AmbientPete Namlook

Dyskusje o muzykach uprawiających ten gatunek

Moderator: fantomasz

Awatar użytkownika

timecage
Twardziel
Posty: 551
Rejestracja: 25 lis 2006, 11:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: software engineer
Zainteresowania:
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

#79773

Post autor: timecage »

Ostatni post z poprzedniej strony:

W dziale kupię/sprzedam/zamienię na tym forum zamieściłem listę płytek FAXu, których chcę się pozbyć. Myślę, że fani wytwórni znajdą tę listę kuszącą :>



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

bleef
Stary wyga
Posty: 261
Rejestracja: 04 lut 2007, 22:13
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: boks,enduro,kolekcjonowanie,muzyka elektroniczna
Status: Offline

#86063

Post autor: bleef »

Coś zamarł wątek o naszym ulubionym artyście,czyż nie znajdujecie już nic nowego w muzyce tego tytana pracy?

kilka ciekawych pozycji ukazało się w main i sublabelu , min. Shek z nową płytą "Israfil", Namlook z trylogią "Pearl" , Atom z nowa płytą po wielu latach solowo.

No i przezacne wznowienia w Ambient World, min. Phonehead i Etherlands, Spyry , 62 Eulengasse od Tetsu Inoue i Datacide niezwykle cenna stara pozycja,przedziwna mieszanka psy,acid i ambient, oczywiście od Atom Heart i Tetsu Inoue.

W tych ponurych czasach i okresu posuchy w wątku Namlooka, na pocieszenie zarzucę już dziś po raz 12 "Hymn" od Namlooka i Mixmastera.

LIVE THE DREAM,DREAM IS FISH :listen:


OLDSKOOL FRANKFURT TRANCE

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Taxator
Doświadczony
Posty: 86
Rejestracja: 19 lis 2005, 18:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Kraków
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: leśnik
Zainteresowania: muzyka (bardzo różna)
Status: Offline

#86069

Post autor: Taxator »

Rzeczywiście wątek Namlooka nieco zamarł. Jako wielbiciel Namlooka i Faxu w ogóle staram sie być na bieżąco z nowościami. Z tym niestety najlepiej nie jest. Ogólnie widzę brak pomysłów. Szczególnie dotyczy to trylogii Pearl. Moim zdaniem to jakieś nieporozumienie. Przy słuchaniu narzuciło mi się jedno: "no fajnie, że stroją instrumenty, tylko kiedy, do licha zacznie ktoś coś grać!" - i tak przez całe trzy płyty.
Natomiast znalazłem wśród faxowskich nowości jedną fantastyczną pozycję: jest to "Black Ivy" Lorenzo Montany. Bardzo lekkie, zwiewne brzmienia klawiszy, kilka naprawdę ładnych kompozycji. Nie mogę się od tej płyty uwolnić.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

bleef
Stary wyga
Posty: 261
Rejestracja: 04 lut 2007, 22:13
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: boks,enduro,kolekcjonowanie,muzyka elektroniczna
Status: Offline

#86092

Post autor: bleef »

a więc trylogia Pearl potwierdza słabą formę Namlooka, ciekawa jak najnowsza płyta z Move D, bodaj 21, ja bym chciał żeby Tetsu Inoue wyskoczył z jakąś nową solową płytą, już dawno o nim nic nie wiadomo, Tetsu tworzy dosyć żadko, ale jak już coś zrobi to na miarę arcydzieła jak Ambiant Otaku czy Organic Cloud.


OLDSKOOL FRANKFURT TRANCE

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

timecage
Twardziel
Posty: 551
Rejestracja: 25 lis 2006, 11:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: software engineer
Zainteresowania:
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

#87614

Post autor: timecage »

Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem pierwszej części Silence. I to nie byle jakiego Silence - moja wersja jest chyba przynajmniej tak samo rzadka jak oryginalna, faxowa. Mam bowiem reedycję wydaną przez Sony Music Japan :listen:
http://www.discogs.com/Silence-Silence/release/145649
Cudeńko, bardzo ładnie wydane. Cieszy tak samo jak oryginał.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Azeroth
Twardziel
Posty: 666
Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#87930

Post autor: Azeroth »

Na twórczości Namlooka znam się raczej słabo. Ale udało mi się poznać doskonałą serię Air I-V. Które z innych płyt Namlooka (lub ogólnie FAX-u) są podobne do tych albumów?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

timecage
Twardziel
Posty: 551
Rejestracja: 25 lis 2006, 11:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: software engineer
Zainteresowania:
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

#87936

Post autor: timecage »

Hmmm hmm hmm...
Wszystkie Sad World (szczególnie nr 2), wszystkie Sultan, Silence... więcej mi do głowy nie przychodzi na chwilę obecną @o@



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Azeroth
Twardziel
Posty: 666
Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#87976

Post autor: Azeroth »

A które są zbliżone do Create I ?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

timecage
Twardziel
Posty: 551
Rejestracja: 25 lis 2006, 11:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: software engineer
Zainteresowania:
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

#87983

Post autor: timecage »

Octopus 1! :listen:
A New Consciousness 2! :listen:

(razem z Create 1 to moja wielka ukochana trójca faxów urbanizacyjnych ^-^)



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Azeroth
Twardziel
Posty: 666
Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#87986

Post autor: Azeroth »

No, koledzy! Powoli przesłuchuję kolejne pozycje Petera (seria Air, Silence, Create) no i coraz bardziej paszcza opada mi w dół z zaskoczenia. Dawno nie słyszałem nic tak świetnie wyprodukowanego, ale również intrygującego merytorycznie.
Dawniej zaczynałem od Dark side of the moog, no i trochę mnie ta seria zniechęciła (pomimo świetnych serii VII, VIII i IX). Ale ja tu widzę, że inne projekty Namlooka biją je na głowę.

Bawią mnie te ciągłe zachwyty nad neo-berlinem. TO właśnie jest prawdziwa, nowoczesna elektronika. Szkoda tylko że jest - niestety - tak mało fanów.

I jeszcze jedno: Broadway 2350 bardzo ciężko mi wchodzi...



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

timecage
Twardziel
Posty: 551
Rejestracja: 25 lis 2006, 11:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: software engineer
Zainteresowania:
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

#87988

Post autor: timecage »

Nowoczesna elektronika :listen:
Warto przypomnieć sobie ile ona sobie liczy lat ^-^

A Broadway to już liga hardcore ambient :P



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Azeroth
Twardziel
Posty: 666
Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#87997

Post autor: Azeroth »

Trafiłem na ciekawy artykuł:
http://www.taboo.art.pl/view.php?ident=47



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

timecage
Twardziel
Posty: 551
Rejestracja: 25 lis 2006, 11:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: software engineer
Zainteresowania:
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

#88008

Post autor: timecage »

Ten artykuł pochodzi z pisma Antena Krzyku numer któryśtam (ten z tematem industrial na okładce) i zaiste jest ciekawy, choć nieco skrótowy :)



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Azeroth
Twardziel
Posty: 666
Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#88023

Post autor: Azeroth »

Artykuł ma już prawie 10 lat.

[ Dodano: 2010-08-16, 13:17 ]
Mam pytanie natury technicznej. Czy na cykl Ambient Cookbook II wchodzą po 4 pełne utwory na 4CD, czy też w oryginalnym wydaniu ścieżki są podzielone?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

afghan
Zaawansowany
Posty: 126
Rejestracja: 14 sie 2010, 19:46
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#88027

Post autor: afghan »

Fax jest "ciekawą" pozycją wśród wytwórni płytowych specjalizujących się w tych gatunkach muzycznych. Mam kilka płyt, lecz niestety moja świadomość elektroniczna jest dość świeża, zatem większość interesujących mnie pozycji muszę zastępować "pod wytwórnią" Ambient World, gdyż te pierwsze Faxy są prawie nieosiągalne.
W Generatorze odkryłem wznowienia np: trylogii "2350 Broadway" którą zakupiłem bez wahania, ale z pewnym niedosytem że są to mp3. Podobnie jak Ambient Cookbook II - chyba jej nie kupię właśnie z racji mp3.
Może się nie znam, ale dlaczego te albumy są teraz wydawane jako empetrójki? albo jako DTS co już poważnie wpływa na cenę. Czy ktoś wie dlaczego Fax robi taki bałagan?

Powyższy artykuł o Faxie (sumienna praca) czytałem zanim się tu pojawił i tym bardziej nie rozumiem współczesnej polityki marketingowej Namlooka.

Kto się ze mną nie zgadza, niech napisze, rozjaśni sprawę...



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

303
Zaawansowany
Posty: 114
Rejestracja: 08 wrz 2006, 20:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ś tam
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wyuczony
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#88041

Post autor: 303 »

A ten co się zgadza? Bo ja też nie rozumiem do końca tego posunięcia z tymi mpchójkami (mam nadzieję, że nie przekraczam granic cenzury ;) )...wygląda na to, że jest to (nie)czysty chwyt marketingowy niestety. Jeśli już wydaję pieniądze na muzykę to musi być to całkowicie bezstratny format. Mp3 to sobie mogę co najwyżej ukraść...


Odkrywać w oczywistym pięknie brzydotę czy w pozornej brzydocie piękno...co jest lepsze?

►►►

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

timecage
Twardziel
Posty: 551
Rejestracja: 25 lis 2006, 11:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: software engineer
Zainteresowania:
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

#88049

Post autor: timecage »

Azeroth pisze:Artykuł ma już prawie 10 lat.
Owszem, prawie 10 lat.
http://katalog.czasopism.pl/index.php/A ... yku_5/2000
Raczej wiem co piszę. Jeśli już to piszę.


A co do mp3 w FAX to wychodzą chyba dlatego, że ma to klientom dostarczyć sporą ilość niedostępnej lub ciężko dostępnej muzyki faxu na jednej płytce za jedną kwotę.
Zapewne tu na forum większość preferuje bezstratność i płyty istniejące fizycznie, ale dla kogoś lubiącego mieć kolekcję muzyczną w plikach jest to nie lada okazja.

Jeśli natomiast o DTS chodzi to ja tego nie rozumiem. Rozmawiałem nawet z Ziemowitem o tym - powiedział, że przesłuchał sobie jednego z faxów na 5.1 i nie brzmiało mu to specjalnie rewolucyjnie i zachwycająco. I On też nie wie po co i czemu podwajać cenę albumu dla jakiegoś DTSa. No ale cóż - taki Namlooka fetysz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Azeroth
Twardziel
Posty: 666
Rejestracja: 09 sie 2005, 9:55
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#88055

Post autor: Azeroth »

A może te płyty dts wymagają jakiegoś high-endowego sprzętu, który jest zdecydowanie poza zasięgiem nas forumowiczów?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

timecage
Twardziel
Posty: 551
Rejestracja: 25 lis 2006, 11:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: software engineer
Zainteresowania:
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

#88057

Post autor: timecage »

Wymagają jedynie systemu 5.1. To ta sama muzyka, ale zarejestrowana w więcej niż dwóch kanałach.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

bleef
Stary wyga
Posty: 261
Rejestracja: 04 lut 2007, 22:13
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: boks,enduro,kolekcjonowanie,muzyka elektroniczna
Status: Offline

#88505

Post autor: bleef »

Ja myślę że te "mpchójki" jak nazwał to 303, to swego rodzaju ukłon w stronę fanów, od Namlooka. Zwłaszcza dla tych młodszych fanów, dla których zdobycie oryginalnych wydań jest już praktycznie nie możliwe. Czytałem starsze posty i widzę że raz na ruski rok przybywa kilka osób zainteresowanych tą muzyką. Cóż, ze swojej strony mogę polecić następujące pozycje z tej wytwórni (muszę się pochwalić że znam 3/4 katalogu :)

1.Tetsu Inoue - Ambiant Otaku
2.Tetsu Inoue - Organic Cloud

Dla mnie legendy,zdecydowanie najlepsze ambientowe pozycje w wytwórni,choć o ile Otaku to taki piękny,wyśniony,baśniowy ambient czystych lotów,o tyle w Organic Cloud, słychać momentami nieco inne,potężniejsze brzmienia. Za każdym razem przy słuchaniu tych płyt biorą mnie ciarki,a jak w finale Ambiant Otaku słucham kompozycji Magnetic Field to już jestem "załatwiony" Te płyty po prostu żyją własnym życiem,od kilkunastu lat,są nieśmiertelne i uduchawiają człowieka.

3.Silence 1
4.Silence 5
5.Sultan 1
6.Sultan 2 (najlepsza fuzja jaką kiedykolwiek słyszałem)
7.Sultan 3
8.Psychonavigation 2 (Dla mnie niedośćigniony wzór dark-ambientu)
9.Dreamfish (wiadomo,legenda)
10.Air 2 (już kiedyś z kolegą 303,uzgodniliśmy że Air 1 i Air 2 to najprawdopodobniej najlepsze płyty Namlooka dla nowych słuchaczy)
11. Fires Of Ork 1 (za Gebirge,moim zdaniem najbardziej psychodeliczna kompozycja w całym Faxie, no i już legendarne "Burning with the fires of ork" ... ;)
12. Fires Of Ork 2 (podobnie jak Ambiant Otaku, płyta wręcz dodaje skrzydeł,uduchawia człowieka, niemniej jednak ma swoje mroczne momenty
13. Tetsu Inoue - Slow and Low, momentami przedziwna ale w tym jej moc drzemie. Z jednej strony ciepło Ambiant Otaku i niepokój Organic Cloud, z drugiej strony świeże pomysły. To trudna płyta, niemniej jednak jak powiedział Igor W. Tetsu po raz kolejny pokazał co to znaczy czasoprzestrzeń i jak przezwyciężyć drugie prawo termodynamiki
13. Wolfram Spyra & Namlook- Virtual Vices 5 (jazzowo,nu-lounge'owa pozycja,pachnie deszczem no i te słynne już solówki Namlooka)
14. Wolfram Spyra & Namlook - Virtual Vices 6 (po 5 myślałem że już nic lepszego panowie nie stworzą,a jednak. Po raz kolejny zaskoczyli, dla mnie płyta roku 2009 w faxie! Znakomita fuzja rocka,ambientu,jazzu,reagee,hip-hopu,trip-hopu, wiele styli ale wszysto z wielkim wyczuciem, poprostu inaczej być nie mogło kiedy po raz kolejny spotkali się dwaj mistrzowie czarnej klawiatury)
15.Namlook & Laswell - Outland 3 (wielka seria Outland Wielki bas Laswella ;)

Jest wiele świetnych płyt w wytwórni seria Wiosna,Lato,Jesień,Zima, solowy Namlook, New Organic Life, niesposób wszystkiego polecić, w przypadku tego Pana poprostu trzeba słuchać,słuchać i jeszcze raz słuchać.


OLDSKOOL FRANKFURT TRANCE

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

timecage
Twardziel
Posty: 551
Rejestracja: 25 lis 2006, 11:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: software engineer
Zainteresowania:
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

#88512

Post autor: timecage »

No... co kto lubi. Z powyższą listą zgodzę się niemal w całości - to wszystko znakomite płyty. Jednakże w FAXie wyróżnić można kilka nurtów i z takim podziałem ja poleciłbym od siebie:

(z kategorii ambient bez beatów - zupełne oderwanie od ziemi)

Pete Namlook & Tetsu Inoue - 62 Eulengasse -- jak dla mnie niedościgniona płyta na baaardzo wielu związanych z ambientem płaszczyznach, a co najlepsze jest w całości improwizowana!

Atom Heart - Live at sel i/s/c -- brzmi troszkę jakby drugi utwór z płyty Dots rozciągnąć do 60 minut, czyli elektronowy relaksujący minimalizm najwyższych lotów

Pete Namlook - Silence 4 -- totalne arcydzieło, nie słyszałem jeszcze muzyki równe dobrze oddającej pustynną pustkę, szczególnie w nocy

Bill Laswell & Tetsu Inoue - Cymatic Scan -- tę płytę kocha się lub nienawidzi, a w pierwszym przypadku zupełnie nie przeszkadza, że to godzinna dawka monotonnej, cieknącej masy cybernetycznych dronów :)

Pete Namlook - Music For Urban Meditation -- kiedy pojawiła się ta płyta z ust wyrwało mi się słowo "nareszcie", gdyż od dawna czekałem na to by Namlook zabrał się za ambient niejako "klasyczny", a i rezultaty tego okazały się wspaniałe, minimalistyczne, dronowe i po prostu piękne

Chris Meloche - Wireless -- chyba mało kto zna ten album, a mamy tu do czynienia z ambientem najwyższej próby, szczególnie jeśli ktoś lubi shortwave'owe klimaty

(z kategorii elektronika trudno klasyfikowalna)


Pete Namlook - Air 3 -- według mnie bezsprzecznie najlepszy w serii, najbardziej francuski, zagrany z niedoścignionym polotem i pełen unikalnych pomysłów

Pete Namlook & Charles Uzzell-Edwards - A New Consciousness 2 -- płyta legenda, urbanistyczny mikro-ambient w arcymistrzowskim wykonaniu

Pete Namlook & Charles Uzzell-Edwars - Create 2 -- baaardzo niedoceniana płyta, co jest dla mnie zupełnie niezrozumiałym, bo to niespotykane połączenie odgłosów miasta, psychodelicznej elektroniki i ambientowych wynurzeń z buddą w tle :>

Bill Laswell & Atom Heart & Tetsu Inoue - Second Nature -- również bardzo niedoceniona płyta, co przy takiej obsadzie zakrawa na prowokację, a i muzyka jest naprawdę znakomita!

Pete Namlook & Mixmaster Morris - Dreamfish -- piękna, piękna, podwodna, niedościgniona w swojej unikalności płyta, klasyk totalny

(z kategorii beat beatem ambient pogania)

Pete Namlook & Atom Heart - Jet Chamber (cała seria) -- to co ci panowie wyprawiają na pięciu płytach tej serii trudno opisać, ale z pewnością nie mają sobie równych w całej historii muzyki elektronicznej!

Pete Namlook & Burhan Ocal - Sultan 2 -- arcydzieło fuzji ambientu, beatów i etno, porywające, żywe i przejmujące jakby było ścieżką dźwiękową do znakomitego filmu

Pete Namlook & Robert Gorl - Elektro -- hardcore ambient :), a przy okazji najzimniejsza, najbardziej bezduszna i robotyczna płyta w historii FAXu... i chyba też najmocniejsza!

Pete Namlook & Move D - Home Shopping + Wagon Lits + Art Of Love + Let The Circle Not Be Broken -- cztery płyty z obszernej dyskografii, które dla mnie są szczególnie przemyślane, dopracowane, wyjątkowe brzmieniowo, satysfakcjonujące no i po prostu świetne


To oczywiście zaledwie wybór z przeogromnego katalogu wytwórni. Są to też płyty które, między innymi, polecam szczególnie, a które (w większości) pomijane są w rankingach najlepszych i najbardziej znanych płyt FAXu. :hi:
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2010, 20:14 przez timecage, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat