Retro ⇒ Polymoog-o legendzie słów kilka...
Moderator: fantomasz
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
Polymoog-o legendzie słów kilka...
Kiedyś miałem okazję wypożyczyć ten instrument na sesję nagraniową, przedtem słyszałem o nim masę informacji, w sumie dosyć sprzecznych, jedni mówili (pisali), że to cienkie brzmieniowo, że dziwna architektura wewnętrzna (faktycznie, VCO>EQ>VCA>VCF-jedno na wszystkie głosy!), że to w sumie bardziej organy niż syntezator (technologia dzielników częstotliwości) i że ogólnie to szmelc. Inni z kolei twierdzili, że to brzmieniowa potęga, pulsujący, mięsisty dźwięk itd. Mnie osobiście instrument zauroczył, rzeczywiście, pierwsze wrażenie nie było entuzjastyczne, ale po pół godzinie udało mi się ukręcić multum fajnych brzmień. Faktycznie, konstrukcja dziwna, i niespotykana, ale moim zdaniem to wszystko przemawia na plus tego analogowego potwora. Wadą jest jego skrajnie wysoka awaryjność (podczas nagrań dwukrotnie po prostu zgasł), to ewidentnie nie jest instrument na scenę. Polymoog został wypuszczony w 1975 roku i był niby-to pierwszym, polifonicznym syntezatorem, lecz wkrótce jego gwiazdę przyćmiły Yamaha CS-80 i Prophet 5. Moim zdaniem niesłusznie, bo brzmieniowo naprawdę dawał radę. Czy ktoś tu jeszcze miał styczność z Polymoogiem?
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
Z ta brzmieniowa potega to bym nie przesadzal zbytnio. Tam sa tylko 2 oscylatory. Imho przy krotkim kontakcie brzmi srednio, aczkolwiek wierze, ze przy dluzszym obcowaniu mozna cos fajnego wykrecic. Mi osobiscie to brzmienie nie podchodzi, ale mowie, to pewnie kwestia ujarzmienia. Na pewno jednak wolalbym ten syntezator niz niejedno cyfrowe urzadzonko. Ja przede wszystkim zwracam uwage na filtry (glownie LP, a z tego co pamietam polymoog ma chyba tylko HP) i ich obwiednie. W zasadzie wiekszosc cyfrowych syntezatorow nawet tych najdrozszych do tego tematu (filtr i obwiednia) podchodzi jak pies do jeza i z kilometra mozna rozpoznac cyfrowy filtr, ale rozumiem, ze dzisiejsze workstacje skupiaja sie glownie na czym innym, niekoniecznie na syntezie subtraktywnej. Wiec wolalbym ten, o ile mialbym wystarczajaca kase na serwis (niestety to dosc wazny czynnik jesli ktos sie decyduje na takiego starocia).
Pozdr
Pozdr
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
W sekcji VCF filtr to LPF, za to przed nim (i jeszcze przed wzmacniaczem!) wpięty był ostro tnący korektor zbudowany na trzech BPF (jeśli wierzyć plotkom było to nic innego, jak Moog 3-Band Parametric Eq, nie potwierdzę, bo nie miałem z nim styczności).Belmondo pisze:z tego co pamietam polymoog ma chyba tylko HP
Fakt, są tylko dwa VCO (przebiegi piła i prostokąt), za to z modulacjami PWM i FM, więc chorusopodobne rzeczy przychodzą łatwo. Ogólnie instrument brzmieniowo specyficzny, dla miłośników wielogodzinnego kręcenia gałami (suwakami).
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 15:44 przez Rumburak, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
No faktycznie. Nie wiem czemu wydawalo mi sie ze to ten eq robil m.in. za LPF. Czas skonczyc z maselkiemRumburak pisze: W sekcji VCF filtr to LPF
Pozdr
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
Jeśli o smażenie chodzi to i owszem, ale jak chlebek bez masełka Panie przełkniecie?Belmondo pisze:Czas skonczyc z maselkiem
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
Da radeRumburak pisze: Jeśli o smażenie chodzi to i owszem, ale jak chlebek bez masełka Panie przełkniecie?
Niemniej wlasnie przesledzilem nieco temat. Na vintagesynth tez twierdza, ze tam jest tylko HPF i ze LPF byl tylko w wersji oryginalnej, cokolwiek to znaczy. Natomiast inne zrodla tego nie potwierdzaja.
Pozdr
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 335
- Rejestracja: 08 maja 2009, 2:18
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Poznań
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Nie miałem niestety okazji i gratuluję Rumburak takiej możliwości. Przy okazji podpytam... Kojarzy ktoś polskich użytkowników tego instrumentu? Na pewno Marek Biliński, na pewno Józef Skrzek w SBB i solo, nie jestem pewien na 100 ale najpewniej Czesław Niemen, ostatnio wyczytałem, że jazzman Janusz Skowron no i... Romek Lipko z Budki Sutenera (widziałem na teledysku "Nie wierz nigdy kobiecie" ) Komendarek używał ..?
Pozdrawiam
AQ
AQ
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
Chodzi o to, że Polymoog Synthesizer miał LPF, a Polymoog Keyboard - HPFBelmondo pisze:Na vintagesynth tez twierdza, ze tam jest tylko HPF i ze LPF byl tylko w wersji oryginalnej, cokolwiek to znaczy.
A propos polskich użytkowników, kiedyś zrobiłem wielkie oczy, gdy Polymooga zobaczyłem... w klipie do "Daj mi tę noc" zespołu Bolter!
[ Dodano: 2010-03-16, 15:14 ]
Komendarek raczej na pewno nie używał, ARPa Omni 2 miał za to... Ogólnie zawsze mnie ciekawiło skąd polscy muzycy mięli w tych czasach kasę na te wszystkie sprzęty (pomijam Skrzeka, który miał endorsment Mooga)?AQ pisze:Nie miałem niestety okazji i gratuluję Rumburak takiej możliwości. Przy okazji podpytam... Kojarzy ktoś polskich użytkowników tego instrumentu? Na pewno Marek Biliński, na pewno Józef Skrzek w SBB i solo, nie jestem pewien na 100 ale najpewniej Czesław Niemen, ostatnio wyczytałem, że jazzman Janusz Skowron no i... Romek Lipko z Budki Sutenera (widziałem na teledysku "Nie wierz nigdy kobiecie" ) Komendarek używał ..?
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
Wszystko jasne. To mi nie spodobal sie keyboard .Rumburak pisze: Chodzi o to, że Polymoog Synthesizer miał LPF, a Polymoog Keyboard - HPF
Bo wtedy sprzet ten byl w normalnych cenach, a z drugiej reki to juz w ogole.Rumburak pisze: Ogólnie zawsze mnie ciekawiło skąd polscy muzycy mięli w tych czasach kasę na te wszystkie sprzęty (pomijam Skrzeka, który miał endorsment Mooga)?
Pozdr
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 335
- Rejestracja: 08 maja 2009, 2:18
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Poznań
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Czesław Niemen dobrze zarabiał jako muzyk. Jeździł za granicę. Zdaje się, że jako pierwszy w Polsce posiadał MOOGi. Przy tym cały sprzęt na którym grała "Grupa Niemen" i nie tylko należał wyłącznie do niego. Po rozstaniu z Czesławem Józej Skrzek musiał zakupić sobie swoje zabawki. O tym że był endorserem MOOGa nie wiedziałem. Ciekawostka.Rumburak pisze:Ogólnie zawsze mnie ciekawiło skąd polscy muzycy mięli w tych czasach kasę na te wszystkie sprzęty (pomijam Skrzeka, który miał endorsment Mooga)?
Z tego co czytałem - Biliński był w Stanach i tam zakupił sprzęt z górnej półki (w tym MOOGi). Wspomina o tym Rysiek Riedel w książce "Ballada o dziwnym zespole". Tym sprzętem "Bank" chciał go ponoć skusić do śpiewania z nimi na stałe...
Czy w normalnych cenach były wtedy MOOGi w Polsce? Nie wiem. Na pewno relatywnie tańsze niż dzisiaj ale mało kto mógł sobie na nie pozwolić mimo wszystko. Dla przeciętnego Polaka pozostawały UNITRA B-2 (elektryczny grzebień ) albo (w porównaniu z naszymi bardzo dobre) produkcje niemieckie, włoskie...Belmondo pisze:Bo wtedy sprzet ten byl w normalnych cenach, a z drugiej reki to juz w ogole.
Rumburak pisze:A propos polskich użytkowników, kiedyś zrobiłem wielkie oczy, gdy Polymooga zobaczyłem... w klipie do "Daj mi tę noc" zespołu Bolter!
Hehe. Właśnie wrzuciłem na YT Faktycznie jest Polymoog! Ciekawe czy tylko do klipu czy rzeczywiście gra na płycie. Mam ten winyl. Straszne dicho ale klasyka jak nic
Pozdrawiam
AQ
AQ
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
No nie no w Polsce nie bylo, ale wystarczylo pojechac do Berlina Zachodniego. W sklepie cena byla kilkukrotnie nizsza niz dzisiaj osiaga na aukcjach (mam akurat na mysli Mini, bo Poly prawie w ogole sie nie interesowalem wiec nie wiem po ile chodza na aukcjach), a z drugiej reki byla wrecz smieszna. Nikt jednak wtedy nie wiedzial, ze te instrumenty stana sie hitami (zwlaszcza wlasnie w/w mini). Wyjezdzajac na sachsy mozna bylo w miesiac dwa na takiego zarobic spokojnie. Owszem nie kazdy mogl sobie pozwolic, dlatego tez w kraju tych instrumentow mozna pewnie policzyc na palcach dwoch rak jesli nie jednej.AQ pisze: Czy w normalnych cenach były wtedy MOOGi w Polsce? Nie wiem. Na pewno relatywnie tańsze niż dzisiaj ale mało kto mógł sobie na nie pozwolić mimo wszystko.
Pozdr
[ Dodano: 2010-03-16, 17:24 ]
Sprawdzilam ceny Poly i Mini Moogow za Markiem Vailem. Okolo roku 90-go z drugiej reki mozna bylo nabyc droga kupna:
- Poly $400-$1350 (co ciekawe od momentu wejscia na rynek, rok 1975, wprowadzono w nim okolo 300 poprawek w kolejnych wersjach )
- Poly Keyboard $300-$1000
- Mini $300-$1600 (kiedy wchodzil na rynek, rok 1970 - $1495)
Pozdr
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
Żeby było śmieszniej, to koncepcja Polymooga nie była dziełem Roberta Mooga, tylko niejakiego Davida A. Luce'a. Podobnie było z Sonic 6 (czyli Musonics Sonic V)...Belmondo pisze:Poly $400-$1350 (co ciekawe od momentu wejscia na rynek, rok 1975, wprowadzono w nim okolo 300 poprawek w kolejnych wersjach )
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
Haha, a do tego, z okolo 3000 sprzedanych egzemplarzy wiekszosc byla zwracana do producenta srednio dwukrotnie (sic!) z powodu awarii (stad tyle poprawek) , a Moog Music byl tylko podwykonawca. Dave byl inzynierem i robil cos na boku, mial tez znajomego z wlasna manufaktura. W ogole cala historia byla bardzo zakrecona. Owczesny wlasciciel Moog Music podpisal kontrakt z pewna firma na sprzedaz Minimoogow (okolo 300 miesiecznie!), natomiast kilka miesiecy pozniej audyt wykazal, ze cala masa (okolo 1400 sztuk) minimoogow zalega w magazynie... Wlasciciel musial odejsc, wtedy wlasnie dogadano sie z w/w manufaktura i powstal Polymoog.Rumburak pisze: Żeby było śmieszniej, to koncepcja Polymooga nie była dziełem Roberta Mooga, tylko niejakiego Davida A. Luce'a. Podobnie było z Sonic 6 (czyli Musonics Sonic V)...
Jesli chodzi o Musonics to synth powstal zaraz po merge'u R.A. Moog wlasnie z firma o nazwie Musonics (notabene wlasciel, o ktorym byla wyzej mowa tez maczal w tej firmie palce...). Calosc troche przypominala dzisiejszy polski model biznesu , no ale byly to wczesne lata 70-te.
Pozdr
Ostatnio zmieniony 19 mar 2010, 17:50 przez Belmondo, łącznie zmieniany 1 raz.
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1750
- Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Katowice
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
To prawda, ja zakupiłem w 1985 roku używanego Korga PE-1000 (coś podobnego ale zero obwiedni filtra i filtra w ogóle ) w Niemczech za 150 DMBelmondo pisze: Bo wtedy sprzet ten byl w normalnych cenach, a z drugiej reki to juz w ogole.
Pozdr
Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 2198
- Rejestracja: 20 mar 2005, 13:05
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Sępólno Krajeńskie
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
wracając do gratów. oberheim 4 voice należący do seweryna krajewskiego ma analogia na spył
Serwis i naprawy starych sprzętów analogowych radek.tymecki@op.pl
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
-
- Stary wyga
- Posty: 335
- Rejestracja: 08 maja 2009, 2:18
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Poznań
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Seweryn Krajewski to bardzo dobry muzyk i kompozytor. Ale też się zdziwiłem Jeeeezu jaki przerażający ten Oberheim...
Pozdrawiam
AQ
AQ
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1750
- Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Katowice
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
A miał ktoś w Polszcze PPG Wave-a ? (retoryczne )
Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 335
- Rejestracja: 08 maja 2009, 2:18
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Poznań
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Dopowiem, że Polymooga miał i używał w Lombardzie Grzegorz Stróżniak...
Pozdrawiam
AQ
AQ
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
... i Minimooga, a potem też Korga Polysixa. W ogóle pierwsza płyta Lombardu jest w porządku...AQ pisze:Dopowiem, że Polymooga miał i używał w Lombardzie Grzegorz Stróżniak...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |