Retro ⇒ Mooga Modulara wersje współczesne
Moderator: fantomasz
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
Mooga Modulara wersje współczesne
Tak sobie ostatnio przejrzałem ofertę producentów wszelkiej maści klonów/replik Mooga Modulara, jest w czym wybierać, oczywiście cenowo jest to kosmos, ale jeżeli komuś bardzo zależy... Naliczyłem czterech:
Club of the Knobs
Portugalska manufaktura oferuje niemalże idealne kopie legendarnych systemów IIIP i 55, wśród modułów, oprócz obowiązkowych filtrów 904 A, B, C mamy także 921 A Oscillator Driver i 921 B Oscillator, 960 Sequential Controller i 962 Sequential Switch. W ofercie jest także sporo modułów "autorskich", sterowane napięciem phasery, delaye, filtry, arpeggiatory (!) i inne naprawdę interesujące konstrukcje. Niestety moduły COTK są najdroższe z całej czwórki, za kopie filtru dolnoprzepustowego 904 zapłacić trzeba 215 EUR, za sekwencer - 995 EUR.
MOS-LAB
Podobnie jak COTK, francuzi skupili się na wiernym kopiowaniu modułów Mooga. Chociaż ofertę mają skromniejszą, również znajdziemy tam kopie moogowskich oscylatorów, filtrów, wzmacniaczy i generatorów obwiedni. Oferują też kilka modułów własnych (np. ciekawy 970 Waveform Processor). Producent zapewnia, że elektronika składa się z oryginalnych komponentów przez co dziwi cena, ich moduły są tańsze niż COTK.
synthesizers.com
Modular autorstwa amerykańskiego twórcy robotów, Rogera Arricka jest jakby "wariacją na temat", część modułów funkcjonalnością nawiązuje do Mooga (sekwencer, interfejs i przełącznik - wierne klony klasyka), ale są to ogólnie konstrukcje oryginalne. O ile z dotychczas opisanych instrument ten jawi się jako "budżetowy" (filtr drabinkowy - "jedyne" 189 USD, sekwencer - 800 USD), to słuchając prezentacji nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w przypadku zakupu mogłaby to być najlepsza opcja. W przeciwieństwie do oryginału moduły są niesamowicie funkcjonalne, pełno tam regulacji wejść i wyjść napięć sterujących i sygnałów audio (w przypadku Mooga trzeba było posiłkować się modułami pomocniczymi), przez co liczba potrzebnych modułów zmniejsza się. Trochę szkoda, że nie pokusili się o mniejsze oscylatory, klocek Q 107 ma fajne funkcje, ale zakup trzech, czterech powoduje, że w zasadzie brakuje już miejsca na inne moduły.
Moon Modular
To w zasadzie "wisienka na torcie", rozmaite moduły do rozporządzania napięciami sterującymi, sekwencery, przełączniki, kwantyzery, konwertery MIDI-CV i inne "ustrojstwa", którymi zapchać można wolne miejsce w systemie.
Ogólnie jest w czym wybierać, naturalnie w miarę możliwości finansowych. Oczywiście można pójść na okrętkę i zmajstrować sobie coś a'la IIIP z modułów choćby Analogue Systems, no ale jeśli ktoś lubi oldskool na scenie...?
Club of the Knobs
Portugalska manufaktura oferuje niemalże idealne kopie legendarnych systemów IIIP i 55, wśród modułów, oprócz obowiązkowych filtrów 904 A, B, C mamy także 921 A Oscillator Driver i 921 B Oscillator, 960 Sequential Controller i 962 Sequential Switch. W ofercie jest także sporo modułów "autorskich", sterowane napięciem phasery, delaye, filtry, arpeggiatory (!) i inne naprawdę interesujące konstrukcje. Niestety moduły COTK są najdroższe z całej czwórki, za kopie filtru dolnoprzepustowego 904 zapłacić trzeba 215 EUR, za sekwencer - 995 EUR.
MOS-LAB
Podobnie jak COTK, francuzi skupili się na wiernym kopiowaniu modułów Mooga. Chociaż ofertę mają skromniejszą, również znajdziemy tam kopie moogowskich oscylatorów, filtrów, wzmacniaczy i generatorów obwiedni. Oferują też kilka modułów własnych (np. ciekawy 970 Waveform Processor). Producent zapewnia, że elektronika składa się z oryginalnych komponentów przez co dziwi cena, ich moduły są tańsze niż COTK.
synthesizers.com
Modular autorstwa amerykańskiego twórcy robotów, Rogera Arricka jest jakby "wariacją na temat", część modułów funkcjonalnością nawiązuje do Mooga (sekwencer, interfejs i przełącznik - wierne klony klasyka), ale są to ogólnie konstrukcje oryginalne. O ile z dotychczas opisanych instrument ten jawi się jako "budżetowy" (filtr drabinkowy - "jedyne" 189 USD, sekwencer - 800 USD), to słuchając prezentacji nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w przypadku zakupu mogłaby to być najlepsza opcja. W przeciwieństwie do oryginału moduły są niesamowicie funkcjonalne, pełno tam regulacji wejść i wyjść napięć sterujących i sygnałów audio (w przypadku Mooga trzeba było posiłkować się modułami pomocniczymi), przez co liczba potrzebnych modułów zmniejsza się. Trochę szkoda, że nie pokusili się o mniejsze oscylatory, klocek Q 107 ma fajne funkcje, ale zakup trzech, czterech powoduje, że w zasadzie brakuje już miejsca na inne moduły.
Moon Modular
To w zasadzie "wisienka na torcie", rozmaite moduły do rozporządzania napięciami sterującymi, sekwencery, przełączniki, kwantyzery, konwertery MIDI-CV i inne "ustrojstwa", którymi zapchać można wolne miejsce w systemie.
Ogólnie jest w czym wybierać, naturalnie w miarę możliwości finansowych. Oczywiście można pójść na okrętkę i zmajstrować sobie coś a'la IIIP z modułów choćby Analogue Systems, no ale jeśli ktoś lubi oldskool na scenie...?
Ostatnio zmieniony 13 gru 2011, 14:53 przez Rumburak, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
No wreszcie temat, ktory tygrysy lubia najbardziej
Oryginalne, to one sa tez z wygladu. To sa dosc mocno zmodyfikowane uklady, ale za to wykonane zdecydowanie najlepiej i najstaranniej z niniejszego zestawienia. Wsparcie, gdy cos sie dzieje jest niemalze online'owe, dzieki czemu mozna wiele problemow rozwiazac niemalze nie wyjmujac modulu z obudowy.
Akurat oscylatory uwazam, ze dobrze ze sa w podwojnym (wzgledem oryginalu) rozmiarze, przez to wygodniej rozmieszczone sa galki i jest troche wiecej wejsc do sterowania. Choc faktycznie pod wzgledem miejsca moze to byc jakis problem jak ktos chce miec 10 oscylatorow.
No ale modulow funkcjonalnych za to jest kilka naprawde fajnych. Ed z Node ma ich calkiem spora kolecje.
Kilka modulow w akcji mozna zobaczyc tu:
http://www.youtube.com/watch?v=btAKJyspwIM
Niemalze idealne, ale tylko z wygladu. To sa inne konstrukcje i inne brzmienie, choc wygladajace jak oryginaly.Rumburak pisze: Portugalska manufaktura oferuje niemalże idealne kopie legendarnych systemów IIIP i 55, wśród modułów, oprócz obowiązkowych filtrów 904 A, B, C mamy także 921 A Oscillator Driver i 921 B Oscillator, 960 Sequential Controller i 962 Sequential Switch.
To sie tylko tak wydaje, ze sa nadrozsze. Do cen np. modulow sprowadzanych od innych proucentow spoza unii trzeba doplacic clo (niskie 1% z kawalkiem) ale tez i vat, wiec okazuje sie, ze wcale nie wychodza drogo. Natomiast bardzo dlugo czeka sie na niektore moduly. A jeszcze inne sa dosc niechlujnie zaprojektowane i wykonane, choc autor zna sie na rzeczy, bo konstrukcje autorskie sa dosc ciekawe. Ciekawostka jest (o ile sie nic nie zmienilo) dozywotnia gwarancja.Rumburak pisze: Niestety moduły COTK są najdroższe z całej czwórki, za kopie filtru dolnoprzepustowego 904 zapłacić trzeba 215 EUR, za sekwencer - 995 EUR.
Oferta poki co jest dosc skromna i tu radze uwazac na marketing o oryginalnych komponentach. Moduly wykonane na oryginalnych komponentach mozna kupic w stanach i daleko odbiegaja cenowo (i jakosciowo) i brzmieniowo od tych oferowanych we francji.Rumburak pisze: Podobnie jak COTK, francuzi skupili się na wiernym kopiowaniu modułów Mooga. Chociaż ofertę mają skromniejszą,
Akurat to jest najbardziej zblizona brzmieniowo do oryginalu "wariacja". Filtry jak i oscylatory brzmia niemalze identycznie, choc kombinacja oryginalnych vca, filtrow i oscylatorow jest nie do pobicia przez nikogo na razie.Rumburak pisze: Modular autorstwa amerykańskiego twórcy robotów, Rogera Arricka jest jakby "wariacją na temat", część modułów funkcjonalnością nawiązuje do Mooga (sekwencer, interfejs i przełącznik - wierne klony klasyka), ale są to ogólnie konstrukcje oryginalne.
Oryginalne, to one sa tez z wygladu. To sa dosc mocno zmodyfikowane uklady, ale za to wykonane zdecydowanie najlepiej i najstaranniej z niniejszego zestawienia. Wsparcie, gdy cos sie dzieje jest niemalze online'owe, dzieki czemu mozna wiele problemow rozwiazac niemalze nie wyjmujac modulu z obudowy.
Ten filtr jest bardzo dobry, choc jednak brzmi nieco inaczej niz 904. 904 przede wszystkim ma inna charakterystyke i inne pasmo przenoszenia, niemniej to jeden z bardzo udanych filtrow. Sekwenser- tu nie da sie nic zepsuc albo zle zrobic.Rumburak pisze: O ile z dotychczas opisanych instrument ten jawi się jako "budżetowy" (filtr drabinkowy - "jedyne" 189 USD, sekwencer - 800 USD), to słuchając prezentacji nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w przypadku zakupu mogłaby to być najlepsza opcja.
Sa dokladnie tak samo funkcjonalne, choc nieco inaczej rozmieszczone sa potencjometry, a same moduly- odpowiedniki maja inne rozmiary. Zreszta taki cel przyswiecal autorowi. Chcesz miec wieksza funkcjonalnosc- kup wiecej modulow. Tak tez bylo w oryginale.Rumburak pisze: W przeciwieństwie do oryginału moduły są niesamowicie funkcjonalne, pełno tam regulacji wejść i wyjść napięć sterujących i sygnałów audio (w przypadku Mooga trzeba było posiłkować się modułami pomocniczymi), przez co liczba potrzebnych modułów zmniejsza się.
Cztery filtry Q107 nie maja sensu. Mam jeden i prawie nie uzywam. Rzeczywiscie sporo mozliwosci, ale jak ma sie Q150 (ten drabinkowy), a najlepiej kilka, to okazuje sie ze Q107 jest coraz rzadziej uzywany.Rumburak pisze: Trochę szkoda, że nie pokusili się o mniejsze oscylatory, klocek Q 107 ma fajne funkcje, ale zakup trzech, czterech powoduje, że w zasadzie brakuje już miejsca na inne moduły.
Akurat oscylatory uwazam, ze dobrze ze sa w podwojnym (wzgledem oryginalu) rozmiarze, przez to wygodniej rozmieszczone sa galki i jest troche wiecej wejsc do sterowania. Choc faktycznie pod wzgledem miejsca moze to byc jakis problem jak ktos chce miec 10 oscylatorow.
Wisienka jak wisienka. Ile ja sie z tymi modulami nameczylem, to glowa mala. W pierwszych wersjach bylo sporo bledow (w tych sterowanych cyfrowo), ale i tez signal router przestal mi dzialac szybko, a to calkowicie pasywna konstrukcja z samymi przelacznikami...Rumburak pisze: To w zasadzie "wisienka na torcie", rozmaite moduły do rozporządzania napięciami sterującymi, sekwencery, przełączniki, kwantyzery, konwertery MIDI-CV i inne "ustrojstwa", którymi zapchać można wolne miejsce w systemie.
No ale modulow funkcjonalnych za to jest kilka naprawde fajnych. Ed z Node ma ich calkiem spora kolecje.
Kilka modulow w akcji mozna zobaczyc tu:
http://www.youtube.com/watch?v=btAKJyspwIM
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
No właśnie na jakichś tam forach znalazłem kilka niepochlebnych komentarzy o Kazike, jeden typek niemal dwa lata czekał na moduły... Co do cen to masz rację, no ale od czego rodzina w Stanach?Belmondo pisze:To sie tylko tak wydaje, ze sa nadrozsze. Do cen np. modulow sprowadzanych od innych proucentow spoza unii trzeba doplacic clo (niskie 1% z kawalkiem) ale tez i vat, wiec okazuje sie, ze wcale nie wychodza drogo. Natomiast bardzo dlugo czeka sie na niektore moduly. A jeszcze inne sa dosc niechlujnie zaprojektowane i wykonane, choc autor zna sie na rzeczy, bo konstrukcje autorskie sa dosc ciekawe. Ciekawostka jest (o ile sie nic nie zmienilo) dozywotnia gwarancja.
Dlatego też wydało mi się to podejrzane. A co się w ogóle dzieje z Modusonic, zdaje się, że oferowali oryginalne moogowskie moduły swego czasu, nie mogę ich ostatnio w sieci znaleźć...?Belmondo pisze:Oferta poki co jest dosc skromna i tu radze uwazac na marketing o oryginalnych komponentach. Moduly wykonane na oryginalnych komponentach mozna kupic w stanach i daleko odbiegaja cenowo (i jakosciowo) i brzmieniowo od tych oferowanych we francji.
Fakt, chociaż pomijając kwestie brzmieniowe, taki Q 150 funkcjionalnością bije o głowę oryginalnego 904, który miał tylko regulację częstotliwości i rezonansu... W takiej sytuacji nie trzeba dokupywać dodatakowych modułów miksera, czy attenuatorów.Belmondo pisze:Sa dokladnie tak samo funkcjonalne, choc nieco inaczej rozmieszczone sa potencjometry, a same moduly- odpowiedniki maja inne rozmiary. Zreszta taki cel przyswiecal autorowi. Chcesz miec wieksza funkcjonalnosc- kup wiecej modulow. Tak tez bylo w oryginale.
Pochrzaniło mi się, chodziło o oscylator Q 106 właśnieBelmondo pisze:Cztery filtry Q107 nie maja sensu. Mam jeden i prawie nie uzywam. Rzeczywiscie sporo mozliwosci, ale jak ma sie Q150 (ten drabinkowy), a najlepiej kilka, to okazuje sie ze Q107 jest coraz rzadziej uzywany.
Akurat oscylatory uwazam, ze dobrze ze sa w podwojnym (wzgledem oryginalu) rozmiarze, przez to wygodniej rozmieszczone sa galki i jest troche wiecej wejsc do sterowania. Choc faktycznie pod wzgledem miejsca moze to byc jakis problem jak ktos chce miec 10 oscylatorow.
Bel, to Ty masz zdaje się niezły system modularny u siebie, pamiętam, ze kiedyś bawiłeś się bodajże Analogue Systems? Umieściłbyś jakoweś fotki? Ja się noszę z zakupem, wybiorę moduły Arricka z sekcją oscylatorów MOS-LAB i driverem (dla oszczędności miejsca). No i zdaje się uczknę na drewnianą obudowę QCS 44. Jedynie klawiaturę robie do spółki ze znajomym elektronikiem, docelowo pięć oktaw, podział gdzieś w połowie, joystick, może kilka innych bajerów... No trzeba coś mieć od życia!
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 14:30 przez Rumburak, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
To akurat stara historia, teraz jest troche lepiej. Generalnie Kazike jest dosc nawiedzonym gosciem, co niestety kiepsko przeklada sie na odpowiedni frontend do klienta.Rumburak pisze: No właśnie na jakichś tam forach znalazłem kilka niepochlebnych komentarzy o Kazike, jeden typek niemal dwa lata czekał na moduły... Co do cen to masz rację, no ale od czego rodzina w Stanach?
Rodzina w stanach nie pomoze. Celnicy sie wycwanili. Raczej na bank bedziesz musial zaplacic vat.
Wlasnie ich mialem na mysli. Kilka miesiecy temu zniknela ich strona i nie wiem co sie dzieje. Ale np. mozna sprobowac napisac maila na mike@moogce.com albo zadzwonic 716-438-0756.Rumburak pisze: Dlatego też wydało mi się to podejrzane. A co się w ogóle dzieje z Modusonic, zdaje się, że oferowali oryginalne moogowskie moduły swego czasu, nie mogę ich ostatnio w sieci znaleźć...?
Nie przesadzalbym z tym biciem na glowe . Q150 ma po prosty dwa regulowane wejscia i regulowane przez cv odciecie filtra i tyle.Rumburak pisze: Fakt, chociaż pomijając kwestie brzmieniowe, taki Q 150 funkcjionalnością bije o głowę oryginalnego 904, który miał tylko regulację częstotliwości i rezonansu... W takiej sytuacji nie trzeba dokupywać dodatakowych modułów miksera, czy attenuatorów.
Bez miksera i tak sie nie obedzie, bo do tlustego fajnego brzmienia trzeba miec jednak 3 oscylatory.
Jesli chodzi o Q106, to nie zapominajmy ze Moog mial tez w ofercie oscylatory w tym rozmiarze- 921 i Q106 jest wlasnie dokladnie jego wariacja.Rumburak pisze: Pochrzaniło mi się, chodziło o oscylator Q 106 właśnie
Bel, to Ty masz zdaje się niezły system modularny u siebie, pamiętam, ze kiedyś bawiłeś się bodajże Analogue Systems? Umieściłbyś jakoweś fotki? Ja się noszę z zakupem, wybiorę moduły Arricka z sekcją oscylatorów MOS-LAB i driverem (dla oszczędności miejsca). No i zdaje się uczknę na drewnianą obudowę QCS 44. Jedynie klawiaturę robie do spółki ze znajomym elektronikiem, docelowo pięć oktaw, podział gdzieś w połowie, joystick, może kilka innych bajerów...
Costam mam . Analogue System tez mam, przerobiony na duze jacki. Mozesz go zobaczyc na Faultline .
Generalnie od dawna zanosze sie zeby zrobic kilka profesjonalnych fotek i cos wrzucic na tube, ale nie mam za bardzo na to czasu. Troche mnie zaskoczyly inne tematy, na szczescie pozytywnie .
Nowe oscylatory COTK sa bardzo dobre (nalezy unikac tych co byly sprzedawane jako komplet z driverem).
Zdecydowanie!Rumburak pisze: No trzeba coś mieć od życia!
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 17:17 przez Belmondo, łącznie zmieniany 1 raz.
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
No właśnie, bardzo chętnie bym zobaczył i przede wszystkim posłuchał Twojego arsenału, mam nadzieję, że niedługo też będę się mógł telefoniczną centralką pochwalić. W każdym razie cała sprawa in progress
Ale my tu gadu gadu, a gdzie reszta "analogowomodularnych" wariatów, nie wierzę, że nas dwóch się tylko ostało...?
Ale my tu gadu gadu, a gdzie reszta "analogowomodularnych" wariatów, nie wierzę, że nas dwóch się tylko ostało...?
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
Fiu fiu .Rumburak pisze:No właśnie, bardzo chętnie bym zobaczył i przede wszystkim posłuchał Twojego arsenału, mam nadzieję, że niedługo też będę się mógł telefoniczną centralką pochwalić. W każdym razie cała sprawa in progress
Ja w tej chwili musze zakonczyc kilka projektow, bo nie wiem w co rece wlozyc . Ale plany sa abitne
Hehe, zapomnij. Tu nie ma milosnikow instrumentow. Wiekszosc jedynie podnieca sie plastikiem pochodzacym z najgorszego okresu, w ktorym powstawaly instrumenty, co m.in. przelozylo sie rowniez na kondycje muzyki, ktora mocno obnizyla loty przy ich pomocy. Ale to taka mala dygresja .Rumburak pisze: Ale my tu gadu gadu, a gdzie reszta "analogowomodularnych" wariatów, nie wierzę, że nas dwóch się tylko ostało...?
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Stary wyga
- Posty: 335
- Rejestracja: 08 maja 2009, 2:18
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Poznań
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Aż się nawet troszkę urażony poczułem. Ale tylko troszkę A instrumenty muzyczne drogi Belmundzie to nie tylko szafy z krosownicami, z całym szacunkiemBelmondo pisze:Hehe, zapomnij. Tu nie ma milosnikow instrumentow. Wiekszosc jedynie podnieca sie plastikiem pochodzacym z najgorszego okresu, w ktorym powstawaly instrumenty, co m.in. przelozylo sie rowniez na kondycje muzyki, ktora mocno obnizyla loty przy ich pomocy. Ale to taka mala dygresja.
Pozdrawiam
AQ
AQ
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Dyżurny Inżynier
- Posty: 4257
- Rejestracja: 29 mar 2004, 12:53
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko: Jarek Wiktorowicz
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze |'|, Tangerine Dream |'|
- Zawód: Inżynier elektronik
- Zainteresowania: Muzyka Elektroniczna, aktywność fizyczna, literatura S-F, podziwianie piękna, dłubanie w nosie
- Płeć:
- Wiek: 61
- Kontakt:
- Status: Offline
Jαrεκ
Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]
Zacząłem podejrzewać,
a teraz boję się, że wiem na pewno.
[José Carlos Somoza]
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1350
- Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: geodeta
- Zainteresowania: muzyka elektroniczna
- Status: Offline
czy mnie oko nie myli,yeske,toż to albo poducha-moog albo bardzo popularny w szerszym kręgu pufa-moog,yeah. Napędzany powietrzem wdmuchiwanym w pufę oraz poprzez rzucanie pufą lub poduchą jak kto chce
Klaus grał na chyba jeśli się nie mylę poducha-moog w audycji "Śpijmy razem" z cyklu "Moje Dobranocki".Oj fajnie dmuchał w te poducha-moog, oj fajnie.
Klaus grał na chyba jeśli się nie mylę poducha-moog w audycji "Śpijmy razem" z cyklu "Moje Dobranocki".Oj fajnie dmuchał w te poducha-moog, oj fajnie.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2011, 21:16 przez Geronimo, łącznie zmieniany 3 razy.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1160
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:11
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Karczew
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Doktorant (2 rok)
- Zainteresowania: muzyka, przynajmniej dopóki jeszcze słyszę ;)
- Płeć:
- Wiek: 32
- Kontakt:
- Status: Offline
Chciałbym mieć taką. Albo nie, rozkładane łózko z takim wzorem lub Big Moog
http://pacisfear.blogspot.com/ (recenzje, bardzo rzadko co innego)
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 5846
- Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: W-wa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania: muzyka !!!
- Status: Offline
Niepotrzebnie, to taka mala prowokacyjka natury ogolnej zeby troche pobudzic dyskusje .AQ pisze:Belmondo pisze: Aż się nawet troszkę urażony poczułem. Ale tylko troszkę A instrumenty muzyczne drogi Belmundzie to nie tylko szafy z krosownicami, z całym szacunkiem
Poza tym kto mowi o szafach ? Widziales gdzies tutaj jakas dluzsza czy glebsza dyskusje o jakimkolwiek instrumencie ? Bo ja nie. A muzykujacych tu wiecej niz sluchaczy. O dziwo to przeklada sie bardzo na muzyke i pokazuje, ze wiekszosc dzisiaj tworzonej muzyki nazywanej szumnie muzyka elektroniczna, to nie muzyka elektroniczna, tylko muzyka z uzyciem instrumentow elektronicznych.
Akurat szafy nawiazuja do najlepszego okresu w muzyce elektronicznej, kiedy nie bylo presetow, kiedy byla masa przeciwnosci, ktore musial pokonac artysta, lacznie z licznymi niespodziankami od strony instrumentow. A to tylko pobudzalo kreatywnosc i to slychac w tamtej muzyce. Co oczywiscie nie oznacza, ze przy pomocy dzisiejszych szaf nie powstaje masa siana. Powstaje tak jak w przypadku wszystkich innych instrumentow. Ale o tym to juz tez byly dyskusje.
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1750
- Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Katowice
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
Spokojnie Drogie Koleżanki i Koledzy, deklaruję zakup jednego z tych modularnych cacek jak tylko:
a/ będę miał kasę,
b/ będziemy grali koncerty (a to już wkrótce...)
c/ jak mi żona pozwoli !
A dlaczego? Ano dlatego, że w zasadzie widzę że "moda" (choć to nie moda a raczej chęć grania na prawdziwych zabytkach z duszą) na meble i parapety na scenie powraca. I to głównie dlatego że ich brzmienie może być wciąż oryginalne, a opócz tego się nie zawieszają, nie ma obciachu na scenie z klikaniem w CoolEdicie itp.
a/ będę miał kasę,
b/ będziemy grali koncerty (a to już wkrótce...)
c/ jak mi żona pozwoli !
A dlaczego? Ano dlatego, że w zasadzie widzę że "moda" (choć to nie moda a raczej chęć grania na prawdziwych zabytkach z duszą) na meble i parapety na scenie powraca. I to głównie dlatego że ich brzmienie może być wciąż oryginalne, a opócz tego się nie zawieszają, nie ma obciachu na scenie z klikaniem w CoolEdicie itp.
Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 2198
- Rejestracja: 20 mar 2005, 13:05
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Sępólno Krajeńskie
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
ja się wreszcie przeprowadziłem. muszę ogarnąć nowy oscyloskop i mogę kończyć składanie tego co zacząłem z... 2 lata temu? lol ... leci ten czas...
Serwis i naprawy starych sprzętów analogowych radek.tymecki@op.pl
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematu - Beton
- Posty: 802
- Rejestracja: 17 maja 2005, 10:07
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Warszawa
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: Czarownik :]
- Zainteresowania: Muzyka, stare analogowe syntezatory, grafika, malarstwo, filozofia, sadownictwo ;)
- Status: Offline
No mieliście mi Waćpan modulara składać, no i co?radek tymecki pisze:ja się wreszcie przeprowadziłem. muszę ogarnąć nowy oscyloskop i mogę kończyć składanie tego co zacząłem z... 2 lata temu? lol ... leci ten czas...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |