Lord Rayden pisze:
Z H/K ostatnio pojawił sie ciekawy wzmacniacz z DSP (Digital Signal Processor), który może poprawić nam akustykę pomieszczenia.
Hola hola, bardzo prosze uwazac na tego rodzaju chwyty (marketingowe).
Zaden nawet najbardziej skomplikowany uklad nie jest w stanie poprawic akustyki pomieszczenia. Jest jedynie w stanie zmodyfikowac to co wydostaje sie z glosnika, ale to dwie rozne rzeczy, zupelnie ze sobie nierownowazne.
Przede wszystkim chocby dlatego, ze problemy akustyczne sa najczesciej natury dosc nieregularnej w zaleznosci od danego punktu pomieszczenia. Mozna oczywiscie tak ustawic procesor aby w danym miejscu, w ktorym sluchamy nieco wyrownac charakterystyke czestotliwosciowa pomieszczenia poprzez stosowna korekcje w danym pasmie. Niemniej z tym wiaza sie dwa klopoty. Zeby to zrobic dobrze, trzeba wykonac troche pomiarow (a zeby wykonac troche pomiarow to trzeba przynajmniej wiedziec jak i co zrobic). Drugi klopot to taki, ze stosowane w ukladach filtry (zwlaszcza w tych tanszych) powoduja przesuniecia fazowe sygnalu (pomijam inne znieksztalcenia, ktore towarzysza dzialaniu filtrow i istnieniu podzialow miedzy pasmami w filtrze), co z kolei odbja sie na "klarownosci" i czystosci brzmienia. Z kolei lepsze filtry, ktore nie powoduja przesuniec fazowych maja niestety troche inne wady (ale nadal znieksztalcenia wynikajace z podzialu pasma), choc mniej zauwazalne, ale sa tez srozsze, bo trudniejsze nieco do zaimplementowania.
I wreszcie to, na co jakikolwiek uklad nie ma zadnego wplywu, bo nie moze, to poglos pomieszczenia. On pozostanie niezmienny niezaleznie od tego jak gleboko podda sie dany sygnal korekcji.
Wiec radze bardzo uwazac przy sugerowaniu sie takimi chwytliwymi haslami przy wyborze. Niestety producenci coraz czesciej wykorzystuja to, ze przecietny sluchacz nie wie co sie za tym kryje. I to niestety swiadczy tez troche o tym ze H/K schodzi na psy, bo zeby zwiekszyc sprzedaz wykorzystuje naiwnosc nabywcow.
Let us be thankful we have commerce. Buy more. Buy more now. Buy. And be happy