olo81 pisze:
Muzyka jest wypadkową narzędzi jakie mamy dostępne i niestety całego bagażu historycznego.
Przede wszystkim muzyka jest dziedzina, w ktorej obowiazuja scisle reguly matematyczne, fizyczne, akustyczne i psychoakustyczne. Ci, ktorzy te reguly ignoruja badz o nich nie wiedza, wierza w bajki z mchu i paproci, ze moga te reguly ominac. Nic bardziej mylnego.
Moze najpierw zdefiniujmy co znaczy pojecie 'nowa muzyka' ?
Czy nowa ze wzgledu na date, gatunek czy na teorie czy na co jeszcze ?
olo81 pisze:
A taki że można wymyślać nowe sposoby zapisu, tworzenia muzyki, nie tylko nuty obowiązują.
Podobnie z instrumentami itd.
Ale jak to sie ma do muzyki ? Sposoby zapisu to jeszcze nie muzyka. Zreszta, to tylko kolejna proba wywazania otwartych drzwi, po co komu kolejna forma zapisu ? Nie widze innego wytlumaczenia jak zgubna droga na skroty dla tych, ktorym sie wydaje, ze to cos zmieni.
Zarowno instrumenty jak i sposoby zapisu nie zmienia w/w praw ani biologii. A tak naprawde wszystko co potrzeba obecnie w muzyce, to pomysl na wykonanie i perfekcyjna jego egzekucja.
Instrumenty akustyczne zdeterminowane sa fizyka, instrumenty elektroniczne sa zdeterminowane synteza, a tu na tym polu niewiele sie dzieje, bo nie ma potrzeby sie wiecej dziac, bo ludzie nie wykorzystuja procenta mozliwsci tego co jest. Jada na presetach:
Amen pisze:
Odnosnie barw,kiedys Jarre, zrobil cos na presetach jakiegos grooveboxu i zostal zjedzony przez krytyke, oczywiscie nalezalo mu sie bo zrobil cos na odczepnego, a to juz nie wypada tak traktowac fanow
i Jarre nie jest tu jakims specjalnym wyjatkiem. Po prostu kiedys jeszcze to komus przeszkadzalo, dzisiaj juz malo kto na to patrzy.
Amen pisze:
Ani jedno ,ani drugie. Nie da sie zyc z robienia muzyki elektronicznej (przyklad Komendarka i jego apelu o pomoc w remoncie domu), wiec trzeba zarobic na zycie , traktujac wtedy muzyke tylko jako hobby. Przykladow jest cale mnostwo, nawet ci najlepsi nie maja gwarancji ,ze im sie uda przebic. Potrzebna jest duza promocja, i pomoc ludzi ,ktorzy sie na tym znaja. Nie jest to wiec traktowanie po macoszemu.
Tak jak pisalem wyzej- nie ma obowiazku robienia muzyki elektronicznej czy w ogole muzyki.
Przyklad Komendarka jest nienajlepszy z wielu powodow, ktorych nawet lepiej tu nie poruszac. Jednak jest sporo artystow, ktorzy na siebie zarabiaja. Elektronika sama sobie zapracowala na pozycje i miejsce, w ktorym obecnie sie znajduje.
Natomiast co do pomocy- bardzo dobre spostrzezenie. Problem tylko w tym, ze ego wielu hobbystow nie pozwala im tego dostrzec, tak jak tego co tak naprawde jest w muzyce istotne, dlatego zajmuja sie pobocznymi tematami j.w. zamiast po prostu skupic sie na opanowaniu instrumentu(ow) i cwiczeniach.
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy