Jestem świeżo po obejrzeniu filmu "Uncut Gems" w reżyserii braci Safdie, swoją drogą zaskakująco dobrego, ponieważ po głównym aktorze spodziewałem się kolejnej szmiry, a byłem w szoku jak dobrze została przez niego zagrana rola żydowskiego jubilera.
Ale nie o tym...MUZYKA wryła mnie w fotel. Dawno nie słyszałem tak wiernego Vangelisowi klimatu, wręcz czasami, za daleko idącej inspiracji ("The Blade" to przecież Spiral, a "Fuck You Harold" to klasyczne instrumentarium V.). Ale wybaczam Panu Lopatinowi.
Można też usłyszeć inne El Synthowe klimaty jak TD w utworze "Windows" czy "Mohegan Suite".
"Daniel Lopatin - Uncut Diaments OST"
https://open.spotify.com/album/3pvGQtSsi9LGcPIZ7plWYe
https://youtu.be/3_AibnB_NmM
Vangelis ⇒ Daniel Lopatin - OST "Nieoszlifowane Diamenty"
Moderatorzy: monsoon, fantomasz, spawngamer
-
Autor tematuZweryfikowany - Habitué
- Posty: 1654
- Rejestracja: 17 gru 2004, 2:42
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: przedmieścia Warszawy
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Vangelis, Jean-Michel Jarre, Kraftwerk, Ennio Morricone, The Future Sound of London, Amon Tobin, Aphex Twin, Boards of Canada, Bonobo
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Płeć:
- Wiek: 38
- Status: Offline
Daniel Lopatin - OST "Nieoszlifowane Diamenty"
Always look on the bright side of life...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
Reklama pomoże opłacić serwer. Nie blokuj jej.
-
Zweryfikowany - Stary wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 12 lip 2004, 17:23
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: Dobra k.Szczecina
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: dużo by wymieniać ...
- Zawód: inżynier budownictwa
- Zainteresowania: el-muza + inne muzy oraz żeglarstwo
- Płeć:
- Wiek: 61
- Status: Offline
Owszem, mamy poszczególne dźwięki lub frazy w brzmieniu "Vangelisowym" tak jak loop arpeggia, charakterystycznego do "Spiral". Na tym jednak wszystko. Ducha muzyki Vangelisa, poza utworem tytułowym czy The Ballad Of Howie Bling, jednak tu niewiele. Załączam dokument z wywiadem Daniela Lopatina o pracy nad tym soundtrackiem, w tym z pokazaniem tego ww. arpeggia(14:20).
https://www.youtube.com/watch?v=pIAvmtNIx9I
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |
-
Autor tematuZweryfikowany - Habitué
- Posty: 1654
- Rejestracja: 17 gru 2004, 2:42
- Status konta: √ OK
- Imię i nazwisko:
- Lokalizacja: przedmieścia Warszawy
- Jestem muzykiem: Nie
- Ulubieni wykonawcy: Vangelis, Jean-Michel Jarre, Kraftwerk, Ennio Morricone, The Future Sound of London, Amon Tobin, Aphex Twin, Boards of Canada, Bonobo
- Zawód:
- Zainteresowania:
- Płeć:
- Wiek: 38
- Status: Offline
Ok, zdania mogą być podzielone, ale dla mnie to oczywista inspiracja stylistyką Vangelisa. Wielu recenzentów tego OST zwróciło od razu na to uwagę. Niemniej, polecam zarówno film jak i muzykę.
Always look on the bright side of life...
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Ukryj linki do posta |