Tematy ogólneWywiad z Maciejem Rzesiowskim

Rozmowy na temat bieżącej działalności portalu MIDIMania

Moderator: fantomasz


Rzesiowski M
Niedoświadczony
Posty: 27
Rejestracja: 18 maja 2007, 13:14
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: polska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#50270

Post autor: Rzesiowski M »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Obiecałem że nie będę dyskutował, nie dyskutuje ... :beach:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Nerious
Habitué
Posty: 1380
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:33
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Bydgoszcz
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: Muzyka
Kontakt:
Status: Offline

#50271

Post autor: Nerious »

Ja nie miałem tego na myśli.
Pytam sie o jedno- po co model siedzisz na tym forum i zajmujesz się swoja muzyką skoro uważasz że jest ona martwa i nie można jej wskrzesić ,na to drugie odpowiesz "dla własnej przyjemności" a to pierwsze? Jaki przykład dajesz tym którzy wejdą jako nowi na to forum i przeczytają te słowa, pójdą sobie i więcej nie zalogują ,takich forumowiczów nam tu potrzeba pytam się? Z całym szacunkiem ale jeżeli już tak sądzisz jak sądzisz to przynajmniej nie dobijaj innych słuchaczy że słuchają trupa, nie po to jest to forum, każdy wie jaka jest sytuacja i po co o tym wspominać. Jak ktoś tu powiedział róbmy swoje (jeżeli ktoś kombinuje aby było lepiej to chwała mu za to a nie jeszcze jechać po nim)i olać innych co sądzą inaczej bo w tym nie siedzą, .Taka pesymistyczną filozofie to se można w dupę wsadzić.


https://nerious.bandcamp.com/

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

John Galt
Doświadczony
Posty: 75
Rejestracja: 03 kwie 2007, 15:31
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#50272

Post autor: John Galt »

Genialne!! Nie mówiąc już o tym, że życie, jako istnienie, jest za darmo
Ciii. Jeszcze ktoś wpadnie na ten pomysł, żeby płacić podatek od życia.


"Dwie rzeczy napełniają moje serce wciąż nowym i wciąż rosnącym podziwem i szacunkiem, im częściej i trwalej zastanawiam się nad nimi: niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie."

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Jamick
Habitué
Posty: 1279
Rejestracja: 26 sty 2007, 14:44
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ją dostaną
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#50274

Post autor: Jamick »

BrunetteModels pisze: Najlepsze rzeczy w życiu są za darmo...
:hi:
Bo robi się je z miłości :handup: lub dla idei


Czymże są chmury
Jeśli nie wytłumaczeniem nieba?
Czymże jest życie
Jeśli nie ucieczką przed śmiercią?

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#50279

Post autor: yeske »

John Galt pisze:Ciii. Jeszcze ktoś wpadnie na ten pomysł, żeby płacić podatek od życia.
... i od jego źródła - ciupciania... :rofl:


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Rzesiowski M
Niedoświadczony
Posty: 27
Rejestracja: 18 maja 2007, 13:14
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: polska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#50285

Post autor: Rzesiowski M »

o ciupcianiu nie było mowy w temacie, wypraszam sobie hehehe
Ostatnio zmieniony 25 maja 2007, 23:06 przez Rzesiowski M, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

anonim006
Status: Offline

#50315

Post autor: anonim006 »

Ja tam o ciupcianiu bym sobie poczytał, tylko wiecie: ta krowa, co dużo ryczy, mało mleka daje. Warto, byście o tym pamiętali. ;-)

Leszek Kołakowski, zbiór 13 bajek z Królestwa Lailonii dla dużych i małych, streszczenie O sławnym człowieku:

"Pewien mieszkaniec Lailonii o imieniu Tat, bardzo chce zostać sławnym człowiekiem. Długo zastanawia się, co zrobić, tym bardziej, że we wszystkich dziedzinach nauki, kultury i sztuki są ludzie sławniejsi od niego. Dochodzi do wniosku, że może zostać sławnym, robiąc coś najgorzej na świecie. Jednak zdobywa tylko chwilowo poklask tłumu albo naraża się na śmieszność. W końcu dochodzi do wniosku, że zdobędzie sławę stając się najmniej sławnym człowiekiem na swiecie. Tak też robi. Wkrótce wszyscy o nim zapominają i Tat osiąga swój cel..."

Z estymą.
:hi:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Rzesiowski M
Niedoświadczony
Posty: 27
Rejestracja: 18 maja 2007, 13:14
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: polska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#50316

Post autor: Rzesiowski M »

zniechęcasz ludzi do przebywania na tym forum :mad:

Zastanów sie nad tym ...



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Vix
Twardziel
Posty: 554
Rejestracja: 23 sie 2005, 21:56
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdynia
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka.
Płeć:
Status: Offline

#50317

Post autor: Vix »

BrunetteModels pisze:Leszek Kołakowski, zbiór 13 bajek z Królestwa Lailonii dla dużych i małych, streszczenie O sławnym człowieku:
Eee... hmm..
Że się tak spytam... Te całe "13 bajek..." wydane zostały w 1963 roku kiedy to Kołakowski był zagorzałym ideologiem stalinizmu i marksizmu. Więc tak mnie to zaciekawiło, że w innych wypowiedziach absolutnie odrzucasz tamte ideologie, a tutaj się na nie powołujesz..
Hmm

pozdrawiam
;)


There are words that should never drift in the air - Öszibarack
Można tak powiedzieć,ale po co tak mówić - S. Tym

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

anonim006
Status: Offline

#50318

Post autor: anonim006 »

Vix pisze:Eee... hmm..
Że się tak spytam... Te całe "13 bajek..." wydane zostały w 1963 roku kiedy to Kołakowski był zagorzałym ideologiem stalinizmu i marksizmu. Więc tak mnie to zaciekawiło, że w innych wypowiedziach absolutnie odrzucasz tamte ideologie, a tutaj się na nie powołujesz..
Hmm

pozdrawiam
;)
A w którym miejscu się na nie tutaj powołałem? Ludzie, litości. Nie odróżniacie tego KTO pisał od tego CO napisał? Mógł to powyższe napisać i sam Adolf H. Jeśli napisałby rozsądnie, zacytowałbym. Inna sprawa, że nie napisałby...

Rzesiowski M, w jaki sposób zniechęcam ludzi do przebywania na tym forum, bo nie rozumiem?
:hi:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Vix
Twardziel
Posty: 554
Rejestracja: 23 sie 2005, 21:56
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdynia
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka.
Płeć:
Status: Offline

#50319

Post autor: Vix »

BrunetteModels pisze:A w którym miejscu się na nie tutaj powołałem? Ludzie, litości. Nie odróżniacie tego KTO pisał od tego CO napisał? Mógł to powyższe napisać i sam Adolf H. Jeśli napisałby rozsądnie, zacytowałbym. Inna sprawa, że nie napisałby...
Tylko że takie "bajki" można interpretować na miliardy sposobów, po całej skali jadąc, i osobowość autora ma tu dużo do rzeczy, ale dooobra :beach:
Tylko tak pytałem ;)
BrunetteModels pisze:w jaki sposób zniechęcam ludzi do przebywania na tym forum, bo nie rozumiem?
Może ja odpowiem.
Wybacz sarkazm: czytaj mniej bajek to zrozumiesz. U góry tej strony stoi jasno i wyraźnie "forum twórców i słuchaczy klasycznej muzyki elektronicznej". Skoro sam twórca świetnej muzyki mówi innym twórcom i słuchaczom, że to co robią i czego słuchają już dawno umarło i nie ma jakiegokolwiek sensu, a na dodatek nie podaje nic w zamian, rzadnych rozwiązań, tylko jątrzy i ględzi to tym samym zniechęca innych do czegokolwiek.

Jest problem, to trzeba go rozwiązć. Tymczasem te "filozofie" przypominają "folozofię" dresa z ławki pod blokiem (nieprzymierzając). Ja rozumiem, że jak jest problem to trzeba o tym mówić. Ale samo gadanie że jest źle jest jeszcze gorszym problemem.

Ja rozumiem, że uważasz się za filozoficzną i ideologiczną różę, ale nie czas żałować róż gdy płoną lasy ;) Jak las płonie to trzeba się wziąć do roboty i pożar ugasić. Kumasz? A twoje gadanie powoduje, że aż się ma ochotę walnąć to wszystko i czekać na śmierć w płomieniach. Toż to się żyć odechciewa. Zabierasz nam wszystko swoim (sory) pieprzeniem.

Powiedz choć raz coś konstruktywnego. Rzuć jakiś ideologicznie poprawny pomysł. Weź przydaj się na coś. Ględzić to i ja umiem. Serio.

pozdrawiam


There are words that should never drift in the air - Öszibarack
Można tak powiedzieć,ale po co tak mówić - S. Tym

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Rzesiowski M
Niedoświadczony
Posty: 27
Rejestracja: 18 maja 2007, 13:14
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: polska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#50322

Post autor: Rzesiowski M »

ja już wiem o co Burnette chodzi. Cwany lisek z Ciebie Burnette. Chce zniechęcić wszystkich do tworzenia muzyki elektronicznej by tylko On został na rynku i dostał wymarzoną platynową płytę :grin: Dobry jestem filozof co?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

anonim006
Status: Offline

#50323

Post autor: anonim006 »

[...] Powiedz choć raz coś konstruktywnego. Rzuć jakiś ideologicznie poprawny pomysł. Weź przydaj się na coś. Ględzić to i ja umiem. Serio. [...]
Koniecznie musicie dziś wymagać takiego utylitaryzmu aż do bólu? Jak ktoś stwierdza fakty, to jeśli nie jest przydatny, niech spieprza? Pokazuję Wam, co widać gołym okiem, a tymczasem słyszę, iż mam za Was znaleźć rozwiązanie. :?:

Wielokrotnie powtarzałem, jak ja to widzę. Śmierć tego gatunku muzyki, od strony współczesnego odbiorcy, jest faktem i należy się z tym pogodzić i przyjąć z pokorą. Wszelkie "marketingowe zadęcie i ciśnienie z parciem na szkło" włącznie, choćby przy pomocy menedżerów, z góry W DZISIEJSZYM świecie, są skazane na niepowodzenie. Lepiej się wyzbyć złudzeń, niż potem mieć zawiedzione nadzieje.

Moja propozycja, akurat dla mnie oczywista, jest jedna. Siedzieć w pokorze i po cichu uprawiać swój ogródek. Liczenie na masowość muzyki elektronicznej jest z góry skazane na porażkę. I to przy upadku własnych wyobrażeń z wielkim hukiem, roztrzaskujących się o beton.
ja już wiem o co Burnette chodzi. Cwany lisek z Ciebie Burnette. Chce zniechęcić wszystkich do tworzenia muzyki elektronicznej by tylko On został na rynku i dostał wymarzoną platynową płytę :grin: Dobry jestem filozof co?
Nie przelewaj na mnie swoich projekcji, marzeń i sposobu widzenia świata. :razz: To się solipsystyczny prezentyzm nazywa. :beee:
:hi:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

degorski Jaroslaw
Habitué
Posty: 1275
Rejestracja: 30 sty 2005, 22:53
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: mam to wiedzieć
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: i to nie jeden
Zainteresowania: no nie wiem.....
Kontakt:
Status: Offline

#50324

Post autor: degorski Jaroslaw »

A ja bardzo bym się chciał dowiedzieć co BrunetteModels ma uczynić aby uzdrowić sytuację polskiej El-muzyki?
Rozumiem że najważniejsze to:
-Nie mówić że jest źle ( zreztą to stan przejściowy i można było tak mówić 10 lat temu)
- Nie krytykować tego co robią inni muzycy w polsce ( oni wiedzą dla kogo i co grają)
- Nie narzekać, a zabrać się do roboty ( najlepiej mastering kolejnego CES)
- Czynnie uczestniczyć w imprezach elektronicznych w polsce ( wtedy na koncercie będzie 11 uczestników z forum a nie 10 jak zawsze)
- Organizować imprezy elektroniczne, ( zeby potem mieć satysfakcję z dobrze wypełnionej misij dla fanów, którzy wyjątkowo wtedy mieli pilną pracę i tylko dlatego nie mogli dojechać)
- Wydawać płyty CD i DVD z muzyką elektroniczną ( to nic że i tak tego nikt nie kupi liczy się idea i samozaparcie, wszak szuflandia wszystko zmieści)
- Być otwartym na nowości szkoły Berlińskiej, która ma się dobrze mimo braku jej w mediach i na sklepowych półkach

Czy coś przeoczyłem? chyba nie, po tych wskazówkach na pewno Piotr już będzie wiedział czego się ma trzymać i to zmieni jego nastawienie do sprawy.
Pozdrawiam Yarek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Rzesiowski M
Niedoświadczony
Posty: 27
Rejestracja: 18 maja 2007, 13:14
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: polska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#50326

Post autor: Rzesiowski M »

OK, Ostatni raz jestem na tym forum :wink: Pozdrawiam serdecznie i Sukcesów życzę ... życiowych ....



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

yeske
Zweryfikowany
Dyżurny Inżynier
Posty: 4257
Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
Zawód: Inżynier elektronik
Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
Płeć:
Wiek: 61
Kontakt:
Status: Offline

#50327

Post autor: yeske »

Dzieciaki, umówcie się na piwo, gorąco jest... :beach:


Jαrεκ

Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

anonim006
Status: Offline

#50328

Post autor: anonim006 »

Rzesiowski M pisze:OK, Ostatni raz jestem na tym forum :wink: Pozdrawiam serdecznie i Sukcesów życzę ... życiowych ....
To chyba plaga jakaś i fatum tego miejsca. Jak ktoś się nie zgadza z adwersarzem, to zaraz foch, scena płaczu jak z telenoweli peruwiańskiej i grożenie banicją. Nie mija tydzień i ten sam osobnik pod innym nickiem. A jak nie, to przynajmniej czyta wypowiedzi, komentując je na forum innym, tudzież grupie dyskusyjnej. :rofl:

Polecam nie traktować życia tak serio, bo i tak się nie wyjdzie z niego żywym.
Albo mieć jaja. :rofl:
:hi:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Jamick
Habitué
Posty: 1279
Rejestracja: 26 sty 2007, 14:44
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ją dostaną
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#50331

Post autor: Jamick »

Rzesiowski M pisze:OK, Ostatni raz jestem na tym forum :wink: Pozdrawiam serdecznie i Sukcesów życzę ... życiowych ....
Jak małe dziecko ...

Tak czytam i czytam i zastanawiam się o co , co niektórym chodzi.???
Żeby się po**ał na miękko to nie wróci się 80 lat gdzie klasyczna Elektronika był in cool i jazzy..

Ten gatunek żyje swoim życiem , ale na wypełnione stadiony bym nie liczył..
No chyba że się człowiek nazywa Jarre ale i ten jak widać ucieka już do klubów..

Jak ktoś ma odbiorców to super, jak sprzedaje płyty jeszcze lepiej,ma nabito na koncertach .. oby tak dalej,

Ale jak ktoś chce robić muzykę dla radości to po co komu zabraniać ??
Jeżeli ktoś nie chce grać koncertów to co ? na stos ??


Czymże są chmury
Jeśli nie wytłumaczeniem nieba?
Czymże jest życie
Jeśli nie ucieczką przed śmiercią?

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Mr_Smok
Stary wyga
Posty: 367
Rejestracja: 05 sie 2005, 11:10
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Poznan
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: równowaga
Status: Offline

#50339

Post autor: Mr_Smok »

Yeeeeeeeeah mnie nikt nie zniecheci.mozecie sie obrazac wyzywac itp itd mnie nie zniecheci to do grania.... ;-)


Mr_Smok

Endorphinowiec

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Vix
Twardziel
Posty: 554
Rejestracja: 23 sie 2005, 21:56
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdynia
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka.
Płeć:
Status: Offline

#50342

Post autor: Vix »

BrunetteModels pisze:Koniecznie musicie dziś wymagać takiego utylitaryzmu aż do bólu? Jak ktoś stwierdza fakty, to jeśli nie jest przydatny, niech spieprza? Pokazuję Wam, co widać gołym okiem, a tymczasem słyszę, iż mam za Was znaleźć rozwiązanie. :?:

Wielokrotnie powtarzałem, jak ja to widzę.
O właśnie. "Wielokrotnie powtarzałem". My to już doskonale wiemy, znamy twoje podejście na wylot. Więc po co się tak powtarzać? No po co? Sam w tym momencie idziesz w ilość a nie w jakość.

Nikt tu nie liczy na żadną "masowość" muzyki elektronicznej.
Nikt tu nie ma "zaje***tych wyobrażeń" które mają upaść z hukiem o beton.

Sam piszesz że trzeba po prostu uprawiać własny ogródek, a jednocześnie stwierdzasz, że ten ogródek jest psu na bude, że to już trup i że nie warto. No to warto czy nie warto? I w tym całym czornym gadaniu ma być morale? Ma być ochota do działania? Przecież takie gadanie obrzydza wszystko...

I o to tylko chodzi. Nie o to, żeby nie krytykować, nie mówić jak jest. Chodzi o to, żeby nie dołować, nie zniechęcać. Kumasz?

ech.. pozdrawiam


There are words that should never drift in the air - Öszibarack
Można tak powiedzieć,ale po co tak mówić - S. Tym

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

anonim006
Status: Offline

#50343

Post autor: anonim006 »

Vix pisze:[...] Sam piszesz że trzeba po prostu uprawiać własny ogródek, a jednocześnie stwierdzasz, że ten ogródek jest psu na bude, że to już trup i że nie warto. No to warto czy nie warto? [...]
Swój ogródek, a nie park miejski. :razz: Własne, małe poletko z grządkami, góra metr na metr, które cieszy własne, "pańskie" oko. Czasem, owszem można znajomych zaprosić, by kwiatami się pochwalić, a i sąsiadów rzodkiewką poczęstować. Bez nawozów i innych pestycydów. Cicho, skromnie i pod własnym oknem. Odtąd dotąd.

A w parku miejskim rzodkiewki nie posiejesz. A nawet jeśli, to zaraz zniknie. Powiem więcej, nawet np. kasztanów dziś nie posadzisz, choć jeszcze piętnaście lat temu było to możliwe (kto w temacie i wie coś o dzisiejszej zarazie, ten wie, o czym mowa). Trzeba znać swój czas i miejsce swoje. A i mierzyć siły na zamiary.

I w kontekście takiego, pewnego rozczarowania rezultatami, mówię. Czarnowidztwo? Niech będzie. Ponoć ludzie wyleczeni z depresji, przestają być twórczy. :beee:
:hi:



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat