OprogramowanieJakiś program dla laika.

Sekwencery, edytory, konwertery, plug-iny

Moderator: fantomasz


Autor tematu
Amber
Małomówny
Posty: 5
Rejestracja: 03 wrz 2008, 11:57
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

Jakiś program dla laika.

#67687

Post autor: Amber »

Witam,
Jestem tu nowy i nie mam jakiegoś większego doświadczenia z komponowaniem piosenek. Kilka lat temu mój znajomy dał mi ejaya i tak jakoś mnie natchnął. Na początku program super ale po kilku tygodniach stwierdziłem że to jest kompletna kicha bo nie można zrobić nic swojego więc zacząłem robić jakieś małe remixy. Ale na ejayu chyba nie można tego dobrze zrobić.
Jeszcze później (w sumie nawet do teraz) pisze piosenki na GuitarPro (ale to bardziej rockowe). No i właśnie chciałbym jakiś program do pisania muzyki elektronicznej (d'n'b, minimal, itp) typu GuitarPro gdzie wszytko pisze się od nutki do nutki żadnych beznadziejnych sampli.
No i mam pytanie czy jest w ogule coś takiego? Czy bez żadnego doświadczenia mógłbym to jakoś ogarnąć? A jak nie ma to co moglibyście mi polecić.
Pozdrawiam i z góry dziękuje.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

timecage
Twardziel
Posty: 551
Rejestracja: 25 lis 2006, 11:00
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Warszawa
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: software engineer
Zainteresowania:
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

#67688

Post autor: timecage »

Spróbuj FruityStudio - tak mi się coś widzi z Twojego opisu, że dla Twych potrzeb będzie idealne.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Jamick
Habitué
Posty: 1279
Rejestracja: 26 sty 2007, 14:44
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: ją dostaną
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#67693

Post autor: Jamick »

Amber pisze: No i właśnie chciałbym jakiś program do pisania muzyki elektronicznej (d'n'b, minimal, itp) typu GuitarPro gdzie wszytko pisze się od nutki do nutki żadnych beznadziejnych sampli.
Hmm trochę widzę sprzeczność ;) dnb to w sumie loopy i sample ;) ale oczywiście niekoniecznie ;D
Zobacz http://www.kvraudio.com/get/1021.html
albo
http://www.kvraudio.com/get/2265.html
To są darmowe edytorki, zobacz może Ci się spodobają,
Osobiście polecam Cubase ,ale ten darmowy nie jest, ale już dzisiaj da sięgo kupić za małe pieniądze albo jest dodawany do kart muzycznych.

Amber pisze: Czy bez żadnego doświadczenia mógłbym to jakoś ogarnąć?.
Bez doświadczenia to .... ;) będziesz się męczył długo.

Nie ma genialnych programów, to tylko narzędzia a jak je użyjesz to inna rzecz.

:hi:


Czymże są chmury
Jeśli nie wytłumaczeniem nieba?
Czymże jest życie
Jeśli nie ucieczką przed śmiercią?

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

chrisbern
Doświadczony
Posty: 68
Rejestracja: 05 gru 2006, 19:31
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Berlin
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Student
Zainteresowania: Muzyka, genealogia, prawa zwierząt
Status: Offline

#67695

Post autor: chrisbern »

Dzieki Bogu przejrzałeś na oczy, ze E-Jaye itd, to kicha :smile:

Jak już pragniesz wejść na drogę prawdziwej muzyki, to sugeruje Reasona. Doskonale możliwości brzmieniowe, intuicyjna obsługa, jak na hardwarze masa instrumentów i efektów z sekcja masteringowa włącznie. Sampler można w razie potrzeby ładować soundfontami albo, co polecam kreować własne patche instrumentów. Synthy, drumbox i generalnie wszystko jest owszem rozbudowane, ale po nauczeniu sie paru podstaw jest praca bardzo przyjemna. Posłuchaj na EL stacji mojej audycji w Archiwum Nagrań - Większość zrobiłem na Reasonie. Dobry stosunek ceny do możliwości.

Pozdrawiam :hi:
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2008, 22:51 przez chrisbern, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Sounder
Ekspert
Posty: 196
Rejestracja: 07 lut 2006, 19:50
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Łódź
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#67705

Post autor: Sounder »

Renosie edytor typu tracker www.renoise.com Zapis początkowo może wydawać się mało zrozumiały dla kogoś kto w tym nie siedział czy nie bawił się w muzykę na Amigach ale po chwili namysłu dojdziesz o co kaman :smile:
Ma możliwość wspołpracy z VST, kontrola MIDI, edytor sampli, edytor envelope, mixer i sporo róznych przydatnych funkcji. W wersji darmowej działa w trybie direct sound, po zarejestrowaniu działa w ASIO i to jedyne ograniczenie wersji darmowej.


Pozdrawiam
Sounder
http://sounder.el-stacja.pl/

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

monsoon
Habitué
Posty: 1584
Rejestracja: 12 sty 2005, 10:21
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z Gdańska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#67708

Post autor: monsoon »

chrisbern pisze:Jak już pragniesz wejść na drogę prawdziwej muzyki, to sugeruje Reasona.
:eek:

jak juz pragniesz wejść na drogę prawdziwej muzyki, to zacznij grac na gitarze, fortepianie lub innym instrumencie, a dopiero potem baw się w modulacje elektroniczne

rozwalają mnie komputerowi "artyści".

:lol:


A new life awaits you in the off-world colonies!
A chance to begin again in the golden land of opportunity and adventure.


Vangelis - strona bardzo nieoficjalna...

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Autor tematu
Amber
Małomówny
Posty: 5
Rejestracja: 03 wrz 2008, 11:57
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#67711

Post autor: Amber »

Na gitarze gram od jakiś 7 lat, pozatym to gram jeszcze na trąbce i na bębenku... Ale i tak zawsze lepiej być komputerowym "artystą" a niż być nikim...



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

monsoon
Habitué
Posty: 1584
Rejestracja: 12 sty 2005, 10:21
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z Gdańska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#67712

Post autor: monsoon »

a jednak polemizuję, lepiej być żadnym muzykiem, niż [autocenzura] klepaczem od softwaru, loopów, sampli i innych plastikowych szmerów.


[na gitarze gram od lat 20tu, a mimo to nie uważam się za muzyka. brniesz dalej?]
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2008, 17:23 przez monsoon, łącznie zmieniany 1 raz.


A new life awaits you in the off-world colonies!
A chance to begin again in the golden land of opportunity and adventure.


Vangelis - strona bardzo nieoficjalna...

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Autor tematu
Amber
Małomówny
Posty: 5
Rejestracja: 03 wrz 2008, 11:57
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#67714

Post autor: Amber »

Hmm... Teraz nie rozumiem o co ci chodzi. Czy o muzyke bo nie lubisz muzyki elektronicznej czy o to że ktoś nie ma doświadczenia w "robieniu" muzki na kompie i chciałby zacząć na jakimś w miare prostym programie. Bo najpierw napisałeś że mam zacząć grać na jakimś instrumencie a potem bawić się w "modulacje elektroniczne". Teraz za to piszesz żeby w ogule w to nie wchodzić bo to jest [autocenzura]. Zdecyduj się o co ci chodzi a potem napisz coś sensownego.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

monsoon
Habitué
Posty: 1584
Rejestracja: 12 sty 2005, 10:21
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z Gdańska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#67715

Post autor: monsoon »

Amber pisze:rozumiem o co ci chodzi
i tak od samego początku :)

robienie muzyki zapomocą softu, sampli i innych tego typu rzeczy prowadzi do robienia dźwieków, a nie muzyki. podchodzisz od złej strony. najpierw musisz wiedzieć co chcesz robić, a potem szukac narzedzi, a ty pytasz 'kto zna jakiś fajny młotek?' nie wiedząc, czy bedziesz ciął drewno czy wiercił dziury :)

najpierw muzyka, potem reszta.

ale to bardzo ostatnio popularne podejście. złe podejście. jak sie gra na instrumentach, mozna zrobić 'oygene', a jak się bawi w soft i inne duperele, to mozna co najwyzej 'teo & tea' albo inny syf wypuscić


A new life awaits you in the off-world colonies!
A chance to begin again in the golden land of opportunity and adventure.


Vangelis - strona bardzo nieoficjalna...

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Autor tematu
Amber
Małomówny
Posty: 5
Rejestracja: 03 wrz 2008, 11:57
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#67733

Post autor: Amber »

Najpierw muzyka potem reszta tak? Spoko. To tak samo jak najpierw zrobić a potem pomyśleć (przynajmniej ja tak to rozumiem). Ty tak zawsze zabierasz się do wbijania gwodździ tym młotkiem? Najpierw wbijasz gwóźdź a potem reszta czyli sięgnięcie po młotek tak?Bo z tego co napisałeś to muzyka= cel (czyli w tym wypadku wbity gwóźdź) a gwóźdź naprawde ciężko wchodzi w ściane bez pomocy młotka.

Czyli twierdzisz że mam najpierw zrobić jakąś melodie a potem dopiero sięgnąć po jakiś program? To twoim zdaniem jest dobre podejście? Dziwnie troche. Ale nie no ok każdy ma inne podejście do życia.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

monsoon
Habitué
Posty: 1584
Rejestracja: 12 sty 2005, 10:21
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z Gdańska
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#67738

Post autor: monsoon »

Amber, chyba nie zrozumiesz o czym piszę. może kiedyś. a może nie. szukaj dalej swoich dyskietek.


A new life awaits you in the off-world colonies!
A chance to begin again in the golden land of opportunity and adventure.


Vangelis - strona bardzo nieoficjalna...

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Autor tematu
Amber
Małomówny
Posty: 5
Rejestracja: 03 wrz 2008, 11:57
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#67752

Post autor: Amber »

No fakt nie rozumiem. I jakoś nie mam ochoty szukać w tym jakiegoś głębszego sensu o ile w ogule on jest.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

Mateusz
Niedoświadczony
Posty: 34
Rejestracja: 05 sie 2008, 15:53
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: podkowa leśna
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#67854

Post autor: Mateusz »

Czytam, czytam i nie rozumiem...

Człowiek pyta o jakieś środowisko, bo chciałby się czegoś nauczyć, a słyszy że jest marnym komputerowym grajkiem i żeby sobie odpuścił, bo najpierw to się musi nauczyć.

@monsoon - może nie o to Ci chodziło, ale coś takiego powiedziałeś. Wiem że chodziło Ci o chrisberna a nie o założyciela tematu, ale w takim razie po co się z nim kłócić?

@Amber - programu do muzyki elektronicznej, który zdziała tylko plik midi nie ma. guitar pro nadaje się do tego doskonale. rozumiem jednak że bardziej pytasz o coś co nie działa jak eJay.
Moim osobistym faworytem jest FL studio. Jest tanie (wersja XXL jest chyba tańsza niż MS Office), a posiada wszystko - pracę na sygnałach midi, sterujących wirtualnymi instrumentami i na samplach. Dodatkowo całkiem nieźle nagrywa się na nim wokale i prawdziwe instrumenty.
Sprawdzałem jeszcze Ableton Live i Reasona, a Cubasea tak mało, że się o nim nie wypowiem.
Reason to wirtualna szafa rackowa, najwierniej odzwierciedlająca prawdziwe, "fizyczne" sprzęty. Wszystko trzeba podpinać kablami :)
Główną wadą Reasona jest niemożliwość sensownej pracy na samplach oraz nagrywania audio.
Ableton Live z kolei najlepiej sprawdza się przy majsterkowaniu. Każdą frazę czy sampel można w dowolnym momencie włączyć lub wyłączyć, przy zachowaniu rytmiki utworu. Oczywiście można też ułożyć cały utwór "po kolei".
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2008, 12:41 przez Mateusz, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Stefan
Habitué
Posty: 1750
Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Katowice
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#67857

Post autor: Stefan »

Obaj Panowie maja rację, tylko Monsoon bardziej obstaje przy swoim :lol:
a jak się bawi w soft i inne duperele, to mozna co najwyzej 'teo & tea' albo inny syf wypuscić
Przecież JMJ wypuścił ten syf - a on zaczynał od klasyki i ręki a nie softu :hi:

Ja sam znam przykład człeka co zaczynał od protrackera, kompletnie nie wiedział jak i co (tak zresztą zostało mu do dziś) a wycinał i do dziś tnie taką muzę że hej ! Wystarczy mu że czuje muzę i wie o co mu chodzi. W tym przypadku maszyneria nawet raczej mu nie pomaga, bo niewiedza raczej ogranicza, nie mówiąc już w ogóle o softach :razz:
Śmiem nawet twierdzić że gdyby znał teorię i był "ograny" z jakims instrumentem, toby ta komputerowa muza na tym straciła.

Z drugiej jednak strony nie sposób nie zgodzić się z Monsoonem co do tych gitar, fortepianu itp. Tak, (sam to potwierdzam) nie da się być Panem swej muzyki bez nabytego uprzednio obycia z grą na tradycyjnym istrumencie.
Na przykład: nie będzie dobrego industrialu jak sie nie poeksperymentuje wpierw z beczkami, młotkami i zwykłym waleniem w blachę...
A już najgorsze jest LENISTWO i wmawianie sobie i innym że "nie muszę tego robić bo to nie te klimaty, nie tak, itp" Bzdura ! Każde obycie z tworzeniem jakiegokolwiek dźwięku, rytmu, melodii itp. wypracowanych metodą współpracy "moje myśli-mięśnie-zmysły" prowadzi do trudnych do przecenienia korzyści, nawyków i doświadczeń. No tak, ale jak się ma te 40 late to już sie to (i tak) wie...


Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

chrisbern
Doświadczony
Posty: 68
Rejestracja: 05 gru 2006, 19:31
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Berlin
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Student
Zainteresowania: Muzyka, genealogia, prawa zwierząt
Status: Offline

#71217

Post autor: chrisbern »

monsoon pisze:
chrisbern pisze:Jak już pragniesz wejść na drogę prawdziwej muzyki, to sugeruje Reasona.
:eek:

jak juz pragniesz wejść na drogę prawdziwej muzyki, to zacznij grac na gitarze, fortepianie lub innym instrumencie, a dopiero potem baw się w modulacje elektroniczne

rozwalają mnie komputerowi "artyści".

:lol:
A mnie rozwalają konserwatysci.... :grin: Jakby była różnica w artyzmie akustycznym i elektronicznym. Dyletantem albo geniuszem może być zarówno elektroniczny muzyk, jak i ktoś grający na gitarze czy pianinie. Jeżeli muzyk nie wspiera sie loopami, samplami i innymi pierdołami, a tworzy wszystko sam i muzyka ma wysoki poziom, to gdzie problem? Ostatecznym kryterium pozostaje tylko muzyka, a nie medium, na jakim ja stworzono :yes:

[ Dodano: 2008-11-18, 08:17 ]
monsoon pisze:a jednak polemizuję, lepiej być żadnym muzykiem, niż [autocenzura] klepaczem od softwaru, loopów, sampli i innych plastikowych szmerów.


[na gitarze gram od lat 20tu, a mimo to nie uważam się za muzyka. brniesz dalej?]
Ja gram na klawiszach od 17 lat i jak najbardziej uważam się za muzyka :smile: Nie znoszę fałszywej skromności.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2008, 8:14 przez chrisbern, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Szychu98
Małomówny
Posty: 9
Rejestracja: 01 sie 2011, 16:39
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Masz tego lizaka???
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: Gra na perkusji, tworzenie muzyki, programowanie, trochę DJ-ki
Status: Offline

#93587

Post autor: Szychu98 »

Virtuaj DJ ?? A jeśli podkład perkusyjny to DrumSite. No i możesz ściągnąć sample.


''Właściwie nie spotyka się utworów poniżej 160 uderzeń na minutę. Tempo muzyki na przełomie lat stopniowo rosło i dziś przeciętne wynosi ok. 174 bpm.''

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat