Neue Berliner SchuleUnder The Dome - Bellerophon

Dyskusje o muzykach uprawiających ten gatunek

Moderator: fantomasz

Awatar użytkownika

Autor tematu
station55
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 19 wrz 2007, 18:56
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Low Earth Orbit
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: TD, KS, Airsculpture, Rainbow Serpent, Ruud Heij, Gert Emmens, Steve Roach, Robert Rich, Rudy Adrian, Steve Moore, Thom Brennan itd. itd.
Zawód: webmaster, grafik
Zainteresowania: astronomia, astronautyka
Płeć:
Wiek: 51
Status: Offline

Under The Dome - Bellerophon

#76257

Post autor: station55 »

UTD poraz kolejny daje popis w ferii czystej sekwencyjnej orgii dzwiekowej.
"Bellerophon" to popis przejść z czystych, pełnych energii atmosferycznych uniesień ('Liquid Sky') do sekwencyjnej furii ('Launch' czy 'Keto-Enol Tautomerism'). Calosc uzupelniaja efekty specjalne, dzieki ktorym przenosimy sie niemal w kosmiczna przestrzen, zostajemy zawieszeni gdzies pomiedzy rodzacymi sie i umierajacymi gwiazdami, tlacymi sie w kolorowych mglawicach ('Drift', 'Sun Dome' czy 'Nightfall'). UTD postaral sie nawet o probke dark ambientu w stylu nieco Biosphere ('Event Horizon', 'Altair IV').

Album charakteryzuje niebywala dojrzalosc w przekazie materialu sluchaczowi, objawia sie to w delektowaniu sie niemal kazda pędzią elektroniki, dopieszczone sa nie tylko glowne linie melodyczne ile tła, budujące na przemian spokoj i groze, a ostatni utwor konczy sie po prostu ekplozja wybijajac wrecz sluchajacego z bezpiecznej trajektorii.
Material jest znakomicie przemyslany, nie stanowi bezcelowego zlepka roznych tematow, ale jest sukcesywną, logicznie postepujaca caloscią. Charakter albumowi nadają niesmiertelne sekwencje berlinskie, absolutne mistrzostwo swiata, przy okazji nie wiejace w najmniejszym stopniu nuda jak czasem ma to miejsce w przypadku kompozycji wychodzacych spod rak badz co badz rownie genialnych artystow Airscultpure.

Reasumujac: UTD budujac caly pomysl na tym co potrafi najlepiej - sekwencjach, przy okazji znakomicie wplatajac atmosphere oraz dark ambient daje nam prawdziwą ucztę w przezywaniu calosci nagromadzonego w tym albumie worka z el-muzyką z b.wysokiej polki kompozytorskiej. Dlatego tez "Bellerophon" jest wyjatkowo udana hybrydą, ktora z calym sumieniem el-fanatyka moge polecic.


Maciej Weiss
---
gg:491639
skype: station5

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

wojcik2202
Habitué
Posty: 1118
Rejestracja: 23 kwie 2009, 0:52
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z nikąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#76261

Post autor: wojcik2202 »

http://www.youtube.com/watch?v=JXzYz30fCfg

Tu można obejrzeć Under the dome Live :handup: :listen:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Michal Zelazowski
Stary wyga
Posty: 364
Rejestracja: 10 cze 2005, 8:49
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ten swąd?
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#76312

Post autor: Michal Zelazowski »

świetny opis świetnej płyty. 'Bellerophon' to jedna z płyt które bardzo cenię. Zwróć uwagę także na finałowy, bezlitosny sekwencyjny czołg 'Solar Gravity' (ten który kończy się wybuchem). Piękne, piękne.
Jedyna wada to zbyt krótki czas trwania, chyba daleko tu do 70-80 minut. Dlatego jeszcze wyżej stawiam Demon Haunted World.


M.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
station55
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 19 wrz 2007, 18:56
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Low Earth Orbit
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: TD, KS, Airsculpture, Rainbow Serpent, Ruud Heij, Gert Emmens, Steve Roach, Robert Rich, Rudy Adrian, Steve Moore, Thom Brennan itd. itd.
Zawód: webmaster, grafik
Zainteresowania: astronomia, astronautyka
Płeć:
Wiek: 51
Status: Offline

#76407

Post autor: station55 »

Daemon Haunted World to dla mnie wybitna juz klasyka NBS, w najczystszej formie, z koronnym Flussinger Vier-Takter. Jednakze moim skromnym, subiektywnym wylacznie zdaniem Bellerophon jest dojrzalszy, wyraznie bardziej urozmaicony i przez to - ciekawszy.


Maciej Weiss
---
gg:491639
skype: station5

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

wojcik2202
Habitué
Posty: 1118
Rejestracja: 23 kwie 2009, 0:52
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z nikąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#76428

Post autor: wojcik2202 »

[quote="yjatkowo udana hybrydą, ktora z calym sumieniem el-fanatyka moge polecic.[/quote]

Podobne el doznania mam słuchając albumu Wot Collin? - UTd to wyjatkowa el formacja ,szkoda, że tak mało jest nowych nagran Utd - to jest tak jak z Arcane ,którzy wydają niewiele nowego materialu ale jeśli już to muzyka jest rewelacyjna :yes:
:hi:
Ostatnio zmieniony 09 maja 2009, 19:51 przez wojcik2202, łącznie zmieniany 7 razy.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
station55
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 19 wrz 2007, 18:56
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Low Earth Orbit
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: TD, KS, Airsculpture, Rainbow Serpent, Ruud Heij, Gert Emmens, Steve Roach, Robert Rich, Rudy Adrian, Steve Moore, Thom Brennan itd. itd.
Zawód: webmaster, grafik
Zainteresowania: astronomia, astronautyka
Płeć:
Wiek: 51
Status: Offline

#76454

Post autor: station55 »

Kompozytorom zazwyczaj na zdrowie wychodzi, gdy czekaja z przygotowaniem kolejnego materialu nawet kilka lat, by potem totalnie zaskoczyc odbiorce. Zaskoczyc rzecz jasna pozytywnie. Nie wszyscy to potrafia, wielu artystow rozpedza sie z produkcja, nie potrafia wyhamowac i wpadaja w powtarzajacy sie cykl tematyczny, czego nie ratuja wariacje na temat, inni - nieliczni niestety z kolei potrafia produkowac sporo i w kazdym krazku trzymac wyjatkowo wysoki i zaskakujacy poziom.


Maciej Weiss
---
gg:491639
skype: station5

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Michal Zelazowski
Stary wyga
Posty: 364
Rejestracja: 10 cze 2005, 8:49
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ten swąd?
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#76482

Post autor: Michal Zelazowski »

z tego co się dowiedziałem podczas HJ7, Under The Dome jest od dłuższego czasu w stanie hibernacji. Dotychczas ich ostatnim tytułem był "Over The Pond" (2004), zaś występ na HJ7 to była swoista reaktywacja specjalnie z okazji ostatniej edycji festiwalu. Nie zmienia to faktu że koncert niedawno wyszedł na płycie "Live at HJ7", więc nie wiadomo jak z tą hibernacją w końcu jest ...
Tak czy siak, byłoby szkoda gdyby ten duet zamilkł


M.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

wojcik2202
Habitué
Posty: 1118
Rejestracja: 23 kwie 2009, 0:52
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z nikąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#76487

Post autor: wojcik2202 »

Michal Zelazowski pisze:z tego co się dowiedziałem podczas HJ7, Under The Dome jest od dłuższego czasu w stanie hibernacji. Dotychczas ich ostatnim tytułem był "Over The Pond" (2004), zaś występ na HJ7 to była swoista reaktywacja specjalnie z okazji ostatniej edycji festiwalu. Nie zmienia to faktu że koncert niedawno wyszedł na płycie "Live at HJ7", więc nie wiadomo jak z tą hibernacją w końcu jest ...
Tak czy siak, byłoby szkoda gdyby ten duet zamilkł

Szkoda bo to bardzo twórcza formacja ,choć ktoś złośliwy może stwierdzić iż to kopia TD lat 70ych itd , zdaje się iż temat Berińska Szkoła się wypala i w tej kwestii niewielu zostalo naprawdę wybitnych el wizjonerów , wiem ,że to snobistyczne podejście moje do Emmensa może kogoś zdziwić ale właśnie cała nowa fale młodych elektroników z Holandii może za jakiś czas doprowadzic do zupełnie innych kierunków muzyki elektronicznej hm.........Redshift - to szkoła Londyńska ???? to chyba przesada ale np Boots ,Embrase,Volt,Emmens,Adrian - zdaje się,że na podwalinach starej el szkoły tworzy sie nowy rozdział el muzyki 21 wieku .To oczywiście subiektywne przemyślenia człowieka ,który zna wiele gatunków muzycznych .
:hi: :hi:
Ostatnio zmieniony 11 maja 2009, 1:09 przez wojcik2202, łącznie zmieniany 3 razy.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
station55
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 19 wrz 2007, 18:56
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Low Earth Orbit
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: TD, KS, Airsculpture, Rainbow Serpent, Ruud Heij, Gert Emmens, Steve Roach, Robert Rich, Rudy Adrian, Steve Moore, Thom Brennan itd. itd.
Zawód: webmaster, grafik
Zainteresowania: astronomia, astronautyka
Płeć:
Wiek: 51
Status: Offline

#76488

Post autor: station55 »

wojcik2202 pisze:Szkoda bo to bardzo twórcza formacja ,choć ktoś złośliwy może stwierdzić iż to kopia TD lat 70ych itd , zdaje się iż temat Berińska Szkoła się wypala i w tej kwestii niewielu zostalo naprawdę wybitnych el wizjonerów , wiem ,że to snobistyczne podejście moje do Emmensa może kogoś zdziwić ale właśnie cała nowa fale młodych elektroników z Holandii może za jakiś czas doprowadzic do zupełnie innych kierunków muzyki elektronicznej hm.........Redshift - to szkoła Londyńska ???? to chyba przesada ale np Boots ,Embrase,Volt,Emmens,Adrian - zdaje się,że na podwalinach starej el szkoły tworzy sie nowy rozdział el muzyki 21 wieku .To oczywiście subiektywne przemyślenia człowieka ,który zna wiele gatunków muzycznych .

Akurat Redshift nie jest moim faworyzowanym wykonawca, przynajmniej nie po tym jak ostatnio odsluchalem ich - ponoc - najlepszy album "Down Time" i jestem mocno zawiedziony. Niewiarygodnie meczylem sie przy tej plycie, chyba musze ja przesluchac jeszcze z 3 razy aby pojac co tam jest rewelacyjnego..... W kazdym badz razie nie doszukalem sie tam nawet sladu TD, o ktorym pisali niektorzy z recenzentow.
Wyrazam gleboka nadzieje, ze sam nurt NBS nie wygasnie, moze jedynie przygasnac a za 10 lat wybic sie ponownie jak powtarzalna sinusoida.
Ostatnio zmieniony 11 maja 2009, 9:01 przez station55, łącznie zmieniany 2 razy.


Maciej Weiss
---
gg:491639
skype: station5

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

wojcik2202
Habitué
Posty: 1118
Rejestracja: 23 kwie 2009, 0:52
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z nikąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#76493

Post autor: wojcik2202 »

station55 pisze:
wojcik2202 pisze:Szkoda bo to bardzo twórcza formacja ,choć ktoś złośliwy może stwierdzić iż to kopia TD lat 70ych itd , zdaje się iż temat Berińska Szkoła się wypala i w tej kwestii niewielu zostalo naprawdę wybitnych el wizjonerów , wiem ,że to snobistyczne podejście moje do Emmensa może kogoś zdziwić ale właśnie cała nowa fale młodych elektroników z Holandii może za jakiś czas doprowadzic do zupełnie innych kierunków muzyki elektronicznej hm.........Redshift - to szkoła Londyńska ???? to chyba przesada ale np Boots ,Embrase,Volt,Emmens,Adrian - zdaje się,że na podwalinach starej el szkoły tworzy sie nowy rozdział el muzyki 21 wieku .To oczywiście subiektywne przemyślenia człowieka ,który zna wiele gatunków muzycznych .

Akurat Redshift nie jest moim faworyzowanym wykonawca, przynajmniej nie po tym jak ostatnio odsluchalem ich - ponoc - najlepszy album "Down Time" i jestem mocno zawiedziony. Niewiarygodnie meczylem sie przy tej plycie, chyba musze ja przesluchac jeszcze z 3 razy aby pojac co tam jest rewelacyjnego..... W kazdym badz razie nie doszukalem sie tam nawet sladu TD, o ktorym pisali niektorzy z recenzentow.
Wyrazam gleboka nadzieje, ze sam nurt NBS nie wygasnie, moze jedynie przygasnac a za 10 lat wybic sie ponownie jak powtarzalna sinusoida.


Oczywiście Down Time Redshift mam i to nie jest mój faworyt w ich dyskografi , owszem suita tytulowa jest potężna, dramatyczna i cały czas unosi się jakaś tajemnicza zaslona ,cos nie odgadnionego- zacne dżwięki a co do powrotu klasycznych Berlińskich dżwięków ?
Od pewnego czasu wielu el muzyków wraca do tej starej szkoły hm....tylko ciekawe co dalej....? :wink:
Ostatnio zmieniony 11 maja 2009, 11:52 przez wojcik2202, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
station55
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 19 wrz 2007, 18:56
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Low Earth Orbit
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: TD, KS, Airsculpture, Rainbow Serpent, Ruud Heij, Gert Emmens, Steve Roach, Robert Rich, Rudy Adrian, Steve Moore, Thom Brennan itd. itd.
Zawód: webmaster, grafik
Zainteresowania: astronomia, astronautyka
Płeć:
Wiek: 51
Status: Offline

#76496

Post autor: station55 »

wojcik2202 pisze:Od pewnego czasu wielu el muzyków wraca do tej starej szkoły hm....tylko ciekawe co dalej....?
... czyli wracaja do ..hmm...analogow ?


Maciej Weiss
---
gg:491639
skype: station5

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

wojcik2202
Habitué
Posty: 1118
Rejestracja: 23 kwie 2009, 0:52
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z nikąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#76528

Post autor: wojcik2202 »

station55 pisze:
wojcik2202 pisze:Od pewnego czasu wielu el muzyków wraca do tej starej szkoły hm....tylko ciekawe co dalej....?
... czyli wracaja do ..hmm...analogow ?

Tak - analogowe czasy są w modzie ale jak mówia Piotr Kaczkowski ,, nie ma przypadków,, - zobacz , jak sie wgryziesz w temat to większość el muzków i nie tylko bo np znakomita rockowa kapela Radiohead uzywa analogowe parapety w swoich improwizacjach- analogi mają ta czarowna barwe i duszę ,ktorej brakuje cyfrowym wynalazkom i to jest chyba głowny powod choc przeważa tu też sentyment do wspaniałych czasów el muzyki ,muzyki rockowej ,jazzrockowej itd, a jeśli chodzi o Piotra Kaczkowskiego - to on pierwszy w połowie lat 70-ch zapodał Tangerine Dream w naszym eterze a czy to była Pheadra czy Rubycon nie pamietam ? :yes: :handup:
Ostatnio zmieniony 12 maja 2009, 10:44 przez wojcik2202, łącznie zmieniany 2 razy.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
station55
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 263
Rejestracja: 19 wrz 2007, 18:56
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Low Earth Orbit
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: TD, KS, Airsculpture, Rainbow Serpent, Ruud Heij, Gert Emmens, Steve Roach, Robert Rich, Rudy Adrian, Steve Moore, Thom Brennan itd. itd.
Zawód: webmaster, grafik
Zainteresowania: astronomia, astronautyka
Płeć:
Wiek: 51
Status: Offline

#76531

Post autor: station55 »

wojcik2202 pisze:a jeśli chodzi o Piotra Kaczkowskiego - to on pierwszy w połowie lat 70-ch zapodał Tangerine Dream w naszym eterze a czy to była Pheadra czy Rubycon nie pamietam ?
Phaedra chyba, a propos analogow to mam nadzieje, ze ten, od ktorego zaczalem w latach 80-tych swoja podroz z elektornika - JMJ - w nowym albumie pokaze wlasnie material z analogowych parapetow. Ponoc jego koncert we Wrocku byl mistrzostwem swiata - czysty hold zlozony pierwszym albumom, brak bzdur z kiczowatych wydan 21 wieku i koncowki 90-tych.


Maciej Weiss
---
gg:491639
skype: station5

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

wojcik2202
Habitué
Posty: 1118
Rejestracja: 23 kwie 2009, 0:52
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z nikąd
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#76603

Post autor: wojcik2202 »

station55 pisze:
wojcik2202 pisze:a jeśli chodzi o Piotra Kaczkowskiego - to on pierwszy w połowie lat 70-ch zapodał Tangerine Dream w naszym eterze a czy to była Pheadra czy Rubycon nie pamietam ?
Phaedra chyba, a propos analogow to mam nadzieje, ze ten, od ktorego zaczalem w latach 80-tych swoja podroz z elektornika - JMJ - w nowym albumie pokaze wlasnie material z analogowych parapetow. Ponoc jego koncert we Wrocku byl mistrzostwem swiata - czysty hold zlozony pierwszym albumom, brak bzdur z kiczowatych wydan 21 wieku i koncowki 90-tych.


Też mam taką nadzieje ,jeśli chodzi o nowy Jarra materiał- często zapodaje sobie znakomity dvd Live Oxygene - zdaje misię ,że produkcja związana z tym koncertem w studio spowodowała powrót do analogowych ,fantastycznych zresztą korzeni, do dziś ,,mrówy,, mi biegają po plecach słuchając kultowego ,,Tlenu,, czy ,,Pól magnetycznych ,, - przecież za to kochamy tego gościa ,a co do Kaczora ,masz racje to była Phedra TD- zreszta John Peel tez w swoim radio one zapodawal Phedre TD choć i tak TD wylansował zupełnie innym krązkiem bo........,,Oddechem,, TD czyli Atem - kto by pomyślał właśnie Atem obok Tubullar Bells MO była w 1973 roku uznawana na wyspach jako najciekawszy album tegoż roku- to były czasy ! :grin: :grin:

[ Dodano: 2009-05-14, 12:11 ]
wojcik2202, http://forum.studio-nagran.pl/images/ph ... 5956b0.jpg
Ostatnio zmieniony 13 maja 2009, 23:53 przez wojcik2202, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

DiKey
Zweryfikowany
Beton
Posty: 965
Rejestracja: 31 mar 2004, 8:26
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Damian Koczkodon
Lokalizacja: Prosto z chmur
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Zazwyczaj słucham samego siebie, bo lubię :)
Zawód: Nie sprawię ci zawodu :)
Zainteresowania: Wszystko co warte mojego czasu, nie interesuje mnie jednak życie sąsiadów :)
Płeć:
Wiek: 59
Kontakt:
Status: Offline

#76832

Post autor: DiKey »

Obie płytki są znakomite, Bellerophon jest chyba bardziej komercyjna, ze względu na te urocze melodyjne motywy jakie co rusz się pojawiają. Ale B. sprawia też wrażenie bardziej zwartej, Demon za to jest dłuższa więc w każdej jest coś co brakuje drugiej :)
Dlatego świetnie się uzupełniają.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#109295

Post autor: Geronimo »

No cóż, dopiero dziś po raz pierwszy usłyszałem "Bellerophon" .Okładka albumu jak dla mnie zbyt futurystyczna i zupełnie oderwana od naszej rzeczywistości.A muzyka? Wspaniała rzeczywiście. Określiłbym ją jako połączenie w głównym nurcie J.M. Jarre'a , Klausa Schulze i Petera Baumanna ( wskazanie na twórczość tych 3 panów z lat 70-tych ),a jeśli chodzi o część motoryczną,sekwencyjną to rzuca się na myśl nazwa "Redshift". Mimo tych podobieństw,jako że jest to właśnie mariaż wielu artystów ta muzyka jest bardzo oryginalna i nad wyraz dojrzała.Piękna.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#109296

Post autor: musman76 »

Szczerze? "Bellerophon", jak dla mnie, to płyta na jedno posłuchanie - z wyjątkiem może "C-57D", na którym zatrzymam się dłużej ze względu na sentyment do muzyki z ośmiobitowych komputerów. W pozostałych kawałkach mięsiste sekwencje w tle, ale pierwszy plan dość skromny i zredukowany. "Demon Haunted World" jest znacznie ciekawsza, szczególnie utwór "The Bridge" ma klimat.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#109300

Post autor: Geronimo »

Mój kontakt z Under the Dome nastąpił kilkanaście lat temu. Wtedy jednak coś nie zaskoczyło. Oddałem nagrania kuzynowi.
"Demon Haunted World" ciekawsza powiadasz ? Będzie trzeba zatem za jakiś czas sięgnąć po tę pozycję. A co do "Bellerophon" : wsłuchałem się po raz kolejny i zauważyłem,że te sekwencje niekoniecznie nawiązują do stylu Redshift. A przynajmniej nie wszystkie.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#109321

Post autor: Geronimo »

musman76 pisze:Szczerze? "Bellerophon", jak dla mnie, to płyta na jedno posłuchanie - z wyjątkiem może "C-57D", na którym zatrzymam się dłużej ze względu na sentyment do muzyki z ośmiobitowych komputerów.
"C-57D" lubisz ( a może nie lubisz,bo piszesz ,że się zatrzymujesz,więc to może nie to samo ) tylko dla muzyki z ośmiobitowych komputerów. Doprawdy zadziwiasz mnie jak można przeżywać,"czuć dotyk muzyki" tylko poprzez pryzmat wiedzy o jakichś komputerach.

A swoją drogą dla mnie o wiele bardziej interesującym utworem jest szósteczka "Return" .



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#109322

Post autor: musman76 »

Geronimo pisze:(...) tylko poprzez pryzmat wiedzy o jakichś komputerach.
A byłem pewien, że wystarczająco wyraźnie napisałem o sentymencie do muzyki i określonego brzmienia z tamtej epoki. W innym przypadku (np. płyt TD z lat 70.) mógłbym napisać podobnie o muzyce w kontekście syntezatorów analogowych - to też byłoby źle?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat