Space - Magic Fly, 1977;
*****
Style:
synthpop, electro-funk, funk, cold wave, soul, disco, jazz, rock elektroniczny, experimental
New Order - Music Complete, 2015;
*****
Style:
new wave, synthpop, electropop, synthrock, indie rock, postpunk, britpop, cold wave, house, dark wave, electro-blues
Magic Fly - wydany w kwietniu 1977 roku debiutancki album francuskiej formacji Space wywodzącej się z nurtu muzyki zwanej euro disco, a konkretniej zaliczanej do jego podgatunku space disco święcącego swoją największą popularność w drugiej połowie lat 70. I chociaż euro / space disco dominowało głównie wśród europejskich wykonawców (w szczególności francuskich i niemieckich), to jego korzeni należy szukać w połowie lat 60 w USA; do pionierów gatunku należy zaliczyć duet Perrey and Kingsley, który w latach 1965-67 lansował proste i przebojowe Moogowe melodie, wydając przy tym dwa albumy: The in Sound from Way Out! (1966) i Kaleidoscopic Vibrations: Electronic Pop Music From Way Out (1967). Na początku lat 70 nowojorska grupa Hot Butter dokonała fuzji prostych elektronicznych brzmień Perrey and Kingsley z funkiem i soulem odnosząc światowy sukces przeróbką standardu Gershona Kingsley'a Popcorn w prostej przebojowej formie, co odróżniało styl euro disco od progresywnej i eksperymentalnej elektroniki spod znaku sceny krautrockowej czy brytyjskiego rocka elektronicznego.
Od połowy lat 70 muzycznym rynkiem rządziły zespoły euro / space disco - Silver Convention, Giorgio Moroder, Rockets, Space Project, Moon Birds czy wreszcie Space.
Space został założony na początku 1977 roku przez 24-letniego Monakijczyka Didiera Marouaniego, który był wielkim fanem grup Tangerine Dream i Kraftwerk, jednak zespół Space przyjął znacznie prostszą, popową formę muzyczną od wspomnianych niemieckich gigantów.
Tematy kosmosu i podróży kosmicznych były bardzo popularne w latach 70 naznaczonych serią wypraw księżycowych programu Apollo, ekspedycjami sond kosmicznych Viking na Marsa i badaniami planet Układu Słonecznego przez sondy Pioneer i Voyager. Same syntezatory wydawały się wtedy instrumentami z kosmosu i filmów SF. Taka tematyka towarzyszy także albumowi Magic Fly. I chociaż otwierający album numer Fasten Seat Belt rozpoczyna się posępnym z lekka jazzującym i powolnym, przypominającym trochę kosmiczne eskapady Tangerine Dream intro, jednakże utwór w krótkim czasie rozkręca się w energicznym funku połączonym z futurystycznym synth popem, który dość niespodziewanie kończy psychodeliczny organowy gong.
Ballad For Space Lovers jest niedługim romantycznym i powolnym utworem o funkowym rytmie oplecionym futurystyczną melodią przypominającą brzmienia z gier na Commodore i Atari. W takiej stylistyce utrzymany jest również Velvet Rape, z kolei Tango In Space i Flying Nightmare kontynuują założenia z numeru otwierającego płytę; oba numery są fuzją funku z futurystycznymi brzmieniami analogowych syntezatorów nadającymi im kosmiczny wymiar.
Jednak najważniejszym momentem albumu jest utwór tytułowy - Magic Fly, stanowiący odejście od stylistyki stricte funkowej, na rzecz czysto synth popowo-futurystycznej; utwór jest nie tylko największym przebojem w całym dorobku Space, jest też najważniejszym - obok Oxygene part IV Jeana Michela Jerre'a - elektronicznym utworem lat 70. Kompozycja została opatrzona również nowatorskim jak na tamte czasy teledyskiem, w którym obok tańczących półnagich dziewczyn, pojawiają się muzycy Space ubrani w kosmiczne skafandry (pomysł ten po latach, w znacznie bardziej infantylnej formie podchwyci francuska dance'owa grupa Daft Punk), zaś sam utwór dotarł do drugiego miejsca Brytyjskiej Listy Przebojów.
Album kończy Carry On, Turn Me On, drugi przebój płyty, choć tym razem z kolei po drugiej stronie oceanu, będący przeciwwagą dla całego albumu, głównie poprzez pojawiający się tu wokal w odróżnieniu od instrumentalnej reszty płyty. Głosu - niskiego altu w stylu Donny Summer - użyczyła tu Madeline Bell. I chociaż cały tekst utworu to ciągle powtarzana fraza refrenu (upodabniająca nieco utwór do współczesnej muzyki dance - przy zachowaniu wszelkich proporcji oczywiście!), funkowo-soulowy numer nabiera cech typowego disco tamtych czasów, niczym nie różniącego się od przebojów wspomnianej Donny Summer czy Bee Gees.
Album Magic Fly do dziś jest ikoną i kultową płytą lat 70, co więcej; muzycy Space, którzy inspirowali się twórczością Kraftwerk, sami teraz wpłynęli na twórczość Kraftwerk, która dotąd charakteryzowała się chłodem, natomiast brzmienie i wręcz taneczny wyraz utworów na albumie Kraftwerk - The Man Machine (1978 - w szczególności utwory Space Lab, Metropolis, The Model i Neon Lights), mają swoje źródło inspiracji niewątpliwie w Magic Fly.
Music Complete - 10. album studyjny New Order, wydany 25 września 2015 roku, poprzedzony kryzysem w zespole, który rozpoczął się w 2007 roku od odejścia głównego twórcy brzmienia New Order, basisty Petera Hooka, który wdawał się odtąd w liczne przepychanki prawne z byłymi kolegami z zespołu o prawa do nazwy.
W międzyczasie, w styczniu 2013 New Order wydali album Lost Sirens w całości wypełniony odrzutami z sesji nagraniowej do Waiting for the Sirens' Call (2005), przyjęty bardzo chłodno. Przyszłość New Order wydawała się niepewna, choć Hooky'ego na basie zastąpił Tom Chapman (o którym Hook w mediach wypowiadał się wyłącznie pogardliwie, zaś sam zespół nazywał "cover-bandem New Order), a do składu po kilkunastu latach powróciła keyboardzistka Gillian Gilbert, zaś zespół podpisał w 2014 roku kontrakt płytowy z wytwórnią Mute Records.
New Order zapowiedzieli, że nowy album będzie połączeniem ich dotychczasowych tanecznych klimatów i rockowej zadziorności w jedną całość, co można było odbierać zarówno pozytywnie, jak i negatywnie.
Do współpracy zaproszono masę gości, w tym Toma Rowlandsa (The Chemical Brothers), Stuarta Price'a, Richarda X, Iggy Popa, Elly Jackson z La Roux czy wokalistę The Killers Brandona Flowersa.
Album otwiera singlowy Restless, gitarowa kompozycja w stylu starego New Order, przypominająca stylem The Cure, sugerowała, iż zespół usilnie bez Petera Hooka będzie dążył do uzyskania tego charakterystycznego brzmienia New Order z lat 80; i faktycznie gitara basowa Chapmana brzmi zupełnie, jakby grał na niej sam Hook (co trzeba oddać Chapmanowi), utwór ten jest jednak istną zmyłką, bowiem kolejny numer (i również singiel) Singularity jest tym, czym zapowiadali muzycy; hybrydą ich gitarowo-rockowego oblicza z tanecznym, ale bez przesadnego oglądania się na brzmienie generowane kiedyś; numer brzmi współcześnie i nowocześnie, New Order wkracza zatem w nowy wymiar.
Plastic jest czysto syntezatorowym synth popowym utworem, jakiego New Order nie nagrali od czasu albumu Technique (1989) i stylem od jakiego uciekali przez całą dekadę lat 90 i 2000. Pobrzmiewa tu czasem "Hookowa" basówka, ale numer prezentuje transowy puls w stylu twórczości Giorgio Morodera.
Kolejny singiel, Tutti Frutti, jest powrotem do stylistyki house, którą po raz ostatni w twórczości New Order można było usłyszeć na Technique, a od której zespół przez kolejne dwie dekady całkowicie się odcinał.
People on the High Line (kolejny singiel), jest penetracją stylistyki disco lat 70, nie słyszanej dotąd w twórczości New Order w ogóle. Klimat disco lat 70 podkręca bas Toma Chapmana, który udowadnia Hooky'emu swoją wszechstronność.
Stray Dog jest jedną z najmocniejszych kompozycji w dorobku New Order; mroczna i electro-bluesowa z mocną deklamacją w gościnnym wykonaniu Iggy Popa - a przecież Iggy to artysta, który zaproszenia od byle kogo by nie przyjął..
Academic i Nothing but a Fool stanowią charakterystyczne dla albumów New Order indie rockowe oblicze płyty, jednak bez usilnego oglądania się na dawną twórczość zespołu w tym stylu.
Unlearn This Hatred łączy stare brzmienie analogowych syntezatorów z lat 80 ze współczesną electro popową aranżacją, natomiast The Game, podobnie jak Singularity, łączy taneczne oblicze New Order (choć w bardziej uwspółcześnionej formie electro) z rockowym pazurem żywej perkusji i riffów gitarowych.
Zupełnie odmienny od wszystkiego co dotychczas można było usłyszeć na płycie, jak i w ogóle w twórczości New Order, jest zamykający album Superheated gościnnie zaśpiewany przez Brandona Flowersa, wprowadzający pogodny nastrój i jednocześnie trochę melancholii electro pop mógłby być jedną z piosenek Pet Shop Boys.
I chociaż Peter Hook zarzekał się, że bez niego New Order nie jest w stanie nagrać pełnowartościowego albumu, to na przekór wszystkiemu Music Complete jest chyba... najlepszym albumem w dyskografii zespołu, a przynajmniej śmiało można umieścić go obok takich klasyków, jak Low-Life, Brotherhood czy Technique.