Sprawy ogólneCES - Masteringowców słów kilka...

Moderatorzy: fantomasz, yeske


Autor tematu
Dagget
Stary wyga
Posty: 245
Rejestracja: 14 cze 2005, 20:13
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Olsztyn
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: producent, realizator
Zainteresowania: Muzyka w każdym aspekcie.
Status: Offline

CES - Masteringowców słów kilka...

#31304

Post autor: Dagget »

Skoro parę osób jest ciekawych jak się ich produkcje zachowują w uszach "specjalistów" to możemy tu napisac o paru rzeczach...

Pierwszym błędem jaki popełniła większość jest zły dobór barw. To, że poszczególne barwy są fajne nie znaczy, że dobrze zabrzmią razem. Jeśli barwa stopy i basu pracuje na podobnych częstotliwościach wtedy bardzo trudo będzie te brawy rozdzielić słuchem. Będą się zlewać i "mulić". Barwy te powinny być tak dobrane by dopełniać się w niskim pasmie a nie sobie tam przeszkadzać. Bardzo ważna jest kontrola najniższego pasma od 60Hz w dół. Zbyt duża energia w tym paśmie odbiera jasność, zminejsza dynamikę i ogólnie zabija utwór. Kilka utworów zawierało bardzo dużo tych najniższych częstotliwości. Sprawiały wrażenie ciężkich, nie przejrzystych itp. Wystarczyło że zapieliśmy stromy filtr górno przepustowy koło 50Hz i kawałek zaczął oddychać. Natomiast jeśli chodzi o barwy wysokie to niektórzy jakby specjalnie dobierali je tak jakby chcieli używac tych utworów przy przesłuchaniach... Jednym słowem uszy bardzo bolały. Warto dobrze jest się przyjżeć pasmu od 1Khz do 4-5 Khz bo ten fragment człowiek najlepiej słyszy. Przesadzenie z wysokimi częstotliwościam w kawałku czyni go bardzo męczącym (no chyba że gracie dla nietoperzy). Każda barwa powinna być bardzo selektywna, zajmować tyle pasma ile jest jej potrzebne do tego by była sobą i nic więcej.

Zwracajcie uwagę na jakość próbek, z których korzystacie. Żeby nie szumiały!!!

Kombatybilność z mono to dla co niektórych odległy temat. Przesadzanie z ilością efektów flanger i chorus zwłaszcza na padach prowadzi do kancelacji fazowych w mono. Nie jest to rzecz abolutnie obligatoryjna. Jednak w niektórych utworach w mono znikały całe sekcje padów. Na super sprzęcie stereo to nawet fajnie będzie brzmiało, ale jak ktoś będzie słuchał na boomboxie lub ma głośniki blisko siebie to mu troche pozanika. No ale to już wasz wybór...

Odsłuch, odsłuch, odsłuch... Rzecz kluczowa. Nie trzeba by było tego wszystkiego powyżej pisać gdybyście mieli dobre odsłuchy. No ale nie każdy ma Geneleca w swoim domowym studiu. Część z was jeśli utrzyma poziom kompozycji to sobie kiedyś na nie zarobi. Brak odsłuchów można trochę nadrobić korzystając z analizatora widma. Korzystanie z niego to już jednak inna bajka :wink: ZAKAZ MIKSOWANIA NA SŁUCHAWKACH.

No i jak dajecie utwory do masteringu to kompletnie nic nie zapinajcie na sumę żadnych limiterów itp. Bo to strasznie utrudnia pracę.


Ogólnie miło nam się pracowało nad waszą muzyką. Spaliliśmy parę wagonów paierosów i wypiliśmy wiadra kawy. Cieszymy sie, że mogliśmy wziac udział w tak ciekawym projekcie. Mamy nadzieję, że wam się nasza praca spodoba.

A tak prywatnie to chylimy czoła przed tymi którzy skomponowali dwa utwory otwierające trzecią płytę. Przy nich nie było prawie nic do roboty. Światowe brzmienie...

Pozdrawiamy
Dagget
Izorkus


Robiąc to co zwykle, dostajesz to co zwykle.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

fantomasz
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 8148
Rejestracja: 02 kwie 2004, 15:14
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Uniejów
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Kraftwerk, Laibach, 2+1, ABBA
Zawód: historyk, kraftolog
Zainteresowania: Kraftwerk! Także nuda i lektura wszystkiego co sprzed oczu nie ucieka
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#31306

Post autor: fantomasz »

Mam prośbę moderatorską w naturze: aby właśnie tutaj, w tym wątku, toczyły się wszelkie dyskusje nt. dźwięku i masteringu na CES. f.


Kraftolog f.
--
Ostatnio z propozycją współpracy zwrócił się do nas sam Michael Jackson. Oczywiście odmówiliśmy (Kraftwerk, 1985).

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

fantomasz
Zweryfikowany
Habitué
Posty: 8148
Rejestracja: 02 kwie 2004, 15:14
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Uniejów
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Kraftwerk, Laibach, 2+1, ABBA
Zawód: historyk, kraftolog
Zainteresowania: Kraftwerk! Także nuda i lektura wszystkiego co sprzed oczu nie ucieka
Płeć:
Kontakt:
Status: Offline

#31310

Post autor: fantomasz »

Dagget pisze: A tak prywatnie to chylimy czoła przed tymi którzy skomponowali dwa utwory otwierające trzecią płytę. Przy nich nie było prawie nic do roboty. Światowe brzmienie...
A co tam.
Niechaj narodowie wżdy postronni znają:

Human Error - Mars (Prelude 2 Rain)
Krzysztof Horn - Marsjańskie Żaglowce (Martian Sailing Vessels)

Takoż chylę czoło
f.


Kraftolog f.
--
Ostatnio z propozycją współpracy zwrócił się do nas sam Michael Jackson. Oczywiście odmówiliśmy (Kraftwerk, 1985).

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

anonim006
Status: Offline

#31506

Post autor: anonim006 »

Dlaczego tak bardzo słychać pracę kompresji i charakterystyczne "pompowanie" kompresora w pierwszym utworze z CD1 Jarka Degórskiego? Czy to "wypadek przy pracy" w pogoni za głośnością (zwiększaniem poziomu średniego)? :o

Nie brzmi to najprzyjemniej.

Zresztą, cały projekt CEP CD1-3 ma zastosowaną bardzo głęboką kompresję. Co przystoi w rytmicznej muzyce rozrywkowej, nie zawsze sprawdzić się musi w innych gatunkach. Tutaj utwory mogą tracić lekkość i niejako głębię...

A tak poza tym, to bardzo dobrze udało się Wam dopasować utwory do siebie, gratuluję! W ogóle się nie gryzą, co na składankach jest szczególnie trudne. Kolejność jest także doskonale dobrana. :D



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#31508

Post autor: Belmondo »

BrunetteModels pisze:Dlaczego tak bardzo słychać pracę kompresji i charakterystyczne "pompowanie" kompresora w pierwszym utworze z CD1 Jarka Degórskiego? Czy to "wypadek przy pracy" w pogoni za głośnością (zwiększaniem poziomu średniego)? :o

Nie brzmi to najprzyjemniej.

Zresztą, cały projekt CEP CD1-3 ma zastosowaną bardzo głęboką kompresję. Co przystoi w rytmicznej muzyce rozrywkowej, nie zawsze sprawdzić się musi w innych gatunkach. Tutaj utwory mogą tracić lekkość i niejako głębię...

A tak poza tym, to bardzo dobrze udało się Wam dopasować utwory do siebie, gratuluję! W ogóle się nie gryzą, co na składankach jest szczególnie trudne. Kolejność jest także doskonale dobrana. :D
W calej rozciaglosci popieram pana Piotra. Kompresor slychac nie tylko na CD1... Natomiast faktycznie utwory dopasowane i kolejnosc doskonala.

Pozdr



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

izorkus
Małomówny
Posty: 6
Rejestracja: 27 kwie 2006, 15:44
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Iława
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: Kable, wtyczki, pokretelka. Taki prawdziwe jak i virtualne...
Status: Offline

#31510

Post autor: izorkus »

Witam

I juz odpowiadam w kwesti kompresji.

Zgadzam sie kompresor slychac wyraznie w kilku momentach, przy wejsciach jakichs efektow (vel. komp pokladowy) czy instrumentów solowych. Niestety bledy te byly juz w kawalkach ktore do nas przyslano... i nie wymyslilismy sposobu na ich usuniecie. Dlatego w pierwszym poscie w tym temacie napisalismy aby (na przyszlosc) nic nie zakladac na sume... no niestety, post factum. A szkoda...

A pogoni za glosnoscia strasznej nie bylo... punkt do ktorego dazylismy wyznaczyly kawalki juz zamsterowane (nie na slepo zecz jasna.... a z umiarem i zachowaniem dynamiki kazdego nru.).

A porownania samej glosnosci z aktualnym topem ze tak powiem radiowym hm... caly czas za cicho (i dobrze :) ).

Dzieki za pozytywny odbior naszej EQ pracy :), ale co do kolejnosci utworów, to juz nie do nas... a do Pana Yeske :)

Pozdrawiam serdecznie.

Izork


Flying Groove Box Studio

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#31512

Post autor: yeske »

izorkus pisze:co do kolejnosci utworów, to juz nie do nas... a do Pana Yeske :)
W duecie z fantomaszem 8)


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

olo81
Twardziel
Posty: 520
Rejestracja: 09 maja 2005, 1:13
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Sosnowiec
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Aphex Twin, Jacek Sienkiewicz, Aron Funk, Richad Devine, Aleksi Perälä, PJ Harvey, Joy Division, Coil, Autechre, Boards of Canada, Cex, Kid606, Mikołaj Bugajak, We Will Fail, Ceephax Acid Crew, Radian
Zawód:
Zainteresowania: muzyka, rower, fotografia, film
Płeć:
Wiek: 43
Kontakt:
Status: Offline

#31522

Post autor: olo81 »

Miałem pytać właśnie o głośność, kopresie która wydaje mi się troche za mocna, ale mnie ubiegliście :)
I pytanie do Daggeta i Izorusa, co w moim kawałku było nie tak od strony technicznej :) Pamiętam że nie byłem zadowolony jak go wysyłałem, teraz słychać tylko przez momęt jak dwie niskie częstotliwości na siebie nachodzą, i robi się jakieś sprzężenie falowe :) Zrobiliście kawał dobrej roboty.


http://olo81.wikidot.com

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Autor tematu
Dagget
Stary wyga
Posty: 245
Rejestracja: 14 cze 2005, 20:13
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Olsztyn
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: producent, realizator
Zainteresowania: Muzyka w każdym aspekcie.
Status: Offline

#31523

Post autor: Dagget »

W zasadzie z 15 numerów powinno wrócić do ponownego miksu.


Robiąc to co zwykle, dostajesz to co zwykle.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Autor tematu
Dagget
Stary wyga
Posty: 245
Rejestracja: 14 cze 2005, 20:13
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Olsztyn
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: producent, realizator
Zainteresowania: Muzyka w każdym aspekcie.
Status: Offline

#31524

Post autor: Dagget »

A Belmondo niech nie fika po puszczę wszystkim jego miks :wink: :wink: :wink:


Robiąc to co zwykle, dostajesz to co zwykle.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat