Komponowaniekompozycje PM7 czyli skutki muzycznej przygody

Tworzysz el-muzykę? Tu możesz się podzielić informacjami na temat sprzętu, programów, brzmień, itp.

Moderatorzy: fantomasz, monsoon, radek tymecki


Autor tematu
PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

kompozycje PM7 czyli skutki muzycznej przygody

#109769

Post autor: PM7 »

Spora część tych kompozycji powstała już jakiś czas temu, jednak początkowo nie chciałem ich publikować, następnie wahałem się dość długo, potem uznałem że mimo zapowiedzi, publikacji nie będzie.

W końcu ok. miesiąca temu zapadła decyzja, którą z braku czasu udało się zrealizować dopiero teraz: z różnych względów, m.in. jako swego rodzaju podsumowanie, wnioski z tego co się może stać, kiedy dorosły już człowiek zacznie muzykować i powoli zdobywać wiedzę na ten temat.

Miałem sporo szczęścia: co prawda główną bolączką nieustannie był brak informacji, który zaowocował szeregiem błędów i wątpliwości. Ale ostatecznie, poznałem (także tu na forum) ludzi którzy czasem może mówili za mało, czasem może nie o tym co trzeba, ale ostatecznie pomogli mi znaleźć właściwą ścieżkę, na której w końcu mogłem zacząć zdobywać wiedzę nt. muzyki. Wszystkim którzy poświęcili mi czas, z tego miejsca chciałbym podziękować.

Tymczasem o utworach:
Z braku czasu, sprzętu, umiejętności, a nawet licznych awarii softu :rofl: muzyka jest zarejestrowana tak jak jest: bez masteringu, możliwe że z błędami w miksie. Nie ukrywam jednak że główną osią moich zainteresowań jest samo komponowanie, więc utwory dedykuję tym, którzy są zainteresowani, jakie skutki kompozycyjne przyniosła ta moja dwuletnia przygoda.
Zdaję sobie sprawę że te kompozycje mają swoje niedostatki, widzę że jeszcze wiele pracy przede mną, jest wiele do opanowania.

Z racji tego że jest to forum muzyki elektronicznej, muszę przeprosić że muzyki elektronicznej jest mało. Cztery improwizacje i jeden fragment przewidziany jako elektroniczny. Niestety, warunki czasowo-sprzętowe są takie jakie są, a przyznam też że w ostatnim czasie interesowałem się głównie muzyką klasyczną, fortepianową i tematyką aranżacji orkiestrowej.

Natomiast ogółem, mam do zaprezentowania ponad godzinę muzyki i pseudomuzyki. Jeżeli więc komuś szkoda czasu, a jednak jest ciekawy, to polecam pierwszy na liście, jeden z ostatnich i chyba najlepszy utwór "Suprise"

"Suprise":
http://youtu.be/eK-Hy8yz6mc

"Japońska wiosna"
http://youtu.be/OqZN_3NXXfg

"Happy end"
Roboczą nazwą było a'la veneziano, ponieważ w założeniu miała to być podróbka stylu tego zespołu. Pracy przy nim właściwie nie ukończyłem. Nieszczególnie dobry:
http://youtu.be/vM5OsnKhTOc

"Sfora 3"
http://youtu.be/12KegouL2To

W ramach ćwiczenia słuchu, postanowiłem zmierzyć się z utworem Laserdance "Goody's Return", napisać transkrypcję i zaaranżować na orkiestrę. Bardzo dobrze się przy tym bawiłem, choć nie obyło się bez trudności, a największą było ustalenie, jak się zapisuje jakiś konkretny rytm... Trochę zmieniłem niektóre fragmenty żeby dostosować utwór do skali instrumentów akustycznych, poza tym lekko rozszerzyłem. Pisałem także kiedyś, że w muzyce Laserdance (nie bardzo tutaj lubianej :roll: ) jest wiele pomysłów, które można z ciekawym skutkiem ekstrapolować do innych gatunków. Na samym końcu mojej wersji, umieściłem taką króciutką ekstrapolację.
Poza tym, oryginalną linię basu zastąpiłem kontrabasem grającym tremolo i figuracjami fortepianowymi, ponieważ oryginalna linia byłaby przypuszczalnie trudna do wykonania (chyba że grana przez dwóch muzyków w części każdy jednocześnie), a chciałem zrobić transkrypcję w wersji (po korekcie) "ready to play"

http://youtu.be/RUMSZEh4uE8

Następnie kilka utworów fortepianowych, pseudoklasycznych, pisanych bez znajomości formy:


Bagatela (?)

http://youtu.be/axMMYRBTuQU

"Dwa głosy" - prosty utwór dwugłosowy
http://youtu.be/qVvDY8BFoMs

Preludium:
http://youtu.be/XhCabRV6FKU

"Nastroje zimy"
http://youtu.be/YRws1qyBMwU

"Kontekst" zupełna ciekawostka, jedna z pierwszych rzeczy które napisałem
http://youtu.be/5KQ-43XlTV0

"Tracąc to" - w większości improwizacja i zapis mojej gry, sprzed chyba roku.
http://youtu.be/9oJL3R_yZIE

"Zły stan umysłu" zaczęło się od chęci napisania prostej piosenki popowej w rytmie walca, no i tak się skończyło:

http://youtu.be/xODtAZ-Uhvk

"Weź ścisz te psychodeliczne dźwięki" - dokładnie to powiedziała moja matka podczas tej improwizacji, którą zresztą musiałem pociąć, ponieważ zdarzył się wypadek przy pracy
http://youtu.be/bewX4WzDY78

"Krypton" - improwizacja na dwóch barwach z nie powiem czego
http://youtu.be/VNYD7iW0NJo

"Creacion" j.w. tyle że na jednej
http://youtu.be/PnTR1PZ2Ie4

"Szczyty gór" - w charakterze ciekawostki- improwizacja nagrana w kwietniu 2013 roku. Prosta do bólu, ale zastanawiam się czy nie warto tego nagrać jeszcze raz i trochę opracować jakimiś świergotami, jak będzie czas, bo ta jest uporządkowana. Wiem że ręce trochę źle pracują ale to było dawno, teraz gram inaczej.
http://youtu.be/xrt373rv4nk

I na koniec demo projektów których z różnych względów nie zdążyłem dokończyć:
http://youtu.be/BvQHlAJKc1k

Utworów nie promuję bo to w tej formie i w tej chwili nie ma zupełnie sensu. Część jest nawet niepubliczna i dostęp do nich jest tylko z tego forum. Przepraszam za wszelkie niedostatki technologiczne. W sumie taka jest ta muzyka. To wypadkowa pewnej drogi którą w ostatnich latach przeszedłem i warunków w jakich powstawała.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta