Ostatni post z poprzedniej strony:
Witam, to chyba dobrze, gdy "wysypują" się kompozytorzy - młodzi, starsi, jeszcze starsi... .Szczególnie, gdy robią nadal ciekawe rzeczy. Ja odezwałem się tutaj po wygooglowaniu tytułu mojej kompozycji, który przez przypadek (jak się wyjaśniło) wykorzystano na tym forum. Właściwie fajnie się stało. Obecnie komponuję muzykę w klimacie zbliżonym do "Per musicam ad asta" sprzed ćwierć wieku.
Chcę zoorganizować w grudniu 2013 roku W-wie koncert rocznicowy dla upamiętnienia Bliskich spotkań z muzyką science fiction z 1988 roku. Było to dla mnie ważne wydarzenie. Inni uczestnicy tego festiwalu, mam nadzieję, dadzą się także namówić do udziału. Jeszcze z nimi nie rozmawiałem, więc nie podaję nazwisk. Pytanie, czy dopisze publiczność. Może z tego zamieszania w krótszym czasie wykluje się jakieś wspólne przedsięwzięcie. Ja jestem otwarty. Stawiam na synergię i porozumienie.
Źle się dzieje, gdy fora służą do prowadzenia pyskówek, licytowania się, są miejscem wyładowywania agresji. Jeśli przyczyniają się do czegoś pozytywnego to jest OK. Może przerzucimy mosty między starszą i nowszą el-muzą, bo o dobrą muzykę chodzi-prawda?
Pozdrawiam serdecznie
Marek
//jeśli nie masz nic przeciwko, wyodrębnię ten post jako oddzielny wątek. To zbyt ciekawa propozycja by zniknęła wśród innych rozważań. Napisz mi w tej sprawie priv lub mail.
f.