jego systemu pochodza). Wprowadzono tez wewnetrzne polaczenia miedzy obwiednia a VCA wiec nie potrzebne byly patchcordy miedzy tymi modulami.
Kolejne modyfikacje byly juz bardzo ciezkie. Na podstawie sekwensera 960 zbudowano 3 modele pelniace rozne funkcje: model 910 time controller, 920 programmer i 930 voltage store unit, czyli tak naprawde 960 rozparcelowany na skladniki pierwsze dzieki czemu nie tylko wysokosc dzwieku (pitch) ale i czas trwania, powtorki itd mogly byc niezaleznie kontrolowane (co z kolei slychac na Stratosphere- to tez byl system PB i on sam w akcji).
Modyfikacje wykonane przez PE dla ChF poszly nawet jeszcze dalej. W jednym z modulow byla zakodowana na stale 8 krokowa sekwencja i z elki wyjeta elektronika podpieta pod ten system
, z ktorej ChF korzystal bardzo czesto na koncertach
.
Z czasem PE zaczal robic wlasciwie wszystkie moduly z oscylatorami wlacznie. Niestety systemy te nigdy nie osiagnely takiego brzmienia jakie dawal Moog. Kiedy wszystkie modyfikacje zostaly wykonane, zestawy, ktorymi dysponowali PB i ChF zostaly praktycznie wyzbyte z modulow mooga (PB mial tylko kilka modulow, ktorcych ChF nie potrzebowal). Niestety, kiedy te zestawy zostaly zbudowane, PB odszedl a ChF zaczal juz interesowac sie samplingiem i sprzetem cyfrowym m. in. GDS i Waveterm'em.
To na te chwile tyle
.
Pozdr
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy