Klaus Schulze ⇒ Klaus Schulze - Deus Arrakis (2022)

[yeske]

Ostatni post z poprzedniej strony:

Artur, dzięki za te wpisy!

[tommsonn]

Z próbki wynika że patent znany, ale lubiany. Będzie słuchane

pozdrawiam

[Lord Rayden]

Czekając na nowy album zestawień sobie taką playlistę KS
https://tidal.com/playlist/3a12700b-17f ... d451f95a45

[Sublime]

Miło, że Klausowi jeszcze się chce. Fragment nie zapowiada niczego ciekawego.

[Lord Rayden]

Pytanie więc - czego oczekujemy od Klausa Schulze ?

[tommsonn]

Ja oczekuję że pogra jeszcze w swoim znanym stylu. Ameryki już nie odkryje na nowo.

pozdrawiam

[Sublime]

Ja nie oczekuję nic. Będzie dobrze, jeśli nie będzie aż takiej bezradności i przynudzania jak na Silhouettes. Jeśli nie, to starczy jeden odsłuch i właśnie dalej można wracać do klasyki, Dosburg Online, Kontinuum...

[Tellur]

Oczekuję, że po raz ostatni mnie zaskoczy.

[tommsonn]

del.

[tommsonn]

Nie oszukujmy się, Klaus ma 75 lat i raczej niczym nas już nie zaskoczy. Swoją drogą podziwiam, że w tym wieku jeszcze mu się chce cokolwiek wydawać, choćby i rzeczy wtórne. Ja, jeśli dożyję Jego wieku,to pewnie wydam, ale kasę na lekarstwa

pozdrawiam

[Lord Rayden]

@tommsonn - no właśnie kasę na lekarstwa trzeba mieć aby ją wydać. Więc może KS potrzebuje pieniędzy.
Wiek ? Czy to ma znaczenie ? Jeśli nie ma Alzheimera, nie jest głuchy i jako tako sprawny fizycznie to na pewno ma siłę stukać w klawisze. W końcu Rolling Stones to stare dziadki a dalej szaleją.

KS ma jeszcze kogoś kto może go jakoś "naciskać". KDM. Na wydawanie muzyki. Poza tym pewnie ma sporo nutek na dyskach twardych czy taśmach, których nie wrzucił na Kolekcję.

[tommsonn]

@tommsonn - no właśnie kasę na lekarstwa trzeba mieć aby ją wydać. Więc może KS potrzebuje pieniędzy.

To prawda,ale KS ma taki dorobek, że podejrzewam raczej na leki wystarcza

Wiek ? Czy to ma znaczenie ? Jeśli nie ma Alzheimera, nie jest głuchy i jako tako sprawny fizycznie to na pewno ma siłę stukać w klawisze. W końcu Rolling Stones to stare dziadki a dalej szaleją.

Miałem na myśli nie granie jako takie, ale świeżość pomysłów. Z wiekiem każdy się wypala i dotyczy to nie tylko artystów. Nie śledzę kariery Rolling Stones'ów, ale podejrzewam że też już odgrzewają kotlety

Z mojej strony to nie zarzut a jedynie pogodzenie się, że taka jest kolej rzeczy w naszym życiu. Jednocześnie podziwiam, że weteranom gatunku jeszcze się chce.

pozdrawiam

[phaedra]

Tydzień temu przesłuchałem fragment utworu 'Osiris" i powiem Wam, że jestem pod wrażeniem. Zapowiada się kolejny, ciekawy album Mistrza. Zamówiłem już płytę i czekam do premiery. Okładka albumu jest piękna. To najciekawsza okładka płyty KS od lat.

[Mr.Pietrek]

Po tym urywku nie wiadomo czy to będzie godzina takiego sekwencyjnego ambienciku, czy jednak coś tam od czasu do czasu wybuchnie.

będzie ciężko o ten ogień bo Klaus jakiś czas temu wspominał, że ma problem z operowaniem palcami w sensie że to już nie to co było jak był młody : ( Ja spodziewam się raczej kolejnego krążka i spokojnego na nim klimatu - takiego "sekwencyjnego ambienciku" właśnie. Fajerwerków trzeba niestety będzie szukać na starszych nagraniach - dobrze, że jest tego trochę : )

[zmichal]

Tydzień temu przesłuchałem fragment utworu 'Osiris" i powiem Wam, że jestem pod wrażeniem. Zapowiada się kolejny, ciekawy album Mistrza. Zamówiłem już płytę i czekam do premiery. Okładka albumu jest piękna. To najciekawsza okładka płyty KS od lat.

Też tak uważam. Zobaczymy jak cały album, ale ten kawałek ma w sobie coś wspaniałego. Niby na pierwszy odsłuch taki ambientowy, na myśl od razu przychodzi dość przeciętny Silhouettes, ale to zupełnie coś innego. Czekam jak na zbawienie do 10 czerwca

[yeske]

Ze względu na wiadome wydarzenie premiera została przesunięta na 1 lipca.

[Lord Rayden]

Kolejny singiel

[Sublime]

Od dzisiaj już hula w serwisach streamingowych i nie tylko. Bez ekscytacji, ale chętnie sprawdzę.

[Mr.Pietrek]

Bez niespodzianek, przyjemnie stonowana płyta z kilkoma szybszymi fragmentami - ogólnie w stylistyce ostatnich krążków. Natomiast dziwnie mi się jej słuchało w kontekście tego, że jej zapowiedź pojawiła się gdy Klaus żył a słucha się jej po jego śmierci i że jest to ostatnia nagrana i świadomie wydana _przez_Niego_ płyta :| Przez to nie mogłem się skupić na samych dźwiękach :(

[brood.k]

Istnieją trzy wybitne płyty, które różni Artyści tworzyli ze świadomością, że to jest ich pożegnanie z nami: "Innuendo" Queen, "Blackstar" Davida Bowiego i "You Want It Darker" Leonarda Cohena i to na tych płytach przejmująco słychać.

Tu jest inaczej. Albo Klaus Schulze chciał odejść "po angielsku",bez dramatyzowania, albo po prostu nie miał świadomości że "Deus Arrakis" to będzie ta ostatnia płyta. Natomiast ostatni utwór jest po prostu bardzo...ładny

[Lord Rayden]

Ta mitologia egipska, Ozyrys, Set...i Oddech życia. Klaus może jednak przewidywał odejście ?
Tylko nie chciałbym aby widziano go jako "mumie" zakurzona w muzeum ale pokazującego swojego ducha przez pozostawiona nam muzykę.