THE SPELL (1996)
Kolaboracja Braheny’ego z Timem Clark’iem jest mocno zdominowana przez tego pierwszego. Słychać wszystkie charakterystyczne dla jego muzyki elementy –orkiestracje, ze szczególnym wyróżnieniem smyczków, łączenie space music z new age, charakterystyczny minimalizm brzmienia. Ten krążek niczym nie zaskakuje – chłopaki czerpią pełnymi garściami od innych ; w A Perfect Evening for Flying Carpets wyraźnie słychać inspiracje , trącające nawet o plagiat Bolerem Ravela, a całość jakoś mocno przypomina mi konceptem i brzmieniem niejakiego Kitaro... W sumie nie jest źle ale nie ma też żadnych rewelacji (wyjątek duża część utworu 7 i cała 4)-płyta na pewno nie lepsza od Secret Rooms o Galaxies nie wspominając.
1. The Magician
2. A Perfect Evening for Flying Carpets
3. Time in the Mirror (Transporter Version)
4. Palace of Dreams
5. The Spell
6. Merlin's Last Voyage
7. The Sail of Argo Navis
8. Sorceror's Parade
Recenzje spawngamer'a ⇒ Braheny Kevin
Moderatorzy: fantomasz, spawngamer
-
Autor tematu - Habitué
- Posty: 2314
- Rejestracja: 23 gru 2004, 15:33
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka,film,komiks,książka itd.
- Status: Offline