Inni muzycy polscyDokument Boiler Room o Polskiej muzyce elektronicznej

Dyskusje o muzykach, dla których nie zostały otwarte osobne fora.

Moderatorzy: fantomasz, monsoon, radek tymecki

Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#111116

Post autor: Belmondo »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Nie slucham muzyki z YT, bootlegi tez raczej mnie nie interesuja.
Wlasnie sprawdzilem i to czego sluchalem to rzeczywiscie nie nowy album tylko reedycja Hi Scores z 2014. Faktycznie pospieszylem sie z 'nowym' albumem, ale mam tyle muzyki na tapecie, ze czasem mi sie myla plyty, a nawet wykonawcy. A jeszcze do tego nie jestem szczegolnym fanem BOC, wiec nie kojarze plyt.

Geogaddi powiadasz ? A rzuce uchem, jesli jeszcze nie sluchalem :handup: choc wydaje mi sie, ze sluchalem.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

smith
Habitué
Posty: 1239
Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: planeta Ziemia
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#111117

Post autor: smith »

Belmondo pisze:Takie tam gadanie o odkryciach buntach i innych, pokaz mi rzeczywisty przypadek w muzyce, ktory by cos zlamal. Wszyscy tylko wokol o tym gadaja tylko nikt nie jest w stanie tego wskazac, bo z latwoscia mozna pokazac, ze tak nie jest.
No chociażby dubstep. Zaczęło sie gdzies tak koło 2006 roku (a moze i wczensiej, rozne zrodla rozne genezy podaja), ale najbardziej wybila sie wytwornia Hyperduub z Burialem na czele. Potem byly kolejne kroki nasladowcow, ktorzy to co bylo do tej pory dubstepem nieco przetworzyli, zaryzykowali - wykorzystano pozornie niemile dzwieki, dysonanse, "growle" (glownie oparte o synteze FM), brzmienia pomjane do tej pory jako "niestetyczne" i zbudowano z tego struktury rytmiczne. 20, ba 10 lat przedtem nie do pomyslenia. Pomijam juz, ze zjawisko sie nasililo do tego stopnia, ze jzu wszedzie byly "dubstepy" i "growle" i to sie stalo troche groteskowe, ale ma swoj urok ;). Harmonicznie - nic nowego (no, moze te dysonanse), lae brzmieniowo jednak nowe, no zmodyfikowana nieco struktura rytmiczna, na tyle, ze stala sie rozpoznawalna (z mocnymi wplywami lat 80-tych ale to juz nie bylo to samo).

Czesto to sa niuanse, ale na tyle istotne, ze nagle sie okazuje, ze kilku artystow gra podobnie ze zaczynaja sie wyrozniac na tle pozostalych.

Z innych przykladow, znacznie blizszych temu forum - Manuel Gotching. No kto jak nie on zaryzykowal E2-E4 dluga forme minimalu, gdzie istota nie sa pierwsze plany, lecz te dalsze?
Albo Tangerine Dream i Klaus - pewnie walkowalismy ten temat ze 100 razy - zerwanie z klasyczna struktura piosenki (zwrotka-refren itd) na rzec dluzszych form, improwizowanych.

PM7 pisze:smith napisał/a:
wariacje

Te same reguły
Idąc tym tropem dojdziemy do wniosku, ze bunt tez jest schematem. To tez juz bylo (Gombrowicz).

Tyle, ze w tym buncie nie chodzi o łamanie zasad, lecz po prostu o odkrywanie - nawet na nowo tego co juz odkryte. Popatrzcie na te kapele, ktore inspiruja sie muzyka lat 80-tych, chocby z naszego podworka - Kamp, Rebeka. Niby juz to kiedys bylo, ale nie brzmi jak to samo 30 lat temu. W czym rzecz?


::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#111118

Post autor: Belmondo »

smith pisze: No chociażby dubstep.
No dobrze. To zadam pytanie inaczej. Co nowego w teorii muzyki pojawilo sie wraz z nadejsciem dubstepu ?

Piszesz mniej wiecej o takiej sytuacji jak pojawienie sie samochodu elektrycznego, samolotu odrzutowego albo nowego slowa w slowniku jezyka polskiego.
W pierwszym przypadku samochod elektryczny nadal ma 4 kola i kierownice a samolot skrzydla- innymi slowy beda poruszac sie zgodnie z prawami fizyki, w drugim nadal budujac zdania i chcac aby cos przekazywaly i byly zrozumiale budujesz je wg okrelonych regul (w dodatku obowiazujacych w kazdym jezyku, a nowe slowa, ktore sie pojawiaja sa albo zapozyczeniem juz istniejacych albo ich mutacja). Tak samo jest z muzyka. Pojawienie sie nowego gatunku w muzyce to nic innego jak pojawienie sie nowego utworu w dyskografii (tylko w nieco wiekszej skali) i to jest cala nowosc. W zadnym z w/w przypadkow nie mamy doczynienia z nowa fizyka, jezykiem czy muzyka, ale tylko i wylacznie z nowa forma, ktora nadal korzysta ze znanych wczesniej regul czy zasad. Niektorzy nawet do roweru zakladaja silniki odrzutowe, ale czy to jest odkrycie w fizyce ? Odkryciem czy czyms nowym nazwa to tylko ci, ktorzy zwyczajnie nie znaja fizyki. Odkryc dokonuja ludzie wyksztalceni z odpowiednim bagazem wiedzy i doswiadczenia, a nie z laptopem, internetem i nierealnymi marzeniami.
W kazdym z w/w przypadkow natomiast mozna prawdopodobnie odwrocic wszystko do gory nogami (troche gorzej z fizyka) i wraz z ewolucja czlowieka nauczyc innych zasad porozumiewania sie, sluchania muzyki nie opartej o harmonie, czy chodzenia na rekach, jezdzenia samochodem na dachu, a nawet latania samolotem pod woda, pewnie mozna, tylko, ze jako natura ludzka dazy do upraszczania sobie zycia, a nie jego komplikowania obawiam sie, ze sa male szanse, zwlaszcza, ze nowe narzedzia jedynie eliminuja coraz wiecej inteligencji, bo nie powstaja dlatego, ze jest potrzeba kreatywnosci, tylko dlatego, ze jest potrzeba zaspokojenia lenistwa (i bezkrytyczna wiara w cuda).
Jak myslisz czy samica takiego przykladowego wrobla zwroci uwage na samca wrobla gdy ten bedzie cwierkal wg innych zasad ?

Naprawde wiecej pozytku muzyce przyniosloby opanowanie tego co jest, a nie wypisywanie idiotyzmow na jej temat, bo komus sie cos wydaje, ze jest znany, bo ktos na fejsbuku z wenezueli czy radomia bezmyslnie gdzies kliknal.
Ostatnio zmieniony 20 mar 2015, 11:18 przez Belmondo, łącznie zmieniany 1 raz.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Geronimo
Habitué
Posty: 1350
Rejestracja: 11 wrz 2004, 20:16
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Zielona Góra
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: geodeta
Zainteresowania: muzyka elektroniczna
Status: Offline

#111119

Post autor: Geronimo »

czy w ogóle poza znaną teorią muzyki jest w ogóle coś takiego jak muzyka ?



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
olo81
Twardziel
Posty: 520
Rejestracja: 09 maja 2005, 1:13
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Sosnowiec
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Aphex Twin, Jacek Sienkiewicz, Aron Funk, Richad Devine, Aleksi Perälä, PJ Harvey, Joy Division, Coil, Autechre, Boards of Canada, Cex, Kid606, Mikołaj Bugajak, We Will Fail, Ceephax Acid Crew, Radian
Zawód:
Zainteresowania: muzyka, rower, fotografia, film
Płeć:
Wiek: 43
Kontakt:
Status: Offline

#111120

Post autor: olo81 »

Jest jeszcze coś takiego jak muzyka pozbawiona barw, znaczy szum, kliki itp.
Muzyka tworzona w środowiskach programistycznych maxpsp, pure data co pozwala pozbyć się z gory określonego tempa utworu co jest problematyczne w DAWach. Te programy pozwalają tworzyć muzykę na zasadach matematycznych.
Przykłady jednego i drugiego podejścia.

Incapacitants live in Tokyo part 1/2 (full set): https://youtu.be/HdiWGq8955M

Ø (Mika Vainio) - Stratostaatti: https://youtu.be/giFk55cBjww niestety nie najlepszy przykład bo z pracy piszę, mobilnie :D

Czy zabawy na syntezatorach modularnych pozwalające na inne podejście

Ostatnio zmieniony 20 mar 2015, 15:48 przez olo81, łącznie zmieniany 3 razy.


http://olo81.wikidot.com

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#111121

Post autor: PM7 »

smith pisze: lae brzmieniowo jednak nowe, no zmodyfikowana nieco struktura rytmiczna, na tyle, ze stala sie rozpoznawalna (z mocnymi wplywami lat 80-tych ale to juz nie bylo to samo).
W stosunku do czego zmodyfikowana? Z góry wiedziano że to się da zrobić, tylko że nie robiono tego ze względów estetycznych i konsekwencji formy, przy czym 100 lat temu zaczęto już najróżniejsze rzeczy wyczyniać, właśnie w poszukiwaniu czegoś nowego, i parę nowych rzeczy wymyślono czy odkryto, choć nie od razu się to udało. Z kolei brzmienie dubstepu to nic innego jak hałasy przemysłowe, rzeczywiście to jest jakieś nowe podejście żeby odtworzyć w muzyce to od czego człowiek wolałby się uwolnić... Choć w sumie też nie do końca.
smith pisze:W czym rzecz?
Zapewne w tym, że połączono szeroko rozumianą stylistykę kilku gatunków z różnych dekad, skądinąd też gatunków prostych. Efekt jest całkiem przyjemny, bo ci ludzie jednak coś wiedzą, coś umieją, włożyli w to dość sporo pracy i zbudowali z tych klocków fajny domek.
olo81 pisze:Jest jeszcze coś takiego jak muzyka pozbawiona barw, znaczy szum, kliki itp.
Ano, czyli cała perkusja niechromatyczna, począwszy od talerzy, a skończywszy na kiju tego człowieka kamiennego.
olo81 pisze:Te programy pozwalają tworzyć muzykę na zasadach matematycznych.
To w ogóle jest możliwe tworzenie muzyki na zasadach niematematycznych? :eek:
Incapacitants live in Tokyo part 1/2 (full set): https://youtu.be/HdiWGq8955M
Hmm, szkoda że nie wiedziałem o tym wcześniej. Kiedy remontowałem swoje auto to dużo pracowałem szlifierką kątową- powinienem był wówczas sprzedawać bilety na koncert.
olo81 pisze:Czy zabawy na syntezatorach modularnych pozwalające na inne podejście

No tak, jak zwykle płyniemy na Czarci Ostrów, tylko znowu w inny sposób.
Ostatnio zmieniony 20 mar 2015, 16:13 przez PM7, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
olo81
Twardziel
Posty: 520
Rejestracja: 09 maja 2005, 1:13
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Sosnowiec
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Aphex Twin, Jacek Sienkiewicz, Aron Funk, Richad Devine, Aleksi Perälä, PJ Harvey, Joy Division, Coil, Autechre, Boards of Canada, Cex, Kid606, Mikołaj Bugajak, We Will Fail, Ceephax Acid Crew, Radian
Zawód:
Zainteresowania: muzyka, rower, fotografia, film
Płeć:
Wiek: 43
Kontakt:
Status: Offline

#111122

Post autor: olo81 »

Pure Data (Pd) jest darmowym, wieloplatformowym, otwartym środowiskiem programistycznym, alternatywnym do komercyjnego Max/MSP - Cycling'74, stanowiącym wszechstronne narzędzie do analizy, syntezy i przetwarzania analogowych jak i cyfrowych danych wejściowych i takich generowania. Mogą to być dane w postaci sygnałów audio, video, mierzonych różnych wielkości fizycznych z czujników np: optycznych, termicznych etc. Dane wyjściowe mogą mieć postać sygnałów video , audio i sterujących np serwomechanizmami, przekaźnikami...

Mnogość zastosowań jest tylko ograniczona wyobraźnią.
Praca z użyciem Pd polega na łączeniu ze sobą, a także samodzielnym tworzeniu „urządzeń” (z informatycznego punktu widzenia będących funkcjami lub obiektami), w szczególności symbolizujących:

wejścia/wyjścia (np. mikrofon, głośnik, klawiatura, urządzenia MIDI, projektor)
rozmaite operacje matematyczno-logiczne: od najprostszych (np. dodawanie, mnożenie, bramki, wyzwalacze) po złożone (np. transformata Fouriera, pogłos, czy też trójwymiarowa animacja, której rendering wykonywany jest w czasie rzeczywistym).
De facto Pd jest więc środowiskiem programistycznym opartym na graficznym (a więc przyjaznym dla nie-informatyków) interfejsie użytkownika. Pd przeznaczone jest dla artystów (kompozytorów, improwizatorów, performerów), w tym również tych niezaawansowanych w programowaniu.


http://olo81.wikidot.com

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#111123

Post autor: PM7 »

olo81 pisze:Pure Data (Pd)
Chyba Ci się tematy pomyliły, bo nikt o to czym jest Pure Data nie pytał.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
olo81
Twardziel
Posty: 520
Rejestracja: 09 maja 2005, 1:13
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Sosnowiec
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Aphex Twin, Jacek Sienkiewicz, Aron Funk, Richad Devine, Aleksi Perälä, PJ Harvey, Joy Division, Coil, Autechre, Boards of Canada, Cex, Kid606, Mikołaj Bugajak, We Will Fail, Ceephax Acid Crew, Radian
Zawód:
Zainteresowania: muzyka, rower, fotografia, film
Płeć:
Wiek: 43
Kontakt:
Status: Offline

#111124

Post autor: olo81 »

Ja o procesie tworzenia a ty o zasadach :D


http://olo81.wikidot.com

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#111125

Post autor: PM7 »

Zmieniłeś temat.
Choćbyś komputer z pure data zasilił reaktorem atomowym i podłączył do niego 10 japończyków z pląsawicą, nic nowego nie odkryjesz.

Tworzenie muzyki na zasadach matematycznych w oparciu o Pure Data nie zmienia absolutnie nic, bo nie ma muzyki niematematycznej. Bez matematyki, pojęcie muzyki straciłoby w ogóle swój przedmiot.
Dlatego u Pitagorejczyków muzyka i matematyka były tą samą dziedziną nauki.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Monochord

Dobry kompozytor bardzo świadomie stosuje matematykę przy pracy, bo jest to nierozerwalnie związane z efektem dźwiękowym jaki uzyska w danym fragmencie i całej kompozycji. Dlatego jak weźmiesz dwa utwory, przetniesz je w połowie i te dwie połówki różnych utworów skleisz ze sobą, to się od razu zauważa że ktoś dwie różne rzeczy pociął i po chamsku skleił, bo druga połówka nie wynika logicznie z pierwszej. Oczywiście mam tu na myśli porządnie napisane utwory ze wszystkimi podstawowymi elementami, a nie automat walący raz jednym, raz drugim beatem, bo to jak łączenie czarnego z białym- za proste żeby mogło nie pasować.
Ostatnio zmieniony 20 mar 2015, 17:27 przez PM7, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#111126

Post autor: Belmondo »

PM7 pisze: Choćbyś komputer z pure data zasilił reaktorem atomowym i podłączył do niego 10 japończyków z pląsawicą, nic nowego nie odkryjesz.
Bo tu chyba chodzi o to zeby gonic kroliczka. Sila napedowa zapewne jest slepa wiara, ze da sie go zlapac. Szkoda tylko, ze masa energii sie przy tym marnuje, a mozna by ja spozytkowac gdzie indziej. Chociaz z drugiej strony lepsze to niz stanie pod blokiem i chlanie taniego wina albo nie wiadomo co jeszcze.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#111127

Post autor: PM7 »

A jak ma być inaczej, skoro dostęp do wiedzy i sposób jej przekazywania jest taki jaki jest?

Jeżeli można mieć horrendalne zastrzeżenia do edukacji historycznej, matematycznej, czy w ogóle do edukacji o nauce, to jakie można mieć zastrzeżenia do edukacji muzycznej? Jak rodzice nie zadbają, to nic z tego nie ma, bo wprawdzie są akademie i szkoły muzyczne, ale najpierw trzeba wepchnąć w wyspecjalizowany tor.

Sam myślę z zażenowaniem o tym, co mi się wydawało jak o muzyce nie miałem pojęcia, a zacząłem się tym interesować. Najgłupszą rzeczą jaką pamiętam, był pomysł "rewolucji" pt. wprowadzenie kilku tonacji do jednego utworu, ponieważ zasugerowałem się byłem tym iż w klasyce tonacja utworów jest często zaznaczona, a nie wiedziałem wówczas że to tylko dominacja, a nie wyłączność.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#111128

Post autor: Belmondo »

Nie no, dostep do wiedzy akurat jest, tylko problem jest z nauczeniem oceny i odrozniania informacji wartosciowej od bezwartosciowej, co jest dosc wazna umiejetnoscia w erze informacji wlasnie. Z taka umiejetnoscia sposob przekazywania wiedzy staje sie w sumie drugorzedny.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

smith
Habitué
Posty: 1239
Rejestracja: 31 mar 2004, 1:29
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: planeta Ziemia
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#111130

Post autor: smith »

Belmondo pisze:No dobrze. To zadam pytanie inaczej. Co nowego w teorii muzyki pojawilo sie wraz z nadejsciem dubstepu ?
Oj, kręcisz jak cygan słońcem :) Zmieniasz temat. Gdzie jest powiedziane, że tzw. nowość w muzyce musi się łączyć z wynalezieniem zupełnie nowych, nieznanych zasad? To tak jakbyś szukał na nowo praw w fizyce. Rzecz w tym, jak te prawa fizyki wykorzystamy, stąd coraz doskonalsze i skomplikowane np.silniki, ogniwa elektryczne. Co do zasady to nic się nie zmieniło od czasów Tesli.

Ta dyskusja jest trochę dziwna, ale już wiem dlaczego - skaczemy na różne poziomy doszczegółowienia, raz rozmawiamy w szczególe, innym razem (w kontrprzykładach) wskakujemy w poziom bardziej ogólny (teoria muzyki) - zależy jak leży :) i z tego wszystkiego wychodzi czysta demagogia. Nie wiem, może to kwestia różnic percepcji - ciężko jest kwantyfikować subiektywny odbiór, to się dzieje bardziej na poziomie nieświadomym, intuicyjnym. Dla kogoś istotne będą struktury, nuty, harmonie, dla innego odbiór emocjonalny, a dla kogoś jeszcze brzmienie i faktura.

Reasumując - nadal twierdzę, że mając 12 półtonów w oktawie nadal jest możliwe powstawanie "czegoś nieznanego" "nowych gatunków" itd itd. (można to nazywać dowolnie) i stosowanie istniejących praw i zasad (jak choćby harmniczne, konsonasne, dysonanse itd). tego nie ograniczają -to nie jedyne składniki muzyki.

Tymczasem, zupełnie przewrotnie, coś z przeszłości - ale też nie zupełnie przypadkowo :)

https://www.youtube.com/watch?v=CvFH_6DNRCY


::::: polarismusic.eu :::::: scamall.net ::::::

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#111131

Post autor: Belmondo »

smith pisze: Oj, kręcisz jak cygan słońcem :) Zmieniasz temat
Ja ?
Nie wiem z jakiej imprezy wrociles i co tam brales ;), ale wyszlismy od tego:
olo81 pisze: Nowa muzyka to bliżej nieokreślona muzyka przyszłości, czy komuś się to podoba czy nie ludzie będą eksperymentować, niszczyć, kroić, palić muzykę. Tylko tak można coś odkryć, coś co zmieni sposób patrzenia na dźwięk i jego łączenie.
olo81 pisze: założenia teoretyczne muzyki wymyślili ludzie, ludzie też mogą je rozszerzyć albo całkowicie przewartościować.
PM7 pisze: Problem polega na tym, że odkrywcy dzisiaj nie znają stanu dotychczasowego i przez to nie mogą stwierdzić czy coś rzeczywiście odkryli czy nie.
Belmondo pisze: Zeby przewartosciowac obecna teorie musialo by nastapic cos co odpowiadalo by np. kompletnemu przedefiniowaniu matematyki, zeby 2+2!=4.
I dalej:
PM7 pisze: Twierdzę że nowe nie jest wcale takie nowe
PM7 pisze: Nie trzeba znać każdego przejawu żeby wiedzieć jaki będzie. W przypadku muzyki, sprawa jest łatwa do przewidzenia, bo mamy skończony system opierający się na znanych informacjach
smith pisze: Nie zgodzę się.
Belmondo pisze: Takie tam gadanie o odkryciach buntach i innych, pokaz mi rzeczywisty przypadek w muzyce, ktory by cos zlamal.
smith pisze: No chociażby dubstep
Dubstep nic nie zlamal ani nie odkryl, dlatego zapytalem o cos nowego.

Po czym potwierdziles dokladnie to co pisal PM7 i ja.
smith pisze: Reasumując - nadal twierdzę, że mając 12 półtonów w oktawie nadal jest możliwe powstawanie "czegoś nieznanego" "nowych gatunków" itd itd. (można to nazywać dowolnie) i stosowanie istniejących praw i zasad (jak choćby harmniczne, konsonasne, dysonanse itd). tego nie ograniczają

Nikt z tym tu nie dyskutowal i nie dyskutuje. Natomiast ma sie to nijak do odkryc i buntow.
Wydaje mi sie, ze zupelnie inaczej rozumiememy pojecie 'nowe' czy 'odkrycie'.
Dla mnie czyms nowym w muzyce nie jest nowy gatunek (a patrzac na to od czego sie zaczela dyskusja, to wyjscie z nowym gatunkiem jest zupelnie nie na temat :grin: ). Moze 30 lat temu bym sie z takim podejsciem zgodzil, ale nie teraz. Nowy oznacza nowy, a nie stary tylko podany inaczej. Odkrycie chyba tez jest dosc dobrze zdefiniowanym pojeciem.
Problem w tym, ze oba pojecia (jak wiele innych) tez zdewaluowaly.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Stefan
Habitué
Posty: 1750
Rejestracja: 27 sie 2005, 13:23
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Katowice
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Kontakt:
Status: Offline

#111133

Post autor: Stefan »

Gadacie troche o tym czy da sie narysować jeszcze coś 12 kolorowymi kredkami świecowymi :mrgreen: Da się -zawsze, wszędzie.


Biedni są nie ci, którzy mają mało, ale ci, którzy potrzebują wiele.

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#111134

Post autor: PM7 »

Dobre porównanie, użyłem podobnego na poprzedniej stronie. Można, tylko po co? Obrazek to jeszcze sobie można powiesić na ścianie.
Kompozycję muzyczną można odtworzyć albo wykonać. Dochodzimy już do sytuacji kiedy nowych kompozycji nie potrzebuje nikt poza ich autorem.

To trochę tak w mojej pracy dorywczej- każą mi pisać w kółko to samo, tylko trochę inaczej niż poprzednio, bo każdy klient musi dostać oryginalny tekst.
Za parę lat się może okazać że nie będzie się dało wytworzyć oryginalnego i przystępnego tekstu o niewielkiej pojemności na jakiś temat, bo się wyczerpią kombinacje, a Google w 0,0001 sekundy wykryje wszystkie treści identyczne.
Kto wie, może technologia nas wyzwoli od pary w gwizdek w muzyce przynajmniej, bo przy uploadzie komputer będzie większości twórców krzyczał "Already composed, please upload only original music"

A propo wykonań i układania klocków, był Debussy, niech będzie i króciutki utwór Chopina- warto słuchać takich rzeczy i oglądać, bo otwiera oczy na wiele spraw:
https://www.youtube.com/watch?v=mUVCGsWhwHU
Ostatnio zmieniony 21 mar 2015, 20:26 przez PM7, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#111135

Post autor: Belmondo »

Stefan pisze: Gadacie troche o tym czy da sie narysować jeszcze coś 12 kolorowymi kredkami świecowymi :mrgreen: Da się -zawsze, wszędzie.
Oczywiscie, ze zawsze da sie cos narysowac, tylko na ile to bedzie tworcze (nowe) a na ile odtworcze (stare) ?

Sek w tym, ze dla kogos kto nie zna rysunku i jego historii wszystko bedzie tworcze, dla kogos kto sie w rysunku porusza prawie wszystko bedzie odtworcze, bo to wszysto zna i juz widzial.

A prawdziwa umiejetnosc rysujacego ma polegac na tym zeby zrobic cos co juz bylo tylko zeby malo kto sie na tym poznal.
Podczas gdy niestety wiekszosc jest przeokrutnie odtworcza, tylko twierdzi, ze jest tworcza, bo np. uzywa nowych narzedzi, ktore to samo robia inaczej albo po prostu nie wie o czym mowi.

Ja rozumiem, ze Kolega olo sugeruje ze np. mozna cos narysowac chocby w ten sposob zeby najpierw kredke zjesc a potem probowac cos narysowac ;), ale to tez juz nawet bylo, a nawet malo komu sie podobalo. Imho nie tedy droga.
PM7 pisze: Dochodzimy już do sytuacji kiedy nowych kompozycji nie potrzebuje nikt poza ich autorem.
Dokladnie. A autorow robi sie coraz wiecej.

Z googlem dobry przyklad. Juz w tej chwili engine szukajacy rozpoznaje podobne tresci i je nizej punktuje, a wiekszosc platform streamingowych dobiera related artists nie tylko po tym czego ludzie sluchaja i czego szukaja.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#111505

Post autor: PM7 »

Belmondo pisze: Tak przy okazji, bardziej otwartym gustom polecam przyjrzec sie projektowi Rebeka.
Słyszałem ich dzisiaj w Trójce. "Nie spodobało mi się" koncertowe zakończenie Unconscious i zagadanie do publiczności. Chyba do tego świata nie pasuję, gdzie się nie ruszę, to bym coś pozmieniał.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#111512

Post autor: Belmondo »

PM7 pisze: Słyszałem ich dzisiaj w Trójce. "Nie spodobało mi się" koncertowe zakończenie Unconscious i zagadanie do publiczności. Chyba do tego świata nie pasuję, gdzie się nie ruszę, to bym coś pozmieniał.
Po co zmieniac ? Zaproponuj cos swojego.


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#111517

Post autor: PM7 »

Belmondo pisze:Po co zmieniac ?
Żeby było lepiej. :grin:
Takie tam gadanie, bardziej ogólnie.
Belmondo pisze: Zaproponuj cos swojego.
Lepszy dobry czytelnik, niż zły pisarz.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2015, 22:53 przez PM7, łącznie zmieniany 1 raz.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat