Tematy ogólneSmoleńsk 2010

Rozmowy na temat bieżącej działalności portalu MIDIMania

Moderator: fantomasz

Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#85653

Post autor: Belmondo »

Ostatni post z poprzedniej strony:

[quote="esflores"][/quote]

Alez wybiegles daleko :).

Mi tylko chodzilo o jedna rzecz. Ja wiem i Ty wiesz, ludzie zwiazani z projektem wiedza jaki jest cel projektu i jakie sa intencje tworcow. Ale rodziny tych, ktorzy zgineli tragicznie moga o tym nie wiedziec. Oni przezywaja prawdopodobnie najwieksza tragedie w ich zyciu i stwarzanie takich sytuacji, w ktorych mogliby pomyslec, ze ktos cos chce na tej tragedii ugrac bo temat jest nosny jest niepotrzebne i niepotrzebnie moze sprawic komus jeszcze dodatkowy bol. Po co ?
Staram sie tylko wyobrazic co moga myslec i czuc ci bezposrednio zwiazani z tragedia. Dlatego uwazam, ze lepiej z tym poczekac. Wlasnie z szacunku do tego co czuja obecnie bliscy tej tragedii.


Z drugiej strony przeraza mnie to, ze ludzie mlodzi pchaja sie w cala ta martyrologie narodu. Po co ? Przeciez to domena pokolen, ktore powoli odchodza. Czy nie mozna naprawde stworzyc normalnego projektu wzorem CES i znalezc jakies normalne przeslanie ? Naprawde narodowa tragedia jest niezbedna do tego zeby cos musialo powstac ?

Pozdr


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#85658

Post autor: Belmondo »

Tak, pod warunkiem, ze ludzie sa w stanie taka inicjatywe widziec pozytywnie. Rzecz w tym, ze niekoniecznie tak musi byc. Sam fakt istnienia takiej dyskusji poddaje w watpliwosc to widzenie pozytywne. To naprawde wielka tragedia i byc moze sa ludzie, ktorzy wola ja przezywac w wyciszeniu.

Pozdr


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Regulus
Habitué
Posty: 2368
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:09
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Poznań
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Różni polscy, nie wymienię, by nie było, że się podlizuję :p
po za nimi, ...
Vangelis, Tangerine Dream,
Zawód:
Zainteresowania: muzyka EL. fotografia, astronomia
Status: Offline

#85666

Post autor: Regulus »

Byłem w Warszawie w tych dniach. Widziałem mnóstwo poezji przypiętej do ścian, słupów, wszędzie... dziesiątki tysięcy wpisów do ksiąg kondolencyjnych, wiele z nich też jest poezją.... Nieraz te teksty były podpisane imieniem i nazwiskiem ich autorów, czy to znaczy że się leansowali?

Czy jeśli grupa twórców muzyki ma potrzebę w ten sposób wykrzyczeć swój żal, rozpacz, to jest to jakaś brak szacunku?!


Ktoś tutaj wcześniej napisał: "kwestia intencji" i miał świętą rację!

Narodzie kłócący się o wszystko, opamiętaj się!!!!!

Tyle ja w temacie. :sad:

R.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2010, 15:49 przez Regulus, łącznie zmieniany 2 razy.


Grozi mi aleksytymia

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Autor tematu
anonim010
Status: Offline

#85668

Post autor: anonim010 »

Ja już się nie wypowiadam, bo szkoda słów...
Zauważcie ze już prawie cztery skladanki el-stacjowe wydałem, cos w stylu CES.. z obecną jest podobnie. Znacie już moje zdanie i mój cel w tym wszystkim.. żałuję ze tutaj napisałem o tym projekcie.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Autor tematu
anonim010
Status: Offline

#85670

Post autor: anonim010 »

esflores, a czy ja się poddaję? :)

http://el-stacja.pl

..w menu szukaj działu KOMPILACJE
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2010, 16:32 przez anonim010, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#85678

Post autor: Belmondo »

Regulus pisze: Ktoś tutaj wcześniej napisał: "kwestia intencji" i miał świętą rację!
Jeszcze jest kwestia zrozumienia tych intencji.

Ci co stracili najblizszych moga tego nie rozumiec zwlaszcza w takich chwilach, a uzycie (czyli de facto wykorzystanie) nosnej nazwy moze im przysporzyc jeszcze niepotrzebnego bolu. Po co. Ktos moze powiedziec to ich sprawa. Owszem ale to oni sa w bolu i nalezy to uszanowac.

Pozdr


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#85691

Post autor: Geronimo »

Belmondo, w przestrzeni publicznej jest miejsce na taki przekaz nawet teraz.Jest to jak najbardziej działanie na miejscu.Nikt nie zamierza ciągnąć dodatkowych profitów z tragedii naszych rodaków.Ten projekt muzyczny ma uskrzydlić ducha.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#85724

Post autor: Belmondo »

Geronimo pisze:Belmondo, w przestrzeni publicznej jest miejsce na taki przekaz nawet teraz.Jest to jak najbardziej działanie na miejscu.Nikt nie zamierza ciągnąć dodatkowych profitów z tragedii naszych rodaków.Ten projekt muzyczny ma uskrzydlić ducha.
Ale ja zupelnie nie o tym. W takiej chwili bardziej jest istotny interes tych, ktorzy najbardziej na tej tragedii ucierpieli, a nie ci, ktorzy chca pokazywac swoje emocje korzystajac z nosnego tematu. Ale trzeba wyjrzec troche dalej poza czubek wlasnego nosa zeby to zrozumiec. Sorry. Ci ludzie przezywaja tragedie i trzeba to uszanowac. Trzeba uszanowac, ze czesc z tych ludzi nie rozumie takich projektow ani takich intencji ani nie maja sily sie nad tym zastanawiac, byc moze chca po prostu w spokoju przezywac to co sie stalo. Jak widac tylko Krizz, Nerious i Jamick sa w stanie to zrozumiec, a reszta chce dawac upust swoich emocji na nie swojej tragedii. Niech daja, ale niech nie korzystaja z tego co zwiazane z tragedia. Naprawde lepiej jest odczekac a nie dolaczac do tych, ktorzy maja w glebokim powazaniu, ze *niektorzy* ludzie cierpia, gdy slysza "smolensk" i tak prawdopodobnie zostanie im do konca zycia.
Chcecie uszczesliwiac ludzi projektami muzycznymi to uszczesliwiajcie wtedy kiedy nic sie tragicznego nie dzieje, bo teraz czesc ludzi przezywa osobista, powtarzam osobista tragedie.

Pozdr
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2010, 21:27 przez Belmondo, łącznie zmieniany 3 razy.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Krizz
Stary wyga
Posty: 343
Rejestracja: 31 paź 2007, 9:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Kowary
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Informatyk
Zainteresowania:
Status: Offline

#85734

Post autor: Krizz »

Raczej wolałbym nie być stawiany po którejkolwiek stronie barykady, bo nie chcę brać udziału w tworzeniu tak stanowczych podziałów na rozumiejących i nie rozumiejących. Uważam po prostu, że trybuty muzyczne robi się dla wielkich artystów muzycznych, niekoniecznie po ich śmierci, a nie dla uczczenia pamięci wydarzenia, którego uczestnicy kompletnie nie są związani z takim typem artystycznego wyrażania się, przez co trybut taki sprawia wrażenie robionego na siłę. Poza tym taki trybut zajeżdża mi patosem tak emocjonalnie przerysowanym, że aż nieszczerym i nie-na-miejscu.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Piter
Zaawansowany
Posty: 112
Rejestracja: 05 cze 2006, 7:53
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Toruń
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#85751

Post autor: Piter »

Ja Ci powiem Belmondo, że nie do końca rozumiem dlaczego to ma być taka straszna krzywda.

Muzyka jest formą wyrażania współczucia i przeżywania tego wspólnie.

Ja np. strasznie przeżyłem śmierć mojej mamy półtora roku temu po ciężkiej chorobie.

Zaraz po tej trudnej chwili przychodzili do mnie ludzie - różni ludzie. Tacy, których kochałem, których lubiłem, no i tacy, którzy na codzień mieli mnie w... no wiecie gdzie, oraz tacy, których ja sam niespecjalnie lubiłem.
Przychodzili żeby powiedzieć o swoim współczuciu.
Sami wiecie jak to jest.....

Ostatnią rzeczą, o której pomyślałem było to, że ich intencje są nieszczere - wszystkich.
Dla mnie było jasne, że to jest taka chwila, w której każdy myśli podobnie i sam przeżywa w myślach i analizuje sytuacje, które i jemu mogą się przydarzyć.

Ci ludzie tam, którzy stracili swoich bliskich w Smoleńsku doznali strasznej krzywdy ze strony losu.
Ale jak bardzo musieli cierpieć patrząc na tygodniową obłudę w mediach?
Dla mnie to właśnie jest niewyobrażalnym cierpieniem.

Nie widzę powodu, dla którego odnalezienie w sieci kogoś, kto jednoczy się w bólu muzyką miałoby być czymś strasznym. Jest formą wyrażenia współczucia.
Z resztą... kto z nich siedzi teraz w sieci.....
Jest z pewnością lepszym pocieszeniem niż konieczność uczestniczenia w kilkugodzinnych imprezach pogrzebowych przed oczyma kamer.

Poza tym nie mogę tego pominąć:
Poza tym taki trybut zajeżdża mi patosem tak emocjonalnie przerysowanym, że aż nieszczerym i nie-na-miejscu.
To jest wg mnie tzw nadinterpretacja.
Tylko muzyk - autor utworu wie, czy jego utwór jest szczery czy nie - bez względu na formę utworu.

Pozdrawiam i nie rozumiem
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2010, 7:50 przez Piter, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Krizz
Stary wyga
Posty: 343
Rejestracja: 31 paź 2007, 9:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Kowary
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Informatyk
Zainteresowania:
Status: Offline

#85754

Post autor: Krizz »

Mogę mówić oczywiście tylko o sobie, ale gdybym brał udział w takim przedsięwzięciu, to po to, by zaznaczyć swoje istnienie na kolejnej składance, a nie po to by oddać komuś hołd. Zrobiłbym smutny i smętny kawałek, który jakoś tam miałby odzwierciedlać stan smutku. Smutku, który przecież też odczuwam, ale jednak nie do tego stopnia, by wyrażać go w muzyce, ponieważ nie jest to moja rodzina i poziom mojej żałoby jest dużo za niski.
Poza tym jako ateista nie widzę celowości w tworzeniu hołdów tego typu - osoby, które nie żyją, nie docenią już tego. Więc kto doceni? Rodzina ma to gdzieś, po co im kolejny zastrzyk bólu? Może społeczeństwo? Oczywiście, tylko czy w takim przypadku mogę powiedzieć, że oddaję hołd, czy raczej robię to by pokazać się ludziom wokół jako "artysta, który tak silnie przeżył śmierć tych ludzi, że musiał stworzyć coś, by wyrazić swój ból..."? To mi zajeżdza zwykłym pozerstwem.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#85756

Post autor: Belmondo »

Piter pisze: Muzyka jest formą wyrażania współczucia i przeżywania tego wspólnie.
Ale kiedy wlasnie staram sie wytlumaczyc, ze nie wszyscy chca/lubia przezywac tragedie wspolnie. I nalezy to uszanowac.
Piter pisze: Ostatnią rzeczą, o której pomyślałem było to, że ich intencje są nieszczere - wszystkich.
Piszesz o sobie, a ktos inny zupelnie moze inaczej to odbierac, myslec, rozumiec, itd. To tez nalezy uszanowac w obliczu takiej tragedii.
Piter pisze: Ale jak bardzo musieli cierpieć patrząc na tygodniową obłudę w mediach?
Z pewnoscia tak bylo. Skoro to widac, to po co sie jeszcze do tego "dorzucac" ?
Piter pisze: Nie widzę powodu, dla którego odnalezienie w sieci kogoś, kto jednoczy się w bólu muzyką miałoby być czymś strasznym. Jest formą wyrażenia współczucia.
Jak wyzej. Nie pisze, ze cos ma byc straszne. Chodzi o to, ze: sa ludzie, ktorzy nie oczkuja wspolczucia, jeszcze innych wspolczucie wywoluje dodatkowy bol. To tez trzeba uszanowac, ze ktos moze sobie nie zyczyc wspolczucia.
Krizz pisze: Rodzina ma to gdzieś, po co im kolejny zastrzyk bólu?
Otoz to. Po co ?
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2010, 9:48 przez Belmondo, łącznie zmieniany 1 raz.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Piter
Zaawansowany
Posty: 112
Rejestracja: 05 cze 2006, 7:53
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Toruń
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#85757

Post autor: Piter »

Wszystko to jest subiektywne jak widać.

Pozostaję przy swoim zdaniu bo nic co napisaliście mnie nie przekonało.
Natomiast podejrzewam, że cokolwiek bym nie napisał nie przekonam Was.

Jestem ostatnią osobą, która komukolwiek chciałaby wyrządzić krzywdę jednak we współczuciu muzycznym tej krzywdy nie dostrzegam.

Sądzę również, że jeśli człowiek w swoim życiu kieruje się dobrem innego człowieka to nie będzie w jego działaniu najpierw dopatrywał się złego - bez względu na swoją sytuację.
Jeśli zaś jest człowiekiem złym....... to moje współczucie go nie obchodzi......



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#85758

Post autor: Belmondo »

Piter pisze: Jeśli zaś jest człowiekiem złym....... to moje współczucie go nie obchodzi......
Twoje podejscie jest egoistyczne, bo myslisz o sobie, o swoim wspolczuciu, a nie o tym, czy ktos tego wspolczucia chce i oczekuje i jak ono na kogo wplywa. Sa ludzie, ktorzy nie oczekuja i nie chca wspolczucia, bo to w nich WYWOLUJE BOL. PO PROSTU. A Ty na sile chcesz go uszczesliwiac zakladajac z gory, ze ktos tego chce i potrzebuje, bo Ty potrzebujesz. Tak NIE jest. Nie wszyscy tego chca. Jesli to Cie nie przekonuje to znaczy, ze nawet na ulamek sekundy nie jestes w stanie postawic sie po stronie czlowieka, ktory mysli i odczuwa *INACZEJ* niz Ty i liczy sie tylko Twoje odczucie.

I to nie ma nic wspolnego z tym czy czlowiek jest zly czy dobry, nie mozna tak generalizowac, raczac kogos *na sile* swoim wspolczuciem. To duze uogolnienie. Ludzie sa ROZNI i warto to zrozumiec. A jesli sie nie rozumie, to przynajmniej uszanowac. To jest osobista tragedia ludzi i najlepiej w takiej chwili mozna im pomoc wlasnie nie przez wywolywanie po raz n-ty tego co sie stalo. A Wy jeszcze oczekujecie ze ktos zrozumie ten, tamten, n-ty szczytny cel. Oni w glowach maja co innego, STRACILI BLISKICH.

Pozdr
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2010, 11:44 przez Belmondo, łącznie zmieniany 2 razy.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Piter
Zaawansowany
Posty: 112
Rejestracja: 05 cze 2006, 7:53
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Toruń
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#85760

Post autor: Piter »

... egoistą powiadasz jestem.....

... więc pewnie i dewiantem skoro przyjmowałem współczucie innych....

Zatem dla Ciebie bardziej naturalne jest przeżywanie żałoby w samotności - bez wsparcia.
Nie zaś wspólnie z innymi.

Ostatnio sporo pisała prasa właśnie o wspólnym przeżywaniu żałoby - że tak jest łatwiej i bardziej naturalnie.
Pewnie byli w błędzie.....


Niech tak zatem będzie.

Przykro jest mi natomiast, że tak pochopnie konstruujesz oceny innych ludzi nie dbając w tym przypadku o to czy sprawisz nimi przykrość komuś czy nie....
No ale to już pewnie mnie poinstruujesz, że to zupełnie inna sprawa.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2010, 11:54 przez Piter, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#85763

Post autor: Belmondo »

Piter pisze: ... egoistą powiadasz jestem.....
A jak inaczej nazwac to, ze ktos przedklada swoja potrzebe okazania wspolczucia ponad to, ze ktos moze wcale tego wspolczucia nie chciec ?
Piter pisze: Zatem dla Ciebie bardziej naturalne jest przeżywanie żałoby w samotności - bez wsparcia.
Wsparcie tak. Ale nie w taki sposob.

Pozdr
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2010, 11:59 przez Belmondo, łącznie zmieniany 2 razy.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Piter
Zaawansowany
Posty: 112
Rejestracja: 05 cze 2006, 7:53
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Toruń
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#85764

Post autor: Piter »

Może go równie dobrze potrzebować.

Zawsze ryzykujesz odepchnięcie pocieszając kogoś w takiej sytuacji.
Nawet we własnej rodzinie.

[ Dodano: 2010-04-23, 14:15 ]
Wybaczcie mi ale wycofuję się z dyskusji.
Nie mam wystarczająco sił psychicznych na takie przepychanki.

Zapewne nigdy nie zrozumiem społeczeństwa, które daje coraz większe przyzwolenie na np. obrażanie uczuć religijnych czyli świadome i bezpośrednie sprawianie przykrości ludziom w imię potrzeby uzewnętrznienia własnych emocji, a współczucie czyli pozytywny przekaz skierowany do osób dotkniętych tragedią traktuje jako coś niedobrego.


Co do mojego egoizmu Belmondo.... jesteś tak daleki od prawdy jak to tylko jest możliwe.....

Do zobaczenia zatem.
Oddaję moją część piaskownicy.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#85765

Post autor: Belmondo »

Piter pisze: Może go równie dobrze potrzebować.
Tak, ale tu prawdopodobnie stawiasz na szali ewentualna potrzebe przeciw ewentualnemu bolowi. Mozesz nie trafic. Jesli nie trafisz, wtedy juz jest blisko do krzywdy. Ja takiego ryzyka bym nie podjal, dlatego uwazam, ze lepiej poczekac. We wlasnej rodzinie sytuacja jest nieco inna, bo to jest rodzina.
Piter pisze: Co do mojego egoizmu Belmondo.... jesteś tak daleki od prawdy jak to tylko jest możliwe.....
Zeby byla jasnosc, ocanialem podejscie w konkretnej sytuacji a nie Ciebie- nie znamy sie.

Pozdr
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2010, 13:26 przez Belmondo, łącznie zmieniany 1 raz.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Krizz
Stary wyga
Posty: 343
Rejestracja: 31 paź 2007, 9:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Kowary
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Informatyk
Zainteresowania:
Status: Offline

#85771

Post autor: Krizz »

Piter pisze:a współczucie czyli pozytywny przekaz skierowany do osób dotkniętych tragedią traktuje jako coś niedobrego.
Spróbuj okazać współczucie osobie niepełnosprawnej, np. inwalidzie jadącym na wózku, "o jakiś Ty biedny, żal mi Ciebie, poczekaj otworzę Ci te drzwi, bo trzeba takim jak Ty pomagać, jesteście tacy biedni...". Zapewniam Cię, że miast uśmiechu podziękowania zostaniesz potraktowany co najmniej zimnym spojrzeniem wzgardy.
A w przypadku rodzin osób zmarłych, to takie osoby potrzebują słów "no cóż, stało się co się stało, ból minie, trzeba żyć dalej, damy sobie razem radę", a nie słów "o jakie wielkie nieszczęście się stało, tak mi Was szkoda, kto wami się teraz zajmie? Olaboga, olaboga...". Trybut nie przynosi pociechy, w ŻADNYM razie.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2010, 19:27 przez Krizz, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

musman76
Habitué
Posty: 1181
Rejestracja: 28 wrz 2009, 15:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Z Polski.
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#87937

Post autor: musman76 »

Nie chcę nikogo zniechęcać ani podcinać skrzydeł, ale zastanawiam się, czy w sytuacji, gdy pamięć ofiar utonęła w sporach i gdy wszystko, co się wokół tego dzieje, kojarzy się coraz bardziej negatywnie, komuś chce się jeszcze robić w związku z tą tragedią i upamiętnieniem jej ofiar coś pozytywnego. Atmosfera jest bowiem w tej chwili taka, że to nagranie mogłoby być nawet sztandarowym utworem całego przedsięwzięcia.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2010, 10:54 przez musman76, łącznie zmieniany 2 razy.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat