Jean Michel JarreEquinoxe Infinity

Moderatorzy: fantomasz, monsoon, radek tymecki


PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#115536

Post autor: PM7 »

Ostatni post z poprzedniej strony:

jman pisze:
Movement 6 - to jest rozpacz, tragedia i kpina. Może to fake, żart? Przecież to nawet nie Radio Eska, to Polo TV.
Żartem, rozpaczą i kpiną był album "Oxygene 3" oraz wyczyny Jarra na koncertach w rodzaju tzw. "wariacji" nt. Oxygene.
Był to jeden z najżałośniejszych pokazów amatorszczyzny jaki można w ogóle sobie wyobrazić na jakimś koncercie, dlatego jestem skłonny uwierzyć że Movement 6 jest autentyczny, i że 'Jarre is a fraud'



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Sublime
Zweryfikowany
Twardziel
Posty: 644
Rejestracja: 16 lis 2013, 19:44
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Berliniarze
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#115537

Post autor: Sublime »

PM7 pisze:Zawsze miałem wrażenie że twórcy Equinoxe skończyły się umiejętności w połowie albumu kiedy już się zapowiadało że zacznie się naprawdę ciekawie, a tu nagle koniec ciekawej wielogłosowości która ledwie się zaczęła, a i ta tandeta z melodią na 3 nuty...
Co do pierwotnego Equinoxe no to pozostaje mi się nie zgodzić - choćby z tego względu, że wolę sobie nie dopowiadać co to by było gdyby strona B zostałaby napisana inaczej, gdy to, co zostało wydane, jest na wysokim poziomie. Jest pierwiastek singlowy, w pogoni za sukcesem czwórki z Oxygene, ale ogólnie cała strona brzmi znacznie bardziej ściśle - może poza ostatnią częścią, ale w tej konwencji też takie wyraziste zakończenie się sprawdza w kontrze do nastroju budowanego w trakcie reszty nagrań.
Niestety, użycie Mellotronu w Movement 3 przypomina raczej zabawę tym instrumentem kogoś, kto nic nie umie, zaś progresje w tle nie są aż tak infantylne jak się spodziewałem ale jest ich po prostu za mało żeby to było ciekawe.
Niestety przepracowałem ileśset godzin z pianinem i z keyboardem i wiem jak to wygląda.
Ja sam nie padłem na kolana dostrzegając pewną odtwórczość i banał w tych partiach mellotronowych, no ale cóż... w kwestii umiejętności zgodnie z tym, co mówiłem, nie będę się wypowiadał nie posiadając wiedzy nt. tego, jakie umiejętności rzeczywiście JMJ posiada. Wydaje mi się jednak, w odniesieniu do samej muzyki, że w kontekście opowieści, jaką Francuz zarysowuje wokół Equinoxe Infinity, taki utwór jak Robots Don't Cry sprawdza się dobrze. Jarre nie chce pisać i grać skomplikowanych kompozycji i dziś oczekiwanie tego od Francuza jest lekką nadgorliwością. Na plus na pewno można zaliczyć lekki progres względem brzmienia w stosunku do tej paskudnie brzmiącej Oxygene 3 - ale to chyba jednak większa "zasługa" Yakuda Audio niż samego Francuza.


Sublime

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#115539

Post autor: jman »

Przynajmniej początek oryginalnego Equinoxe potrafi zagrać na żywo (video poniżej, 2:25) :) Ale niestety brak warsztatu musi wyjść i wyszedł właśnie w Movement 3. Boleśnie.

[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=dCGcmSbrTTs[/bbvideo]



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Tellur
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 251
Rejestracja: 26 paź 2008, 22:28
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze, Tangerine Dream, Ian Boddy, Redshift, ARC, Mike Oldfield, Vangelis
Zawód: Tłumacz
Zainteresowania: Berliner Schule, IDM
Płeć:
Wiek: 38
Status: Offline

#115540

Post autor: Tellur »

Okazało się, że utwór "Coachella Opening" z boksu "Planet Jarre" to nic innego, jak "Opening" z "Exuinoxe Infinity", co Jarre potwierdzil w wywiadzie. Długość się nie zgadza, więc pewnie doda intro/outro.

Ponadto przesłuchałem Movements 1-3 i dziwi mnie fakt, że Movement 3 nie wynika harmonijnie z Movement 2. Możliwe, że to taka edycja "singlowa", mimo że to absolutnie nie jest żaden singiel - no i tym bardziej dziwi, że wcześniejsze Movements 1 i 2 ładnie przechodzą jeden w drugi. Szkoda o tyle, że liczyłem na concept album, który ładnie przechodzi z utworu na utwór.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Tellur
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 251
Rejestracja: 26 paź 2008, 22:28
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze, Tangerine Dream, Ian Boddy, Redshift, ARC, Mike Oldfield, Vangelis
Zawód: Tłumacz
Zainteresowania: Berliner Schule, IDM
Płeć:
Wiek: 38
Status: Offline

#115541

Post autor: Tellur »

"wyczyny Jarra na koncertach w rodzaju tzw. "wariacji" nt. Oxygene."

Lubię "Variation 3". To najbliżej, jak Jarre kiedykolwiek zbliżył się do lania betonu na modłę berlińską.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

PM7
Beton
Posty: 981
Rejestracja: 15 wrz 2012, 22:28
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: z nienacka
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: Wyuczony: politolog
Wykonywany: autor artykułów, pracownik administracji, marketingowiec, twórca treści dla stron marketingowych i inne bezsensowne anglicyzmy oraz wiele innych rzeczy z którymi sobie radzę choć nikt mi nie wierzy.
Zainteresowania: Wszystkie ogólne dziedziny nauki i filozofii których przedmiot nie jest nieprzewidywalny + trochę historii i kultury szeroko pojętej.
Status: Offline

#115542

Post autor: PM7 »

Nie pamiętam dokładnie całości tego tworu, pamiętam natomiast że większość tonów poza jakimśtam nudnym podkładem harmonicznym była przypadkowa i jeszcze Jarre wykonywał żałosne popisy przesuwając na naramiennym Moogo palec po pasku do płynnej zmiany wysokości dźwięku, w sposób przypadkowy.

Symptomatyczne jest też to, że często zdarzało mu się grać na syntezatorze w sposób który jest typowy nie dla muzyka klawiszowego, tylko dla maszynotypisty, a na organach świetlnych w ogóle nie wybierał klawiszy odpowiadających nutom co by wskazywało że albo nie znał utworu który miał udawać że wykonuje (i był głuchy), albo w ogóle nie umiał grać, albo trollował występ.
jman pisze:Przynajmniej początek oryginalnego Equinoxe potrafi zagrać na żywo (video poniżej, 2:25) :) Ale niestety brak warsztatu musi wyjść i wyszedł właśnie w Movement 3. Boleśnie.
Podeślij mi absolutnie kogokolwiek kto ma ręce nie połamane młotkiem i jest na tyle trzeźwy żeby ustać na nogach, a zrobię tak że za 10 minut też będzie umiał.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Tellur
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 251
Rejestracja: 26 paź 2008, 22:28
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: Klaus Schulze, Tangerine Dream, Ian Boddy, Redshift, ARC, Mike Oldfield, Vangelis
Zawód: Tłumacz
Zainteresowania: Berliner Schule, IDM
Płeć:
Wiek: 38
Status: Offline

#115546

Post autor: Tellur »

Fragment "If The Wind Could Speak (Movement 5)" od 6:45 - https://www.rtbf.be/vivacite/emissions/ ... ramId=4003



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#115547

Post autor: jman »

Ciekawe, czy na tej płycie będzie choć jeden dobry kawałek. Ale wiecie, taki naprawdę dobry, a nie w stylu "ma potencjał", "nie jest źle", "jakby się uprzeć" czy "jak na niego" :)

Bo zapowiada się na zestaw melodyjek dla dzieci z mnóstwem pompatycznych efektów dźwiękowych.

Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Sublime
Zweryfikowany
Twardziel
Posty: 644
Rejestracja: 16 lis 2013, 19:44
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Berliniarze
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#115548

Post autor: Sublime »

Ja na pewno już będę miał raczej pozytywnie zdanie względem całości - choćby dlatego, że pojawi się ten dobry, lekko synthwave'owy Opening... :handup:


Sublime

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

jarre3
Beton
Posty: 771
Rejestracja: 10 wrz 2005, 11:37
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Gdańsk
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#115549

Post autor: jarre3 »

jman pisze:Ciekawe, czy na tej płycie będzie choć jeden dobry kawałek. Ale wiecie, taki naprawdę dobry, a nie w stylu "ma potencjał", "nie jest źle", "jakby się uprzeć" czy "jak na niego" :)

Bo zapowiada się na zestaw melodyjek dla dzieci z mnóstwem pompatycznych efektów dźwiękowych.

Pozdrawiam,
Krzysiek
Przestań się wreszcie zachowywać jak zadufany w sobie dupek, którego gust muzyczny jest jedynym słusznym....



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#115550

Post autor: jman »

Przestań się wreszcie zachowywać jak zadufany w sobie dupek, którego gust muzyczny jest jedynym słusznym....
Haha, co za reprymenda :) Wyluzuj chłopie, "Equinoxe" to jeden z najważniejszych albumów dla mnie, mam prawo czuć się podle słuchając takiego Movement 6.

Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Sublime
Zweryfikowany
Twardziel
Posty: 644
Rejestracja: 16 lis 2013, 19:44
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Berliniarze
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#115551

Post autor: Sublime »

jman pisze:Haha, co reprymenda :) Wyluzuj chłopie, "Equinoxe" to jeden z najważniejszych albumów dla mnie, mam prawo czuć się podle słuchając takiego Movement 6.
A ja na przekór powiem... że nie. :)

Dlaczego? Po 2000 roku Jarre chciał zupełnie zmienić swoje podejście do komponowania i swój obraz jako muzyka w przestrzeni publicznej. Udaje mu się to ze zmiennym szczęściem - mimo ciągłej narracji o "mistrzu syntezatorów" potrafił wysmażyć płytkę chilloutową czy składankę gotowców z jednego z Rolandów. Wydając Elektronikę wyszedł na muzyka, który polega na dość przebrzmiałych sposobach grania i na podstarzałych artystów (nawet taki Buuren już wtedy nie rozpalał umysłów wielbicieli EDM, bądźmy szczerzy).

Takim Equinoxe Infinity wraca do korzeni - i mimo średnio udanego (to można już śmiało mówić) Movement 6 poznaliśmy już parę ciekawych propozycji, IMO lepiej oddających charakter pierwowzoru niż te popłuczyny z Oxygene 3. Jest dość melodyjnie, jest dość analogowo, kompozycyjnie może jest większy banał niż Equinoxe właściwy, no ale Panowie... bądźmy bardziej tolerancyjni i nie oczekujmy czegoś, co się nigdy nie wydarzy. Z pewnością w 2007 roku ta płyta przyjęłaby się znacznie lepiej i jestem o tym przekonany na sto procent.

Swoją drogą ostatnimi muzycznymi propozycjami na pewno JMJ lepiej się broni niż inni weterani elektroniki. Sięga po sprawdzony wzorzec, ale stara się z nim zmierzyć na nowo - odwagi nie można mu odmówić.


Sublime

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

piotrasz
Ekspert
Posty: 153
Rejestracja: 11 sie 2005, 1:24
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wolny
Zainteresowania: Jarre i długo, długo nic...
Płeć:
Status: Offline

#115553

Post autor: piotrasz »

Dotarła do mnie informacja, że pod koniec listopada, w studiu koncertowym im. A. Osieckiej w siedzibie Polskiego Radia Program 3, w W-wie, Myśliwiecka 3/5/7 będzie miało miejsce odtworzenie płyty Equinoxe Infinity. Gospodarzem będzie redaktor Piotr Metz, który to właśnie w którejś ze swoich audycji to anonsował. Na antenie mają być rozdawane wejściówki, na razie nie wiadomo dokładnie jeszcze kiedy.
Podczas prezentacji tej płyty ma być obecny osobiście Jean Michel Jarre.

Zapewne po odsłuchaniu płyty toczyć się będzie dyskusja z JMJ, może więc ktoś wreszcie pokusi się o zadanie ciekawych, nie szablonowych pytań - chociażby o faktyczny (jednak z punktu widzenia JMJ) udział Michela Geissa lub Francisa Rimberta podczas powstawania pierwszych płyt.
Zobaczymy... :wink:


"lepsze jest wrogiem dobrego"

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

00adamek
Zweryfikowany
Stary wyga
Posty: 244
Rejestracja: 12 lip 2004, 17:23
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Dobra k.Szczecina
Jestem muzykiem: Nie
Ulubieni wykonawcy: dużo by wymieniać ...
Zawód: mgr inżynier budownictwa
Zainteresowania: el-muza + inne muzy oraz sprzęt audio vintage
Płeć:
Wiek: 62
Status: Offline

#115577

Post autor: 00adamek »

piotrasz pisze: ... Zapewne po odsłuchaniu płyty toczyć się będzie dyskusja z JMJ, może więc ktoś wreszcie pokusi się o zadanie ciekawych, nie szablonowych pytań - chociażby o faktyczny (jednak z punktu widzenia JMJ) udział Michela Geissa lub Francisa Rimberta podczas powstawania pierwszych płyt.
Zobaczymy... :wink:
Udział Michela Geissa w powstawaniu płyt JMJ, dla zainteresowanych jest wiadomy, choćby z jego wywiadów w tej sprawie, myślę, że jest to stan, bardziej prawdziwy, niż to co miał by powiedzieć JMJ w tej sprawie. Udział Francisa Rimberta w trzech pierwszych płytach, był żaden.



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#115578

Post autor: jman »

te popłuczyny z Oxygene 3
Uważaj bo jarre3 da Ci reprymendę ;)
Bądźmy bardziej tolerancyjni i nie oczekujmy czegoś, co się nigdy nie wydarzy.
A ja na przekór powiem... że nie. :)

Dlaczego?

Bo tu nie chodzi o nagrywanie drugiego epokowego Equinoxe. Nie chodzi mi o powtarzanie samego siebie. Niech JMJ eksperymentuje i szuka, ale do diabła: niech to nie będą tak banalne i przewidywalne kompozycje. Skoro to "geniusz" i "wirtuoz", to dlaczego sięga po tak proste rozwiązania, co ktoś dobitnie wypunktował analizując "Movement 2". Słuchając tego czuję, że muzyk mnie nie szanuje i marnuje mój czas.
może więc ktoś wreszcie pokusi się o zadanie ciekawych, nieszablonowych pytań
Nikt się nie pokusi. Ciekaw jestem tylko min słuchaczy w studio A. Osieckiej gdy poleci "Movement 6".
faktyczny (jednak z punktu widzenia JMJ) udział Michela Geissa
JMJ sporo o tym mówi w pierwszym podcaście na Spotify. W skrócie: Geiss pomagał z sekwencjami, przychodził pracować nad płytą w nocy, razem też nagrywali to, co JMJ skomponował wcześniej w ciągu dnia. Generalnie ciekawa rozmowa o powstawaniu tej płyty, polecam.

Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Belmondo
Habitué
Posty: 5846
Rejestracja: 10 maja 2004, 12:59
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania: muzyka !!!
Status: Offline

#115579

Post autor: Belmondo »

jman pisze:czuję, że muzyk mnie nie szanuje i marnuje mój czas.
Hehe, sam marnujesz swoj czas i to w pelni swiadomie :D.
Jesli czujesz sie podle, to po jakiego gwinta na sile sluchasz aby sie tak czuc :D?
Pytanie retoryczne :D


Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Sublime
Zweryfikowany
Twardziel
Posty: 644
Rejestracja: 16 lis 2013, 19:44
Status konta: √ OK
Imię i nazwisko:
Lokalizacja:
Jestem muzykiem: Tak ♫♫
Ulubieni wykonawcy: Berliniarze
Zawód:
Zainteresowania:
Płeć:
Status: Offline

#115581

Post autor: Sublime »

jman pisze:Bo tu nie chodzi o nagrywanie drugiego epokowego Equinoxe. Nie chodzi mi o powtarzanie samego siebie. Niech JMJ eksperymentuje i szuka, ale do diabła: niech to nie będą tak banalne i przewidywalne kompozycje. Skoro to "geniusz" i "wirtuoz", to dlaczego sięga po tak proste rozwiązania, co ktoś dobitnie wypunktował analizując "Movement 2". Słuchając tego czuję, że muzyk mnie nie szanuje i marnuje mój czas.
Jest to wybór absolutnie świadomy - idealnie potwierdza to "Printemps de Bourges", które przecież jest dość "eksperymentalne", tyle że Jarre w tym przypadku wyszedł z siebie próbując coś, czego nie jest w stanie zaproponować, w efekcie czego wyszedł chaotyczny, dość prymitywny babol.

Od samego początku siedzi w "banalnych i przewidywalnych" utworach, bo ma smykałkę do melodii i do ich odpowiedniego obudowania w utworze. Nawet gdy szuka nowych form wyrazu, to zawsze efekty tych starań zawierają jasno poprowadzone motywy i kompozycje. Wychodzi na to, że inaczej nie umie i nie chce. Dlatego ta krytyka pod tym względem wydaje mi się bezpodstawna.

Co do marnowania czasu to muszę zgodzić się z Belmondo.
JMJ sporo o tym mówi w pierwszym podcaście na Spotify. W skrócie: Geiss pomagał z sekwencjami, przychodził pracować nad płytą w nocy, razem też nagrywali to, co JMJ skomponował wcześniej w ciągu dnia. Generalnie ciekawa rozmowa o powstawaniu tej płyty, polecam.
Obawiam się, że dla wielu twardogłowych nawet nagrania z sesji Oxygene byłyby nieprzekonujące. To zaczyna być pomału przerażające, dzisiaj na Facebooku też rozpoczęła się dyskusja o tym zagadnieniu, tyle że w kontekście całej dyskografii. Jeśli ktoś umiałby mi wytłumaczyć taką chęć wietrzenia spisków w związku z Francuzem, to będę wdzięczny. :hi:


Sublime

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#115583

Post autor: jman »

Hehe, sam marnujesz swoj czas i to w pelni swiadomie :D.
Jesli czujesz sie podle, to po jakiego gwinta na sile sluchasz aby sie tak czuc :D?
Nie mój drogi, pudło. Od "Mówmentów", poza kilkoma pierwszymi odsłuchami, trzymam się daleko. Przesłucham zapewne całość na dobrym sprzęcie i kto wie, może mnie rozniesie? ;) Pytanie retoryczne.

Przeczytam też zapewne autobiografię, jaką pisze JMJ. Ma się ukazać w przyszłym roku.

I nie, nie jestem pierwszym krytykującym JMJ. Ostatecznie wysmażyłem kiedyś TEN wątek. To ważna dla mnie postać. Jestem po prostu bardzo rozczarowany.

Ale dziś wolę posłuchać Solar Bears, Rapossy, Tangents, Francisa Harrisa czy włączyć Minilogue i samemu coś ukręcić.

Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

piotrasz
Ekspert
Posty: 153
Rejestracja: 11 sie 2005, 1:24
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wolny
Zainteresowania: Jarre i długo, długo nic...
Płeć:
Status: Offline

#115584

Post autor: piotrasz »

00adamek pisze:Udział Michela Geissa w powstawaniu płyt JMJ, dla zainteresowanych jest wiadomy, choćby z jego wywiadów w tej sprawie, myślę, że jest to stan, bardziej prawdziwy, niż to co miał by powiedzieć JMJ w tej sprawie.
Faktycznie...
To może padną tu jakieś propozycje pytań i o ile uda mi się w tym spotkaniu uczestniczyć, chętnie mu je zadam, a później podzielę się odpowiedziami na forum. :)


"lepsze jest wrogiem dobrego"

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
Awatar użytkownika

Autor tematu
jman
Habitué
Posty: 1039
Rejestracja: 26 wrz 2005, 18:19
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: Wrocław
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód:
Zainteresowania:
Status: Offline

#115585

Post autor: jman »

To może padną tu jakieś propozycje pytań i o ile uda mi się w tym spotkaniu uczestniczyć, chętnie mu je zadam, a później podzielę się odpowiedziami na forum.
1. Co stało się z kawałkiem nagranym wspólnie z Davidem Lynchem?
2. Ile jest dodatkowego materiału z sesji pierwszego Equinoxe i czy kiedykolwiek go usłyszymy
3. W jednym z wywiadów powiedział o powstającym materiale, który określił "as analog as possible", czy może to rozwinąć?
4. W jednym z wywiadów powiedział, że chciałby kiedyś zagrać kameralny koncert tylko w pojedynkę, czy może to rozwinąć?
5. Koncerty w Chinach: oryginalne nagrania radiowe bardzo różnią się od tych z płyty. Z czego to wynika?
6. Michel Geiss mówił, że jakość brzmienia pierwszych koncertów w Chinach była niezadowalająca. Czy istnieją nadal oryginalne zapisy tych koncertów? Czy jest szansa zdobyć ich dokładne tracklisty?
7. W jednej z rozmów wspomniał o "Electronica 3", czy to realny projekt?
8. W wywiadach mówił o kryzysie twórczym sprzed 10 lat oraz o kryzysie podczas nagrań Oxygene 3. Jak przebiegały prace nad Infinity? Ile czasu trwała ta sesja?
9. Czy już nauczył się grać partię Oxygene 2 bez pomyłki? ;) ;)

Pozdrawiam,
Krzysiek



Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta

piotrasz
Ekspert
Posty: 153
Rejestracja: 11 sie 2005, 1:24
Status konta: Podejrzane
Imię i nazwisko:
Lokalizacja: W-wa
Jestem muzykiem: Nie wiem
Ulubieni wykonawcy:
Zawód: wolny
Zainteresowania: Jarre i długo, długo nic...
Płeć:
Status: Offline

#115598

Post autor: piotrasz »

Na niektóre z pytań, jak chociażby te o Elektronikę 3, odpowiedzi usłyszymy już tu:

https://www.youtube.com/watch?v=a0O1SFGR1so

Całkiem świeży wywiad. :wink:

Ps.1 Fiona się strasznie nudzi w tle. :D
Ps.2 Chyba zatem nigdy nie doczekamy się starszych koncertów wydanych na blu-ray-u, a szkoda...
Ps.3 JMJ pracuje nad własną biografią, którą zamierza wydać w przyszłym roku. Ciekawe w jakim celu? :wink:


"lepsze jest wrogiem dobrego"

Link:
BBcode:
HTML:
Ukryj linki do posta
Pokaż linki do posta
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat