O muzyce elektronicznej ogólnie ⇒ promujmy polską muzykę elektroniczną
Moderatorzy: fantomasz, monsoon, radek tymecki
-
Autor tematu - Stary wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 20:03
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Słubice
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód: logistyk, muzyk, informatyk
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
promujmy polską muzykę elektroniczną
Szanowni Koledzy, Muzycy i Fani!
W czasie wczorajszej, długiej dyskusji, którą odbyłem z Maćkiem Rzesiowskim
(www.cosczegoniebylo.com), powstał projekt powołania do życia NIEFORMALNEGO
stowarzyszenia, którego celem byłaby przede wszystkim promocja polskiej muzyki
elektronicznej. Wiem, że niektórzy z Was są bardzo niechętnie nastawieni do
jakichkolwiek stowarzyszeń, zwłaszcza, że kiedy mają złe wspomnienia
po SPELM-ie lub są (jeszcze) np. członkami ZAiKS-u i innych, dość przykrych
instytucji.
Po cóż więc zakładać stowarzyszenie - w dodatku nieformalne? Wyjaśniam jak
ja to widzę.
Nie chce pisać o tym, jak aktualnie wygląda sytuacja el-muzyki w Polsce, ponieważ
każdy z Was dobrze wie jak jest. Czy można to zmienić? Czytając np. niektóre
wypowiedzi na forum http://forum.studio-nagran.pl można odnieść wrażenie,
że niektórzy z muzyków, jak również fanów przyjęli obecny stan rzeczy za coś,
co jest, będzie i nie da się tego w żaden sposób zmienić. A jeśli nawet się
da, to nie warto - bo dobrze jest tak, jak jest! Może niektórzy z Was będą
mięli mi za złe te słowa, ale moim zdaniem takie nastawienie to skrajna, wręcz
chorobliwa paranoja. Dlaczego zagraniczni wydawcy zainteresowani są wydawaniem
muzyki tworzonej przez NASZYCH muzyków? Tam jest inna mentalność, przede wszystkim
samych muzyków, jak też odbiorców. A trzeba sobie to wyraźnie powiedzieć - polscy
"muzycy elektronicy" to czołówka światowa i nie mamy się czego wstydzić! Dlaczego
więc sami kładziemy sobie kłody pod nogi, nie potrafimy się zintegrować i działać
wspólnie w naszym własnym przecież interesie?
Jako się rzekło, celem stowarzyszenia - albo inaczej - grupy ludzi chcących
aktywnie promować w Polsce muzykę elektroniczną, jest właśnie "wychodzenie do ludzi",
szukanie nowych odbiorców, kontakt z mediami, organizacja imprez związanych
z muzyką elektroniczną, promowanie takiej muzyki na gruncie lokalnym. Póki co:
żadnego formalizowania działalności, żadnego statutu, żadnych składek. Po prostu
chęci i przeświadczenie, że razem można naprawdę coś osiągnąć. Jeśli ktoś z Was
myśli podobnie, zapraszam do przyłączenia się do tego niecodziennego projektu.
Pierwsze spotkanie via chat (kwestie techniczne jak takie spotkanie miałoby się
odbyć są sprawą otwartą) chciałbym przeprowadzić jeszcze w tym miesiącu. Możemy
sobie porozmawiać jak każdy z nas to widzi i co może zaoferować.
Pozdrawiam
Paweł Starczewski
admin@midimania.pl
----------------------------
mam prośbę, żeby nie odpowiadać na tego posta na forum; proszę robić to mailem.
W czasie wczorajszej, długiej dyskusji, którą odbyłem z Maćkiem Rzesiowskim
(www.cosczegoniebylo.com), powstał projekt powołania do życia NIEFORMALNEGO
stowarzyszenia, którego celem byłaby przede wszystkim promocja polskiej muzyki
elektronicznej. Wiem, że niektórzy z Was są bardzo niechętnie nastawieni do
jakichkolwiek stowarzyszeń, zwłaszcza, że kiedy mają złe wspomnienia
po SPELM-ie lub są (jeszcze) np. członkami ZAiKS-u i innych, dość przykrych
instytucji.
Po cóż więc zakładać stowarzyszenie - w dodatku nieformalne? Wyjaśniam jak
ja to widzę.
Nie chce pisać o tym, jak aktualnie wygląda sytuacja el-muzyki w Polsce, ponieważ
każdy z Was dobrze wie jak jest. Czy można to zmienić? Czytając np. niektóre
wypowiedzi na forum http://forum.studio-nagran.pl można odnieść wrażenie,
że niektórzy z muzyków, jak również fanów przyjęli obecny stan rzeczy za coś,
co jest, będzie i nie da się tego w żaden sposób zmienić. A jeśli nawet się
da, to nie warto - bo dobrze jest tak, jak jest! Może niektórzy z Was będą
mięli mi za złe te słowa, ale moim zdaniem takie nastawienie to skrajna, wręcz
chorobliwa paranoja. Dlaczego zagraniczni wydawcy zainteresowani są wydawaniem
muzyki tworzonej przez NASZYCH muzyków? Tam jest inna mentalność, przede wszystkim
samych muzyków, jak też odbiorców. A trzeba sobie to wyraźnie powiedzieć - polscy
"muzycy elektronicy" to czołówka światowa i nie mamy się czego wstydzić! Dlaczego
więc sami kładziemy sobie kłody pod nogi, nie potrafimy się zintegrować i działać
wspólnie w naszym własnym przecież interesie?
Jako się rzekło, celem stowarzyszenia - albo inaczej - grupy ludzi chcących
aktywnie promować w Polsce muzykę elektroniczną, jest właśnie "wychodzenie do ludzi",
szukanie nowych odbiorców, kontakt z mediami, organizacja imprez związanych
z muzyką elektroniczną, promowanie takiej muzyki na gruncie lokalnym. Póki co:
żadnego formalizowania działalności, żadnego statutu, żadnych składek. Po prostu
chęci i przeświadczenie, że razem można naprawdę coś osiągnąć. Jeśli ktoś z Was
myśli podobnie, zapraszam do przyłączenia się do tego niecodziennego projektu.
Pierwsze spotkanie via chat (kwestie techniczne jak takie spotkanie miałoby się
odbyć są sprawą otwartą) chciałbym przeprowadzić jeszcze w tym miesiącu. Możemy
sobie porozmawiać jak każdy z nas to widzi i co może zaoferować.
Pozdrawiam
Paweł Starczewski
admin@midimania.pl
----------------------------
mam prośbę, żeby nie odpowiadać na tego posta na forum; proszę robić to mailem.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Niedoświadczony
- Posty: 27
- Rejestracja: 18 maja 2007, 13:14
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: polska
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Habitué
- Posty: 1193
- Rejestracja: 02 mar 2007, 16:37
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Ja zdobyłem około 30 osób ze szkoły, swoimi koncertami z różnych okazji i nie przestaję. Niedługo jest Festiwal Szkół Muzycznych Casio -około 150 uczestników+nauczyciele i rodzice. Tam też może coś zdziałam. Następnego dnia jest jakiś konkurs w Łodzi. Myślę, że muzyką trzeba trafiać do ludzi młodych i odpowiednio ukierunkować ich na muzykę elekroniczną(jak też czynię). Na każdym występie polecam nasze forum(projektor lub mikrofon) Teraz dzwonie do Młodzieżowego Domu Kultury w Radomiu, to tam może coś zaprezentuję, opowiem o historii muzyki EL.
Chętnie się pisze na to stowarzyszenie
pozdrawiam Pomysłowadcę
Chętnie się pisze na to stowarzyszenie
pozdrawiam Pomysłowadcę
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Beton
- Posty: 853
- Rejestracja: 14 gru 2006, 21:54
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Mińsk Maz.
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Brawo Kamilkamil93 pisze:Ja zdobyłem około 30 osób ze szkoły, swoimi koncertami z różnych okazji i nie przestaję. Niedługo jest Festiwal Szkół Muzycznych Casio -około 150 uczestników+nauczyciele i rodzice. Tam też może coś zdziałam. Następnego dnia jest jakiś konkurs w Łodzi. Myślę, że muzyką trzeba trafiać do ludzi młodych i odpowiednio ukierunkować ich na muzykę elekroniczną(jak też czynię). Na każdym występie polecam nasze forum(projektor lub mikrofon) Teraz dzwonie do Młodzieżowego Domu Kultury w Radomiu, to tam może coś zaprezentuję, opowiem o historii muzyki EL.
Chętnie się pisze na to stowarzyszenie
pozdrawiam Pomysłowadcę
- Leszek -
,, Za 20 lat będziesz bardziej żałować tego czego nie zrobiłeś ,niż cieszyć z tego co ci się udało osiągnąć ,, - Mark Twain
,, Za 20 lat będziesz bardziej żałować tego czego nie zrobiłeś ,niż cieszyć z tego co ci się udało osiągnąć ,, - Mark Twain
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1193
- Rejestracja: 02 mar 2007, 16:37
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Jutro Festiwal Szkół Muzycznych -trzymajcie kciuki(będzie około 200 osób). Co prawda będę grał muzykę tylko Jarre'a, ale to też krok w promowaniu polskiej El-muzyki
PS. Jeśli będzie tam internet to będę pisał co się dzieje na żywo, jeśli nie -napiszę krótką relacje w poniedziałek.
Prezentowane utwory/covery:
1. Shipyard Overture
2. Oxygene 4
3. Oxygene 8
4. Chronologie 2
Łączny czas: 7'30''
Niestety w festiwalu bierze udział około 150 osób, a dzień konkursu trwa tylko 1 dzień, dlatego nie można prezentować długich utworów...
PS. Jeśli będzie tam internet to będę pisał co się dzieje na żywo, jeśli nie -napiszę krótką relacje w poniedziałek.
Prezentowane utwory/covery:
1. Shipyard Overture
2. Oxygene 4
3. Oxygene 8
4. Chronologie 2
Łączny czas: 7'30''
Niestety w festiwalu bierze udział około 150 osób, a dzień konkursu trwa tylko 1 dzień, dlatego nie można prezentować długich utworów...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Habitué
- Posty: 1193
- Rejestracja: 02 mar 2007, 16:37
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Trzeba sprawie nadać rozmachu, wielkości, tak żeby ludzie chcąc niechcąc musieli na to zobaczyć/usłyszeć... WP, o2? to wielkie portale na które wchodzą tysiące ludzi... Z drugiej strony jakie drogie są tam reklamy... Trzeba znaleźć osobę wpływową(bogatą, ze znajomościami), która czynnie brałaby udział w promowaniu el-muzyki...
Dlaczego sytuacja el-muzyki w polsce jest taka a nie inna?
Spójrzmy na naród niemiecki. 90% ludzi ze świata słyszało Kraftwerk, Klausa Schulze, TD... Dlaczego małokto słyszał o Bilińskim itp? Kiedy rozwijała się el-muzyka (lata 70,80) byliśmy odcięzi żelazną kurtyną od zachodu. Państwa wschodniej europy(Białoruś, Ukraina) kto słyszał o jakimś el-muzyku? Polska również znajdowała się w tym bloku i tu nasz problem. Państwa zachodnie szły ku postępowi, rozwojowi kultury. I dlatego sytuacja el-muzyki w Polsce jest taka a nie inna... Nie możemy się jednak poddać i patrzeć jak el-muzyka umiera. Trzeba promować ten gatunek, robić wszystko co w naszj mocy, aby Polska była tak samo sławna jak el-niemcy...
Pozdrawiam
Kamil
Dlaczego sytuacja el-muzyki w polsce jest taka a nie inna?
Spójrzmy na naród niemiecki. 90% ludzi ze świata słyszało Kraftwerk, Klausa Schulze, TD... Dlaczego małokto słyszał o Bilińskim itp? Kiedy rozwijała się el-muzyka (lata 70,80) byliśmy odcięzi żelazną kurtyną od zachodu. Państwa wschodniej europy(Białoruś, Ukraina) kto słyszał o jakimś el-muzyku? Polska również znajdowała się w tym bloku i tu nasz problem. Państwa zachodnie szły ku postępowi, rozwojowi kultury. I dlatego sytuacja el-muzyki w Polsce jest taka a nie inna... Nie możemy się jednak poddać i patrzeć jak el-muzyka umiera. Trzeba promować ten gatunek, robić wszystko co w naszj mocy, aby Polska była tak samo sławna jak el-niemcy...
Pozdrawiam
Kamil
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Zweryfikowany - Twardziel
- Posty: 543
- Rejestracja: 03 kwie 2004, 13:18
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Belgia
- Jestem muzykiem: Tak ♫♫
- Ulubieni wykonawcy: Ekipa z Berlina
- Zawód:
- Zainteresowania: Kosmosy
- Płeć:
- Kontakt:
- Status: Offline
Wcale nie jest to tak na Zachodzie. Kraftwerk to może jeszcze jest rozpoznawalny (znaczy Modelka jest), ale jak mieszkałem w Niemczech i Austrii - to ani razu nie słyszałem o KS i TD, a w sklepach Polskich w porównaniu jest DUŻY wysyp płyt. (Porównując do Wiednia, gdzie po całym mieście buszowałem). Często Austriakom musiałem tłumaczyć, czego ja słucham i nazw nigdy nie słyszeli.
Za to raz jak powiedziałem, że jestem z Polski to jeden człowiek zrobił wielkie oczy i zaczął mnie błagać, "chłopie gdzie dostane płyty SBB, ja mam wszystkie winyle zdarte już"
Za to raz jak powiedziałem, że jestem z Polski to jeden człowiek zrobił wielkie oczy i zaczął mnie błagać, "chłopie gdzie dostane płyty SBB, ja mam wszystkie winyle zdarte już"
--
Children of the future age
Reading this indignant page
Know that in a former time
Love, sweet love was thought a crime
Children of the future age
Reading this indignant page
Know that in a former time
Love, sweet love was thought a crime
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
- Małomówny
- Posty: 1
- Rejestracja: 14 lip 2016, 20:45
- Status konta: Podejrzane
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja:
- Jestem muzykiem: Nie wiem
- Ulubieni wykonawcy:
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Status: Offline
Kraftwerk to klasyk nad klasyki, więc nie dziwię się, że jest rozpoznawalny, a faktycznie reszta może być mało znana. Ciekawe dlaczego w Polsce tak siadło...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |